Prawo w Polsce ? BULL**** !
Do napisania tego wpisu, zainspirował mnie Behemort, ja tu poruszę kwestie prawne w naszym kraju, cieknącym miodem i pływający mlekiem ?
A zatem, jak wiemy prawo jest prawem, ale często widzimy jak się je łamie np. Ukradniesz coś, dostajesz rok w zawieszeniu na dwa lata, a potem wracasz do swej profesji. Panowie ! Po co są te zawiasy ? mają być ostrzeżeniem ? Coś chyba to ostrzeżenie nie skutkuje. Jeszcze doprowadza mnie do łez to, że najczęściej jak są opiekuńczy rodzice, zajmujący się swoim dzieckiem na tyle ile można. To przychodzi taki moment, w którym odbierają dziecko od rodziców z dosyć banalnego powodu. Brak warunków ?! Ludzie ! Zamiast patrzeć wszędzie gdzie się da, gdzie są warunki odpowiednie dla dziecka itp. To zajmijcie się tymi dziećmi co są poddawane patologi na co dzień ! Tak mówię o takiej patologi, gdzie rodzice są alkoholikami, i zwykle dzieciaki nie mają co robić na osiedlach. Im by się pomoc przydała ! A nie tym, którzy mają kochających rodziców. Jak dla mnie, prawo w Polsce to kupa śmiechu, nie wiadomo kiedy. Może ci przyjść wezwanie do sądu i to w sprawie, z którą nie masz praktycznie nic wspólnego, a najlepsze jest to. Że w owej sprawie wymieniają twe imię i nazwisko. Zastanawiam się nad jednym, kiedy politycy przejrzą na oczy, że prawo działa na korzyść zwyrodnialców, a nie uczciwych ludzi ! Musi się stać jakaś tragedia by przejrzeli na oczy ? Musi ci wpaść koleś z siekierą i odrąbać wszystkim mieszkańcom głowy, by politycy zaczęli myśleć ? Albo lepiej, opieka społeczna musi odebrać wszystkim opiekuńczym rodzicom ich pociechy, by zmieniono prawo ? Jeśli chodzi o mnie, gdy tylko znajdę swą drugą połówkę, i sprawimy sobie dziecko. To emigruje z tego kraju, bo znając życie, wpadnie mi opieka społeczna do domu. Popatrzy to tu to tam, i stwierdzi że u mnie w domu nie ma warunków dla mojego dziecka, i jeszcze będzie śmiało mówić o patologi w rodzinie.
Wstyd mi za ten kraj, zamiast zajmować się durnymi sprawami hazardowymi, mogli by zająć się nowelizacją prawa. Wyjaśnienia okoliczności zabójstwa pana Krzysztofa Olewnika itd.
Cóż, to tyle co miałem do powiedzenia, a za tytuł wpisu przepraszam.
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze