Strasznie irytują mnie te wszystkie twory powstające w internecie, te durne określenia, zwroty itp rzeczy które u mnie budzą jedynie politowanie lub irytację. Może jestem za stary, może nie przywykłem do tego że teraz wszystko jest globalne. Nadal staram się przed tym bronić. Gdy pomyślę, że jeszcze parę lat temu wszystkie te nowo powstałe określenia takie jak: gimbus, suchar, co ja pacze itp były formą mało spotykaną. Tworzoną w gronie dobrych znajomych, którzy używali ich według własnej potrze