Skocz do zawartości
  • wpisy
    10
  • komentarzy
    56
  • wyświetleń
    4149

O blogu

Wpisy w tym blogu

Zadzwonił do mnie kolega

Mówi: - Słuchaj, tej gość od perkusji niedługo wraca z Niemczech. Być może znajdzie czas żeby z tobą o niej pogadać. - Spoko. - A przy okazji.. byłbyś zainteresowany może pracą? Nie koliduje to z żadnym hobby ani nic. W tym momencie chwila zastanowienia. Człowieka prawie nie znam, kiedyś tylko coś wspomniał o kimś, kto ma do sprzedania dobry sprzęt za niezłe pieniądze. Oczywiście w dobrym stanie. Co za robotę mógłby mieć dla prawie nieznajomego? "Parę stówek miesięcznie wpadnie". Byłem zainte

niezadowolony

niezadowolony

Człowiek w autobusie

W głowie zawiera się tyle przeróżnych rzeczy. Jest na niej twarz, jest połączona szyją z ciałem, pozwala nam wyrażać emocje, to w niej jest mózg. Dzięki niej myślimy, odczuwamy i kochamy. Zachwycamy się, smucimy, wylewamy żale po stracie. Rosną na niej włosy, to ona decyduje o tym, jak odbierają nas inni, jakie robimy wrażenie. Tworzą się w niej pomysły małe, wielkie, znaczna część skromnych, niektóre imponujące. Sztuka mogłaby wylewać się z niej nieprzerwanie, gdyby tylko ludzie nauczyli się ko

niezadowolony

niezadowolony

Kilka słów o śnie

Nie miewam zazwyczaj snów. Mój umysł jest chyba zbyt ograniczony, by je produkować. Jednakże dzisiejszej nocy(pchnięty najprawdopodobniej do działania poprzez stresujace zdarzenie z dnia poprzedniego, o którym może kiedyś opowiem) doświadczyłem jednego z najdziwniejszych snów jakie kiedykolwiek miałem. Co więcej, zapamiętałem go nadzwyczaj dobrze Jak każdy sen, zaczął się nie wiadomo kiedy. Byłem na boisku, trwały chyba jakieś mistrzostwa(w piłkę nożną, naturalnie), oczywiście absolutnie nic n

niezadowolony

niezadowolony

Perkusja Amati

To nie jest dobre miejsce na tego typu sprawy, ale skoro już wszędzie zamieściłem ogłoszenia, to przydałoby się też tutaj. Mam do sprzedania perkusję Amati po renowacji(zdarta okleina + pomalowane na nowo - zupełnie inne brzmienie) w naprawdę niezłym stanie. Zestaw absolutnie, tylko i wyłącznie do ćwiczeń - niestety takim syfem nie podbijesz serca żadnego człowieka, jeśli kiedykolwiek przyszłoby ci do głowy granie na nim koncertu Acz jednakże jeden koncert ma ona już za sobą. Do rzeczy: - pod

niezadowolony

niezadowolony

Wspomnienia perkusisty

Zamykam chyba już ten rozdział w moim życiu. Czas więc napisać jego historię. Ostatnimi czasy bardzo mocno zacząłem się zastanawiać, co począć w związku z zaistniałych faktem - uznałem bowiem, że perkusja to nie jest instrument dla mnie. Trochę mnie dziwi tylko fakt, że zorientowałem się o tym dopiero nieco ponad rok po zakupie. No cóż - chyba zgodzicie się ze mną, że lepiej późno, niż wcale. Przyjąłem za najważniejszy czynnik przyjemność. Tak, najważniejsza jest dla mnie radość z gry - po co

niezadowolony

niezadowolony

Minął tydzień

Uległem prośbom. Tak, będę pisał teraz z dużej litery, super, nie? Powiedzcie, że cieszycie się tak samo jak ja. Uwaga. Wpis jest o uczuciach! Jeśli jesteś na nie uczulony, to nie czytaj. Minął tydzień odkąd siedzę w domu i udaję, że jestem chory. Prawda jest taka - nie wiem jak stawić czoła swoim problemom ani co dalej robić. Ale przynajmniej miałem trochę czasu aby je przemyśleć. Dostałem dobrą radę od(byłej, nawiasem mówiąc) koleżanki - remedium na moja "chorobę" jest ograniczenie kontak

niezadowolony

niezadowolony

trochę o nierealności

wielu z was było ucieszonych z okazji premiery Skyrim. jednakże mnie, głębokiego fana realizmu, wręcz rażą w oczy niektóre tej gry niedoskonałości i uchybienia. dość niechlubnie dodam, że z tym wrażeniem oswajałem się wraz z postępem w grze i stwierdzam: gry ogłupiają a ja zamierzam wam przekazać tylko kilka tych głupotek, dopóki mój mózg do końca nie przestał ich zauważać. a są to jedynie ogólne niedopracowania.. świetnie oddają one bezczelny fakt, do jakiego targetu ta gra jest skierowana l

niezadowolony

niezadowolony

mały murzyn

głodny był, przyszedł i ugryzł mi talerz. dziad muszę go bardziej oszczędzać. ale nie ma co się łudzić, czas wyskrobać kasę na coś nowego.. głupio bym się czuł uderzając w takie coś - chyba zbyt się szanuję, a przecież to tylko do ćwiczeń ^_^ nawiasem mówiąc nieźle ten człowiek nie dba o instrument. chyba nie wie, że w takie rzeczy trzeba wkładać duszę, serce.. a odwdzięczy się tym samym. w tym tygodniu tylko ćwiczenia z podwójna stopą. wciąż nie mogę jej do końca wyregulować, mam wraże

niezadowolony

niezadowolony

miłość jest niczym żołnierz

pomimo ran, nadal walczy. a ja mam ochotę, by wreszcie skończyła mi się amunicja. by się uwolnić od tej maskarady, która nie daje spać po nocach, spędzając sen z powiek. a gdy już zaśniesz, śnisz tylko o jednym - właśnie o tym. nieraz mam wrażenie że po prostu oszaleję od tego wszystkiego. a dzisiejsza noc tylko to potwierdziła. w tym śnie przebywałem z Nią sam na sam. pamiętam wszystko bardzo dobrze i wyraźnie, miałem wtedy wrażenie że spoglądam na wydarzenia dziejące się nie w moim życiu, j

niezadowolony

niezadowolony

dzień z życia perkusisty

kot siedzi mi na kolanach i jem kwaśne cukierki, przeglądając internet. zastanawiam się jak będzie wyglądać następna, dzisiejsza, próba - znów nic nie zagramy, czy może wyjdzie coś sensownego? nie potrafię tego przewidzieć. wiem jedno: że perkusja to nie jest mój instrument. niby gram na nim ponad rok, jakieś tam umiejętności posiadam, technikę, trzymam rytm, ale czuję, że to nie to. i doszedłem do przemyśleń nt. tego, co z tym zrobić? oczywiście mogę uczyć się dalej, ale wiem że to by było jak

niezadowolony

niezadowolony

×
×
  • Utwórz nowe...