Skocz do zawartości

A idź pan w pyry

  • wpisy
    345
  • komentarzy
    4878
  • wyświetleń
    461690

O blogu

... czyli wynurzenia filolola i tłumacza

Wpisy w tym blogu

A idź Pan w pyry z takimi tytułami

Każdy, kto odwiedza dowolny portal informacyjny, doświadczył siły przyciągania tytułu newsa. To on potrafi sprawić, że otworzymy nie tylko artykuł z dziedziny, która nas w rzeczywistości interesuje. I, o zgrozo, to on potrafi sprawić, że nabieramy chęci otworzenia artykułu z Plotka. Tak, tak. Oto siła władza tytułu nad internautą. Niestety, jak to z władzą bywa - jest ona nadużywana. Żarty żartami - wiadomo, że tytuł newsa ma przyciągać. Wiadomo, że dla portalu (a w zasadzie dla reklamodawc

Qbuś

Qbuś

Wielkie tajemnice RPG

Drodzy czytelnicy tego ostatnio-niezbyt-często-aktualizowanego bloga autora-ostatnio-niezbyt-bogatego-w-wenę, mam do Was bardzo ważne pytanie. A w zasadzie dwa pytania. Przed odpowiedzią zastanówcie się długo i poważnie. Zastanówcie się, gdyż są to pytania wielkiej wagi dla każdego gracza, a zwłaszcza miłośnika RPG. Odpowiedź na nie może pozwolić nam zgłębić odwieczne tajemnice tego gatunku oraz raz na zawsze zakończyć spory pt. "Ale to nie jest prawdziwe RPG". Odpowiedź na te pytania może po

Qbuś

Qbuś

Miłość i nienawiść

Duszna aura, brak czasu i ogólne umysłowe rozleniwienie (moce przerobowe skierowane na studia) sprawiają, że powaga w tym wpisie ograniczy się do tytułu. Nie będzie to żaden refleksyjny wpis o paradoksalnej bliskości tych dwóch uczuć. Na dowód tego, że nie rzucam słów na wiatr i powagi tu nie uświadczycie, przedstawiam to: Wklejenie tego teledysku miało też ukryty cel - po czymś takim może być już tylko lepiej. Choć Eurodance to wstydliwie wesołe wspomnienia. Wracając jednak do tematu - wpi

Qbuś

Qbuś

Muzyczny motyw życia

Jestem wredny. Jestem okrutny. I dobrze mi z tym powiem Wam nucąc sobie "Już taki jestem zimny drań. I dobrze mi z tem, bez dwóch zdań". Jakiś czas temu poprosiłem Was o wybranie jednego jedynego utworu muzycznego, który uważacie za absolutnie najlepszy. Była wściekłość, były złorzeczenia i zębów zgrzytanie. Lecz w końcu odpowiedzi było całkiem sporo. Uznałem więc, że zbyt mało Was przemęczyłem. Zacząłem więc planować, knuć. Wszystko po to, aby dziś... ... mieć dla Was coś jeszcze gorszego. P

Qbuś

Qbuś

Naklejkowe kolekcjonerstwo albumowe

Za dawnych i odległych czasów szkoły podstawowej zbiałem znaczki, monety, karty telefoniczne, puszki, tazo Star Wars i całą furę innych rzeczy. Byłem bardzo podatny na różne zbieractwa. Nigdy nie było to zbieractwo profesjonalne i do dziś zostały mi znaczki, monety i karty (plus karty M:tG, ale to inna kategoria), które może kiedyś przekaże Maksowi. Ale, ale... Było jeszcze jedno zbieractwo - i to takie które zostało mi do dziś. Tytuł pewnie mówi wszystko, ale i tak dam podpowiedź obrazkową:

Qbuś

Qbuś

Kopię dziurę - historia z obrazkami

Wyniki ankiety nieco mnie zaskoczyły, bo nie spodziewałem się, że Minecraft spotka się z zainteresowaniem. Ilość głosów nie była za duża, ale w większości pozytywna. Spodziewam się, że jest trochę niechętnych, lecz milczących - bądźcie spokojni: dominacja Minecrafta nie wynika z żadnych niecnych planów przejęcia Internetu, lecz z braku weny na inne wpisy. Jeden pomysł jednak mam, więc na początku przyszłego tygodnia przelać go zero-jedynkowo. Ponadto postaram się nie wrzucać więcej niż jednego M

Qbuś

Qbuś

Dziury kopania ciąg dalszy

Witam (najmodniejsze słowo ostatnich dni) w kolejny wpisie poświęconym kopaniu dziur. Wpis zdawczo-organizacyjno-pytajniczy. Koniec na początek, czyli zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie ankiety. Odzew dla poprzedniego wpisu był całkiem spory i aktywny, ale tak w zasadzie to nie wiem, czy jest zapotrzebowanie na me Minecraftowe wynurzenia. A jeśli jest, to sam jeszcze nie wiem, w jakiej formie to robić. Osobne wpisy? Osobny wpis? Osobny blog? Pomóżcie! Na razie wszystko układa się zas

Qbuś

Qbuś

Jestem krasnoludem i kopię dziurę, kopię kopię dziurę

Skaczę z jednego nałogu w drugi. Będę budował sobie domki i kopał dziury. Zasiliłem armię Notcha. Tak, tak. Zakupiłem sobie Minecrafta. Wabiony przygodami Lewisa i Simona oraz setkami innych filmów z YT, a także porażony możliwościami tej niepozornie wyglądającej gry... postanowiłem spróbować. WoW od pewnego czasu leży porzucony i bez subskrypcji (może wrócę, gdy będzie można pokemonić), życie nie znosi próżni, więc potrzebny był kolejny narkotyk. Na razie za sobą mam parę wstępnych prób i m

Qbuś

Qbuś

Who's your daddy? Who's your mommy?

W różnych ankietach i tym podobnych czasem można natknąć się na pytania w stylu "jakie 3 przedmioty zabrałbyś na bezludną wyspę". Ja sam kiedyś na tym blogu męczyłem Was wybieraniem jednego najlepszego utworu. Zresztą w ogóle zadaję tu wiele różnych pytań, lecz przeważnie są one tylko dodatkiem do wpisu lub formą zachęcenia Was do komentowania. Dziś jednak będzie inaczej. Dziś pytanie będzie gwoździem programu. Dziś pytanie to sedno wpisu, a zarazem pewna zabawa. Dziś pytania zada Wam sam Lord

Qbuś

Qbuś

Dungeons of Dredmor

Przeszedłeś ADOMa razy wiele? Komputer masz od lat przestarzały? Lubisz growe aluzje i kruszenie czwartej ściany? Pożerasz 'indyki' ze smakiem? Oto wpis dla Ciebie. Oto gra dla Ciebie. Choć pewnie ją znasz. Tak! Do Ciebie mówię. Małe cudeńko firmy Gaslamp Games jest... wielkie. Przyznam szczerze i bez bicia, że gry roguelike zawsze mnie... przerastały. Kiedyś brakowało mi determinacji i inteligencji, a dziś brakuje mi czasu i determinacji, aby zgłębiać ogrom światów i zmierzyć się z permadeat

Qbuś

Qbuś

Dychotomia

Ech, chyba nadeszła pora od-obrazić się na forum. Ciężko mi bez Was wytrzymać. Lewo poszło na prawo, pole tekstowe się nieco poszerzyło. Aktualizacja czytanych i recenzji nastąpi. Pora jednak na wpis. Dziś wpis z trudnym słowem w tytule. Według słownika dychotomia to: filoz. podział pewnej klasy na dwie, zwykle przeciwstawne, grupy elementów lub zestawienie par przeciwstawnych pojęć para przeciwstawnych pojęć lub dwie części pewnej klasy przedmiotów Dziś dane nam będzie zapoznać się dychotomicz

Qbuś

Qbuś

Zwężone horyzonty

Płaczę, rozpaczam, lamentuję, desperuję i łzy wylewam. Forum zwężyło mi horyzonty! Wena ściśnięta pękła i wrócić nie chce! Och i ach, cóż tu począć?

Qbuś

Qbuś

Nieobecności przyczyna rebusem podana

Nieco mnie tu nie było. Powodem nie jest do forum czy bloga zniechęcenie, lecz... ... który dopadł nie tylko mnie, ale i synka. Na całe szczęście wszystko już w normie.

Qbuś

Qbuś

Spór - Kij Johnson

Miałem tego nie robić. Miałem się ograniczyć, a tu klops. Moje ego mną zawładnęło. I każe mi teraz napisać, że obiecywałem nie chwalić się recenzjami na Polterze, ale nie wspominałem nic o... tłumaczeniach. Chwaliłem się na Twitterze, chwaliłem na Facebooku i nic. Moje ego jeszcze uschnie! Ratujcie! A tak serio - nie spodziewałem się, że rozpoczynając współpracę z Polterem dostanę też możliwość tłumaczenia opowiadań. Może to jeszcze nie jest powieść, ale od czegoś trzeba zaczynać. Zwłaszcza,

Qbuś

Qbuś

Książkowe podsumowanie roku 2011

Jakże nietypowo - nie dość, że tytuł bardzo bezpośredni, to jeszcze wpis mocno spóźniony. Do czytelniczych podsumowań zawsze było mi dość daleko, bo albo czytałem na tyle dużo, że ciężko spamiętać, co czytałem w danym roku, a co np. w grudniu poprzedniego. Na dodatek przez bardzo długi czas czytałem bardzo mało nowości - książki miałem głównie z biblioteki, lumpeksów lub też od znajomych. Ba, większość książek zamawianych w Empiku to też nie były nowości, a po prostu książki po angielsku. W zesz

Qbuś

Qbuś

Na ratunek karnawałowi

Wielkimi, ciężkimi krokami zbliża się święto wszelkich obżartuchów - Tłusty Czwartek. Wpis ten nie będzie jednak dotyczył konfiturami wypełnionych dobroci, a okresu, którego koniec wieszczą te obchody. Chodzi o karnawał, zwany też czasem zapustami. Aby dodać temu wpisowi choć nieco walorów edukacyjnych, a przy okazji pozostać w zgodzi z mym lingwistycznym duchem... etymologia! Nazwa pochodzi od włoskiego carne vale, a słowo to zaczerpnięte z łaciny oznaczało pożegnanie mięsa (carne mięso + va

Qbuś

Qbuś

Brutalne wychowanie niewinnością podszyte

Wielu znamienitych ekspertów, całkiem zresztą słusznie, narzeka na zgubny wpływ brutalnych gier komputerowych na latorośle nasze niewinne. Ci wspaniałomyślni specjaliści są gotowi nawet fabrykować dowody i ignorować fakty, żeby dbać o dobro naszych potomków. Przyznać trzeba, że to godne podziwu. Postanowiłem dołączyć do ich starań, ale skupić się na innych tworach, które od lat najmłodszych wypaczają psychikę niedorosłych obywateli. Chodzi mi mianowicie o bajki oraz piosenki dla najmłodszych dzi

Qbuś

Qbuś

Ale kanał 2012 Edition

Nieco ponad rok temu opublikowałem na blogu zestawienie ulubionych YouTube'owych komentatoro-twórców. Poprzednia lista aktualna z jednym wyjątkiem - SandyRavage wypadł z obiegu, gdyż bardzo rzadko wgrywa nowe treści. Lista moich subskrypcji nie rozrosła się w stopniu znacznym, ale parę osób chciałbym Wam zaprezentować. Kliknięcie w obrazem przenosi na YT. Zaczniemy od najnowszego nabytku: The AuZZie Gamer Nieco let's plays, nieco komentarza do multiplayerowych rozgrywek w Assassin's Creed, g

Qbuś

Qbuś

Błyskawiczne perełki #6

... czyli uparty Qbuś kontynuuje swój cykl, który mało kogo interesuje. W swym wewnętrznym świeci łudzę się jednak, że może jest tam gdzieś w oddali jedna osoba, która jednak gra w te gry flashowe. Że może ktoś czeka na taki właśnie ranking. Proszę więc Was - nie odzierajcie mnie ze złudzeń. Na zabierajcie mi nadziei. TRIPLE TOWN LINK - FACEBOOK LINK - ANDROID Oto mój nowy narkotyk. I źródło wielkiego bólu zarazem. Narkotyk, bo to gra genialna w swojej prostocie. Kolejna mutacja na temat

Qbuś

Qbuś

Wojna na teledyski

Jak dobrze wiecie, jestem miłośnikiem różnych blogowych zabaw i gier. Nie zrażam się też tym, że w zasadzie tylko dwie pierwsze edycji postmodernistycznego szaleństwa cieszyły się jako takim powodzeniem. Może to wina regulaminu? Może małej popularności słowa pisanego? Nie wiem. Ale postanowiłem podejść do sprawy z innej strony. Po pierwsze - zamieniamy słowa na obrazy, a dokładniej - teledyski. Po drugie - brak regulaminu. Jedyna zasada to "jeden komentarz, jeden teledysk". Dobrze by też było,

Qbuś

Qbuś

Auto draha!

Ten wpis jest kolejnym przykładem na to, że studia jednak się na coś przydają. Pewien czas temu na zajęcia z pisania zadaną miałem prace o tytule 'Your favourite childhood toy'. Przyznam szczerze, że miałem pewien problem z wybraniem tylko jednej ulubionej zabawki, a na dodatek takie, o której można napisać więcej niż parę słów. Olśnienie przyszło w trakcie wizyty w domu rodzinnym. A przybrało ono taką formę: Kilka zakrętów, kilka prostych, jedno skrzyżowanie, bandy z mocowaniami, trzy samoch

Qbuś

Qbuś

Ciekawostki lingwistyczne, part 2: O wymieraniu języków

Poprzednia edycja ciekawostek ze świata języków spotkała się z dość miłym przyjęciem, więc mamy i część drugą. Chwilowo, acz niechętnie, pozostawiamy panią Boroditsky. Zapoznamy się zaś z profesor Katarzyną Dziubalską-Kołaczyk, która aktualnie szefuje Instytutowi Filologii Angielskiej UAM, gdzie to miałem przyjemność (czasem nie tylko) studiować. Nawet udało mi się załapać na wykłady pani profesor. Ale tylko taki chwalipięcki wstęp. Dziś przedstawię pewien problem, który na pierwszy rzut oka wyg

Qbuś

Qbuś

A idź Pan w pyry z takimi historiami

Pewnego wieczora w zeszłym tygodniu odebrałem telefon, który przyprawił mnie o frustrację wystarczającą do spłodzenia niniejszego wpisu. Do żony dzwoniła znajoma, nasza sąsiadka - matka dziewczynki dwa miesiące starszej od Maksa. Małżonka ma była zajęta, więc ja zostałem poinformowany i ostrzeżony o tym, że ta znajoma dowiedziała się od siostry swego męża, że w pobliskim centrum handlowym ktoś usiłował porwać dziecko. Może słyszeliście już takie historie - chwila nieuwagi, dziecko znika, ochrona

Qbuś

Qbuś

Zostań prorokiem na własnym forum - 2012 Edition

Edycja 2011 nie cieszyła się oszałamiającą popularnością, ale parę głosów zachęty wystarczy mi, żeby zorganizować nowe wydanie. W tym roku jednak może być jeszcze trudniej - sytuacja ekonomiczna mocno rozbujana, tu Grecja, tu kryzys Euro. Niby Polska zieloną wyspą jest, ale kto wie... Tak czy tak - powinno być wesoło. Podobnie jak rok temu: zachęcam do wzięcia udziału w konkursie dostępnym na stronie POLITYKI. Jest do oficjalna wersja z nagrodami, więc warto spróbować swych sił. Zachęcam tym

Qbuś

Qbuś

Zostań prorokiem na własnym forum - Wyniki

Niemalże równo rok temu ogłosiłem na blogu mały konkursik ściągnięty bezczelnie od Polityki. Jak można TU zobaczyć, chodziło przewidzenie/odgadnięcie pewnych faktów dotyczących zaczynającego się wtedy roku 2011. Odzew nie był oszałamiający, ale i tragiczny też nie - udział w konkursie wzięło 14 użytkowników. Ale, ale... Przerwę dywagacje i zaprezentuje wyniki (do dywagacji jeszcze wrócę). Forumowym prorokiem roku 2011 zostaje... ... który prawidłowo przewidział 9 z 12 elementów. Drugie m

Qbuś

Qbuś

×
×
  • Utwórz nowe...