Zrazu chcialem popelnic calkiem nowy wpis krytykujacy "Magazyn CD-Action" na YouTube. Nie chcialem jednak sie rozdrabniac, wiec dopisze to tutaj. Asumptem okazal sie byc material filmowy (alpha footage) z gry Far Cry New Dawn.
Spogladajac dzis wczoraj (bo juz po polnocy) na swoj youtube'owy feed, ujrzalem, obok siebie, taka oto pare video:
Material filmowy od CDA:
Material filmowy od GI:
Co je odroznia oprocz odmiennego gameplay?
Nieco sie wzniecilem przez pewne infantylne(?) komentarze pod zapowiedzia 13 numeru CDA. Pozwole sobie zacytowac wybrane i skomentowac.
Aspekt samego fetyszyzmu przemilcze, bo to intymne. Osobiscie nie rozumiem tego kultu.
Chce tylko zacytowanym jegomosciom uswiadomic, czemu wydawanie 30 zl, tudziez chocby 17 zl, na CD-Action moze byc nie w smak niektorym czytelnikom...
Nie kazdy ogranicza sie wylacznie do kupowania CDA. Co miesiac wydaje kase takze na magazyn Edge ($3.99), Gam
Czy Twoje numery CD-Action raczej dochodza "przedwczesnie" czy raczej dochodza dlugo? :-]
Jesli w przeszlosci prenumerowales CDA - podziel sie doznaniami takze.
Oddaj glos w sondzie!
--------
Dla skrocenia sondy posluzylem sie ponizszym podzialem administracyjnym.
Dzis, przypadkiem, natrafilem na usluge https://readly.com. Jest to taki Netflix, tyle ze dla magazynow. I podobnie jak tam, gdy nie oplacisz abonamentu za kolejny miesiac - tracisz dostep do magazynow. Ogolnie wyglada to nawet ciekawie… jesli lubisz czytac wiele magazynow.
Rejestrujac konto z Polski dostajesz niezobowiazujacy 14 dniowy trial z dostepem do wielu magazynow o rozmaitej tematyce,
Po trialu miesieczny abonament to niemal 10€ (lub $10 w moim przypadku), a wiec niemalo,
Mam pewna refleksje, ktora chce sie z Wami podzielic. Towarzyszy mi ona od dawna, ale doslownie chwile temu spotkala mnie mila niespodzianka i stad ten spontaniczny wpis.
Rzecz dotyczy dobr cyfrowych w Internecie. Oferowanych Amerykanom. To iscie zdumiewajace, jak bogatsza maja oni oferte dobr cyfrowych w porownaniu z Polakami. Przykladem niech beda czasopisma, ktore chetnie czytuje. I moje dzisiejsze mile zaskoczenie.
Otoz, Amerykanin w Internecie - naprawde ma w czym przebierac, gdy
Jakis czas temu na blogu opisalem platforme cyfrowej dystrybucji magazynow - Readly. Magzter jest podobna platforma, lecz starsza i z wieksza liczba magazynow. Rowniez w odroznieniu od Readly poza miesieczna oplata w ramach subskrypcji, ktora daje dostep do magazynow, pozwala nabyc po prostu pojedynczy numer.
[Wszystkie zrzuty ekranu ponizej wykonane zostaly przeze mnie i zostaly wstawione w taki a nie inny sposob, by zredukowac do minimum szanse odczytania tresci recenzji.]
Jakis czas temu opisalem (subiektywnie) zalety i wady uslugi Readly.
Jako ze po zainstalowaniu androidowej apki Readly uzyskalem dwudniowy trial z pelnym dostepem do uslugi, co tez skusilo mnie do przejrzenia kilku magazynow, pomyslalem, ze podziele sie swymi wrazeniami.
Zalety przedstawie z wykorzystaniem zrobionych przeze mnie zrzutow ekranu.
Widok pojedynczej strony (portrait orientation)
Tryb widoku obu stron (landscape orientation)