Powodowany wesołymi wykwitami noworocznymi na gazecie.pl (a częściowo i rankingami rocznymi z naszego poletka) chciałem Was uraczyć rankingiem... najgorszych rankingów. Gdy jednak natknąłem się na "Dziesięć urodowych postanowień na 2012 rok!", to członki wszelkie mi oklapły i uznałem, że to będzie kopanie leżącego. Powodowany z kolei zamieszaniem farmaceutycznym oraz utyskiwaniami mej żony chciałem i ja wylać nieco żali na ustawodawców, uprzywilejowanych lekarzy i NFZ. Zaraz stwierdziłem jednak,
Z całych sił staram się tworzyć wpisy interesujące, a czasem nawet i pobudzające intelektualnie. Próbuję zainteresować Was książkami, filmami, muzyką. Prezentuje gry i ciekawostki. Czasem jednak nadchodzi pora, żeby wsłuchać się w wołanie na puszczy. W krzyk użytkowników (liczba: 1). Czasem nadchodzi pora, żeby stworzyć plik pobudzający nie tylko intelektualnie. Taki, który przysporzy Was o wypieki. Tak, tak... Specjalnie dla Was (Lordzie Hrabulo) do tego wpisu zatrudniłem całą armię babeczek. S
Przejadłeś się na święta? Wypiłaś za dużo kompotu z suszu? Nie chce Ci się otwierać tych wspaniałych, nowych gier znalezionych pod choinką? Jedyne na co Cię stać to odrobina szybkiej rozrywki w przeglądarce? Świetnie! Mam coś w sam raz dla Ciebie. Dwumiesięczne odłożone błyskawiczne perełki - tylko 99,99! Bez VAT! A tak na serio - postanowiłem przeczekać jeden miesiąc, bo nie grałem aż tak wiele, a wolałem zebrać parę tytuł wartych prezentacji.
ARMED WITH WINGS: CULMINATION
LINK
Na początek
Postanowiłem zrobić rzecz haniebną. Zerżnąć temat od innego blogera. Dwa dni temu znany Wam zapewne czytelNICK popełnił wpis O drewnianym nosku. Jeśli ktoś zajrzy to dyskusji pod wpisem, odnajdzie tam mój wkład. Nie będę więc tu komentował samego wpisu, chciałem jednak poznać Wasze zdanie na temat czystości branży i ew. nacisków.
Nie będę tu prezentował żadnych dowodów ani też prowadził dochodzeń, nie ma na to ani czasu, ani możliwości. Musiałbym się opierać wyłącznie na domysłach, plotkach
Po wielu trudach i znojach, niezliczonych nocach wytężonej pracy oraz godzinach dokładnego podliczania wyników udało się doprowadzić sprawę do końca. Mimo tego, że to dopiero połowa grudnia, już teraz uda się nam ogłosić wyniki plebiscytu na najlepszy wpis miesiąca listopada w blogosferze forum CD-Action. Szanowna komisja, składająca się w pełni i zupełności wyłącznie ze mnie, ma zaszczyt przeprosić za wszelkie niedogodności, niedopatrzenia i niedopowiedzenia. Co złego to nie my/ja. Oszczędzę Wa
Liczba głosów nie wzrosła w ogóle, ale parę ich jednak padło. Nominowani do nagrody najlepszego wpisu listopada to:
Wstęp do Creepypasty - Kondzio Brama do ogrodu lilii - piotrekn i Kondzio. Ein Volk, ein Reich, ein Führer (seria) - ...AAA... Sprawa prawa atomowego - ...AAA... ...AAA... się skończył) - Lord Hrabula Jak robić ludzi w konia - Quetz Kanapowe granie - Montinek Wstyd być Polakiem! - Iskier Przeboje północy - DracoNared Uświadamianie społeczeństwa - 0wuw0 A idź Pan w pyry z tak
Listopadowy ranking przeklętym jest. Miałem w piątek napisać ogłoszenie, ale synek mi się rozchorował i musiałem szybko zmykać z pracy, a i cały weekend byłem "wyjęty". Dlatego też przedłużam nominacje do dziś, do północy. Proszę też ładnie o rozpromowanie, jeśli się da. Obecna ilość głosów każe wątpić w sens tych plebiscytów.
Pozdrawiam i przepraszam!
Z okazji Mikołajek... Padam Wam do nóg i proszę o przebaczenie. W zamieszaniu Smugglerkowym oraz przez własną głupotę oraz nieuwagę zupełnie nie trafiło do mnie, że mam wobec Was ważny obowiązek - zorganizowanie konkursu na wpis listopada... Co się odwlecze, to nie uciecze. Przepraszam i zapraszam!
Smugglerki za pasem, ale na pewno uda się Wam odnaleźć całą furę dobrych wpisów. Mój rewelacyjny refleks powoduje, że nieco zmieniają się ramy czasowe. Let's go.
Zasady nominacji: Do konkursu kwa
Każde kliknięcie przycisku Like na Facebooku, dołączenie do dowolnego fanklubu - niemal dowolna czynność jest cenną informacją. Google zbiera gigantyczne ilości danych o wyszukiwaniach, oglądanych filmach i odwiedzanych stronach. Niejaki Trevor Eckhart wykrył, że w telefonach z systemach Android oraz firm Nokia i Blackberry, znajduje się oprogramowanie o nazwie Carrier IQ, które przekazuje dalej wszystko, co robimy (szyfrowane wyszukiwania, treść SMSów). Firma programistyczna Mountain View zagro
Każdy, kto nie skupia się wyłącznie na tytułach z segmentu AAA, czasem natyka się na takie gry. Gry, z którymi zetknięcie pozostawia w głowie pustkę, absurdalną próżnię. Czasem następuje potem tona śmiechu, czasem tona zażenowania, a w jeszcze innych przypadkach napad migotania komór. Zawsze jednak gdzieś tam unosi się duch:
Mamy na forum dużo bardziej wyspecjalizowanych miłośników gier niszowych, dziwnych, niezależnych i jeszcze dziwniejszych, a na dodatek nad forum czuwa jeszcze duch Ramzes
Pomimo tego, że Julian Tuwim pewnego razu powiedział, że pesymista to po prostu optymista z praktyką życiową, każdemu czasem się przydaje nieco pozytywnego nastawienia. Wiem, wiem - optymizm to nie to samo, co motywacja, ale i realistyczne myślenie można wesprzeć dawką pozytywnych wibracji. Zbawienny wpływ pozytywnego nastawienia i dobrego samopoczucia np. na proces leczenia został udowodniony nie raz, a nawet i nie dwa razy.
<random funny pic>
Ale, ale... Na co mi ten pomieszany wstęp
Czy wspominałem, że czasem lubię popisać długim tytułem? Nie. Cóż. Na pewno zaś wspominałem, że nie lubię głupoty. Z tego braku sympatii oraz z chwilowej słabości w tłumieniu złośliwości powstaje ten wpis. Od razu też zaznaczam, że nie jest to impulsywny wybryk, a diaboliczny plan opracowywany od poniedziałku. Cóż, że stało się w poniedziałek? To:
21 listopada tego roku o godzinie 19:25 użytkownik tom615 zatwierdził powyższy komentarz (link rzeczowy). I wzbudził nim we mnie wzburzenie, konst
Nie tak dawno temu poczyniłem wpis o swoich ulubionych wesołych niemilcach z kreskówek. Nadeszła pora na część drugą tego wpisu, czyli na tych 'złych' złych. Nie wesołych, nie pokracznych, nie sympatycznych. Wyrachowanych skur...czybyków bez skrupułów. Tych, których nienawidzę i odczuwam nieco niezdrowej fascynacji. Szybko napotkałem bowiem jeden problem. Okazało się bowiem, że pierwszy kandydat wymordował całą resztę. Tak, tak - było jeszcze kilku, ale ten ich wziął poszatkował i zakopał zwłoki
Dziś wpis samochwalny. Czasem trzeba podreperować sobie ego i się pochwalić. Czasem nie wystarczy pochwalić się bliskim - trzeba coś ogłosić w Internecie. Niech się świat dowie. A o czym ma się dowiedzieć? A o tym, że (w końcu) na poważnie rozpocząłem książkowe recenzowanie.
Zachęcony przez znanego pewnie niektórym typa, Tzara, postanowiłem zgłosić się do serwisu Polter . Nie były to żadne dane poufne ani tajne - sił swych spróbować może każdy. Wszelkie potrzebne informacje można znaleźć na TEJ
Tak, tak. Mam dla Was ciepły, piękny... mo... A, przepraszam. O takich sprawach piszę na drugim blogu (subskrypcja tylko 19,99 za miesiąc). Niektórzy z Was pewnie pamiętają wpis o LEGO i innych sentymentach z czasów dziecinnych. Dziś pora na kolejny, lecz od niedawna dla mnie znów aktualny. Mowa dziś będzie o jednej z tych rzeczy, która obok LEGO, obrazków z Turbo, piłki nożnej i gry w kapsle łączyła 99,9% młodych przedstawicieli płci owłosionej. Chodzi o...
RESORAKI
Miniaturowe modele był
Nad ranem mróz, kierowcy skrobią szyby. W telewizji charakterystyczne reklamy Coca-Coli. W marketach ozdoby świąteczne. Tak, tak. Wszyscy wiemy, że nadchodzi czas. TEN czas. Czas na... SMUGGLERKI!
W tym roku zapowiadają się wyjątkowo smakowicie. Nie tylko tradycyjne głosowania związane z forumowiczami, ale i:
Turniej League of LegendsTurniej Left 4 Dead 2Konkurs MinecraftKonkurs na hymnKonkurs na logoKonkurs na blogowy wpis rokuPlebiscyt na Grę roku 2011 Pięknie prawda? Też tak mi się wyda
Od dłuższego czasu zbierałem się do napisania tego wpisu. Bałem się nieco, bo to temat dość rozległy i ciężko go 'ruszyć' zwięźle i na temat. Zwłaszcza, że nagromadziło mi się już źródłem, dyskusji i przemyśleń. Początkowo była to POLITYKA, w której od pewnego czasu regularnie publikowane są artykuły i toczą się dyskusje na temat naszego systemu edukacyjnego. Skupie się tu głównie na liceum oraz na ofierze reformy z 1999 roku, czyli gimnazjum.
Zdradziłem się tu nieco, używając słowa 'ofiara'.
Nadszedł ten wyjątkowy czas w miesiącu. Tak, tak. To pora, na którą wszyscy czekaliście. Pora na kolejny wpis z serii flashowych radości małych i jeszcze mniejszych. Z małą domieszką Androida. W tym miesiącu warto zauważyć odejście od dominacji Kongregate oraz pikselowo-artowe inspiracje. Nie będę Was jednak dłużej męczył wymuszonym wstępem. Oto sedno:
KING'S LEAGUE
LINK
Na początek gra, która udowadnia, że cysorz to wcale nie ma tak klawego życia. Dlaczego? Ano dlatego, że każdy chce mu sk
Seria ta została zawieszona jakiś czas temu ze względu na niską popularność oraz brak kandydatów, którzy przekonaliby mnie, żeby ją odwiesić pomimo tego niskiego zainteresowania. Teraz jednak taki kandydat się znalazł. I to dość przypadkowo, bo usłyszałem go na streamie pewnego gracza WoW. Tytuł pewnie i wystarcza, ale napiszę raz jeszcze i to wielkimi literami - bohaterem dzisiejszego wpisu jest
LUDOVICO EINAUDI
W zasadzie to nie wiem, czy jest znany, czy nie. Współczesną muzyką poważną, w
Na początek nieco słów o subiektywizmie, lecz nie konkursowo. Temat w zasadzie ciekawy i może bym się rozpisał, ale czasu
i natchnienia brak. Ciekaw jestem jednak rezultatów. Chciałem jednak podzielić się pewnym drobnym szczegółem. Pewną tendencją, która mnie irytuje. Chodzi mi mianowicie o mylenie opinii z faktami.
Nie będę się rozpisywał. Wszyscy wiecie, o co chodzi. I wcale nie chodzi mi o to, żeby przed każdym zdaniem dodawać 'uważam, że' czy też 'według mnie'. To było nieco bez sensu, a
Prawie miesiąc temu Vantage popełnił wpis o tytule Quo vadis, branżo gamingowa? , a ja popełniłem do niego komentarz. Będąc niezwykle narcystycznym osobnikiem potrzebującym stałych zastrzyków dla ego, nie doczekawszy się odpowiedzi muszę wylać swe żale i zażądać odpowiedzi od Was. A może i samego autora.
Wpis ten jest też w zasadzie próbą odpowiedzi na wszystkie inne wpisy i dyskusje dotyczące upraszczania (casualizacji, czy jak tam ten proces zwać) gier, prymitywizacji rozgrywki i ogólnie roz
Witam serdecznie w nowej-starej Polsce, w której na razie nie będzie Budapesztu, a striptiz jeszcze nie jest stuprocentowo skutecznym mięsem wyborczym. Z drobnym opóźnieniem, ale jeszcze na bieżąco chciałbym uporządkować i skomentować wyniki naszych wyborów.
Szanowną komisję w mojej osobie cieszy niezwykle wysoka frekwencja, która wyniosła aż 81,33%. Mamy tu prawdziwie obywatelską społeczność. Nie dopuszczam oczywiście możliwości, że osoby, które nie zagłosowały w wyborach, nie zagłosowały w o
Witamy w naszym pięknym wyborczym studio...
Pora na burzę przed ciszą, jak to ujął pewien z serwisów. Na forum tematy polityczne kwitną, w każdy serwisie tona informacji, a partyjni liderzy molestują mieszkańców miasta. Nie napotkałem jednak na forum żadnej sondy. A ostatni dzień przed ciszą to chyba najlepszy moment na taką sondę, bo każdy powinien już wiedzieć "co, jak i na kogo". W poniedziałek przekonany się, jak reprezentacyjną próbą są forumowicze. No i czy striptiz jest skuteczną wybor
... czyli hurra dla niezbyt krótkich tytułów.
Niedawno, puszczając Maksowi dziecięce hity na YT, natknąłem się na zestawienie openingów z różnych starych kreskówek. Już zbierało mi się na kolejną wycieczkę do przeszłości, czy też wpis wspominkowy... Stwierdziłem jednak, że nie dość, że parę już takich było, to i sam taki mam na koncie. Nie zrezygnowałem jednak z tematu (obezwładniająca siła nostalgii), ale postanowiłem pójść w inną znaną mi stronę. Rankingowo-zestawieniową.
Dziś skupię się na
Czasem w książkach, filmach, a nawet i w życiu napotykamy sytuacje, które skomentować można stwierdzeniem 'uczeń przerósł mistrza'. Mistrz sam sobie winien, że na swym łonie wyhodował żmiję, ale nie o tym miałem... Coś podobnego zdarza się na rynku muzycznym. Specyficzną odmianą tego zjawiska są covery, które przyćmiły wykonania oryginalne. Czasem możemy się natknąć na dyskusje dotyczące wyższości oryginału nad coverem (czy też vice versa), ale w tym przypadku jest nieco inaczej. Tutaj mało kto