Skocz do zawartości

Fanboj i Życie

  • wpisy
    331
  • komentarzy
    500
  • wyświetleń
    138724

O blogu

Blog poświęcony twórczości i przemyśleniom Piotra Przemysława Muszyńskiego

Wpisy w tym blogu

Jak kupować na Amazon.com

Dziś zajmiemy się kwestią, która wypływa co jakiś czas. Mianowicie: jak kupować na Amazon.com, czy kupować na Amazonie w USA czy w Wielkiej Brytanii oraz po co to robić. Tradycyjnie zaczniemy od końca: Po co kupować na Amazon.com? Kupowanie na Amazonie ma swoje oczywiste zalety: po pierwsze uniezależniamy się od polskiego rynku i jego kaprysów. Po drugie: zyskujemy dostęp do wiele szerszej i bogatszej oferty produktów. Z mojego punktu widzenia jest to o tyle interesujące, że po pro

muszonik

muszonik

Przeczytane - czerwiec 2016: Glen Cook, Mann, Grzędowicz

Czerwiec okazał się wyjątkowo owocnym pod względem lektury miesiącem. W jego trakcie udało mi się przeczytać aż sześć książek i rozpocząć siódmą. Prawdopodobnie ją także bym ukończył, rozpoczynając ósmą i dziewiątą, gdyby nie nagły atak klientów skoordynowany z natarciem upałów. Ten pierwszy znacząco ograniczono moje zasoby czasu, które musiałem spożytkować na zarabianie pieniędzy. A pieniądze lubię nawet bardziej od książek. W sumie to chyba niczego tak jak pieniędzy nie lubię. Drugie sprawiło,

muszonik

muszonik

Inwazja planetarna:

Lektura „Wojny z Posleenami” zachęciła mnie do spekulacji nad tym, jak mogłaby wyglądać i przebiegać inwazja planetarna. Motyw ten jest dość dobrze znany z książek i filmów. Tak się zastanawiam, jak mogłoby to wyglądać, przy zastosowaniu techniki ze space opery. Podstawy doktryny wojennej: Zacznijmy od kilku podstaw czyli ustaleń doktryny. Zasadniczo uważa się, że operacje desantowe (a koniec końców inwazja planetarna taką jest) są zadaniami bardzo trudnymi, a do ich powodzenia pot

muszonik

muszonik

Fantastyka: za czyimi książkami warto rozglądać się w antykwariatach?

Na starym blogu pisałem już kiedyś notkę na podobny temat. Od tamtych czasów jednak dużo się zmieniło, część polecanych przeze mnie książek została wznowiona, a wielu ówczesnych nowości obecnie szukać należy w antykwariatach właśnie. Tak więc temat warto odświeżyć. Z tej przyczyny przygotowałem listę dwunastu autorów, za książkami których warto rozglądać się w antykwariatach. Wtrącając niewielką prywatę muszę powiedzieć, że ostatnimi czasy wolę odwiedzać antykwariaty, niż zwykłe księga

muszonik

muszonik

Kiedy system (RPG) ma znaczenie?

akiś czas temu (tzn. z pół roku) głośne wśród miłośników gier fabularnych stało się pytanie „czy system ma znaczenie”? Na temat ten pisał między innymi Drachu, a ja chętnie dodałbym swój głos do tej dyskusji. Oraz do innej dyskusji pod tytułem „Po co, skoro jest Warhammer?”. Otóż: moim zdaniem po nic. Kwestia pierwsza: ogólnym problem z Grami Fabularnymi: Pierwszym problemem związanym z RPG, który moim zdaniem może nawet odpowiadać za ogólną kondycje rynku tego typu gier, jest fak

muszonik

muszonik

Niewygodna i skrywana przez Blizzard PRAWDA o uniwersum Warcraft-a:

Jak wiadomo niedawno do kin wszedł film pod tytułem Warcraft: Początek, a co więcej odniósł on spory sukces. W efekcie przybywa osób, które po raz pierwszy zetknęły się z uniwersum tej gry. Z tej przyczyny uważam, że należy naprostować kilka rzeczy nakreślonych w błędnym świetle przez to, nakręcone w Storwind za złoto z Lorderon, propagandowe filmiszcze. Wpis ten jest też niejako deklaracją polityczną. Tak więc: Nie ma czegoś takiego jak „Stara” i „Nowa” Horda, ani tym bardziej „

muszonik

muszonik

Dzień Darmowych Gier Fabularnych 2016

Dziś jest Dzień Darmowych Gier Fabularnych 2016. Z tej przyczyny ludzie dzielą się swoimi projektami, można też pobrać za darmo materiały do dużych systemów. Kiedyś było to wielkie święto, a przynajmniej: spora impreza, jak na warunki polskiego światka gier fabularnych. Dziś, jak wszystko podupadła. Niemniej jednak nadal jest organizowana i autorzy oraz wydawcy publikują swoje teksty. Tak więc: Copernicus Corporation opublikowało na swojej stronie przygodę do Dark Heresy „Dobre Intenc

muszonik

muszonik

Nie tylko ninja czyli szpiedzy dalekiego wschodu:

Tradycja sformalizowanych i dobrze zorganizowanych służb specjalnych jest na dalekim wschodzie bardzo stara, a pierwsze poświęcone jej materiały pochodzą z jednej z klasycznych ksiąg tego regionu Sztuki Wojny autorstwa Sun Tsu. Sun Tsu (będę stosował transliterację angielską, bo do niej się przyzwyczaiłem), sądząc z treści jego książki był wyznawcą czegoś, co współcześnie nazywa się „realizmem politycznym”. Wychodził on z przykrego założenia, że świat jest zły, ludzie są źli, a wojna jest j

muszonik

muszonik

Byle nie do Warszawy...

Piszę ten post bezpośrednio po wycieczce na Targi Książki, by podzielić się przemyśleniami na temat stolicy naszego kraju. Warszawę zaliczam do kategorii „moich miast”. Żyłem w niej i pracowałem przez kilka lat, mam w niej trochę znajomych i przyjaciół, choć już nie tak licznych jak kiedyś. Co więcej chętnie bym się z mojego miasta wyprowadził gdzieś indziej. Praca mnie wkurza, ciągnie mnie do sympatycznych ludzi, imprez, sensownych knajp, sklepów, gdzie można kupować offline... Ale wi

muszonik

muszonik

Ludzkie supermoce

W fikcji homo sapiens zwykle przedstawiani są jako rasa słaba, często pozbawiona supermocy lub w najlepszym razie po prostu „średnia”, nie posiadająca żadnych, znaczących plusów ani dyskwalifikujących wad, dobra we wszystkim i niczym. W najgorszym: znacząco ustępująca na skali mocy istotom pokroju Sajan czy Kryptończyków, tak, że w zasadzie nie mająca żadnych szans w konfrontacji z nimi. Czy zastanawialiście się kiedyś, jakie ludzkie cechy inny gatunek rozumny mógłby potraktować jako „super

muszonik

muszonik

Przeczytane w maju 2016: Ringo, Ringo i Butcher:

Maj był relatywnie udanym okresem czytelniczym, w dużej mierze dzięki temu, że trafiły się tym razem dobrze napisane i łatwo przyswajalne, żywe książki. Ogólny wynik liczbowo nie jest imponujący, bowiem obejmuje on tylko 5 tytułów, jednak jako osobny powód do zadowolenia należy traktować fakt, że udało mi się napocząć 3 dodatkowe tytuły, w tym dwa w stopniu rokującym na ich szybkie zakończenie (jeden padł w trakcie oczekiwania na publikacje tego tekstu, drugi padnie jutro). Niemniej jednak

muszonik

muszonik

Nie oceniaj książki po okładce...

Tematem dzisiejszym będą okładki książek. Oraz książki, które dużo straciłyby, gdyby po widniejących na ich oprawie ilustracjach je oceniać. Do poruszenia tego zagadnienia zachęciła mnie lektura powieści „Pieśń przed bitwą” Johna Ringo, którą to powieść przez długie lata omijałem szerokim łukiem właśnie z powodu tego, co widniało na pierwszej stronie. Dziś więc zajmiemy się książkami wyraźnie skrzywdzonymi przez wydawcę marną okładką. Początek historii: Tradycja okropnych okł

muszonik

muszonik

O flejmach genderowych i „bańce równościowej”:

Dzisiejszym tematem będą flejmy, którymi w ostatnich miesiącach zdawał się żyć Internet, a w szczególności światek growy. Ogólnie rzecz biorąc flejmy genderowe toczą się już od kilku lat, przy czym w ostatnim czasie doszło do ich szczególnego natężenia i mam wrażenie, że sprawa uległa eskalacji. Zaczęło się zdaje się od screenów z Overwatch na których widoczny był wypięty tyłek jednej z bohaterek gry, co wkurzyło jedną ze stron konfliktu. Następnie miał miejsce kontratak drugiej strony, który w

muszonik

muszonik

Aspekt etyczny pisania poradników:

Kilka tygodni temu miałem okazję przeczytać na Interia.pl wyjątkowo głupi i nieodpowiedzialny tekst, który skłonił mnie do refleksji nad etycznym aspektem tworzenia (ogólnie wszystkich) poradników. Tekst ten poświęcony był wykorzystaniu silnie trującej Konwalii Majowej (Convallaria majalis) w domowym ziołolecznictwie i (prawdopodobnie by spowodować większe zniszczenia) umieszczono go na stronie głównej. Dla niezorientowanych: spożycie konwalii majowej jest dość częstym powodem zatruć u dziec

muszonik

muszonik

Czy Terry Pratchett był multikulturalistą?

Przy okazji mojego poprzedniego wpisu o Terrym Pratchettcie na Poltergeiście pojawił się ciekawy zarzut pod adresem tego pisarza. Mianowicie: zarzucono mu wspieranie multikulturalizmu, co nie zgadza się ze światopoglądem części użytkowników. Problem jest moim zdaniem ciekawy i wymaga rozważenia. Po pierwsze: a nawet jeśli to co z tego? O ile pamiętam nie jest to przestępstwem, zbrodnią ani innym czynem moralnie nagannym. Każdy może mieć swoje poglądy, niezależnie od tego czy się z

muszonik

muszonik

Fantasy, a współczesna problematyka:

Kilka miesięcy temu jeden z czytelników bloga zadał mi pytanie „co myślę o odwoływaniu się do współczesnej problematyki w fantasy”. Udzieliłem wówczas skrótowej odpowiedzi, a jako, że temat wydawał mi się ciekawy postanowiłem do niego kiedyś powrócić. Otóż co myślę o odwoływaniu się do współczesnej problematyki w literaturze fantasy? A czemu by nie? Mówiąc w skrócie: uważam, że to dobry pomysł. Trudno raczej nazwać go nowatorskim albo oryginalnym, bowiem o tego typu rozwiązaniu mó

muszonik

muszonik

Dlaczego rynku RPG / Mangi / Komiksów / Książek czujesz się tak niedobrze?

Niedawno kolega wrócił z Francji, gdzie mieszkał prawie przez rok. Kolega jest inżynierem i pisze sztuczne inteligencje, które mają zniszczyć ludzkość. Jedzenie mu smakowało, pensja mu smakowała, koszta wynajmu mu smakowały, a najbardziej smakował mu fakt, że na jego ulicy był wiekli, dwupiętrowy antykwariat poświęcony wyłącznie starym mangom. Kolega chciałby wiedzieć, dlaczego tam można, a w Polsce się nie da. To oraz kilka luźnych uwag rzuconych przez Ramela (nick jednego z wydawców gier

muszonik

muszonik

"Najciekawsze" pytania czytelników:

Jako, że blog ten działa już prawie dokładnie dwa lata postanowiłem odpowiedzieć na najciekawsze, nieme pytania użytkowników, których w prawdzie nie wyartykułowali oni w komentarzach, ale wyszukując odpowiedzi na które w Google trafili na mój blog. Będzie ostro. Czy paląc dziką marchew mogę się odurzyć? Bardzo często zadawane pytanie. Wiąże się ono z mitem, jakoby paląc liście dzikiej marchwi, o której pisałem przy okazji roślin mogących pomóc w przetrwaniu wojny atomowej można do

muszonik

muszonik

Cyberpunk 2020 - w to się kiedyś grało:

Wracamy do mojego małego cyklu. Dziś zajmiemy się grą bardzo ważną, a jednocześnie taką, która na pewno zaciekawi nie tylko papierowych RPG-owców. Czyli Cyberpunkiem 2020. Ojcem tego Cyberpunka, nad którym obecnie pracuje CD Project RED. Historia: Cyberpunk 2020 został wydany w Polsce w roku 1995 nakładem istniejącego po dziś dzień Wydawnictwa Copernicus, jednego z najważniejszych (odpowiedzialnego między innymi za Warhammer 2ed czy cykl o Gortreku Gurnisonie) wydawców gier fabularnych

muszonik

muszonik

Moje top 10 klasycznych anime:

Jako, że te wszystkie zestawienia Top 10 budzą całkiem spore zainteresowanie postanowiłem stworzyć następną. Tym razem dotyczyć będzie ona dziesięciu, klasycznych serii anime, które po dziś dzień warto obejrzeć, bowiem nie zestarzały się lub zestarzały w niewielkim stopniu. Większość omawianych w tym zestawieniu produkcji to dzieła mroczne, do tego dość krótkie. Wynika to z różnic w filozofii i rynku, jakie panowały w okresie ich powstania. Po pierwsze: okres o którym mowa, czyli lata

muszonik

muszonik

Czego zabrakło mi w Gate…

...a co było w Osi Czasi, cyklu Com.pl, World War Z, Bolo Universe, Wojnie Z Posleenami, sadze 1632 oraz zapewne wielu innych military fiction? Zacznijmy od krótkiego wyjaśnienia. Gate to, mam wrażenie, że dość popularne anime z poprzednich kilku sezonów. Stanowi ono adaptację mangi, będącą z kolei adaptację powieści autorstwa Takumi Yanai o tym samym tytule. Opowiada o oddziałach Japońskich Sił Samoobrony, które trafiają do krainy fantasy, by ustabilizować panująca w niej sytuację oraz uni

muszonik

muszonik

Przeczytane w kwietniu 2016: Ringo, Campbell, Contamine

Mimo, że miesiąc rozpoczął się dobrze nie można niestety powiedzieć, bym miał jakieś, poważniejsze sukcesy w lekturze. Owszem, widok pięciu książek może wydawać się bardzo dobry, a dla niektórych zapewne będzie on imponujący, jednak faktycznie można nazwać go w najlepszym razie przyzwoitą średnią Prawdopodobnie możliwy był lepszy wynik, ale prawd mówiąc bardzo skutecznie przyblokowała mnie Edda oraz Krwawy Baron. W tym miesiącu padły następujące pozycje: Edda starsza i młods

muszonik

muszonik

Głupi pomysł sfotografowania przyrody:

Piszę ten post, ponieważ jest ładna pogoda. Od jakiegoś czasu zawsze, gdy są takie warunki zamiast siedzieć w domu zasuwam gdzieś o polach i lasach próbując wykonać zdjęcia przyrody. Niektóre, mniej nieudane widzieć można w okolicach tego posta (inne oglądać można na moim drugim blogu, ale tam nie ma na razie jeszcze wielu wpisów, ani niczego). Dzisiejszy dzień jest odstępstwem od reguły, co wynika z prostego powodu: chwilowo jestem uziemiony, bo w warsztacie nie skończyli naprawiać mojego rower

muszonik

muszonik

Okulary do Virtual Reality – pierwszy kontakt:

Dziś będzie krótko, bo chcę się podzielić wrażeniami, a normalny wpis będzie więc pewnie jutro lub w niedzielę. Mamy w pracy taki śmieszny pokaz gogli VR, przy okazji którego mogliśmy się nimi kilka chwil pobawić. Muszę powiedzieć, że wywarło to na mnie wrażenie. Do tej pory raczej jeśli chodzi o to całe Virtual Reality byłem raczej sceptyczny. Hełmy do niej miały już swoje pięć minut w historii komputeryzacji. Dokładniej rzecz biorąc były one na topie w pierwszej połowie lat 90-tych,

muszonik

muszonik

O izmach... czyli mój światopogląd:

Z wielu powodów dochodzę do wniosku, że wypadałoby złożyć jakąś, jasną deklarację światopoglądową. I że wypadałoby to zrobić na poważnie, bez tłumaczenia ludziom, dlaczego chciałbym posiadać orbitalne działo kinetyczne oraz jak za jego pomocą uzdrowiłbym świat. Zacznijmy od jednego: nie jestem ani prawicowcem, ani lewakiem. Przeciwnie: obydwie te ideologie uważam za równie prymitywne strony tej samej monety (choć bardziej precyzyjnie byłoby powiedzieć: wielościanu), którą można nazwać za Ka

muszonik

muszonik

×
×
  • Utwórz nowe...