DLC (s)hit...
Tak więc od dosyć dawna twórcy gier udostępniają nam graczom płatne mini dodatki w formie dodatkowych misji, strojów i innych bajerów... Osobiście mnie nic by to nie obchodziło, ale niestety tego badziewia jest coraz więcej. Masowo zostajemy spamowani informacjami o pojawieniu się nowych DLC i pierdołów zupełnie niepotrzebnych nam do gry. Zaczęła się nawet moda na niektóre fabularne tajemnice dodawane w DLC. Okej, spoko. Niestety niedługo żeby wiedzieć co ważnego zdarzyło się w grze, będziemy musieli wykupić jakiś cholerny dodatek... Kurdę, jeszcze dalej patrząc w przyszłość aby ukończyć grę po głównej linii fabularnej (mowa tu o grach RPG) trzeba będzie takowe ustrojstwa kupować... Jesteś w trakcie walki z jakimś bossem a tu nagle okazuje się że nie masz jakiejś umiejętności. Spoko szukasz i szperasz, żeby takową znaleźć i ukazuje się komunikat: "Aby pokonać bossa Zdrowego potrzeba ci umiejętności bla bla bla którą kupisz od nas za jedyne 19,99 !" Super... Niedługo będziemy kupować w kiosku na CD po jednaj misji. Mi takie coś nie odpowiada. Kupując daną grę wymagam od niej aby było tam wszystko. Dodatkowe stroje jako bonus itp. A nie totalne rozczłonkowanie gry na poszczególne DLC. "Chcesz wiedzieć jak brzmi głos Gordona Freemana ? Kup go za 3.99 !" Takie jest moje zdanie na ten temat. Jakie jest Wasze ?
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze