Skocz do zawartości

Życie I Śmierć.

  • wpisy
    51
  • komentarzy
    646
  • wyświetleń
    23784

CDA umarło?


PCS

1212 wyświetleń

CO sądzisz o CDA  

78 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czujesz jeszcze ducha CDA ?

    • Tak.
      36
    • Nie.
      25
    • Nie mam zdania.
      8
    • Umrzyj.
      9
  2. 2. Kupujesz jeszcze CDA.

    • Tak.
      58
    • Nie.
      9
    • Umrzyj.
      7
    • Zamierzam przestać.
      4

Witam Ludzie !!!

Na początek dodam tylko, że jest to tylko moje zdanie i wy nie musicie się z nim zgadzać. Dla mnie już od dawna CDA się skończyło. Ostatecznie przestałem to czasopismo kupować na początku roku. Gdyż uznałem, że jego duch już umarł. Dlaczego tak sądzę? Prosta sprawa brak EGM mówiąc szczerze podejrzewam, że został zwolniony, a nie że odszedł z własnej woli. Eld buntownik jeden z najlepszych redaktorów, Czarny Iwan zawsze można było nieźle się bawić czytając jego recenzje gier dla dzieci. Zmiana wyglądu czasopisma to totalna porażka. Rozumiem, że muszą iść z duchem czasu, ale czy aż tak duże zmiany są dobre? Według mnie nie. Co by tu jeszcze napisać. O mam, wpadki chodzi mi tutaj głównie o to, że jeśli by się przyjrzeć numerom starszym to dostrzeglibyśmy, że było tam o wiele mnie wpadek.

Cóż nie mam zamiaru ich tutaj wymieniać. Na luzie szczerze, o ile wygląd mi się podoba o tyle powtarzalność tekstów oraz te głupie podpisy do obrazków rujnują ten dział. AR cóż, nie ten klimat co kiedyś wejście sobie jakiś numer z choćby 2007 roku i porównajcie z obecnym. Na pewno zobaczycie różnicę.

Dobra mógłbym jeszcze długo tak pisać, lecz powiem szczerze nie chce mi się :D

Podsumowanie dla mnie duch CDA już umarł, i nie widzę szans na odratowanie go.

Cóż mam nadzieję, że w komentarzach podzielcie się uwagami na temat starych i nowych numerów CDA. Oraz konkretnie skrytykujecie to czasopismo :P

10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Stojąc w miejscu tylko cofamy się do tyłu i wszystko staje się monotonne. Zmiany są dobre, lecz nie każdy może je zaakceptować, więc odpadają ci słabsi, który nie dają sobie z tym rady.( czyli ty)

Starych się traci, lecz nadchodzą nowi czytelnicy i zamartwianie się nad takimi ,,drobnymi zmianami", bo nie jest to totalna przebudowa i zniżenie się poziomu pisma, tylko krok w stronę przyszłości. CDA cały czas trzyma klimat i jest daleko z przodu w rankingu najlepszych.

Pismo zależy od ludzi, którzy je tworzą. Moim zdaniem nasi redaktorzy nadal trzymają wysoki poziom i lekka zmiana designu, oraz treści wyszła na dobre( dla tych przyzwyczajonych nie, ale cóż babcia mojego kolegi nie może się przyzwyczaić do zmywarki i na siłę myje w zlewozmywaku :D)

Link do komentarza

Dla mnie, niestety, duch czasopisma albo umarł, albo śpi głęboko... Zdecydowanie wolałem formę sprzed lat z G-W i felietonami, z działem NDSN, z charakterystycznymi dyskusjami, z humorem i z aktywnym AR... Nie jest to oczywiście głównie "wina" redaktorów, że tak to wygląda, niemniej zdecydowanie dla mnie - CD-Action straciło swój klimat... Niemniej nadal prezentuje wysoki poziom...

...Głównie w starych numerach, do których ochoczo dzisiaj wracam...

A czy je kupuje? Kilka numerów kupię, ale ok. połowy sobie odpuszczam... Może się to wydać dziwnym co powiem, ale grać już praktycznie nie gram (co najwyżej Gothic-i, Heroes-y, Starcrafta) jeżeli chodzi o nowinki...

No i, niestety, 15 zł to, o dziwo, dość sporo... Nie mówię, że za dużo, bo stosunek ceny do jakości jest nadal dobry, jednakże... człowiek się zmienił po tych latach, a i pieniądz także...

Link do komentarza

Mój stosunek jest podobny to tego, który ma Behemort. Niestety, ale najlepiej mi się czyta numery z 2000-2001 roku. Nie wiem czemu. Wtedy to czasopismo był o wyjątkowe. Śmieszne, sarkastyczne, wręcz "MontyPythonowe ". I przy okazji bardzo treściwe. A teraz... Czuję, jakby ten humor był wymuszony. To IMO nadal jest najlepsze czasopismo komputerowe. Ale już nie ma tego ducha, co dawniej :(

Link do komentarza

No i ja także muszę się zgodzić. Przez spory okres czasu kupowałem CDA regularnie, następnie duża przerwa, znowu regularny zakup... Ominęło mnie kilka ciekawych wydarzeń, ale przy takim podejściu bardziej zauważalna jest każda zmiana. Kupując ostatnie numery zauważyłem, że... nie ma czego czytać! Prawie 150 stron, a tekstów z którymi warto się zapoznać - jak na lekarstwo. Do zakupu zachęca mnie przeważnie jakiś pełniak (którego zresztą zainstaluję... kiedyś), lub ciekawy tytuł artykułu na pierwszej stronie (który okazuje się taki sobie). Pismo (przynajmniej moim zdanie) poszło bardziej w stronę atrakcyjności wizualnej. Dobrze, ale jakim kosztem? Recenzje przesycone grafikami i innym tałatajstwem, jak w pisemkach dla nastolatek. Masa ramek z dodatkowymi informacjami, które ani nie są interesujące, ani specjalnie potrzebne. Recenzenci na siłę starają się pisać "inteligentnie" i wychodzi to średnio - ani śmiesznie, ani ciekawie - ot, zwykły opis zmagań z redaktora z grą - z minimalną lub wręcz zerową dozą pasji i zainteresowania. Najzwyklejsze dziennikarskie rzemiosło.

To oczywiście nie wszystko. Najbardziej uderzył mnie brak "starych" redaktorów. EGM, Eld, Iwan... osoby, które pisały tak, że człowiek protestował po dobrnięciu do końca lektury - "To już?? Ja chcę jeszcze!"

No cóż, nie wiem, co tam się na tej "górze" wyprawia, ale chyba wydawca chce utrzymać (lub wręcz podnieść) nakład i wspiąć się jeszcze wyżej. Kosztem "weteranów" niestety. Nie powiem jednak, bym był zdziwiony...

W branży growej nastał wiadomo jaki okres, produkcje nastawione są na efektowność, sprowadzając gracza do roli niemal biernego obserwatora akcji, wmawiając przy tym coś zupełnie innego. Nastąpiła "każualizacja" statystycznego odbiorcy gier. A wiadomo, że pismo musi dostosowywać się do gustów swoich czytelników. Stąd też widoczne zmiany w CDA - przerost formy nad treścią. I to się nie zmieni, dopóki grupą docelową będą osobniki cofnięte w rozwoju do poziomu gimnazjum(*), szukające już tylko takich wyzwań, gdzie bez wysiłku można być NAJ i PRO.

Moja epoka już widać minęła i przyjmuję to z godnością. Nadal będę kupował CDA (chociaż nie tak regularnie) - z sentymentu. I wiem, że przynajmniej w najbliższej przyszłości każdy numer skończy tak samo - po przejrzeniu i przeczytaniu dwóch artykułów powędruje na półkę, a płytka do szuflady w oczekiwaniu na lepsze czasy. I polecam moją metodę wszystkim innym dinozaurom - zachowajmy dawne CDA w pamięci i sercu i ustąpmy miejsca młodszym. Niech i oni mają "swoje własne CDA"

*Nie uwłaczając gimnazjalistom - można czasem spotkać całkiem rozsądnego i rozgarniętego młodziana, chociaż wiedzcie, że i wy jesteście dinozaurami. Według dzisiejszych trendów, przeciętny gimnazjalista to inteligentny, pełen humoru i zaradności młody człowiek (czyt. kretyn, pajac i cwaniak), zajmujący się samodoskonaleniem i rozwojem własnej osobowości (czyt. nakładaniem żelu na włosy i wymyślaniem chamskich odzywek i zachowań w stosunku do nauczycieli, rodziców i wszystkich innych ludzi), zainteresowany dobrą zabawą w miłym gronie (czyt. schlaniem się jak świnia na potańcówce w remizie).

Oto moje zdanie na ten temat.

Link do komentarza

żadne z Polski.... bo pojawiło się już w pisemku na Węgrzech (mam ten numer!), we Włoszech, Niemczech i chyba Rumunii. Więc można się było spodziewać Gothica...

Aczkolwiek mnie pasuje bardziej nawet ten Drakensang :D

Link do komentarza

A ja powiem tyle, że nie wiem czy tego ducha czuje, bo najstarszy numer CDA który posiadam jest z października 2008. Mnie się w każdym razie wszystko podoba. :P

Zmiany... Wszyscy na te zmiany narzekają, a dla mnie to jak gadanie babci o komputerze. To zuo, neidobro, szatan itd. A to po prostu zmiany. Nie każdemu się spodobają, ale dla nowych czytelników to będzie norma, a chyba to na tych nowych CDA sie skupia. Tyle ode mnie.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...