Steam, lovable Steam, wonderful Steam (pozdro dla Monty Python?s Flying Circus) .
Od momentu gdy założyłem swoje konto na Forum, to non-stop słyszałem skargi propos Steam-a (nawet znacznie wcześniej o nich słyszałem, ale parę pozytywnych opinii się też trafiło). Jest to dla mnie kompletnie niezrozumiały fenomen ze względu na to że racja, Steam nie jest doskonały i posiada swoje wady. Wszystkie te wady jednak bledną przy dwóch jego mocnych stronach (poważniejszych wad, prócz tego że od czasu do czasu następuje crash [ale to jest na niektórych machinach], to jeszcze nie znalazłem).
Pierwsza to taka że jeżeli Polska wersja gry jest twoim zdaniem schrzaniona, to możesz w opcjach Steam (dział gry) zmienić język na angielski (gdyby cholerny Battlenet miał coś takiego to bym zagrywał się w angielskiego Diablo 2, a tak to zarejestrowałem na Polski i nic nie mogę z tym zrobić [dodać trzeba że polonizacja mnie odstrasza]).
Druga to taka że automatycznie ściąga potrzebne patch-e, dzięki czemu nie trzeba ściągać ręcznie najnowszych upgrade-ów do swojego ulubionego tytułu.
Dodatkowo system jest całkiem dobrym sposobem na piratów i można gry ściągać (ale nadal część cen jest zaporowa). Tak więc drodzy forumowicze, nie rozumiem w pewnym stopniu czemu część z was tak gardzi Steam-em. Powinniście traktować go jak błogosławieństwo niż jako przekleństwo. Gdyby była taka możliwość, to z wielką chęcią widziałbym wszystkie tytuły na Steam-ie. Lecz cóż mogę poradzić, to do końca nierealne. Również część z was będzie się ze mną nie zgadzać, ale cóż, każdy swoje zdanie posiada.
Maciejka01
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze