Skocz do zawartości

McKov zrzędzi...

  • wpisy
    48
  • komentarzy
    176
  • wyświetleń
    20509

O blogu

czyli o fotografii i marudzeniu...

Wpisy w tym blogu

Powrót do Morrowind

Ostatni raz grałem w Morrowind prawie dziesięć lat temu. Jakiś rok temu znalazłem w markecie w koszu z przecenami kompletne wydanie [czyli z dodatkami Trójca i Przepowiednia [Tribunal i Bloodmoon] po ichniemu]. Cena była na poziomie dwóch czteropaków piwa, tak więc bez zastanowienia dokonałem zakupu. Płytki powędrowały do szafy. Tyle było przecież innych gier do ogrania... Przy okazji świątecznych porządków dotarłem do bezcennego znaleziska. Zainstalować? Rozważałem plusy i minusy. + duży otwart

Mckov

Mckov

Monster Hunter... na żywo;)

Leniwe weekendowe popołudnie. Gdzieś daleko, daleko za ostatnimi rubieżami cywilizacji... [czyli na działce za miastem]. Leżąc w cieniu jabłonki sączyłem nektar bogów z aluminiowego pucharu [czyli... wiecie co, a nie będę nieletnich deprawował] jednocześnie zagrywając się w Monster Hunter na psp. Byłem już bliski ubicia kolejnej gadziny gdy nagle... skończył się akumulatorek. Teoretycznie wystarczyło się podnieść i poczłapać do lepianki po przedłużacz i zasilacz, ale jakoś mi się nie chciało. Si

Mckov

Mckov

Nie kupię Dark Souls 2

Chyba się starzeję. Czasu na wszystko coraz mniej, doba jest za krótka o conajmniej 10 godzin. Coraz ciężej śledzi mi się gierkowe nowości. I może własnie z tego powodu jakoś umknęło mi zjawisko zwane "Dark Souls". Dopiero ostatnimi czasy zmasowany atak newsów o drugiej części zwrócił moją uwagę na ten tytuł. Poczytałem, obejrzałem obrazki, letsplay'e. Taka sobie siekanka jakich pełno, nie ma co się podniecać. Minęło kilka dni. Wpisy o Dark Souls 2 omijałem, bo juz wiedziałem że to nic co by mni

Mckov

Mckov

Malleus Maleficarum

Za oknem dalej śnieg i zimno... To dzisiaj dam coś na rozgrzanie;) Przypalanie rozpalonym żelazem, rwanie ciała hakami, a wszystko w celu zbawienia duszy... Zapraszam na przesłuchanie czarownicy w wykonaniu Świętego Oficjum. "...Procedura prowadzenia przesłuchania ma być następująca: Po pierwsze, strażnik powinien przygotować narzędzia tortur, następnie obnażyć więźnia (jeśli jest to kobieta, będzie wcześniej obnażona przez inną kobietę, sprawiedliwą i cieszącą się dobrą opinią). Służy to temu,

Mckov

Mckov

Śladami Roberta Capy... po śniegu...;)

Dygresja nr 1 : Miała być już wiosna... Już było cieplutko i nagle... powrót zimy. Sypnęło śniegiem, który w warunkach miejskich momentalnie zamienia się w piaskowo-solno-błotną breję. Do tego zimno... Nie lubię... Dygresja nr 2: rekonstrukcje historyczne. Grupa maniaków obwieszona sprzętem z epoki, biega po łąkach, lasach, bunkrach przybliżając gawiedzi obraz dawnych bitew... Lubię... ale raczej fotografować. Samo bieganie w mundurku, z hełmem na głowie, obwieszony żelastwem... e, nie podziękuj

Mckov

Mckov

(Kolejny) powrót do zamku Wolfenstein

A zaczęło się tak: z przyczyn obiektywnych [ czytaj: delegacja ] zostałem odcięty od mojego domowego kompa. Mając w perspektywie kilka nudnych wieczorów i ewentualne braki w dostawie internetu, postanowiłem wrzucić na netbooka jaką gierkę. Ponieważ mój N150+ do demonów szybkości nie należy, musiałem wybrać jakiś "staroć". Padło na Return to Castle Wolfenstein. Dla tych którzy uważają że pierwszym FPS-em był Crysis [ ] słowo wstępu: RTCW to gra wydana w roku 2001,przez Gray Matter Studios

Mckov

Mckov

Skyrim - pierwsze wrażenie

Tylko pierwsze wrażenie.Trudno bowiem po niecałych sześciu godzinach mówić o recenzji tak dużej gry jak Skyrim. Po recenzji Berlina wywiązała się dłuuga dyskusja czy Skyrim jest grą lepsza od Wiedźmina 2 czy gorszą. moim zdaniem nie mozna tych dwóch tytułów bezposrednio porównywać. Bo tak właściwie oprócz literek RPG, wszystko je różni. Można by raczej zadać pytanie w który tytuł gra sie lepiej, przyjemniej. A to już mocno subiektywna kwestia, do której zresztą powrócę na końcu. Tyle tytułem w

Mckov

Mckov

Archanioł, jaki jest, każdy widzi

czyli pomarudzę trochę na temat konkursu i nie tylko. Primo: Szanowni Organizatorzy dali ciała. Nie określili precyzyjnie zasad konkursu. A szczególnie kwestii szopowania. Stąd też pewne kontrowersje wobec fotki AsicCcii [tak to się chyba odmienia]. Ale wychodzę z założenia że "jeżeli coś nie jest zabronione, jest dozwolone" Secundo: Mój prywatny ranking. Dziwne ale prawie zgadzam się z opinią większości. Miejsce III ex aequo AsicCa i DUSTDEVIL AsicCa - fajnie zrobiona fotka, szopowane skr

Mckov

Mckov

W oczekiwaniu na Torchlight II

Pewnie cały świat to zna, tylko ja dopiero odkryłem: http://www.wildtangent.com/Games/fate ta gra jest podobno z 2005r. a jest łudząco podobna do Torchlighta. Strasznie łudząco Ściągnijcie demo i spróbujcie. Ja właśnie zakupiłem full'a i idę łupać dalej levele. Tak na szybko: -hack and slash -kreskówkowa grafika -można zbudować własnego bohatera [włosy, broda itp] -rozwój postaci [cechy + umiejętności, co level rozdajemy punkty] -zwierzak który rozwija się z nami -możliwość udoskonalan

Mckov

Mckov

Poddaję się... POMOCY!

po drugiej godzinie walki... Ja to chyba się nie nadaje do RPG-ów. Dwie bite godziny próbowałem przejść tą @#$%^&%#%^& sekwencje QTE, ze smokiem na moście w Wiedźminie 2 [moment gdy Geralt taszczy rannego króla i uciekają przed gadem] Dwie godziny i [beeep] blada... Jakbym dorwał tego cwaniaka który do RPG wsadził tą sekwencję to bym mu odpalił Aard prosto w cztery litery. serdeczna prośba: ma ktoś seve zaraz po przejściu tego momentu? Pomóżcie ludziska!!!

Mckov

Mckov

Moja droga do New Vegas...

Raadh był w kiepskim nastroju. Głodny, ostatnio co zjadł to kawałek gekona - tak napromieniowany że prawie świecił. Z wodą też było krucho, dwie butelki mętnej cieczy która tylko w przybliżeniu przypominała H2O. A do tego był ledwie żywy ze zmęczenia. Ale miało być lepiej. Wg mapy jeszcze jakaś godzina dzieliła go od Novac, czyli przed nocą zdąży. A tam czekało żarcie, woda i łóżko. Przede wszystkim łóżko. Miało być lepiej. Ale nie wyszło. Jakiś ruch na horyzoncie, Raadh odruchowo doskocz

Mckov

Mckov

"Nareszcie Polacy robią dobre gry"

To zdanie słyszę /czytam ostatnimi czasy coraz częściej. Wiedźmin1 i 2, Two Worlds 1 i 2, Bulletstorm, Call of Juarez 1 i 2. I pewnie jeszcze kilka innych tytułów. I wszyscy piszczą z radości. "Nareszcie Polacy robią dobre gry" Cóż mogę powiedzieć? Nihil novi sub sole Tak, Szanowni Państwo, to już kiedyś było. Dla mnie, to że Polacy robią świetne gry to rzecz zwykła, żadne zaskoczenie. I to juz od ponad 20 lat. Zaszokowani? To opowiem wam bajkę: Dawno, dawno temu... gdy na świecie nie był

Mckov

Mckov

Magicka - symulator maga?

Nie jest to recenzja ( to zbyt wielkie słowo ), raczej taki rzut okiem, pierwsze wrażenie. Zaczniemy od rzeczy najmniej ważnych: grafika i muzyka. Grafika: żadnych wodotrysków, po prostu ładna kreskówkowa. Coś jakby Fable z kamerą z lotu ptaka, albo Torchlight. Nie ma tu mroczności Diablo I lub II, Kolorystyka bardziej zbliżona do Sacred. I właściwie o grafice więcej pisać nie trzeba. Muzyka: coś tam w tle plumka. Ani nie fascynuje ani nie odrzuca. Odgłosy poprawne: miecz brzęknie metali

Mckov

Mckov

Co w trawie piszczy czyli niedzielne safari ;)

Zaległem w trawie, by odpocząć po sobotnich szaleństwach. Spodziewałem się ciszy i spokoju... I nie wyszło. Trafiłem do istnej dżungli. Coś tupie, skrobie, mlaszcze... Nie da się wypocząć. Zresztą zobaczcie sami:

Mckov

Mckov

Smęcenie o fotografii -rozwiązanie

Rozwiązanie zagadki z wczorajszego wpisu. Najpierw jednak odpowiem Periados: Mi też się nie podoba że musiałem fotkę tak pociąć. Jednak cały kadr przedstawia pewne treści nieakceptowalne na tym forum. Całą fotkę znajdziecie gdzieś tu A teraz przechodzimy do ocen z kartkówki y... to znaczy do rozwiązania zagadki. Blisko był Sabi, jednak najbliżej był Panmyster. Fotka była robiona nocą na ulicy, za oświetlenie robiły jakieś sino-niebieskie jarzeniówki [ dla zainteresowanych: Pentax k100d, ob

Mckov

Mckov

Ciąg dalszy smęcenia o fotografii i PSie

Nawiązując do mojego wczorajszego wpisu, doszedłem do dwóch przemyśleń: 1) NIe ma czegoś takiego jak fotografia obiektywna. Każdy kto wykonuje fotografię narzuca pewną SWOJĄ wizję wycinka rzeczywistości który utrwalił, na kliszy czy matrycy. Tak więc ci którym się wydaje że nie używając photshopa przedstawiają świat prawdziwiej niż ci co obrabiają foty, mają rację. WYDAJE IM SIĘ 2) Photoshop, czy inny gimp, wydaje mi się niezbędny aby przedstawić świat możliwie najbliżej obiektywnej prawdy [c

Mckov

Mckov

"ps i te sprawy nie wchodzą w grę."

Pozwólcie że zacytuję Zorzin'a. Cytat pochodzi z jego bloga gdzie przedstawił kilka swoich fotek. Panmyster zasugerował że autor powinien przysiedzieć trochę nad fotkami w jakimś photoshopie czy innym gimpie. Na to Zorzin: "panmyster- ps i te sprawy nie wchodzą w grę. Jak dla mnie to nie ma sensu, bo z największego gniota można zrobić cudo. Mi chodzi o przedstawienie zdjęć takim, jakie zostało zrobione." Twardziel prawda? Szkoda tylko że cholernie niekonsekwentny. Dlaczego? Ano dlatego ż

Mckov

Mckov

"Memento mori" rozdział IV

Zakonnicy trwali w milczeniu. Tylko dłonie coraz mocniej się zaciskały na krucyfiksach, lichtarzach tudzież grabiach i motykach. Pan Bożydar ominął kamedułów i boczkiem zaczął przemykać w stronę stojących obok dominikanów towarzyszy. Pochybelus szepnął do pana Onufrego: -Biegaj waszmość na wieżę i bij w dzwon jak na modły... -Chyba żeś oszalał kupcze-sapnął pan Onufry- pewnie od tego żeś poszedł spać na trzeźwo. Ja z moim brzuszyskiem mam po schodach się telepać?! Trza ci braciszków uspokoi

Mckov

Mckov

WWWekendowy: "Żołnierze kosmosu"

Najpierw był pomysł. Chciałem zrobić coś w tym stylu: albo coś takiego albo chociaż coś takiego: Przemyślałem jakie napotkam problemy, biorąc pod uwagę że fotę muszę wykonać w domu [Małolata jest chora]. Wszelkie ognie odpadały. Ciekawego tła raczej też nie znajdę, czyi musi mi wystarczyć czerń kosmosu. Znając swoje ograniczenia pomyślałem raz jeszcze [aż mnie głowa rozbolała-nieprzyzwyczajona do tak ciężkiej pracy to rozbolała]. Zacząłem od poszukiwania rekwizytów. Bohaterów dosta

Mckov

Mckov

"Memento mori" rozdział III

Rozdział III mówiący o tym jak jest wielka władza rodzicielska, a także o tym że pokorni sercem liczyć mogą na łaskę Niebios. Pan Bożydar rzekł, patrząc na dominikanina: -Chodźmy wśród nich.Tam więcej dowiedzieć się możemy.Być może bardziej gościnniejsi i ochotniej pomoc udzielą. -Słusznie waść prawisz- rzekł Pochybelus. Niby żalu żadnego do kamedułów nie miał, jeno wiedział że mięs nie spożywają a Augustus nic tak sobie przy stole nie cenił jak kawał pieczeni. -Dobrze prawicie-odrzek

Mckov

Mckov

"Memento mori" rozdział II

Rozdział II mówiący o tym że: bogactwo szczęścia nie daje, ale się przydaje, modlitwa ma siłę zdolną góry przenosić -a przynajmniej bramy otwierać, zakonnik zakonnikowi nierówny Kilka rzeczy wydarzyło się jednocześnie. Pan Bożydar wyrwał szablę z pochwy i runął na Szwedów. Pochybelus cwałował koło niego. Pan Onufry klął. On jeden jako doświadczony strateg w mig pojął że nec Hercules contra plures. Ile miał sił w płucach wrzasnął: -Wracać skurczysyny!!! Nazad!!! Słysząc to jakże bojowe

Mckov

Mckov

"Memento mori" rozdział I

Słowo wstępu Opowiadanie owo powstało na kanwie diariusza spisanego przez Ichmości Panów Jakuba T.Janickiego i Tomasza Majkowskiego. Przez moją skromną osobę pokoloryzowane jednym ku zabawie innym ku nauce. I rzec jeszcze pragnę że nie było moim zamiarem czci żadnej osoby duchowej uchybić, ani też z wiary żadnej drwić, jeno w miarę wiernie przedstawić co się wydarzyło Anno Domini 1657 wczesną wiosną w pewnym klasztorze niegdyś zamieszkałym przez braci benedyktynów a dziś... ale o tem potem.

Mckov

Mckov

Niestety nie wyszło...

Z żalem donoszę że niestety sesja RPG na blogu zostaje odwołana na czas nieokreślony. Niestety w firmie urządzili mi "defcon-1" i właściwie do domu wracam tylko się wyspać. Wszystkich zainteresowanych przepraszam. Jak tylko projekt ruszy dam znać na PW. I mam nadzieję że będzie to szybciej niż premiera Duke Nukem Forever ;(

Mckov

Mckov

A może tak "papierowe" RPG ?

Pod wpływem wpisów pod newsem dotyczącym ostatniego WWWekendowego, naszła mnie szalona myśl. Sesja RPG na blogu. Widzę to tak: Snuję opowieść którą nagle przerywam: bohaterowie wysyłają mi na PW teksty co robią w danej sytuacji. Wplatam to w narrację i jedziemy dalej... teoretycznie proste. Tyle teorii, a teraz praktyka: Swiat: proponuję rzeczywistość znaną z książek Sienkiewicza i Komudy, czyli Rzeczpospolitą Szlachecką, ale razem z całym słowiańsko magicznym inwentarzem [rusałki, utopc

Mckov

Mckov

×
×
  • Utwórz nowe...