Skocz do zawartości

No co ty gadasz?

  • wpisy
    45
  • komentarzy
    173
  • wyświetleń
    21900

Nauczyciele


Xime

275 wyświetleń

Minęło sporo czasu od ostatniego wpisu ( 3 dni!!!), więc postanowiłem coś napisać, abście się nie nudzili (chociaż w to wątpię;)).

No to zaczynamy.

Nauczycie - nasz Arcy-wróg, który w każdej chwili potrafi nam zadać cios w plecy. A tu nagle niezapowiedziana kartkówka w najgorszym dla nas dniu, albo pytanie kiedy nie uczyliśmy się lub nie mieliśmy czasu i 1 ląduje w dzienniku. Klnąc pod nosem wracamy do ławki wściekli na nauczyciela. Siadamy do ławki i przez całą lekcję ani razu nie spojrzymy na winowajcę. Ale co myśli sobie nauczyciel? "Dobrze tak nieukowi"? "Zachęcę go tą jedynką do nauki", a może czuje satysfakcję z przyznania złej oceny. Trudno powiedzieć. Są niestety nauczyciel ''starej daty'', którzy powinni już dawno odejść na emeryturę. Osobiście mam Panią od fuzyki, która wygląda na około 55 lat, a i sama mówiła, że uczy z 30 lat. Niestety już nie potrafi wyjaśnić nic tak, abyśmy cokolwiek zrozumieli. Nie myślcie, że jesteśmy jakąś ''niedokumaną'' klasą ;). Po prostu mówi tak jakbyśmy już to od lat wiedzieli. Na szczęście są też ''nowocześni'' nauczyciele, którzy w zabawny i dobry sposób ''pompują'' w nas wiedzę. Takich da się polubić. Domyślam się, że pewnie uznacie mnie za jakiegoś ''głąba'' co by tylko się bawił. Nic z tych rzeczy. Po prostu lubię jak panuje przyjemna atmosfera w klasie. Nauczyciele też nie mają tak łatwo. Muszą pracować po 5-8 godzin dziennie z kilkoma klasami, gdzie dzieciaki krzyczą i dają się uspokoić. Pewnie każdy z Nich ma w szafce środek na ból głowy żeby przetrwać z Nami ;). I tu mam do nich szacunek, że potrafią wytrzymać z nami te 45 minut z ciągłym stresem. Ja bym wykorkował po 15 min :D. Źli się kończą a dobrzy zaczynają. I tak czy siak Ci źli i tak nadal będą w naszych szkołąch. Ale damy im radę.

Ps. Pozdrawiam @.o

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Popieram w całości... Ja mam w szkole taką jedną p. Golińską, od Chemii. Wszyscy mówią, że jest jakaś dziwna i w ogóle... A tak naprawdę ona nie lubi głąbów i cwaniaczków, którzy nic nie umieją, a się śmieję z ciebie gdy nie wiesz... Ja osobiście byłem taki przez pierwszy miesiąc, ale Bogu dzięki zauważyła mój potencjał i przesadziła do kozy... pod jej samym nosem. Teraz jestem najlepszy w klasie, jak nie w szkole. Także uważam, że nie wszyscy nauczyciele starej daty są zrzędami. Aaa mamy jeszcze takiego nowego Lustiga od WOS-u jego mottem jest: "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubańczykom". Można u niego ściągać, ale tylko z własnych ściąg. Gdy zauważy zabiera ściągę. Drugim razem masz ostrzeżenie i brak następnej ściągi. Za trzecim razem jedynka i koniec...

Bardzo ciekawy wpis

Link do komentarza

Ja mam kapitalną nauczycielkę fizyki - tak tłumaczy, że nie ma bata, nie lubi tych, co cwaniaczkują, a ci, co się dobrze uczą mają u niej fory (no, po prostu trochę im folguje, ale nie, że od razu 6 za jedno słowo).

Lubię też panią od matmy, bo ma kilka śmiesznych tekstów i widać, że też nie lubi "cwaniaczków", co mi akurat odpowiada - mam podobne jak ona nastawienie. No i podobne poczucie humoru.

Wychowawczyni (polonistka) też jest całkiem fajną nauczycielką, można pogadać, taka normalna kobieta, a nie, że się wywyższa czy coś. Miła w dodatku, a i żartem strzeli.

WF-ista to też dobry nauczyciel, dla tych, co są nieco słabsi od innych to troszkę daje fory (bo czasami wiadomo - jak ktoś nie może to po prostu nie może, a jak widzi, że się stara to trochę naciąga).

Pani od techniki to w ogóle jest epicka, bo łatwo dostać dobre oceny. Tak samo muzyka.

No, w zasadzie jeszcze nauczycielka niemieckiego, bo też z nią idzie się dogadać (a i ładna jest, trza przyznać - obiekt westchnień w naszej klasie, jeden mój kolega to nawet się zaczął tego przedmiotu uczyć, żeby ona go chwaliła - wiecie, chodzi o to, żeby poczuł się, jakby był dla niej kimś ważnym :P).

A reszta - taka sobie, może być, ale angliczka to już w ogóle nie idzie. Karygodna, nawet kiepsko uczy, a dogadać się z nią kompletnie nie idzie. Tylko lizusi mają u niej coś więcej.

Link do komentarza

Szczęliwe Numerki to było coś :) wystarczy ze na tablicy samorządu będzie twój numer a nauczyciel nie ma prawo ci wystawić/kazać odpowiadać/Pisać sprawdzian w ten dzień (Więc dwa razy się zdarzyło że 13 była szczęśliwą liczbą dla kogoś)

Link do komentarza

heh mam tak samo. 3 lata temu przyszla do nas nowa nauczycielka, bylismy troche zli bo juz 4 raz zmieniali nam nauczyciela, ale okazala sie ona najlepszą jaką do tej por mialem. masz racje mowiac ze starsze osoby mysla ze wszystko potrafimy, z malodymi nauczycielami ( co dopiero nauczycielkami) latwiej i przyjemniej sie uczyc, chocby ze wzgledu ze sami niedawno skonczyli szkole i czasem im sie zbiera na wpsominki;) w swojej szkole mam nauczycieli nauczycieli tzn. niektorzy uczyli siebie nawzajem.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...