Skocz do zawartości

No co ty gadasz?

  • wpisy
    45
  • komentarzy
    173
  • wyświetleń
    21901

Jeden dzień z życia Dresa


Xime

564 wyświetleń

Długo zastanawiałem się nad tym wpisem. Główkowałem jakby mógł wyglądać. Po wielu przemyśleniach doszedłem do wniosku, że będzie to coś w rodzaju rozkładu zajęć codziennych. Nie jestem dresem ale po wielu obserwacjach zachowania i mini-wywiadów postaram się jak najlepiej oddać "Jeden dzień z życia Dresa". Zapraszam do czytania :

Godzina 11.00

Po kilkukrotnym wyłączeniu budzika Dresiarz wreszcie wstaje z piekielnym kacem po imprezce u kumpla. Impreza trwała do 3 nad ranem. Była wódka, papierosy, laski i spoko muza. Pierwszą rzeczą jest oczywiście pójście do "klopa" i wykonane czynności "orzeźwiających". Później jakiś lekkie śniadanko : schab i kola. I na reszcie jedno spojrzenie na szafę i dres zostaje ubrany. New Energy!!!

Godzina 12.30

Szkoła : największy wróg naszego znajomego Dresa. Po wejściu do klasy naszego znajomego wita znajomy głos : - A ty gdzie byłeś?! Siadaj i słuchaj !!! On na to : - Taaa. Siada koło swojego kumpla, z który całą lekcję oczywiście puszczali filmy i puszczali piosenki na komórkach. Po skończonej lekcji i przesłuchaniu u dyrektora i otrzymaniu 5 jedynek nadchodzi upragniona wolność. Jeszcze tylko mały haracz od młodych i wolność.

Godzina 16.00

Dom - bohater wchodzi przez drzwi i mówi : - Jest obiad?!?! Na to mama naszego Dresa : -Za 15 min. To jest niedopuszczalne dla niego i zdenerwowany wychodzi nic nie mówiąc. Idzie do kumpla, który ma parę puszek. - Siema!!! - Siema!!! Standardowe przywitanie i rozpoczyna się co kilkudniowy "rytuał". Muza na full i film XXX to coś dla naszego Heroes'a. Oczywiście wpadnięcie do pobliskiego obskurnego pubu na małe "co nieco" zostało wykonane.

Później piłka i ostra gra z kumplami na wynajętym boisku od młodych. I tak przebiega popołudnie.

Godzina 20.30

Wieczór to świetny czas na odśpiewanie kilku pieśni na temat klubu lubianego jak i tego drugiego. Ławka + zgrzewka kupiona w 24 godzinnym = świetna "biesiada" na dworze. I tak noc kończy się na rozmowach o dniu dzisiejszym, kilku sprzeczkach i śmiechach na całe osiedle. Ale, ale, nie tylko na tym schodzi noc naszemu Dresiarzowi. Nie zapominajcie o wypadach wojennych na sąsiednie osiedla z uzbrojeniem. Po zwycięstwie nad "wrogiem" przychodzi czas świętowania i imprezowania do rana.

I tak oto przedstawiłem krótki opis z "Jednego dnia z życia Dresa". Mam nadzieję, że podobała się Wam ten wpis i ocenicie go pozytywnie ;).

Ps. Pozdrawiam @.o

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...