Mecz zaczął się normalnie, każdy z nas poszedł w swoją stronę, mi przypadła gra Solo na TOPIE. Gra zaczęła się jak każda inna gdy w 8 minucie muszka zaczęła wariować (rano dostała niezłe lanie to może spowodowało to że 2 razy przeciwnik uciekł na ~4-5% HP). Pierwszy raz szlag mnie zaczął trafiać gdyż myszka przy dwóch próbach gankowania mojego znajomego zakończyła się śmiercią moja i mojego gankera/sojusznika. Oczywiście 2 fragi załapał przeciwnik. Pierwsza akcja zaczyna się gdy ganker wychodzi
Mecz zaczął się normalnie, każdy z nas poszedł w swoją stronę, mi przypadła gra Solo na TOPIE. Gra zaczęła się jak każda inna gdy w 8 minucie muszka zaczęła wariować (rano dostała niezłe lanie to może spowodowało to że 2 razy przeciwnik uciekł na ~4-5% HP). Pierwszy raz szlag mnie zaczął trafiać gdyż myszka przy dwóch próbach gankowania mojego znajomego zakończyła się śmiercią moja i mojego gankera/sojusznika. Oczywiście 2 fragi załapał przeciwnik. Pierwsza akcja zaczyna się gdy ganker wychodzi
Mecz zaczął się normalnie, każdy z nas poszedł w swoją stronę, mi przypadła gra Solo na TOPIE. Gra zaczęła się jak każda inna gdy w 8 minucie muszka zaczęła wariować (rano dostała niezłe lanie to może spowodowało to że 2 razy przeciwnik uciekł na ~4-5% HP). Pierwszy raz szlag mnie zaczął trafiać gdyż myszka przy dwóch próbach gankowania mojego znajomego zakończyła się śmiercią moja i mojego gankera/sojusznika. Oczywiście 2 fragi załapał przeciwnik. Pierwsza akcja zaczyna się gdy ganker wychodzi
Mecz zaczął się normalnie, każdy z nas poszedł w swoją stronę, mi przypadła gra Solo na TOPIE. Gra zaczęła się jak każda inna gdy w 8 minucie muszka zaczęła wariować (rano dostała niezłe lanie to może spowodowało to że 2 razy przeciwnik uciekł na ~4-5% HP). Pierwszy raz szlag mnie zaczął trafiać gdyż myszka przy dwóch próbach gankowania mojego znajomego zakończyła się śmiercią moja i mojego gankera/sojusznika. Oczywiście 2 fragi załapał przeciwnik. Pierwsza akcja zaczyna się gdy ganker wychodzi
Mecz zaczął się normalnie, każdy z nas poszedł w swoją stronę, mi przypadła gra Solo na TOPIE. Gra zaczęła się jak każda inna gdy w 8 minucie muszka zaczęła wariować (rano dostała niezłe lanie to może spowodowało to że 2 razy przeciwnik uciekł na ~4-5% HP). Pierwszy raz szlag mnie zaczął trafiać gdyż myszka przy dwóch próbach gankowania mojego znajomego zakończyła się śmiercią moja i mojego gankera/sojusznika. Oczywiście 2 fragi załapał przeciwnik. Pierwsza akcja zaczyna się gdy ganker wychodzi