Przegapiłem. Szesnastego czerwca minęły dwa lata od ostatniego koncertu duetu 5'nizza. Koncert pożegnalny odbył się w Krakowie. Niestety, jak dotąd panowie są konsekwentni i 5'nizzy nima. Żal bo dawali po nerach.
Linkuję z YouTuby (chociaż dźwięk kiepski), ponieważ na razie nie potrafię z Groovesharka
Fragment pamiętnego koncertu
http://www.youtube.com/watch?v=PxDYeen9Rho
Kawałek lepszy od Nirvany
http://www.youtube.com/watch?v=7dA6EmG8tZI
A to chyba największy przebój
http://www.youtu
Zbliża się noc Kupały - pora pomyśleć o własnym, spersonalizowanym kwiecie paproci. Podobno dla każdego zakwita w tę noc jeden, trudność polega tylko na odnalezieniu własnego egzemplarza. Problemem jest też czas - cudowna roślina objawia się tylko na 1 okamgnienie (100 centyokamgnień). Na wyższych poziomach pojawiają się dodatkowo zmory, których zadaniem jest zniechęcenie nie dość odważnych śmiałków (głownie stosują terror akustyczny). Pojawienie się tych plugawych istot jest zarówno utrudnienie
Kilka dni temu rzeczywistość puknęła mnie delikatnie obuszkiem w główkę. Straty własne - zdruzgotany stereotyp polskiego robotnika. Scenka przedstawiała się następująco: dwóch panów demontowało rusztowania na dachu niewielkiego budynku, poranek pochmurny i wietrzny (jest wiatr - tytuł posta uzasadniony ), po świecie hula kryzys. Nagle starszy z panów uderza się (chyba dość boleśnie) deską w kolano. I co?
Po bliżej nieokreślonej onomatopei, dobiegły moich postawionych w stan oczekiwania uszu ni