Szl*g mnie trafi jak jeszcze raz usłyszę o grach mobilnych – powiedział mój kumpel, gdy wspomniałem mu o czym zamierzam pisać.
A potem umarł. Jak widać z grami mobilnymi należy się liczyć.
Żeby nie wyszło, że jestem dziwny i nie mam przyjaciół dodam, że zostali mi jeszcze inni koledzy, na przykład Pan Wymyślony i Pan Moje Odbicie W Lustrze.
A teraz przejdźmy do dania głównego, czyli pestki z brzoskwini polanej miodem, inaczej nazywanej endless runnerami. To wyjątkowo nudny gatunek