Kto to zje? Ja! :D
Też tak macie? Twoja matka/opiekun przygotowuje tyle jedzenia na święta, że można wykarmić cały świat* . Kto to zje? Ja! Święta, czy to wielkanocne czy też nie, są okazją do najedzenia się do syta, ale i tak potem zostaje jedzenia na kilka dobrych dni i jest wymówka aby nie robić obiadu . I tak jem same kurczaki/sałatki/mięsko, galarety i tego typu jedzenie zostawiam mojej drogiej rodzinie to spożycia, a sam w tym czasie wole jeść ciasto, albo jajka (wielkanoc). Że wybrzydzam? , nic z tych rzeczy . W lany poniedziałek ubieram dresy, wraz z moimi ziomkami z pod bloku bierzemy wiadra z wodą i terroryzujemy osiedle, czaisz? Jak nie do z dyńki! Nie no żartuje, czasy lania się pistolecikami minęły :< ale zawsze ta butelka wody wylana na głowę komuś niczego się nie spodziewającego dobra rzecz! Wesołych świąt!
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze