Życie I Śmierć.

No chyba cię <bluzg> ! 63 Dni debilizmu ?! Oni kurna walczyli o wolność, a to że nie dostali pomocy od aliantów czy tam sowietów, to nie ich wina, tylko samych pseudo sojuszników. Polacy podczas powstania walczyli dzielnie o wolność Polski, a to że przegrali to niestety, przykre jest. Nie można tu mówić o złej organizacji, bo organizacja powstania była dobra, ale jak wspomniałem, nie dostali oni obiecanej pomocy. Walczącym podczas powstania należy się chociaż odrobina szacunku, że chociaż próbowali.

Bynajmniej spróbowali walczyć za ojczyznę bo tylko to mogło uratować nasz kraj, a nazywanie powstania debilizmem świadczy tylko o twojej kulturze i obeznaniu z historią Polski i nie tylko.

Równie dobrze mogli pozostać w domach. Przynajmniej Warszawa zachowała by klimat i nie została zniszczona. I powiedz mi dlaczego nasz kraj jeszcze istnieje skoro przegrali? Wątpię by Powstanie coś zmieniło.

Powstanie wybuchło z tego powodu żeby nie uzależnić się od ZSRR, które szło na Berlin. nie tylko by odzyskać wolność. Gdybyśmy wygrali powstanie to być może nie mielibyśmy PRL'u.

Może najlepiej całe wojsko i mieszkańcy Polski podczas II wojny światowej mieli zostać w domach? I tak kiedyś by nam ktoś pomógł.Ludzie poświęcili życie za kraj a ty mówisz że to było nie potrzebne?Przynajmniej mieli nadzieję na zwycięstwo bo nic innego im nie pozostało.

Wszystkie działania partyzantów i Szarych Szeregów miały sens, bo osłabiały Niemców, a to zawsze coś. No i fakt, nasi "sojusznicy" nam nie pomogli. A nawet jeśli ktoś to uważa za bezsens, to niech przynajmniej ma szacunek dla tych ludzi.

Powiedzcie mi jakie mieliśmy szanse na zwycięstwo? A i jeszcze jakie mieliśmy powody by zaufać Rosjanom?

Dla mnie stracili życie bez powodu i zawsze będę ich nazywał zwykłymi samobójcami.

A jakie mamy powody aby nazywać Powstanie Warszawskie debilizmem?

PCS w jakim ty świecie żyjesz ?! Przecież alianci i sowieci nas olewali po całości ! To że żołnierze Polscy bywali raz u Ruskich a raz u Anglików na frontach, to było spowodowane wolą walki z oprawcą jakim wtedy był nazizm. Tak najlepiej powiedzieć komuś. Że lepiej było wtedy siedzieć z założonymi rękami, i czekać aż ktoś przyjdzie do nas o tak. Ainur ma racje, gdybyśmy wygrali powstanie, to zapewne czasów prlu w Polsce by nie było, no ale historię znamy jaką znamy i tyle. I powtarzam, poległym powstańcom, żołnierzom i tym podobnym, należy się odrobina szacunku, że walczyli z okupantem. Kto wie, czy Polska znowu nie będzie musiała walczyć za dwadzieścia lat o wolność znowu ?

Podałem je. No może nie wszystkie, ale kilka podałem.

Jeśli będą musieli walczyć za kilka kilkanaście lat o wolność, to mogę się założyć, że dostaną po dupie. Jak zwykle zresztą. Fakt są wyjątki.

A i skoro sowieci oraz alianci nas olewali po całości, to czemu im zaufaliśmy? Tuż to czysty kretynizm.

Dlaczego nie powiedzieli przed powstaniem? Dlatego że to powstanie nie było skierowane przeciwko Niemcom a przeciw Rosjanom. Chodziło o to żeby nie mogli być "wyzwolicielami". A podbicie Polskiej Warszawy nie było by zbyt dobre dyplomatycznie. Gdyby Rosjanie nie zgadali się z Niemcami*(jak nomen omen w 39) to losy Polski mogły by potoczyć się zupełnie inaczej.

*Zostało zawarte swoiste zawieszenie broni dzięki czemu oddziały Niemiecki mogły skupić się na tłumieniu powstania.

To po jaką cholerkę ludzie płaczą, że Rosjanie nam nie pomogli?

My ufaliśmy Rosjanom? Dowódcy Polskiego Państwa Podziemnego doskonale wiedzieli że ofensywa radziecka nas nie wyzwoli, a zmieni okupację niemiecką na rosyjską. Powstanie warszawskie właśnie miało przeszkodzić PKWN przejęciu władzy. Dlaczego płaczą? Nie wiem.

Kurczę coś mi się zdaję, że mój wpis jest zagrożony przez moderatorów, więc chyba dostanę urlopik

Myślisz, że jak jestem na FA to jestem graczem, nic bardziej mylnego.

Wiesz co komentarze są po to byście mnie oświecili tobie raczej to się nie udało, ale dzięki za pomoc.

Historyk ma rację, a ty PCS mógłbyś się pohamować z takimi nieprzemyślanymi wpisami.

Nie miało sensu moim zdaniem, ale gdybym był jednym z powstańców, na pewno uważałbym, że sens ma. Potrafię zrozumieć czemu tamci ludzie zdobyli się na taki zryw. A nazywanie tego debilizmem to szczyt dziecinady i braku szacunku.

Jak chcesz wiedzieć, ja nie mam za bardzo szacunku do narodu Polskiego.

Oczywiście, że miało. Zniszczona została duża część Warszawy i można ją było przebudować w inny sposób.

Nie była to rzecz absolutnie potrzebna, ale ja się nie dziwie że warszawiakom po 5 latach okupacji szkopów wkurzyło ciągłe wypełnianie ich rozkazów.

A pozatym mieliśmy biec do czerwonych z płaczem ? Oni tylko czekali, aż Niemcy się z nami uporają tylko po to żeby wejść i samemu położyć łapę na stolicy. W sumie uciekanie się do nich po pomoc AŻ takim szaleństwem by nie było - w końcu nie mieliśmy z nimi zbyt wielkiej styczności, a nieśli nadzieję na poprawę względem Niemców. Jak się skończyło wszyscy wiemy, ale gdyby nie pragnienia Stalina, to może dzisiaj granica niemiecka kończyła by się na Poznaniu. Ale to jest gdybanie, w to raczej nie włażę.

Pozatym zwykły samobójca umiera, bo nie ma ochoty łazić po ziemi. Powstańcy i żołnierze AK zginęli, bo chcieli coś zrobić dla kraju. Okupant był zdecydowanie silniejszy, ale chwalić należy już to, że podjęli się walki i nie schowali się do podziemi od razu po rozpoczęciu działań (tak jak to zrobili Żabojady, które obiecały nam pomoc).

Polecam uważać na historii w dziale dotyczącym II W.Ś. Dowiesz się sporej ilości przydatnych rzeczy i może wtedy zobaczysz, dlaczego ONI są bohaterami.

Nie nauczę się ponieważ, gardzę tym narodem.

Cóż ja ich raczej nie umiem nazywać bohaterami.

Kolejny raz atakujesz moje patriotyczne uczucia . Może i Powstanie nie miało szans na powodzenie, ale to nie oznacza, że Powstańców trzeba uważać za debili. Czy powiedziałbyś teraz jednemu z powstańców twarzą w twarz, że był głupkiem? Ja bym takiego gościa wręcz całował w rękę (no dobra może trochę przesadziłem). Według mnie do pięt tym ludziom nie dorastasz, więc nie masz prawa ich poniżać. Co innego umrzeć strzelając sobie w łeb, a co innego za ojczyznę i dając przy okazji w mordę paru hitlerowcom. Mówisz, że oni nie umarli za ojczyznę, to za co innego? Za masło orzechowe? Walka z wrogiem, też nie wygrana, a sromotnie przegrana, a sromotnie przegrana RÓWNIEŻ oznacza służbę ojczyźnie.

Wierz mi raczej powiedziałbym mu to w twarz. Uznaj, że kozacze, ale co ja na to poradzę

A ty jak zwykle bronisz swoich uczuć

Powstańcy, powstańcami - oni nie znali skali sytuacji i tylko wykonywali rozkazy. Debile to byli ci, którzy zezwolili na rozpoczęcie powstania. A teraz są inni, którzy myślą, że decyzja o powstaniu została podjęta przez powstańców i myślą, że mogą przez to nazywać ich wszystkich debilami. Gratz.