Skocz do zawartości

Krótkie historie

  • wpisy
    111
  • komentarzy
    390
  • wyświetleń
    211154

Postal

602 wyświetleń

TVR ? po raz kolejny i po raz ostatni odwiedzamy wyspy brytyjskie. Ten brytyjski producent znany jest w świecie sportów motorowych już od dawien dawna. Oczywiście poza modelami przeznaczonymi na tor wyścigowy, TVR produkuje już od początku swego istnienia, samochody drogowe. W Polsce jest to nadal marka egzotyczna i pewnie wielu z Was zaskoczę tym wpisem. Choć szczerze powiedziawszy, po ostatnich wydaniach pewnych gier skupiających się wokół wyścigów torowych, producent może być Wam znany. Ale ja wrócę do bardziej odległych lat. Współczesne TVR?y zadziwiają swą stylistyką, która niestety do mnie nie trafia. Pewnie model Tuscan jest Wam dobrze znany, za sprawą wspomnianych wcześniej gier. Ok., a co poniżej? Generalnie jeden model. Początkowo chciałem się rozpisać na kolejne wariację tej serii TVR?a ale doszedłem do wniosku, że to cały czas ten sam samochód. A co to takiego? Przekonajcie się sami.

tvr%20logo.jpg

200i / 280i / 350i / 390SE / 420 / 450 ? uff, dużo tego ;). Kolejne wyliczanie i zagłębianie się w wersje limitowane, nie ma sensu. Można by też skończyć, a tak naprawdę rozpocząć, od słowa Tasmin. Bo tak również nazywane były pierwsze modele z tej serii. Generalnie wszystko kręci się wokół jednego. Mały, dwumiejscowy samochód sportowy o typowej sylwetce klina. Przód od razu kojarzy mi się z kilkoma modelami Lotusa, co tylko dobrze rokuje. Długi, mocno opadający z chowanymi reflektorami, to właśnie to co lubię najbardziej. Smaczkiem w całym nadwoziu jest składany, miękki dach. Występował również w nadwoziu zamkniętym, co przy mocno opadającym tyle, wyraźnie przeszklonym, prezentowało się genialnie. Wspomniałem też o wersjach limitowanych. A mowa o modelu 350i. Wyprodukowane na uczczenie prężnej produkcji tego podstawowego modelu. Powstało 26 indywidualnie oznaczonych egzemplarzy. Ciekawostką jest brak egzemplarza o numerze 13, co wydaje się oczywiste ;). W porównaniu do zwykłej trzysta pięćdziesiątki, zastosowano tu widlastą ósemkę Rovera, co przy tak małym nadwoziu i lekkiej konstrukcji, z jakiej słynie TVR, musiało dawać bardzo miłe rezultaty. Wracając do tej wyliczanki, początkowo chciałem opisać każdego z osobna, ale po dwóch doszedłem do wniosku, że ileż można pisać o tym samym. Faktem jest, że na przestrzeni tych ponad dwudziestu lat, początkowy jak i ostatni model z tej serii, znacząco się różnią. Czy to techniką czy stylistyką, ale baza pozostała ta sama. Baza, którą podsumować można tylko w jeden sposób. Przepiękny model z tak bardzo przeze mnie lubianą sylwetką i ostrymi liniami, który wywarł na mnie ogromne wrażenie i pozostawił jedyny ślad tej marki na tym blogu.

800px-Tvr.280i.arp.jpg

800px-Tvr-350-number-1.JPG

L-TVR-280i-Wedge-2.jpg

L-TVR-280i-Wedge-Coupe.jpg

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...