O...
Siema.
Chyba zabłądziłeś i wpadłeś w otchłań mojej mentalnej krainy. Wiedz że dużo jest tu rzeczy które nie mają prawa bytu w życiu rzeczywistym. Wiec witaj. Nie pytaj mnie o nic. Ja tu tylko pisze, o blogu który nie ma celu, poszukajmy go.
NIejerz REC. wymyśliłem w drodze do dennej szkoły zwanej elektronikiem w Olsztynie. Bałem sie go narysować, zbierałem się do tego w wiele tygodni. Ktoś kto widzi już gotowe dzieło widzi tylko prostą postać z mrocznych pokefonów czy innych bajek
Dziś przkonałem sie po ras setny albo i wiecej, że znajowość ortografi w pubicystycze jest jak krecenie blantów przy dzielnicowym. Otuż mam dyslekcje której nie ćwiczyłem poniewasz nie małem na to czasu i chęci. Mój bład. Otóż skupiając sie na ortografi trzeba zastanowić sie nad tym co ma być napisanie i opserwacji tego czy jest napisane poprawnie. I w tym mój problem.
Pisząc piosenki pod wpływem weny która znika i pojawia sie nagle, staram sie skorzystać z tej sposobności. Wtedy nie patrz
Otóż ludzie mający problem z tolerancją dysekcji i wszelką nie liniowość stujęzyczną niech odejdą , przeklną i zapomną. Nie będę szukał odpowiedzi jak określić życie wszech świat i w ogóle. Moją uniwersalną formułą jest Stylów-ka pochodząca z czasów gimnazjum. A raczej Wakacji . Było to może z 10 lat temu a ich pionierem był Jahoo i Danielik (pozdro z miejsca) kiedy to do mojej wioski przyjechały kolonie z Wawy. Dla nas wtedy to był gigant. Przez lata wcześniej i do dziś przyjeżdżają same samce