Pewnego pięknego poranka w Zombiszewie Wacław jak co rano wstał z łóżka. Poszedł wyszorować pozostałe 2 zęby, następnie skorzystał z kibelka podtrzymując próbujące się wydostać jelita. Udał się do szafy. Założył codzienny strój (te same przeżarte na wylot przez mole spodnie i przegniła koszula od 40 lat). Zszedł na dół, pocałował żonę, pomachał dzieciom stojącym na dworze i czekającym na autobus do szkoły. Zjadł kilka suszonych skarabeuszy, które popił tanim winem. Została mu jeszcze godzina do
Dzisiaj mam dla Was wierszyk o moim mieście, słynnego poety Ludwika Jerzego Kerna:
Od Homera
A na polskie czasy biorąc, to od Piasta
Ludzie bardzo lubią chwalić różne miasta.
Opisywać ludzie lubią różne metropolie
W neonowe światła postrojone
Niby badylarki w kolie.
Mówią: Paryż!
Mówią: Londyn!
Mówią: Wiedeń: (ten od śniadań)
Mówią: Tokio!
Mówią: Haga!
A ja dosyć mam tych gadań.
Coś mi wtedy zaraz mówi:
?Teraz ty się, bracie, włącz! ?
Więc się włączam i powiadam:
- Chwileczkę, a
Wojownik (fighter) - postać, która wszystko pakuje w siłę uderzenia. Jego miecz musi być napraaaaaaaawdę ciężki, tak długo macha bronią (w porównaniu z innymi postaciami), za to jak uderzy to ło! Można tego nie przeżyć.
Są 2 typy wojowników:
- walczący wręcz (melee) - nie aż taki straszny - nie uderzy, póki nie podejdzie
- strzelający (ranged) - śmierć na miejscu. Zwykle ma skilla blokującego/spowalniającego cel, dzięki czemu zanim spowolnienie minie, nie żyjesz.
Mag (mage) - daje w manę i
Po tym stwierdzeniu mogę uznać się za oficjalnie zmarłego.
Moja przygoda z piractwem była krótka i bolesna. Na szczęście...
Dostałem internet. Okej, było założenie gadulca, Skype'a i kont na mejlu i paru przeglądarkówkach. Ale od kolegów się dowiedziałem o TYM. BitTorrent. Nie żebym nic nigdy o tym nie słyszał. Nie. Obiło mi się o uszy wcześniej. Ale to tylko pogłoski typu "W Rosswell rozbiło się UFO i ściągnąłem zaje***** grę z torrentów." No cóż... Założyłem konto (tak... niestety! Smugglerze
Ahhhh... wyczekany T-28 (przeliczyłem się. Czekam na IS-7 -najlepszego- ). I bug:
Ale czekałem. Myślałem, że coś się stanie, może spadnę albo rozwalę chatkę. Pomógł mi dopiero przeciwnik:
Na szczęście to dopiero beta.
Gra czołgami z Tierów 3+ wygląda inaczej. Na początku każdy trafiony strzał robił przeciwnikowi kuku. Małe czy duże - nieważne. Ważne, że robił. Tu już tak nie ma. Czołg lekki vs ciężki? Lekki robi kółeczka dookoła ciężkiego, dopóki ten go nie trafi. 1 strzał i gościu zszedł. No tak już jest. Niestety... mój T-46 nie wystarcza przeciwko Iosefom Stalinom (IS) i kafałkom (KV), a o Tygrysach już nie mówię. No cóż... Jeszcze troche doświadczenia, kasy i kupię T-28. MOŻE nie będzie AŻ TAK źle :|
Mass Effect 2 zasłużył na ocenę 10/10. To mówię wprost.
Ale:
- jest krótki. 30 godzin włącznie z włóczeniem się po kosmosie? W ERPEGU? Ej! No coś tu mi nie gra.
- mało questów (tj. zadań) pobocznych. To jeden, tam dwa. Bida z nyndzą, jednym słowem.
- mało zadań od załogi (są 3)
- DLC! Na @#%*&$ to ktoś wymyślił! Jeszcze rozumiem, że Bobby Kotick jest łasy na pieniądze naiwnych graczy MW2, ale EA? Gdyby tylko były za darmo! Ale nie są!! (poza paroma - podobno, ja nie aktywowałem "si
Jako, że nie każdy mógł się dostać na betę (czytelników CDA ok. 800 000, kodów 100 000, czyli mniej więcej co ósma osoba się załapała) spiszę tu swoje wrażenia z gry. Jednak radzę przeczytać to, co napisał Allor w ostatnim CDA, gdyż można się nie połapać, taki u mnie panuje chaos.
Przed...
... i po bitwie
Zobaczyć swój nick w "Battle Heroes" - bezcenne
Czołgi... takiego MMO jeszcze nie było. Najpewniej przełomu nie będzie, jednak gra da twórcom sztampowych emoerpegów z Korei do myś
"Gry Steam jest zły! Zniszczy Cię!" (Postal 2: Share the Pain)
Czy aby na pewno?
Wielu graczy jest "antystimowych". Jaki jest tego powód? Dlatego, że nie można czitować w CeeSie? Że są DARMOWE i oryginalne legalnie dema/(rzadko) gry? Czy co? Achievementy? Zapisy na serwerze? Społeczność?? (No chyba, że ktoś nie cierpi takich miejsc, jak nk, facebook itp., no to jeszcze zrozumiem...)
Poza tymi wyjątkami nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie są przeciwni Steamowi. Wg mnie jest to bardzo dobr
Dlaczego tyle ludzi na to narzeka? Nie wiem. Mi wystąpił TEN znany problem tylko 2 razy. Niedawno przydarzyło mi się TO Tylko dzięki zapisom na serwerze Ubisoftu sejwy przetrwały! (A było co! -> na 1. zapisie cała fabuła ukończona, brakowało tylko kilku misji pobocznych i piór do 100%!) I niech każdy mówi co chce - mi to pasuje.
No coż... Tytuł jest jaki jest, ale wpis nie będzie o działaniu jakichkolwiek Służb Specjalnych/Policji.
Otóż pewnego razu...
Kupiłem gazetę. Nie ważne jaką. Może jest jeszcze w kioskach. Kupiłem, bo dali POP:T2T ("Prince of Persia: Dwa Trony" in Polish). No fajnie, lecz było po angielsku. Co jak co, uczę się, ale lepsza zabawa jest, jak rozumie się ten mamrot w tle! No to pograłem (daleko nie zaszedłem) i rozpocząłem poszukiwania spolszczenia. Szuuuukałeeeeem i szuuuukałeeeeem i znalazłem. Go
Tak się ostatnio zastanawiałem... Bo fajnie jest napisać bloga... Ale! CZY KTOKOLWIEK GO POTEM PRZECZYTA????? Różnie bywa. Czasami nawet chce się , a więc: jeżeli czytasz ten blog to zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci: nawet nie wiesz jak się cieszę.
A to na osłodę życia. Zapraszam i polecam!
Poczytaj i pośmiej się!
PS. To mój pierwszy blog, więc bez śmiechu proszę. Do śmiechu jest kabaret (choć ostatnio nie wszystkie są takie zabawne).
PS. 2 Zrobiłem ten wpis dawno temu, lecz go nie wysłałem