Życie I Śmierć.

Podaj link do tego forum na PW

Oho, teraz masz etap "ta jedna jedyna z internetu, co mieszka xxxx km stąd". Zawczasu naszykuj dużo chusteczek, przydadzą się.

Podaj link do forum tutaj .I nie, nie jesteś debilem

Ja poznałem dziewczynę, z którą byłem 2 lata, myląc numery tel. Chciałem zadzwonić do kolegi, dodzowniłem się do niej Zresztą, wszystko opisałem w "Ladies corner' w Złamanych sercach Boże, co ja mówię... Zaczynam być jak Darisxd

Do Ramesa skąd wiesz, że chusteczki się przydadzą? Powiem szczerze, iż nie robię sobie nadziei na to, że nam się uda. Choć powiem szczerze, że bardzo bym tego chciał. Gdyż po raz pierwszy spotkałem osobę, z którą mam tyle wspólnego

Miłość na odległość boli*, przekonasz się o tym, ale możesz spróbować, bo nie masz nic do stracenia

*chyba, że to taka miłość, że nigdy się nie będzie spotykać, jeśli tak to już teraz daj sobie spokój.

Wiesz jest nawet szansa, ze ona wróci do Polski, więc nadzieje mam, że może coś z tego wyjść, lecz nie zamierzam jej namawiać do powrotu, gdyż jej szczęście najważniejsze jest.

Czemu mam cię uważać za debila? Ty najzwyczajniej w świecie jesteś niedojrzały emocjonalnie, o czym twoje wywody dość dobitnie świadczą. Tak czy inaczej powodzenia.

Drogi PCS. Jeśli ona powstrzymuje Cię od brania i wagarów, to znaczy, że jej ,,obecność" na pewno działa Ci na dobre. Zauroczyć można się w każdym i we wszystkim, więc nie jest to nic dziwnego, nawet przez Internet, ale to rzeczywiście hmm... nietypowe . Mówisz, że gadacie ze sobą po 6 h, to zdecydowany dowód na to, że to ważniejsza znajomość. Apropos to już 2 sympatia w czasie ostatnich kilku miesięcy . Miłości nie zmienia się jak rękawiczki. Nie śmieje się z Ciebie i nie mam za głupiego. Młody jesteś, to naturalne, ale jeśli ta dziewczyna dokonała tak ważnych w twoim życiu (wiesz mi brak prochów i wagarów to istotne zmiany) to oznacza coś poważniejszego i to, że Ci na niej zależy.

Witaj "Władco" miło Cię spotkać na moim blogu Fakt, miłości nie zmienia się jak rękawiczki, ale nie wiem czy czytałeś, ale tamta dziewczyna na serio ma mnie w dupie. I na pewno nawet nie uda mi się naprawić z nią stosunków.

Jeśli ma Cię w dupie odpłać pięknym za nabomne .

Startowałeś - nie udało się, nic strasznego. Ważne, byś z tego powodu nie stracił głowy.

ale jeśli ta dziewczyna dokonała tak ważnych w twoim życiu (wiesz mi brak prochów i wagarów to istotne zmiany) to oznacza coś poważniejszego i to, że Ci na niej zależy.

Tutaj miałem na myśli dziewoję poznaną przez Internet.

Wiem, że nic strasznego się nie stało, co dziwne już się z tym pogodziłem. To pewnie dzięki Maleńkiej

Nie bierzesz dla niej? Wow. Szczęścia życzę.

Prześlij mi link do tego forum na PW

To ja też poproszę link do tego forum na PW. W Ladies Corner jest za mało doświadczonych pań

No, nasz PCS rozwija się w bardzo dobrym kierunku . I wcale nie mówię tego z sarkazmem! W końcu poznałeś jakąś istotę na której Ci zależy. Odbiega to od twojego olewczego stylu życia, o którym pisałeś niedawno, i bardzo dobrze, że tak się dzieje! Spróbuj także zająć się resztą wariantów twojego życia (nauka itp). Życzę szczęścia, stary !

PS Cholerny ze mnie optymista .

A ze mnie niestety cholerny pesymista:P

Powiem Ci szczerze, że wczoraj z nią rozmawiałem na temat naszego przyszłego związku(Zdaje sobie sprawę, że to nie jest mądre, gdyż nawet jeszcze się nie wiedzieliśmy) i może to dziwne, ale zacząłem ją namawiać, by nie decydowała się na stały przyjazd do Polski nawet jeśli między nami zaiskrzy. Więc nie daje nam dużych szans(Pomimo, że bardzo bym tego chciał). A tak w ogóle ona przyznała, że w Polsce nie ma nic, co by skłoniło ją do stałego przyjazdu, oczywiście prócz mnie i tak kilku znajomych

Sorki jeżeli ten teks nie będzie składny, ale dopiero co wstałem

Mam głupi pomysł . Zbliżają się wakacje, może byś pojechał do Anglii, chociażby na zmywak. Fakt trzeba wyrabiać na taką podróż finansowo i znać chociaż trochę język, ale jeśli spełniasz oba warunki... A zresztą do czego ja cię namawiam, głupi pomysł, nie słuchaj mnie . Ogólnie powtórzę Ci następny raz - Weź się za siebie!

Do Anglii to ja na pewno pojadę, ale raczej w sierpniu, bo wtedy już powinienem drugi miesiąc dostawać rentę

No to super, to tylko kilka miesięcy !

Wiem, ale powiem szczerze, że jestem też ciekaw kiedy ona po raz kolejny przyjedzie do Polski. Bo sama powiedziała, że jeśli nami zaiskrzy to będzie częściej przyjeżdżała. Więc liczę, że będę się z nią spotykał raz na kilka miesięcy Kurcze, coś za często zacząłem używać emotek

Komentarze od gości same się usuwają Maleńka

Ale teraz powinno się dać Chyba zrobię screena

Na pamiątkę

Naszej pięknej znajomości xD