Koniec gry #47 - Amnesia: A Machine for Pigs
Amnesia: A Machine for Pigs
Liczba zgonów: 0
Garść zrzutów ekranu:
Wypadłem za mapę.
Chciałem jeszcze tylko dodać, że jest to wyjątkowo niedoceniana gra. Hejtowana była przy okazji premiery głównie za to, że nie jest Amnezją 2, z resztą nikt nigdzie nie powiedział, że nią jest. W wielu aspektach różni się od niej – wyjątkowo liniowe, nawet jak na horror, prowadzenie fabuły, brak głównego celu w postaci przetrwania oraz raczej mało przerażający przeciwnicy. Studio The Chinese Room, pod okiem Frictional Games, postawiło tutaj nie na gameplay, a na opowiedzianą historię, natomiast w oryginalnej Amnezji oba te czynniki były równomiernie wyważone.
Powoli kończą mi się horrory do przejścia. Zostały mi druga i trzecia część Penumbry, Layers of Fear oraz pierwszy Deadspace (drugi i trzeci to nie horrory, szanujmy się).
2 komentarze
Rekomendowane komentarze