Skocz do zawartości
  • wpisy
    105
  • komentarzy
    105
  • wyświetleń
    20457

O blogu

Cześć! W Małej wsi pośrodku niczego znajdziesz wpisy wszelakiego rodzaju - o grach, owszem, ale nie tylko. Jeśli szukasz dobrej lektury na tematy okołoksiążkowe, a nawet, na Teutatesa, zahaczające o rozwój osobisty, to dobrze trafiłeś/aś. Nowy wpis ląduje tutaj w każdą środę o 16:00.

Miłej lektury!

 

Jeśli znajdziesz w moich wpisach obrazek bez linku do źródła pod spodem, na 99,9% jest to mój screenshot. Chciałbyś go wykorzystać w swojej twórczości? Proszę bardzo, ale napisz też, skąd obrazek wziąłeś. :) To samo dotyczy tekstu - kopiuj, wklejaj, ale zaznacz, skąd jest. :P Dzięki!

Wpisy w tym blogu

Helltaker - recenzyjka. Gorące dziewczyny

To chyba najprzyjemniejsza wizja piekła, jaką znam. Czas czytania: 3 min   Pewnego ranka facet obudził się z marzeniem, by poflirtować z demonami. A że był to człowiek czynu, natychmiast przystąpił do realizacji tegoż marzenia. Jego droga bynajmniej nie była usłana różami. Przynajmniej słuchał całkiem niezłej muzyki. Helltaker to turowa gra logiczna z elementami visual novel, stworzona przez dosłownie dwóch polskich developerów: Łukasza Piskorza i Patryka Karwa

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Assassin's Creed II - re-recenzja. Sequel, który zdefiniował gatunek

- Mamy dobre życie, bracie. - Najlepsze. Oby się nigdy nie zmieniło. - I oby nigdy nie zmieniło nas. Czas czytania: 6 min   Tymi słowy rozpoczęła się ta odsłona Assassin’s Creed, która ustanowiła pewien standard nie tylko dla reszty serii, lecz także dla wielu innych gier akcji z otwartym światem. W swoim czasie jednak był to przede wszystkim świetny sequel, wzbogacający doświadczenie znane z „jedynki” (o którym możesz poczytać tutaj) na niemal każdym polu.   Ubiso

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Assassin's Creed - re-recenzja. Powrót do twierdzy Masjaf

Współczesne sandboksy mogłyby się wiele nauczyć od swojego przodka. Czas czytania: 9 min.   Pierwszy Assassin’s Creed wypada ciekawie w porównaniu z trylogią Prince of Persia. Abstrahując od tego, że miała to być kolejna część cyklu o Księciu, tytuł ten pozwala graczowi robić mniej więcej to samo, lecz w otwartym, tętniącym życiem świecie. Jeśli spojrzymy na grę jako całość, widać kilka ciekawych decyzji projektowych, które przepięknie łączą się z opowiadaną historią. Najpierw jed

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Gothic - recenzja. Witamy w Kolonii!

Powiedzmy sobie szczerze: przyszedłeś tutaj tylko dlatego, żeby móc poczytać tekst o Gothicu. Bez spoilerów. Czas czytania: 21 min   Gothica można żartobliwie przedstawić jako „najbardziej polską grę zagraniczną”. Mało który tytuł cieszy się w Polsce taką (niesłabnącą zresztą od lat!) popularnością. Dowodem tego są między innymi rozmaite przeróbki oraz obszerne mody, na czele z powstającymi „Kronikami Myrtany” oraz „Dziejami Khorinis”. Mógłbym teraz napisać, o co w grze chodz

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Z dzidą na dinozaury

Kiedy ponad miesiąc temu planowałem przejść wreszcie Gothica, nie spodziewałem się, że Sony wespół z Guerilla Games postanowią te plany popsuć. Gdyby tylko wszystkie moje plany psuły się w tak piękny sposób! Horizon Zero Dawn to bardzo fajna gra, bo można ją opisać jednym zdaniem: polujesz z dzidą i łukiem na mechaniczne zwierzęta. I wszyscy wiedzą, o co chodzi. Do tego jest doklejona fabuła, jakieś tam zadania poboczne, znajdźki i inne duperele. Rdzeń rozgrywki jest jednocześnie najjaśniej

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Mielonka po meksykańsku

Ponieważ ogrywam (i zapewne jeszcze przez miesiąc będę ogrywał) Horizon Zero Dawn, wyciągnąłem z pamięci zagubione w czasie i przestrzeni wspomnienia o prostej gierce, która towarzyszyła mi przez pewną część nocy sylwestrowej. Słyszeliście o Shank? Ja też nie. Shank to dwuwymiarowy beat’em up z kreskówkową stylistyką. Nie miejcie jednak złudzeń – to nie jest gra dla dzieci. Krew leje się tutaj strumieniami. Głównym bohaterem jest meksykański zakapior, który dokonuje zemstę na mafi

Wyjdź do ludzi

Gra, w której dźgasz się z najlepszym kumplem nożami, rozwalasz świetlówki bejsbolem i karmisz szczury kradzionymi preclami. Witamy w Possum Springs! Night in the Woods to przygodówka 2D z elementami zręcznościowymi, a jej bohaterami są antropomorficzne (wypowiedzcie to dziesięć razy na głos) zwierzęta. Jeśli kiedykolwiek oglądaliście Zwierzogród, wiecie o czym mowa, choć tutaj wszystkie postacie są podobnego wzrostu. Sami przejmujemy kontrolę nad 20-letnią kotką Mae, która wraca do ro

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Szpieg, którego porzuciłem (prawie) | XIII

Jako że była niedawno rozdawana za darmo, nie mogłem sobie odmówić przejścia legendarnej ponoć „trzynastki”. I co? I nic. Trzeba mi było ją zostawić w spokoju. XIII to miks FPS-a i skradanki autorstwa Ubisoftu. Wyszła ona w tym samym roku co genialne Beyond Good & Evil. Pomyślałem sobie, w swej nieskończonej mądrości, ze skoro BG&E tak świetnie się zestarzał (zarówno graficznie, jak gameplayowo), to z XIII będzie podobnie. Ech… Budzisz się na plaży. Oczywiście nic nie pamiętasz

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Zamknij oczy, Stanley! | The Stanley Parable

Gdy Stanley dotarł do dwóch otwartych drzwi, wybrał te po lewej. Tyle że nie. Wybrał te po prawej. Gdy skończył podziwiać pomieszczenie socjalne, podążył dalej przez korytarz. Ignorując otwarte drzwi po lewej, wszedł do olbrzymiej hali, po czym wyszedł poza krawędź platformy. Wskutek upadku złamał obie nogi. Koniec. Narratora to nie wzruszyło. Pogratulował Stanleyowi „odwagi” i zrestartował grę. The Stanley Parable to w pełni poważna, wcale nie autoironiczna produkcja i jednocześn

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

An End, Once and For All?

Jak prowadzić wojnę na skalę galaktyczną, czyli wszystko, co chcieliście wiedzieć, ale baliście się zapytać. Poprzednią razą było o tym, jacy przeciwnicy w Mass Effect 3 są upierdliwi, a rozmowy urocze. Teraz rozbijemy na części prowadzenie wojny ze Żniwiarzami, jak to jest być Widmem, dobrze? Wiecie, moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że niedobrze oraz jak się lata Normandią po mapie. Uwaga. Tekst zawiera spoilerki dotyczące fabuły ME3 oraz śladowe ilości aspartamu. Na os

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Wszystkie drogi prowadzą do Cytadeli

Czyli o tym, jak razem z kumplami rozbijaliśmy się po galaktyce. Witajcie w Mass Effect 3. Przed przeczytaniem zapoznaj się z Mass Effect 1 i 2 bądź skonsultuj się lekarzem lub farmaceutą, gdyż (prawie) każdy paragraf tu wystosowany zagraża spoilerami i nie rymuje się. W „jedynce” zgładziłem Żniwiarza Suwerena w bitwie o Cytadelę. W „dwójce” rozwaliłem bazę Zbieraczy i ocaliłem załogę Normandii w ramach Misji Samobójczej. W „trójce” zajmiemy się Żniwiarzami, o nadejściu których Shepard

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Powrót na Shadow Moses

Age hasn’t slowed you down one bit. Czas czytania: 16 min   Choć nie jest to moje pierwsze starcie z serią Metal Gear Solid, nadarzyła mi się ostatnio świetna okazja, by ponownie zmierzyć się z „jedynką”. Jak dzisiaj sprawuje się klasyk z 1998 roku oraz jak wygląda wersja z GOG-a? Jak dla mnie MGS to jedna z przystępniejszych starych gier. Podstawowe jej zasady są wyłuszczone czarno na białym w cutscenkach oraz misjach treningowych. Polecam przerobić kilka z nich, żeby nie zg

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Psychoza

Czyli jak jedna gra przerażająco wiernie oddaje realia choroby psychicznej. Czas czytania: 12 min   Niby nie slasher, a sporo w niej walki. Niby nie horror, a przeraża. Niby tylko gra, a jestem pewien, że zapamiętam ją na długo. Bo podróżując z główną bohaterką do Helheimu, widziałem rzeczy, których nigdy nie chciałbym zobaczyć. Już menu główne wprowadza nas w ponury klimat gry. Potem jest już tylko gorzej. Większość mrocznych tytułów raczej możemy chwalić za ich klimat. Ja s

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Czerwona gorączka

Najbardziej rozrywkowa pani dyrektor w dziejach. Czas czytania: 14 min   Control to strzelanka z naleciałościami metroidvanii autorstwa Remedy. Trochę gra superbohaterska, trochę thriller z wydarzeniami paranormalnymi. Choć w sumie to lwią część gry stanowi nadnaturalna otoczka i ciężej znaleźć w niej zwykłe/normalne elementy. Jako Jesse Faden trafiamy do budynku FBC (Federalne Biuro Controli), choć z początku jeszcze nie wiemy po co. Szybko spotykamy woźnego z imieniem po fi

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Życie na krawędzi

Podczas grania chodził mi po głowie tytuł jak zepsuć grę otwartym światem, ale doszedłem do wniosku, że byłby on nieadekwatny i nieco krzywdzący w stosunku do Mirror’s Edge Catalyst. Największym krokiem naprzód w stosunku do innowacyjnego oryginału z 2008 roku jest udostępnienie graczowi otwartego świata. Jako Faith możemy teraz biegać (także po ścianach), skakać, turlać się, zjeżdżać na linie oraz odbijać się od ścian na wydzielonym terenie Miasta Szkła. Choć określenie wydzielony moż

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Klepiesz waść i klepiesz

…W te klawisze. The Textorcist to połączenie bullet hella i typing game. Powiedzcie to na głos, a usłyszycie, jak niedorzecznie to brzmi. A działa! Interakcja ze światem odbywa się tutaj wyłącznie za pomocą klawiatury. Chcesz włączyć komputer – podejdź i wpisz ON. Chcesz wyjść? Podejdź do drzwi i wpisz LEAVE. Wybór poziomów odbywa się analogicznie – po prostu wpisujemy nazwę danej planszy. Nawet w menu głównym trzeba wpisać CONTINUE, gdy chcemy grać dalej. Jak zatem odbywa się wal

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Skóra, fura i komóra

Słyszałem, że Watch_Dogs to taka fajna gierka. Odpaliłem, powiedziałem: sprawdzam!. Nie podjąłem jednak tej decyzji od razu. Miałem ochotę popykać trochę w jakiegoś ubisandboksa i stanąłem przed wyborem: albo stary, dobry, sielankowy, ograny chyba ze trzy razy Black Flag, albo nieznany, szarobury, owiany mgłą kontrowersji Wash_Dogs. Zgadnijcie, co wybrałem, i dlaczego nie Black Flag. Najpierw trochę backgroundu. Wskakujemy w buty, płaszcz oraz czapkę niejakiego Aidena Pearce’a, domoro

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

GoT [5/5] - sen o prequelu

Witajcie w nowym roku! Nadejszła wiekopomna chwila… Wreszcie ostatni post dotyczący Pieśni Lodu i Ognia. Tak jak dwa miesiące temu nie mogłem się doczekać, by coś o niej napisać, tak teraz cieszę się, że już kończę ten mini-nie-mini cykl. Nie przedłużając… Nie trzeba być geniuszem, aby dostrzec, że historie postaci z Pieśni są tak bogate, że można by wydać osobne książki wyłącznie na temat tylko jednej z nich. A sama opowieść przedstawiona w sadze jest tylko wycinkiem ogromnej historii

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

GoT [3/5] - Taniec z kontinuum

Zastanawialiście się kiedyś, czy oraz jak bardzo różni się serialowa adaptacja Pieśni Lodu i Ognia od książkowego oryginału? Miło, że pytacie! Poniżej zawarłem kilka najbardziej rzucających się w oczy różnic między powieściami a serialem. Nie przedłużając… Wiele postaci serial pominął. O ile jakoś nie szkoda mi, że nie ma Quentyna Martella czy Victariona Greyjoya, tak nie zobaczymy też Arianne Martell (która stała za zamachem na księżniczkę Myrcellę) czy młodego Aegona Targaryena (syna

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

GoT [2/5] - nawałnica hejtu

Sezon ósmy Gry o tron został niemal jednogłośnie okrzyknięty najgorszą częścią serialu. Słusznie? Zabrakło głównie dwóch rzeczy – logiki oraz spójności z poprzednimi sezonami. I… to tyle, ile mogę napisać, nie zdradzając szczegółów. Poniżej znajduje się kilka rzeczy, które mi najbardziej w ostatnim sezonie nie pasowały. Starałem się unikać zwykłego czepialstwa. Oczywiście skłamałbym, gdybym samemu zauważył wszystkie te błędy – polecam obejrzeć ten materiał. Poniżej spoilery z sezo

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

GoT [1/5] - gra oczekiwań

Nareszcie! Kiedy w kwietniu przeczytałem Grę o tron wiedziałem, że na pewno będę o niej pisał. Choć korciło mnie niemiłosiernie, by już wtedy skrobnąć kilka słów o tym i owym, wstrzymałem się. Postanowiłem, że dopiero, gdy poznam całą Pieśń Lodu i Ognia, będę czuł się na tyle pewnie, by w ogóle ugryźć temat. W końcu przeczytałem wszystkie dotychczas ukazane pięć tomów Pieśni (pominąłem za to Rycerza Siedmiu Królestw oraz Ogień i krew), a potem obejrzałem wszystkie osiem sezonów serialu

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

D:\ProgramFiles\>Observer_.exe

Czyli dzieło, po którym będę z większą uwagą śledził poczynania Bloober Team. Observer to przede wszystkim cyberpunk najwyższej próby. Deszczowa noc, neony, brud, smród, dziwni (mniej lub bardziej ludzcy) ludzie, zaborcza megakorporacja i mroczna, surrealistyczna rzeczywistość. A do tego śp. Rutger Hauer w roli głównej. Sam setting zasługuje na osobny akapit. Kamienicę, w której rozgrywa się lwia część gry, zamieszkują przedziwni ludzie – od emerytowanego boksera po mężczyznę, który wy

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Wallop!

Jeszcze tydzień temu nie sądziłem, że tak bardzo polubię jazz. O Cupheadzie napisano już chyba wszystko, ja tylko chcę dorzucić dwa słowa od siebie. To, jaki jest on wyjątkowy, każdy widzi, ale co zostanie z Cupheada po zdarciu zeń starokreskówkowej stylistyki? Diablo satysfakcjonujący  run’n’gun, w którym starcia z bossami są łatwiejsze niż „szeregowe” poziomy. Każda walka z bossem to kolorowa, przecudna, ekscytująca, wymagająca, niezapomniana, przerażająca, wprowadzająca w trans

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

umysl_kontrola_usun_powtorz

SUPERHOT Team dało nam inne podejście do strzelanek. Zamiast ogromnego rozmachu – minimalizm. Zamiast szerokiego spektrum barw – trzy kolory. Zamiast bezmyślnego koszenia wszystkiego co się rusza – uważne planowanie każdego (dosłownie) kroku. Mind Control Delete jest rozwinięciem genialnej formuły Superhota w niemal wszystkich aspektach. Arsenał broni rozrósł się o noże, shurikeny i coś na kształt rayguna. Mamy cały stos map – w sumie chyba 32. Moim osobistym faworytem jest Disco, bo t

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne

Czy ktoś powiedział "joga"?

Bo nie mam czasu. Bo nie gram w takie gry. Bo za drogie. Bo w Batmanie są lepsze detale*. Ale gdy Epic udostępnił GTA V za darmo, skończyły mi się wymówki. Nie no, poczekaj sobie jeszcze z dziesięć lat, może Rockstar zacznie ci płacić za granie. Refleks szachisty. Odstaw sporty ekstremalne! Hej, tak się składa, że rozwijam własny biznes i szukam pracowników. Tak tylko mówię. Gdybym miał określić GTA V jednym słowem, byłoby to bogactwo. W tej grze wszystkiego jest w opór i tro

Przemyslav

Przemyslav in Recenzjopodobne


×
×
  • Utwórz nowe...