Urban Rivals - karcianka przeglądarkowa, w którą warto zagrać!
Witam, dzisiaj nie o filmach, a o grze. Jeśli ochłonęliście już po porannej katastrofie polskiego samolotu i macie ochotę grać, to zachęcam do odpalenia Urban Rivals.
Bawić można się za darmo (no chyba, że ktoś zechce dodać do talii trochę kart, wtedy trzeba za nie zapłacić). Społeczność jest całkiem spora, ponad 8 tysięcy graczy, w tym sporo Polaków.
Całkowita liczba kart to 543. Odblokowujemy je zdobywając osiągnięcia bądź po prostu kupując. Podczas rozgrywki dysponujemy czterema. W trakcie jednej bitwy posiadamy dwanaście punktów umiejętności i życia. Te pierwsze w ilości zależnej od potrzeby dorzucamy do "Power". Jest to siła ciosu wykonanego przeciwko karcie przeciwnika. "Damages" zaś odpowiada za odebranie życia graczowi. Uwaga! Są to dwie różne rzeczy. Pojedyncze karty i rywal mają osobne paski zdrowia. Jako, że gram dopiero pierwszy dzień (aczkolwiek zdążyłem już nabić 12 lvl...) to sam dokładnie gry nie poznałem.
Serdecznie zapraszam do gry. Byłbym wdzięczny za rejestrację z linku referencyjnego KLIK!
Do zobaczenia w Urban Rivals!
2 komentarze
Rekomendowane komentarze