Grasując po YouTubie godzinami w tygodniu, za pomocą kumpla (pozdrawiam) dość niedawno znalazłem na YouTubie dwie animacje, które autentycznie wprawiły we mnie zadumę, a jedna nawet płacz.
http://www.youtube.com/watch?v=pC_aGQyFETU
Z łaciny "spłoń samemu", filmik który wzruszył mnie do łez, przypominając mi niektóre momenty z dzieciństwa, tylko jest jeden warunek: nie oglądajcie go z perspektywy tej gry, spójrzcie na niego tak jakby, przez pryzmat życia.
http://www.youtube.com/watch?v=sdUUx5
Kolejną piosenką na weekend jest The Eagles of Death Metal - Wannabe in LA, ale nie dajcie się zwieść. Ich nazwa nie ma NIC do muzyki, którą grają.
http://www.youtube.com/watch?v=xj3kTdx1QBw
I W GH5 JEST TA PIOSENKA, JA CHCE XBOXA! :<
W kolejnej Piosence Na Weekend mam dla was bardzo przyjemny, hiphopowo-chilloutowy utwór grupy Looptroop pod tytułem "Fly Away"
http://www.youtube.com/watch?v=c9nVugP6-_8
[Wstawiam ten wpis jeszcze raz, bo coś zaginął w spisie wpisów :|]
Mając w pamięci tonący statek i atomówkę z pierwszego Modern Warfare, oczywistym jest, że sam niecierpliwie czekałem na kontynuację jednego z najlepszych FPS-ów ostatnich lat. Infinity Ward w tym czasie karmiło nas screenami, do sieci trafiały "wycieki" misji, a Prof. S. Jonaliści rwali włosy z głowy. Kiedy wreszcie doczekałem się premiery, od razu poleciałem do Saturna, zakupiłem, i powiem wam, że za takie doznania, jakie gwarantuję MW2, 130zł to taniocha.
I've been waiting a long time for th
Coś z klasyków polskiego HH, kiedy jeszcze dobrego, ambitnego rapu, nie musiało szukać się w podziemiach, czyli Paktofonika - Priorytety. Enjoy.
http://www.youtube.com/watch?v=Bs_pEIzY9IM
"Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem.."
Ten, kto często grasuje po YT i jest zainteresowany tematyką gier bardziej, niż tylko wychodzących nowości wie, o kim mówię. GIYGAS, boss z gry Earthbound [AKA Mother] jest zdecydowanie najbardziej niepokojącym bossem, jakiego widziałem. Jego muzyka (jeśli można tak określić dźwięk w tle) i dialogi ("I...........feel..............HAPPY.") wcale nie ułatwiają sytuacji, tym bardziej, że jego druga forma PRZYPOMINA LUDZKI PŁÓD. Według informacji z internetu, Shigesato Itoi, twórca Giygasa, wymyślił
Kolejny odcinek Piosenki Na Weekend! ^^ W dzisiejszym numerze rockowy kawałek grupy Clutch pod tytułem "Electric Worry", który wytrzasnąłem z jednej zajawki L4D2. Enjoy!
http://www.youtube.com/watch?v=kx6FV2qR2TY - Electric Worry
A gratisowo: Owy trailer L4D2
Cóż, jak wiadomo, niedługo wychodzi może nie najbardziej oczekiwana gra tego roku, ale na pewno jedna z tych bardziej kontrowersyjnych - Left 4 Dead 2. Osobiście zostałem namówiony przez kumpli i otoczenie (pozdrawiam serwer Strefa Gier ^^) na ściągnięcie demka (3 GB - lol, 3 lata temu tyle nawet pełna gra nie zajmowała).
I przyznam, że gierka zrobiła na mnie spore wrażenie, podoba mi się w niej m. in. ten nacisk na współpracę i właściwie nie tam tam opcji, że przechodzisz w tzw. Rambo Mode, ż
Ten cykl powtarza się co rok, pół roku, albo nawet paru miesięcy. Pixar wypuszcza do kin świetny film animowany, który zarabia na siebie i jego marka jest popularna przez kojelne parę miesięcy. Ale ten pod paroma względami jest
unikatowy.
Dom Rodzinny 747
Mogę to powiedzieć z całą stanowczością: Odlot to najoryginalniejszy film Pixara, jaki widziałem. Poza tym, zauważyłem w nim, że Pixar zaczyna powoli wychodzić ze sztampy i Starego I Ogranego 100 Razy Schematu Fabuły (*), co bardzo mnie c
Tym wpisem chyba zapoczątkuje serię "Piosenki na weekend". ^^
Kiedy dawno temu już oglądałem filmiki EvilDaedalusa (polecam każdemu fanowi TF2), w jednym jego filmiku usłyszałem kawałek Pendulum - Propane Nightmares, i można powiedzieć, że zakochałem się od pierwszego wejrzenia. W mojej personalnej opinii 9/10.
Zapraszam do odsłuchiwania tego "masterpisa", i oceniania kawałka poprzez komentarza. Enjoy.
Ten wpis poniekąd będzie wyjątkowy. Po pierwsze, jest absolutnie spontaniczny, prawie w ogóle nie zastanawiam się nad tym, co piszę, a po drugie, będzie on o MOIM problemie, jaki mam już od dłuższego czasu.
Na Wigilię, czyli 10 miesięcy temu, dostałem moją pierwszą gitarkę, klasyka. Pierwsze 2 miesiące: radocha nie z tej ziemi, ćwiczenie, chodzenie na lekcje, ogólnie "szał ciał". Później zapał powoli opadał, ćwiczyłem jeszcze rzadziej, no i coraz szybciej się zniechęcałem. Teraz, od czerwca ma
Dziś króciutko. Pragnę wszystkich zachęcić do obejrzenia dokumentu pt: "Nie sąd cie skaże pedofilu", który obrazuje poprzez historie więźniów i wspomnienia tych "bestii", jak traktowani są pedofile w więzieniach. Przez ten film trochę żałuję, że przez pewien okres czasu wrzucałem wszystkich łamaczy prawa do jednego wora. Ale nie. Jest podział. Na więźniów i bestie.
http://www.youtube.com/watch?v=dG0HD982dnQ...feature=channel - cz1
http://www.youtube.com/watch?v=rBD-frmNXvg...feature=channel -
Nie da się ukryć, że kultura powoli wychodzi z mody (w niektórych kręgach już wyszła, co mnie przeraża). Ale coś, czego chyba nie zrozumiem przez jeszcze długi czas to brak szacunku DO WŁASNYCH RODZICÓW.
Niedawno przeprowadziłem się w Niemczech, gdzie zasadniczo nikt nie "chwali" się, jaka to "jego stara" jest p..... (jest tylko nabijanie się z rodziców innych, ale to i tak na żarty i w granicach dobrego smaku). Ale cały czas pamiętam, jak czasami osoby w mojej klasie opowiadały historie w styl
Remake'i. Właściwie zastanawiam się kto ich nie lubi. Jeśli są tacy, co nie wiedzą, o czym mówię: remake'i to odnowione wersje starych gier (i nie tylko ich). Ostatnio zrobiła się na nie moda w świecie gier, co raduję mnie jak jasny gwint. Łaj?
Niedawno zagrywałem się jeszcze na emulatorze w Punch Outa, i przypomniało mi się, że przecież wydali remake na Wii! Fanom przygódówek LucasArts (bodajże) ostatnio też zrobił tą frajdę, że odnowili The Secret of Monkey Island (o czym było w poprzednim
Coś, co biję na głowę każdego pirata i dziennikarską hienę w moim konkursie na najbardziej wkurzające persony: napinacze. Nie spotkałeś się z tym określeniem? Po krótce. Napinacz - prowokator, który pragnie zwrócić na siebie największą uwagę.
Niegdyś nie było to jeszcze tak popularne zjawisko. Każdy komentował, to co naprawdę myślał, nikomu nie zależało nadać swojemu komentarzowi podwójnego dna w postaci: "patrzcie, jak jestem fajny, wk****am ludzi na masową skalę". Właściwie największymi wylęg
Dzisiaj króciutko i spontanicznie, ale mam nadzieję, że nie będziecie zawiedzeni.
Po maratonie oglądania przez parę dni prawie wszystkich odcinków AVGN-a, z ciekawości ściągnąłem emulator NES-a i zacząłem pykać w co popularniejsze gierki. I jak Boga kocham, powiedzenie "kiedyś bawiły nas MB, teraz nudzą nas GB" jak cholera pasuje do tego przypadku. Why?
Z tego, co starsi użytkownicy forum na pewno wiedzą, NES jest arcydziełem, jednym z prekursorów konsol i kamieniem milowym, jeśli chod
Miałeś kiedyś tak, że odkąd kupiłeś grę, wciągnęła cię ona jak odkurzacz i sprawiła, że grałeś w nią 3 godziny dziennie przez 3 tygodnie? Ja miałem. Owa gra to Team Fortress 2.
Ci, którzy przeczytali mój pierwszy wpis wiedzą, że udało mi się wyhaczyć w Saturnie okazję i kupić Orange Boxa za 50zł. Kupiłem go głównie dla Portala i właśnie TF-a 2 (dzięki tej recenzji, polecam). Cóż, po obejrzeniu przed chwilą podanej recenzji nadzieje miałem wysokie. Zazwyczaj FPS-y nudziły mi się po 2-3 tygo
Ach, muzyka. Powiedzieć o niej tysiące słów, a wciąż będzie mało. Właściwie jestem człowiekiem, dla którego muzyka to jedna z największych przyjemności w życiu. W tym wpisie chciałbym wam zaprezentować parę polskich utworów (niewiele, bo tylko trzy, ale zawsze coś), których nie tylko się słucha. O nich się myśli, wnika się w ich tematykę i interpretuje. Enjoy!
Kult - Krew Boga - Jak już pisałem w jednym wpisie, nie jestem fanem Kultu, ale ten kawałek mnie urzekł, choć przyznam, że nie wyłapałem
Każdy z nas, graczy, czasami to odczuwa. Uczucie, kiedy ze złości zaciskamy ręce, mamy drgawki, rzucamy joypadami, whanever. Czyli, w skrócie: co denerwuje nas w grach. W tym wpisie opiszę, co mnie doprowadza do wrzenia, jak będziecie mieli ochotę możecie również napisać własne spostrzeżenia w komentarzach.
1.N00by.
To chyba bez wyjątku rzecz, która denerwuje wszystkich graczy niezależnie od wszystkiego, kiedy wchodzi taki łoś na serwer, popisuje się, jaki to on nie jest pr0, nie mówiąc już
Jako, iż wczoraj zrobiłem listę o poziomach, dziś czas na muzykę z bossów, ale z tego względu, że w tym temacie jestem bardziej obeznany, to będzie lista top 10, a nie 5. No, więc zaczynamy.
Nr 10: Ten kawałek, szczególnie intro, od razu daje do zrozumienia, że walczymy z gościem, który rozerwałby nas na strzępy, jakby tylko miał zasięg. W sam raz dla Tiny'ego. Gdyby nie wkradająca się potem monotonia, byłoby wyżej na liście LINK (BTW, tu macie metalową wersję.
Nr 9: Jeden z pierwszych świetny
Co czyni poziom rewelacyjnym? Wg. mnie dwa czynniki: grywalność i muzyka. Dzisiaj przybliżę wam 5 kawałków z leveli z różnych gier, których prawdopodobnie nigdy nie zapomnę, i które tak zapadają w pamięć, że po jednym przesłuchaniu, można znać już nuta po nucie na pamięć. (BTW, jedno ograniczenie: jedna piosenka na tytuł. I jeszcze jedno: ja mam swój gust, ty swój, także nie burz się, że w liście nie będzie czegoś co ty znasz i lubisz.)
Nr 5: Nutka z ostatniego poziomu gry Goldeneye na N64. Ide
Jestem człowiekiem tolerancyjnym. Nie przeszkadza mi, gdy ktoś ma inną orientację seksualną lub pogląd religijny niż ja. Ale tolerancja też ma swoje granice, których lepiej nie przekraczać.
Wierzę w Boga i nie wstydzę się tego, ale nie mam nic przeciwko nim, szanuję ich poglądy... dopóki oni szanują moje. Przypowiem wam sytuację, którą niedawno zauważyłem na YT. Słuchając piosenki Kultu (nie jestem fanem, ale ten kawałek mogę słuchać godzinami, polecam), postanowiłem, jak to mam w zwyczaju, prz
Pewnego dnia, nudząc się, zacząłem rozmyślania na pewien temat. Mianowicie: przeglądając CDA z ostatnich miesięcy znalazłem parę listów, w których były poruszane kwestie hardkorów i każuali. Że gracze coraz częściej określają się jednym z tych dwóch określeń. Zacząłem się zastanawiać: hm, kim ja jestem z tej dwójki?
Hm, na pewno nie jestem każualem, bo nie gram w gry pokroju Mahjong, Tetris, Peggle, Pasjansa (tu dodaj inne każualowe gry), et cetera... Skoro nie jestem każualem, to powinienem by
Kto przeczytał ostatni wpis powinien wiedzieć, że nie darzę piratów ciepłymi uczuciami. Podobnymi uczuciami darzę dziennikarzy. Dlaczego?
Nie mam wielu powodów, by ich nie lubić, ale one w zupełności mi wystarczą. Zacznę od takiego pomniejszego zarzutu, który tyczy się bardziej redaktorów czasopism, niż telewizyjnych dziennikarzy. Chodzi o blagę. Czasami w gazetach takich jak Fakt, czy inny Super Expres można znaleźć większe bzdury i absurdy, niż na Nonsensopedii. Przykład: Człowiek chcę zakup