Płytki i Plakat
Tym razem umieszczona w lewym górnym rogu okładki cyfra nie informuje, że w znajdujących się głęboko pod wrocławskim rynkiem tajnych laboratoriach raz kolejny udało się cudownie zwiększyć pojemność cover DVD, tylko że dwie takowe płytki zostały dodane do jubileuszowego numeru pisma. Swoją drogą nikt nas nie informuje, że oba krążki również są dwukrotnie większe (choć oczywiście nigdy nie wiemy od czego), bo też i głupio by to wyglądało.
Skądinąd wiemy, że nie ilość a jakość się liczy, toteż od razu przechodzimy do zawartości.
Na pierwszy ogień jak zwykle idą pełne wersje.
Jak sami redaktorzy nadmieniają Deluxe Ski Jumping 2 jest tylko grą bonusową i też trudno się do niej przyczepić. Mimo że i jej fenomen przeminął już jakiś czas temu, i sezon narciarski chyli się ku końcowi, jest to pozycja dalej grywalna a jej leciwa grafika była na czasie na jakieś dziesięć lat przed jej premierą, tak że zaliczamy ją do tytułów (jak same CDAction) wiecznie żywych i jako takie godnych urodzinowego numeru.
Drugą grą jest jakiś absolutny noname (JAKI TAM NONAME? - I?AM BEOWULF) i trudno jest mi się w ogóle do niego odnieść, pozostaje jedynie mieć nadzieję, że nasi redaktorzy nie pojechali po bandzie i wybrali coś naprawdę? godnego uwagi.
Nie da się ukryć, że najlepszym tytułem jest RPG naszych zachodnich sąsiadów, o tyle dobrze wybrany tytuł, że już niebawem (albo i bawem ? jak to mawiają w Blizzardzie: ?Wtedy kiedy zapomnicie, że taki tytuł w ogóle powstaje?) ma się pojawić jego sequel.
Na deser zostawiłem sobie najbardziej beznamiętną grę o walce z kosmitami, że pozwolę sobie sparafrazować słowa recenzji (z CDA a jakże), ocenioną na szóstkę (och gdyby to był szkolny system ocenienia) i będącą niestety jakąś totalna pomyłką.
Kiedy dowiedziałem się, że właśnie Area 51 będzie dodana do nowego CDA, pomyślałem: Świetnie, w życiu bym tej gry nie kupił. Toteż dobrze, że jest na cover DVD, bo inaczej nie miałbym szansy zapoznać się z tym tytułem.
Zainstalowałem (trwało to jakąś godzinę), włączyłem, pograłem? jakieś dziesięć minut. Uznałem, że? szkoda silnika, szkoda pieniędzy producenta, szkoda czasu studia, a co najważniejsze mojego? i miejsca na dysku też.
Na pocieszenie mamy jeszcze kilka całkiem niezłych freeware?ów i programik, w którym możemy sobie zorganizować dzień i na przykład tak poukładać terminarz zadań, że doba będzie miała 25, a nie 24 godziny i że ten dodatkowy czas będziemy mogli zużytkować na naukę szybkiego pisania na klawiaturze.
Dalej: nieobecny od jakiegoś czasu wewnątrz magazynu modulator. Materiały, z których dowiemy się między innymi jak toporną grą jest Just Cause 2 (gameplay) i jak źle wychodzi nowy Assassin?s Creed na screenach ? ta gra nie jest chyba tak brzydka, co?
Mimo że od jakiegoś czasu mamy nowy programik zarządzający zawartością płytki, programiści nie ustrzegli się błędu centrowania względem pulpitu. Przez co przy dwóch pracujących monitorach w trybie dualview obraz miast centrować się na głównym monitorze, dzieli się pomiędzy oba. Nie jest to przesadnie uciążliwe, ale i też nie jest trudne do poprawienia, dlatego dziwi mnie, że jeszcze tego nie zrobiono.
Z okazji urodzin otrzymaliśmy również ogromny (największy w historii CDA) plakat wydrukowany na dobrej jakości papierze. Z jednej strony Assassin?s Creed 2 (wyglądający znacznie lepiej niż na screenach) a z drugiej Battlefield Bad Company 2 (gra która chyba najniższą notę otrzymała w CDA, z resztą tak jak Dragon Age ? oj chyba nie lubią nasi redaktorzy EA). Gdyby tylko ktoś dodał mi do tak wielkiego plakatu odpowiednią ścianę? byłbym usatysfakcjonowany.
P.S. Wspominając o tytułach załączonych do czasopisma w żaden sposób nie przyłączam się do grona zawodzących: ?Zawiedliście moje zaufanie!?, albo ?Schodzicie na psy? albo jakiś jeszcze weselszy w treści apel. Jak dla mnie mogło by płytek w ogóle nie być i też pewnie wysupłałbym te 15 złotych.
P.S. 2 O Bonusie porozmawiamy później, jak się z jego zawartością dogłębnie zapoznam.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.