Skocz do zawartości

goliatblog

  • wpisy
    34
  • komentarzy
    33
  • wyświetleń
    21950

Steam coraz bardziej rozrywany


goliat

388 wyświetleń

Dzisiaj Steam dostał kolejny potężny cios od sklepu Epic Games Store, gdyż Metro Exodus przez rok będzie można kupić tylko w tym sklepie. W ostatnim czasie z platformy Valve ucieka coraz więcej dużych wydawców gier, za przykłady niech posłużą Ubisoft, Bethesda oraz Activision. Procent pobieranej prowizji coraz mocniej działa na wydawców gier, bo jest to ledwie 12%, zaś w przypadku Steama w zależności od przekroczonego przychodu to 30,25 lub 20%. W swoim artykule postanowiłem się przyjrzeć dużym wydawcom i producentom gier i ich ewentualnej polityce wydawania gier na inne platformy dystrybucji cyfrowej plus ewentualna przyszłość.

1. Bethesda - wraz z premierą Fallout 76 gra wymaga launchera tego wydawcy, zaś zbliżający się Rage 2 będzie wymagał konta w tym sklepie. W przyszłości na pewno kupimy tam Doom Eternal, Wolfenstein: Young Blood, czy też nową odsłonę gry Elder Srolls oraz nową grę od studia Arkane (seria Dishonored oraz najnowszy Prey). Niepewny jest los wspomnianych tytułów na Steamie, bo wszystko zależeć będzie tu od Bethesdy.

2. Sega - póki co firma trzyma się Steama mocno, pecetowe wersje ich największych hitów, takich, jak Sonic, Yakuza, Bayonetta, czy Vanquish można kupić tylko na platformie Valve, pytanie tylko, jak ten stan długo się utrzyma. Do Segi należą tak mocne pecetowe marki, jak seria Football Manager, Total War, Dawn of War, czy też Company of Heroes. Oprócz tego Sega wykupuję coraz częściej twórców gier na PC lub zakłada nowe studia do tworzenia tytułów na tą platformę, przykłady to Two Point Hospital autorstwa Two Points Studios (nowo założone studio przez Segę) oraz Studio Amplitude (seria Endless, niedawno wykupione przez Segę), wykupiło też od Crytek jedną z ich siedzi w Bułgarii. To bardzo łakomy kąsek dla Epica i wcale się nie zdziwię, że kolejne odsłony Yakuzy i porty znanych gier, jak Persona 5 pojawią się w sklepie Epica.

3. Activision Blizzard - Blizzard nigdy nie publikował gier poza swoją platformę cyfrowej dystrybucji, co innego z Activision. Najnowsze odsłony Call of Duty można było bez problemu kupić na Steamie, jednak wraz z premierą Destiny 2 i Call of Duty Black Ops 4 na launcherze Blizzarda Activision wysłało jasny przekaz, że na Steama nie ma ochoty wracać, do czego zachęciły ich świetne wyniki sprzedaży pecetowych wersji Destiny 2 oraz CoDBO4. Starsze marki należące do Activision można kupić na gogu, choćby Zeusa Pana Olimpu i Swat 4, na Steamie starsze gry pojawiają się z opóźnieniem i dotyczy nie tylko marek od wydawcy serii CoD.

4. Capcom - ciekawy przypadek, Monster  Hunter World oraz remake Resident Evil 2 świetną sobie radzą na Steamie pod względem sprzedażowym, ale nie zapominajmy, że niektóre produkcje Capcomu można kupić na gogu, Originie, Microsoft Store. Pytanie tylko, czy Epic nie zechce przeciągnąć to płodne japońskie studio na swoją stroną, bo stanowią oni bardzo łakomy kąsek. Nie będzie dla mnie zaskoczeniem, jeśli okaże się, że Devil May Cry 5 może wylądować na Epic Games Store, jako roczny eksluziw na tej platformie dystrybucji.

5. Ubisoft - mimo Uplaya lwia część sprzedanych kopii to platforma Valve. Obecnie Francuzi całkowicie wycofali ze Steama i przeszli do obozu Epica. Epic musiał naprawdę zaoferować dobre warunki finansowe, skoro Ubisoft pożegnał się bez żalu ze Steamem. Wspomnę tylko, że The Division 2 i przyszłe tytuły od tego wydawcy pojawią się już tylko na Uplayu i sklepie Epica, być może gog z czasem zdobędzie prawa do starszych tytułów, jak choćby miało to miejsce z serią Brothers in Arms.

6. Square Enix - poza Steamem, parę tytułów z portfolio tego wydawcy można znaleźć na Originie lub jeden tytuł na Microsoft Store, czy ostatnie Final Fantasy. Ciekawa może być przyszłość, bo ostatnie odsłony Tomb Raidera, czy też Just Cause 4 nie poradziły sobie najlepiej pod względem sprzedażowym, co zmusiło wydawcę do ostrych obniżek, za co ostro mu się oberwało.  Podobna sytuacja była z Activision, które wycofało się ze Steama, Square Enix pewnie też się mocno zastanawia, czy współpraca z Valve dalej ma sens. Nie zapominajmy, że do tergo wydawcy nalezą takie marki, jak Tomb Raider, Just Cause, Deus Ex, Final Fantasy, czy choćby Kingdom Hearts 3 (na razie o wersji PC cicho, ale twórcy gry nie wykluczają konwersji na Switcha i blaszaki właśnie, pytanie tylko, czy ewentualna pecetowa wersja pojawi się na Steamie?).

7 . Bandai Namco - nawet nieźle sobie radzą na Steamie, ostatni Dragon Ball o podtytule Fighter Z był najpopularniejszą bijatyką na Steamie, Tekken 7 również nieźle sobie poradził w wersji pecetowej, dostaliśmy także ostatnio konwersje serii Tales of., zaś siódma odsłona Ace Combat zmierza 1 lutego na PC na razie na platformie Valve,  pytanie tylko, czy dalej się będą trzymać jednej platformy, czy też mogą zmienić front? Coś czuję, że na odpowiedź nie będziemy musieli długo czekać.

8. Koei Tecmo - najpierw pecetowe porty swoich największych marek dali na Steam (seria Dynasty Warriors, Nioh oraz Dead or Alive 5), ostatnio ich produkcje widziałem w sklepie Microsoft Store, w przyszłości spodziewam się kolejnego skoku w bok.

9. Electronic Arts - od dłuższego czasu publikują wydawane gry na swojej platformie Origin, takie marki, jak Battlefield, Fifa, Dragon Age, Mass Effect, Need For Speed można dostać tylko tam, czasem starsze tytuły tego wydawcy pojawią się na gogu. Jako, że są platformą cyfrowej dystrybucji numer 2 zaraz za Steamem, romans z Epiciem jest dla nich nieopłacalny.

10. Warner Bros - poza za Steamem, czasem jego produkcje bywają na Originie lub Microsoft Store, w przeszłości chodziły plotki, że ten wydawca chce uruchomić własny sklep dystrybucji cyfrowej, ale póki co się one nie potwierdziły. Czy wydawca Mortal Kombat, serii Batman Arkham, najnowszego Hitmana, gier spod marki Władcy Pierścieni pójdzie do Epica? Niższa marża kusi mocno i nie zdziwmy się, jeśli ten wydawca zmieni front.

11. THQ Nordic - znane głównie z wykupywania marek, są właścicielem choćby Koch Media, które wydaję Metro Exodusa. Pytanie tylko, co się stanie w przyszłości z serią Desperados, Darksiders, Carmageddon? Czy również trafią na roczny pobyt w sklepie Epica, a potem dopiero do sklepu Valve. Wszystko będzie zależeć od ewentualnego sukcesu najnowszej odsłony Metro.

12. Microsoft - ich polityka jest jasna, pecetowe wersje takich marek, jak Age of Empires, Gears of War, Forza, Halo, Crackdown 3, Sea of Thieves, State of Decay 2 dostaniemy tylko w ich sklepie i tylko na systemie Windows 10. Czasem coś wydadzą na Steamie za pośrednictwem THQ Nordic, jak choćby pierwsze Halo Wars, Quantum Break, Killer Instinct.  Filtru z Epicem ciężko się spodziewać w tej sytuacji. 

13. Rockstar Games- pecetowe wersje ich gier w wersji cyfrowej dostaniemy tylko na Steamie, jednakże edycje pudełkowe wymagają konta w Rockstar Social Clubie. GTA V to jeden z największych hitów Steama, gra jest regularnie w pierwsze dyszce regularnie ogrywanych tytułów, więc nie dziwota, że Epic może sobie ostrzyć pazurki na tego wydawcę i seria Read Dead Redemption wylądować może tylko u nich. Niższa marża kusi niczym ciemna strona mocy.

14. CD Projekt Red - seria Wiedźmin jest dostępna na Steamie, Originie oraz na ich własnej platformie, czyli gogu. Warto zauważyć, że trzecia odsłona na PC z początku lepiej sobie radziła na gogu z uwagi na niższą cenę, z czasem Steam przegonił liczbę posiadaczy goga. Pytanie tylko, czy Cyberpunk 2077 zawita na Steama? Bo o ile na Wojnę Krwi nikt za bardzo nie czekał, to na wspomnianego Cyberpunka oczekuję niemała gromada ludzi.

Zastanawiające jest, co zrobią mniejsi wydawcy i producenci gier. Z roku na rok odbywa się coraz więcej premier na Steamie, w 2013 roku było to nieco ponad 500 tytułów, obecnie w 2018 roku była to 9000 pozycji! Coraz częściej narzekają mniejsi producenci,  którzy przenoszą się powoli na inne platformy dystrybucji cyfrowej, duzi zresztą też (przykłady to wspomniany Warner Bros, Koei Tecmo, polskiego Frostpunka mimo przekroczenia ponad miliona kopii na Steamie dostać można także na gog oraz Microsoft Store, świetny polski hack and slash Book of Demons dostaniemy na Steamie, gogu oraz Microsoft Store). Obsidian oraz InXile padły ostatnio w objęcia Microsoftu, ciekawy program dla twórców niezależnych prowadzi EA (tylko na Originie dostaniemy takie perełki, jak Way Out, seria Unravel, FE). 

Kontrola jakości na Steamie to ponury żart, już Google zapowiedziało politykę ostrego traktowania gier o słabej jakości i wycofania ich ze sklepu. Valve może uratować w tym momencie produkcja własnych gier (może się nauczą liczyć do trzech i dostaniemy kolejne odsłony serii Half-Life, Left For Dead, Portala, kolejną odsłonę Counter Strike) i ostrzejsza polityka dotyczą jakości wydawanych tam gier. Powoli zaczynają się pojawiać tam produkcję, które ewidentnie łamią prawa autorskie (podwalone assety na platformach mobilnych nie są czymś nadzwyczajnym, ale nie spodziewałem się tego w sklepie Valve). Na dzień dzisiejszy pytanie brzmi, który wydawca jeszcze ucieknie ze Steama, bo nie zapominajmy, że Epic Games Store obiecuję pecetowe konwersje robione przez nich, jak choćby Journey wydane na razie tylko na konsolach Sony.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...