Nauczyciel też człowiek. I gracz.
Na przerwach w pokoju nauczycielskim rozmawiamy na różne tematy. Ostatnio zeszło na gry, ale nie ona ich druzgocącym wpływie na młodzież, ale o własnych fascynacjach. Okazało się, że kolega ?wuefista? grywa we sportówki (a to zaskoczenie?) oraz w symulatory jazdy (seria ?Toca?). Historyk upodobał sobie? gry historyczne (tfu, komputerowe planszówki z ?Europą Universalis? na czele) i serię NBA. Zaskoczyła mnie koleżanka ?kredka? (kształcenie zintegrowane?), która zdradziła się namiętnością do ?Battlefielda??
Przy okazji przypomniał mi się przypadek mojej koleżanki, która zaczynała pracę w gimnazjum. Po ciężkim dniu najbardziej relaksował ją spacer z szpadlem w grze ?Postal 2??
Jak widać- nie taki belfer czerstwy jak go malują ?
Jako bonus- muzyka. Jeżeli w taką stronę miałaby się rozwijać muzyka rozrywkowa (określana także przymiotnikami ?łatwa?, ?lekka? i ?przyjemna?), to nie mam nic przeciwko?
19 komentarzy
Rekomendowane komentarze