Skocz do zawartości

Yare yare daze...

  • wpisy
    119
  • komentarzy
    317
  • wyświetleń
    77217

O blogu

Wpisy w tym blogu

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 16

Youtube Video -> Oryginalne wideo W poprzednim odcinku udało nam się wydostać z Corel Prison, choć kosztowało to trochę wysiłku i niektóre sceny po prostu z nami zostaną. Przez pierwszą połowę tego odcinka będę zbierał bardzo przydatne enemy skille, a w drugiej odwiedzę wioskę Gongaga, gdzie dowiemy się czegoś ciekawego. 01:26 - zmieniam skład teamu od tego odcinka; nie jest to decyzja specjalnie rozsądna w trakcie zwyczajnego gameplaya, gdyż przez to do wysokopoziomowych limitów racze

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 15

Youtube Video -> Oryginalne wideo W poprzednim epizodzie przeszliśmy przez jakieś złomowisko tudzież śmietnik tymczasowo spełniający rolę osady ludzkiej; w tym odcinku zwiedzamy pełen przepychu i drenujących kieszeń atrakcji park rozrywek: Gold Saucer, oraz dość szybko zostajemy stamtąd "wyproszeni". 01:48 - patrzcie na ludzika w prawym dolnym rogu. Kiedy plansza jest po prostu tłem, to ludzik wygodnie jest ukryty za ladą. Gdy plansza przechodzi w filmik, nie ma już jak zasłonić trójwy

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 14

Youtube Video -> Oryginalne wideo W poprzednim odcinku udało się przeżyć podróż statkiem Shinry na nowy kontynent. Ryzyko okazało się opłacalne, bo zobaczyliśmy Sephirotha na własne oczy i powalczyliśmy z Jenovą, a w nagrodę wypoczęliśmy w turystycznej miejscowości Costa del Sol i zyskaliśmy hinta od Hojo, który dość niespodziewanie również tam był. W tym odcinku ekipa podejmuje podróż na górę Corel, zgodnie z "radą" Hojo. 01:21 - w grze są w sumie cztery takie jaskinie z ukrytą Materi

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 13

Youtube Video -> Oryginalne wideo W poprzednim odcinku było dość wesoło: Cloud wraz z resztą ekipy przebrali się za żołnierzy Shinry i zakradli się na statek w poszukiwaniu Sephirotha. W tym odcinku okaże się, czy go znaleźli czy nie... Na szczęście uda się też znaleźć chwilę czasu na odpoczynek i rozrywkę przed podjęciem dalszej wędrówki i pościgu za Sephirothem. Klimat dość szybko przeskoczy z komedii w nie-komedię, więc uwaga. Garść komentarzy: 10:50 - do tego momentu komentarz je

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 12

Youtube Video -> Oryginalne wideo W tym odcinku letsplaya docieramy do wioski, nad którą Shinra wybudowała bardzo solidną bazę wojskową. Podejrzewamy, że Sephiroth zawitał również i tam i dokonujemy spontanicznej infiltracji, z dość nieoczekiwanymi rezultatami. Garść komentarzy: 02:41 - tubylec mówi o skażonej przez Shinrę wodzie. Tak się zastanawiam ile japońskich wiosek rybackich spotkał ten sam los wskutek wybudowania jakichś elektrowni lub zakładów przemysłowych. Jak również ile m

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 11

Youtube Video -> Oryginalne wideo Można powiedzieć, że ten odcinek letsplaya jest raczej fillerowy, szczególnie w porównaniu do poprzedniego. Tutaj nie ma ani pogmatwanych flashbacków, ani szaleńczych gonitw, nie ma nawet ani jednej walki z bossem! Cóż więc jest? Chocobosy. Garść komentarzy: 04:24 - autism alert! (naśladuję odgłosy chocobo) 05:41 - potwór, o którym wspominał pijak w barze w Kalm, to Midgar Zolom właśnie - wielki wąż, który opanował bagna przed Mithril Mines i uniemoż

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 10

Youtube Video -> Oryginalne wideo No dobra, jeżeli czyta/ogląda to ktoś kto jeszcze nie zna fabuły FF7, to wydarzenia z tego odcinka letsplaya są kluczowe dla następnych kilkunastu godzin gry. Po krótkiej podróży zatrzymujemy się w miasteczku Kalm, gdzie Cloud w końcu opowiada o co chodzi z Sephirothem i Jenovą. Garść komentarzy: 00:01 - tym razem odpalam grę na PlayStation 2, stąd znacznie cichsze klikanie pada. Na mapie świata jednak dalej trochę ścina, niestety to głównie wina nagr

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 09

Youtube Video -> Oryginalne wideo Prolog Final Fantasy VII jest długi, nawet bardzo. Bo wszystkie akcje w mieście Midgar, które do tej pory zaprezentowałem, to prolog właśnie ? i właśnie nadszedł czas na sceny kulminacyjne tego fragmentu opowieści. Na końcu poprzedniego odcinka zapisałem stan gry tuż przed windą prowadzącą do laboratorium Hojo, gdzie ten zamierza przeprowadzić "eksperyment" na Aeris i pomarańczowym "zwierzątku", więc najwyższy czas skończyć ze skradaniem się po wyższych

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 08

Youtube Video -> Oryginalne wideo W tym odcinku rozpoczynamy szturm na siedzibę Shinry. Nasza ekipa w składzie Cloud-Tifa-Barret ma więcej szczęścia niż rozumu, gdyż większość sił Shinry została rzucona na pomoc ofiarom "ataku terrorystów", którzy zrzucili kawałek talerza na slumsy (albo po prostu nie spodziewali się, że został ktoś jeszcze zdolny rzucić im wyzwanie). Ten odcinek letsplaya to również początek ostatniego etapu prologu w mieście Midgar i wstęp do moich ulubionych wydarzeń

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 07

Youtube Video -> Oryginalne wideo W tym odcinku dowiemy się o przeszłości Aeris oraz przedrzemy się do budynku Shinry, aby uwolnić ją z łapsk tej niezwykle groźnej korporacji. Garść komentarzy: 01:21 - zaczyna grać Aeris theme i w tym momencie, ku własnemu zaskoczeniu, zacząłem mieć ciary na plecach. Po raz kolejny wychodzi, jak dawno nie grałem i jak mocno jestem związany emocjonalnie z tą grą. Link do muzyczki: 01:50 - w tym flashbacku wspomniana jest wojna toczona między Midgar

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 06

W poprzednim odcinku niczym Batman przywdzialiśmy przebranie, aby osiągnąć upragniony cel, choć strój Batmana jednak spełnia trochę inne funkcje. W tym epizodzie nasza ekipa powalczy z dushqami, pojeździ lokomotywami, będzie zamykana w złotych piramidach i obejrzy śmierć niewinnych osób. Youtube Video -> Oryginalne wideo Garść komentarzy na temat gameplaya: 1:22 ? w poprzednich fajnalach często pojawiały się różnorakie labirynty do zwiedzenia przez gracza i oprócz bitew stanowiły one n

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 05

W poprzedniej części udało nam się, po odrzuceniu takich rzeczy jak rozsądek, godność i heteroseksualizm, uzyskać wszystkie przedmioty niezbędne do stania się prawdziwą księżniczką. Oczywiście to wszystko po to, aby dostać się do posiadłości Don Corneo i uratować Tifę, ma się rozumieć. Youtube Video -> Oryginalne wideo Nie wiem, czy to jest zauważalne, ale za radą b3rta stosuję odszumianie pliku dźwiękowego z komentarzem w Audacity, co powinno uczynić oprawę dźwiękową nieco bardziej zn

Mariusz Saint

Mariusz Saint

5 powodów, dla których warto oglądać "True Detective"

W ciągu ostatnich kilkunastu lat HBO wydało na świat co najmniej kilka seriali telewizyjnych, które mocno zapisały się w pamięci widzów: "Rodzina Soprano", "The Wire", "Deadwood", "Rzym", "Sześć stóp pod ziemią", "Oz", "Carnivale". Po kolejnych sukcesach takich produkcji jak "Gra o Tron" czy "Boardwalk Empire" HBO w tym roku uraczyło nas serią "True Detective", po której nie spodziewałem się szczerze mówiąc niczego ciekawego ? dwóch detektywów bada sprawę rytualnego zabójstwa? Przecież tego typu

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 04

W czwartej części letsplaya musimy unurzać się w atrakcjach Wall Market, gdzie przyjdzie nam spotkać bardzo dziwnych ludzi i wplątać się w bardzo dziwne sytuacje, jak również samemu zostać uznanym za jeszcze dziwniejszego i generalnie zyskać opinię transwestyty. Youtube Video -> Oryginalne wideo Garść komentarzy, ciekawostek i tym podobnych: 1:54 - tutaj zaczyna się czysto przygodówkowa sekwencja - nie ma żadnych walk, po prostu trzeba chodzić po lokacjach i rozmawiać z ludźmi, aby uzy

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 03

Poprzednią część letsplaya zakończyłem po ucieczce z kościoła przed Turks i dotarciu aż do Wallmarket. Ten odcinek jest krótszy, ale akcja akurat w tym przypadku pozwala na dogodne zapisanie stanu gry - szczególnie że przy kolejnych wydarzeniach chcę pokazać jedno alternatywne rozwiązanie, mające pewne znaczenie dla fabuły. Youtube Video -> Oryginalne wideo Parę krótkich komentarzy odnośnie filmiku: 01:00 - tutaj bredzę coś o "demonicznym domu" - nie jest to jednak randomowa uwaga,

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 02

W poprzedniej części letsplaya dokonaliśmy udanego zamachu na reaktor Mako, grając jako najemnik Cloud, działający na zlecenie organizacji Avalanche pod przywództwem Barreta (potężnego czarnoskórego pana z działkiem obrotowym zamiast prawej ręki). Pomagają w tym: Biggs, Wedge oraz Jessie. Grę zapisałem przed udaniem się do baru 7th Heaven, gdzie znajduje się kryjówka Avalanche (powinno pisać się "AVALANCHE", wiem). Youtube Video -> Oryginalne wideo O gameplayu: poprawiłem jakość dźwięk

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Zagrajmy w Final Fantasy VII - część 01

Można powiedzieć, że lubię Final Fantasy VII. Nawet bardzo lubię. Właściwie to spędziłem przy tej grze mniej więcej 1000 godzin, starając się znaleźć wszystko i wymaksować co tylko się da. Wątek główny przeszedłem około trzydziestu razy, starając się poskładać wszystko do kupy, gdyż gra nie ułatwia zrozumienia całości (choć w FF8 już pojechali z tym po bandzie i pamiętam, że kiedyś spędziłem blisko cztery godziny na próbach przybliżenia Aidenowi fabuły "ósemki" i wyjaśnienia, dlaczego tej gry ni

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Burzenie czwartej ściany

Określeniem "breaking the fourth wall", czyli "zburzenie czwartej ściany" nazywamy te momenty, gdy postacie na scenie/ekranie są świadome tego, że uczestniczą w filmie/grze/przedstawieniu. Pamiętacie scenę z filmu "Jay i Cichy Bob kontratakują" gdy w pewnym momencie pada pytanie do pary głównych bohaterów: "a co za idiota by zapłacił, by was oglądać?" i wszyscy aktorzy rzucają znaczące spojrzenie w stronę kamery i równocześnie widowni na sali kinowej? No właśnie. Gry ze względu na swoją interakt

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Co było grane w 2013?

Na sam koniec mojego świątecznego urlopu napisałem krótkie podsumowanie tego, w co grałem w 2013 roku. Niektóre gry tylko zacząłem, ale pozostawiły na mnie na tyle dobre wrażenie, że postanowiłem je umieścić w tym zestawieniu. Nie rozpisuję się specjalnie o żadnym z tytułów; większość jest doskonale znana, a informacje o mniej popularnych tytułach jest śmiesznie łatwo znaleźć na YT, Steamie itd. The Walking Dead Jest to bardziej interaktywna opowieść niż gra, jednak nie zmienia to faktu, że n

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Mass Effect 2 zdaniem MSainta część 2/2

(ciąg dalszy tego wpisu) A kolejna w aktach rekrutacyjnych jest postać bardzo dobrze znana: Tali! Tali po powrocie do Flotylli śmiało objęła swoją wysoką pozycję w społeczności (córka jednego z admirałów), tym mocniej, że jest osobą kompetentną. Została wysłana na planetę dawniej należącą do Quarian, Haestrom, obecnie znajdującą się na terytorium gethów. Na tej planecie powstało centrum obserwacyjne gwiazdy układu. Tali, wraz z towarzyszącą jej eskortą żołnierzy, została wysłana z misją obserwa

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Mass Effect 2 zdaniem MSainta część 1/2

Mass Effect 2 jest tak bardzo ulepszony w stosunku do części pierwszej, że to już nawet nie jest śmieszne. Jak wspominałem w moim wcześniejszym wpisie o pierwszej części Mass Effect, natychmiast po ukończeniu gry włączyłem ME2. Zaimportowałem postać, zacząłem grać. Intro, a właściwie cała sekwencja początkowa, okazała się genialna i jest bez wątpienia jedną z najlepszych, jaką kiedykolwiek widziałem. Oglądałem ją kilkanaście razy, a nawet wołałem domowników i im ją pokazywałem - a to nie zdarzył

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Mass Effect zdaniem MSainta

Do gier BioWare należy podchodzić z dystansem. Lata temu dość przypadkowo wszedłem w posiadanie Baldur's Gate II, które spodobało mi się niesamowicie - na tyle, że poświęciłem na granie całe dwa miesiące wakacji (wtedy to się grało). Z niecierpliwością czekałem na Neverwinter Nights, reklamowane jako "Baldur's Gate w 3D". Kupiłem natychmiast po premierze i to chyba było moim największym rozczarowaniem w karierze gracza - gra była brzydka, nudna, po prostu słaba. Podobno w multiplayerze, po opano

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Team Fortress 2 po 562 godzinach grania

Od mojego ostatniego wpisu blogowego na temat Team Fortress 2 minęło prawie dziewięć miesięcy, zawierających kilkaset godzin grania w tę grę. Tak - grałem przez ten czas regularnie, TF2 w żadnym razie mi się nie znudziło i nadal mam ochotę na więcej, dużo więcej. Śmiało mogę powiedzieć, że mój kalendarz zrósł się z tą grą i opisując zdarzenia, które mnie w tym roku spotkały, na pewno muszę się odnieść również do TF2. Story so far: The Orange Box kupiłem dziewiątego września 2009 roku (09/09/09)

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Team Fortress 2 zdaniem MSainta

Na samym początku muszę powiedzieć, że nie lubię gier, w których gra się przez sieć z innymi ludźmi. Próbowałem kilku - na przykład MMORPG typu Mu Online, gdzie jednak po godzinie spędzonej na uciekaniu przed namolnymi graczami wrzeszczącymi "TRADE PLZ" zrezygnowałem. Grałem trochę w gry przeglądarkowe, a najwięcej w OGame, ale tu z kolei gdy tylko zauważyłem pierwsze objawy uzależnienia (wstaję w środku nocy, by wysłać flotę), natychmiast oddałem konto. Jak multiplayer, to z człowiekiem, który

Mariusz Saint

Mariusz Saint

Gears of War na komputerze MSainta

Mam mało ekonomiczny zwyczaj kupowania nawet tych gier, o których wiem, że nie pójdą na mojej konfiguracji sprzętowej. Ot, kupuję je "na przyszłość" i tłumaczę sobie, że mogło być gorzej - np. mógłbym kupować gry na te konsole, których nie mam. W każdym razie jeden z przykładów takiego zakupu to Gears of War: uznałem, że za generalnie niską cenę warto ją sobie sprawić. Według informacji na pudełku gra nie powinna nawet się uruchomić - sprawdzałem takie Dark Sector, które było dołączane do któreg

Mariusz Saint

Mariusz Saint

×
×
  • Utwórz nowe...