Niegdyś mówiono, że ciężko jest być kobietą pracującą. Dziewczyna XXI wieku może powiedzieć, że teraz trudno jest być kobietą grającą.
Tylko żeby nikt się nie oburzał. Mój post nie jest pro feministycznym apelem oraz nie ma przedstawić środowiska graczy jako męskiej zamkniętej enklawy wygłodniałych wilków, czyhających na pożarcie zagubionej kobiecej owieczki (no chyba, że to prawda ). Jest to raczej ogół moich obserwacji i własnych doświadczeń w tej kwestii w zbiór surrealistycznych opowiadań