Patriotyzm. Duma z własnego narodu. Jego osiągnięć, sukcesów. Wzruszenie wobec tragedii, które go spotkały. W moim prywatnym rankingu jedna z najbardziej nieuzasadnionych i głupich rzeczy. Zacząłem wpis z grubej rury, ale postaram się obficie uargumentować i uzasadnić, dlaczego posiadam taki pogląd. Na początek zwrócę uwagę na fakt, iż nikt - totalnie nikt nie ma i nie będzie nigdy mieć wpływu na to, w jakim kraju się urodził. Kompletny przypadek zadecydował o tym, że jesteś Ryszardem albo Mari
Polski rynek pracy znam z autopsji... Nie ja jeden, zapewne większość Polaków w moim wieku i nieco starszych żyje w Polsce i może spokojnie nazwać się znawcami tematu. Części z nich przysługuje nawet tytuł męczennika wolnego rynku... hmm... wpiszę to sobie na fejsa, to mnie wrzucą na wypoka. Ale nie o tym chciałem dzisiaj pisać. Dzisiaj chciałem poruszyć jakże ważny temat niewdzięczności socjalistycznego społeczeństwa. Kto z nas o tym nie słyszał - 'bueee, bueee, umowy śmieciowe, etaty zerogodzi
Ktoś kiedyś powiedział, że parówki to boskie mięso - bo Bóg jeden wie, co w nich w zasadzie jest. Zdecydowałem się ujawnić światu straszliwą prawdę i przyznać, co lubię sobie w wolnych chwilach podjeść. Na początek muszę ostrzec ludzi o lekkich nerwach i delikatnych żołądkach - to nie jest wpis dla Was. Hannibal Lecter to przy mnie pikuś, o czym sami za chwilę się przekonacie. Zacznijmy delikatnie - opróżnimy Wam żołądki później. Lubię sobie zjeść od czasu do czasu nieco ugotowanych parówek.
Przyglądam się z zainteresowaniem wzajemnemu targowaniu się partii politycznych na temat debat politycznych. Wszyscy ciągle organizują konferencje i nawzajem pouczają się na temat tego, jak powinny one wyglądać. Sytuacja jest o tyle zabawna, że osoby pouczające innych i oskarżające o marnowanie czasu na debatowanie o debatach, same robią dokładnie to samo. Zrobiło się już takie długie C-C-C-OMBO wzajemnych pouczeń, że trudno się połapać o co komu teraz tak naprawdę chodzi. Wszyscy liderzy próbuj
Każdy kto ma jakikolwiek kontakt ze światem (telewizja, gazety, internet, sąsiedzi, gołębie pocztowe) miał okazję się dowiedzieć, jakiej tragedii padło ofiarą nasze nieszczęsne państwo w dniu wczorajszym - multikill w Smoleńsku - niecałe 100* ofiar śmiertelnych katastrofy lotniczej. Słuchając wypowiedzi różnych znanych ludzi w telewizji i radiu, można się przekonać, jak to nasz naród zjednoczył się w obliczu tragedii - po raz kolejny. Jak to 'cała Polska' jest teraz w żałobie, jak to zniknęły ró
Ostatnimi czasy wiele osób zaczęło odkopywać stare przepowiednie Nostradamusa, próbując je dopasować do aktualnych zdarzeń. Nie zdawali sobie sprawy z własnej ignorancji. W przypadku tej kwestii dogłębne badania naukowe wykazały, że Nostradamus był raczej tłumaczem starożytnych pism niż jasnowidzem. To, co za chwilę tutaj ujawnię jest jedną z największych tajemnic ludzkości, strzeżoną przez tysiąclecia przez liczne zakony stworzone specjalnie w tym celu. Jednym z nich jest zakon Illuminati, o kt
Nie przesłyszeliście (przeczytaliście?) się. Dla mnie gra 'Wiedźmin' to zwykła kaszanka. Zanim zaczniecie we mnie miotać gromy, przeczytajcie co mam do powiedzenia. Screenów wyjątkowo jak na tekst o grze nie będzie, bo szkoda mi marnować czasu na ponowne instalowanie tego kaszalota a już tym bardziej jest mi go szkoda na granie w niego celem zrobienia screenów. Oczywiście zwracam uwagę że są to moje subiektywne opinie i każdy ma prawo się z nimi nie zgadzać. Nikt nie ma prawda natomiast zarzucać
Wstyd mi za każdego IDIOTĘ, który dzisiaj stał pod pałacem prezydenckim w celu powstrzymania służb przed przeniesieniem krzyża. Ci ludzie są HAŃBĄ dla narodu polskiego, Kościoła Katolickiego, wspólnoty chrześcijańskiej, stowarzyszenia producentów parówek (...), ludzkości, swoich rodziców (...), Unii Europejskiej... można tak w nieskończoność. Z terrorystami się nie negocjuje. A dzisiaj polskie władze poszły im na ustępstwa. Ugięły się pod presją tłumu. To jest absolutnie niedopuszczalne, teraz z
Mam ostatnio bardzo ciężki okres. Nauka zajmuje mi czas od powrotu z zajęć, do około 1-2 w nocy. Dzisiaj sobie postanowiłem, że zobaczę sobie jak wygląda świeżo kupiona gra - Dawn of War II. Wydzieliłem na tą czynność nie więcej niż 10 minut - muszę w końcu zrobić sobie jakąś przerwę, bo oszaleję. Odpowiednio wcześnie wstawiłem DVD do czytnika i w międzyczasie jak gra się instalowała, dalej się uczyłem. Po jej odpaleniu okazał się mym oczom taki oto obraz: Myślę, że komentarz jest zbędny. Dzi
Po tych jakże filozoficznych rozważaniach, jakie przeprowadziłem już dziś na tym blogu nadszedł czas na nieco bardziej przyziemne kwestie. Postanowiłem opublikować listę moich ulubionych utworów z soundtracków rozmaitych filmów. W przeciwieństwie do poprzedniego wpisu, tym razem będzie mało czytania. Więcej słuchania. Jak przy każdej mojej małej 'topliście', zaznaczam że kolejność jest przypadkowa, bo nie jestem w stanie powiedzieć, które z nich podobają mi się bardziej, a które mniej. Po prostu
Dawno tutaj nie pisałem, a przecież mam na to więcej czasu niż zwykle. Cóż zrobić - zawiodłem. Spróbujemy jednak coś zrobić z tym fantem, a zaczniemy od odrobiny sentymentalności: Jaka były Wasze pierwsze gry na PC-ta? Nie chodzi mi o pierwsze gry w ogóle (na przykład na Amigę czy Pegasusa), ani pierwsze gry, w jakie graliście u znajomych - chodzi tylko o gry, które jako pierwsze odpaliliście na swoich własnych blaszakach. W moim przypadku były to trzy tytuły dołączone do pierwszego zestawu kom
Internet - uznawany przez wielu za ogromną zaletę rozwiniętej cywilizacji. Umożliwia niemalże dowolny, nieograniczony przepływ informacji. Wiedza jest na nasze wyciągnięcie ręki...! ... lecz czy to na pewno coś dobrego? Przed chwilą przeglądałem kwejka - i muszę przyznać, że zaczynam dostrzegać coraz więcej powodów, by wyrzucić tą stronę z ulubionych (jak niegdyś Demotywatory czy Komixxy). Coraz więcej 'obrazków' jest za przeproszeniem gównianych. 'Jeśli jesteś xxx wstaw to na facebooka', 'Lubię
Przed chwilą założyłem sobie konto na platformie Steam, bo jak się okazało nie istnieje inna możliwość zagrania w legalnie zakupioną grę (Fallout: New Vegas). Pomijając całą wściekłość jaką wprost ociekam z powodu iż zostałem zmuszony do zrobienia tego, czego nigdy robić nie zamierzałem (Xfire z powodu tego [beeep] nawet nie zauważa gry i nie jestem w stanie znaleźć w folderze ze Steamem właściwego pliku .exe który xf zauważy i przyjmie za prawidłowy - ponoć wystarczy zwykły notatnik o odpowiedn
Nowy cykl wpisików na blogasku! Podejmę w nim rozpaczliwe próby przekonania najbardziej zatwardziałych next-genowych humanistów*, że nauki ścisłe też mogą być ciekawe**! #1 - EFEKT TUNELOWY a. Pewna sytuacja w kwantowym świecie cząstek: Cząstka o energii równej E leci sobie wzdłuż osi x. Na jej drodze stoi przeszkoda w postaci skończonej bariery potencjału o wartości V, niewiele większej od E. Ale jednak większej. Ta bariera ma jakąśtam skończoną długość a. b. Podobna sytuacja w życiu codziennym
Oglądam sobie wesoło tvn24, trochę poirytowany monotematycznością audycji (ja rozumiem - zamach to wielka tragedia, ale nie znaczy to też, że na świecie przestało się dziać cokolwiek innego), gdy nagle dociera do mnie ciekawa uwaga prowadzącego program dziennikarza. CYTAT Już wiadomo, że mężczyzna podejrzany o zamach grał w jedną z brutalniejszych gier (...) Pomyślałem sobie - 'znowu to samo'. Tym niemniej jeszcze można doszukiwać się jakiegoś związku w brutalnym zachowaniu i graniu w szczególni
Gentlemans, dzisiaj chciałbym Was wszystkich zaprosić na małe polowanie w jednym z moich pięknych lasków. Broń każdy niechaj przyniesie we własnym zakresie - w końcu nie bez powodu każdy z nas zamawiał te grawerunki na strzelbach. Psy myśliwskie jestem w stanie użyczyć każdemu, komu by ich w czasie polowania zabrakło. Mogę także poczęstować hyżym koniem każdego gentlemana, który nie będzie miał na stanie tego wspaniałego zwierzęcia do jazdy. Przypominam, iż celem dzisiejszego polowania są zające
TVN od pewnego czasu raczy nas nowym programem w swojej ramówce. Idea jest prosta - jest sobie pewna znana (tak mówią, chociaż ja nic o tym nie wiem?) restauratorka - Magda Gessler. Magda chodzi sobie po różnych restauracjach i pomaga im rozwinąć się i wyjść na prostą. Cudowny, pozytywny główny bohater okazuje się być istnym wybawieniem dla bankrutujących lokali... ...ale czy na pewno? Moim zdaniem, niekoniecznie. Po pierwsze - program jest ogromną ANTYREKLAMĄ dla każdej restauracji, która się d
Nie ma chyba na tym świecie nikogo, kto nie był chociaż raz zaczepiony przez upierdliwego i natrętnego żebraka. A już na pewno w tym kraju. Ich metody są rozmaite, wszystkie jednak można zapisać w prosty schemat. Powitanie: Przepraszam pana... Panie majster... Szefie... Kierowniku... Można zająć chwilę...? (opcjonalne) Wytłumaczenie: ...straciłem ostatnio pracę... ...suszy mnie... ...nic nie jadłem od rana... ...jestem inwalidą i nie mogę pracować... Życzenie: ...chciałbym prosić o: . ...coś do
Przeglądając blog Quetza, zdałem sobie sprawę że ja także rozmawiam z wieloma osobami na forum, nie mając ich w znajomych na jakże popularnym Steamie. Więc nie marnując więcej czasu na czczą gadaninę, prezentuję link do swojego profilu i zachęcam do steamowej integracji FA: http://steamcommunit...61198037138500/ PS: Pamiętam o obietnicy kontynuowania pewnych wpisów i postaram się w ten weekend *w końcu* do tego zabrać. Rok szkolny jest bardzo wymagający czasowo ode mnie, stąd nie mam zbyt wiele
Jest rok 2000. W lipcowym numerze Cd-Action na coverze znajduje się tajemniczo brzmiący Fallout 2. Naczytałem się w Action Redaction trochę zachwytów na temat pierwszej części, która została dołączona jako pełniak do pisma kilka lat temu. Dlatego pognałem czym prędzej do kiosku i kupiłem najnowszy numer CDA. Nie wiedziałem o grze zasadniczo nic, poza tym że ponoć miała być doskonałym przedstawicielem gatunku RPG, o którym także nic jeszcze nie wiedziałem. Miałem wtedy dopiero 11 lat i po zainst
Miałem omówić dzisiaj efekt relatywistyczny, ale stwierdziłem że ten temat wymaga nieco większego zastanowienia z mojej strony, więc zamiast tego napiszę o czymś innym, IMO lekkim i przyjemnym. #2 - SIŁA (ZJAWISKO) CORIOLISA Wielu z Was na pewno słyszało o tym zjawisku. W prostym skrócie: polega ono na działaniu pewnej siły pozornej w obracających się w stosunku do siebie układach odniesienia. Na początek łatwy przykład: kulka poruszająca się ruchem prostoliniowym po obracającej się tarczy - czy
Dawno już nie marudzilem, bo i jakoś w dobrym nastroju byłem. No i można powiedzieć że dzisiaj też w takim jestem - ale jesli sobie trochę pomarudzę, to będę w jeszcze lepszym ]:-> Do rzeczy - część z Was może domyśliła się o czym będzie ten wpis, po tytule. Natchnął mnie materiał w Teleexpresie, promujący i wychwalający staruszkowe (i nie tylko) inicjatywy zbiórek na renowację grobów. Zakończone powodzeniem i wydaniem setek tysięcy złotych na odnowienie starych mogił. I co w tym takiego zdro