Dawno nie pisałem, ale może to jest okazja, aby wrócić. Parę dni temu ukończyłem kolejną visual novel, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie - właśnie wspomniane Steins;Gate od studia Nitro+, które dostało też całkiem udaną ekranizację. Okabe Rintarou (zwany Okarin), mieszkaniec Tokyo, udaje się ze swoją przyjaciółką Shiiną Mayuri (Mayushii do siedziby Radia Kaikan, na konferencję prasową dotyczącą wehikułu czasu. Spotyka tam między innymi Makise Kurisu - osiemnastolatkę, która już ma swoją
Słowem wstępu. Poniższy tekst jest przeznaczony dla osób znających Zeta Gundama. Zatem drogi potencjalny czytelniku, jeśli masz zamiar dopiero owy tytuł oglądać możesz natknąć się tu na pewne spoilery. Wszystkich innych zapraszam.]
Konflikt o Gryps został zakończony. Umęczona ciągłymi walkami Argama wraz ze swoją wycieńczoną załogą ląduje na należącej do Side 1 kolonii Shangri-La. Wszyscy liczą na chwilę spokoju, możliwość odpoczynku, zregenerowania sił, a także doprowadzenia do porządku okr
Seria ta jakoś tak przemknęła bokiem - ani o niej głośno nie było specjalnie, ani ogólny opis do zachęcających zbytnio nie należy, ale jednak jest to jedno z najlepszych anime tego sezonu. Tadakuni, Hidenori i Yoshitake [na obrazku] to trzej młodzi licealiści, uczęszczający do chłopięcej szkoły. Seria pokazuje codzienne życie ich, ich przyjaciół, znajomych, rodzin, sąsiadów etc. Wbrew tytułowi, choć zdecydowanie licealiści grają tu pierwsze skrzypce, nie są oni jedynymi bohaterami tej serii.
Parafrazując słowa Piotrka, jestem chyba jedną z niewielu osób na tym forum, które oglądają takie anime. A już na pewno na tym blogu.
Będąc małym dzieckiem uwielbiałem podróże pociągiem. Stukot kół, pejzaż za oknem, stacje. To było coś wspaniałego. A że miałem to szczęście posiadać rodzinę niemal na drugim końcu kraju to zdarzało mi się ni jeździć. Czas mijał, ja dorastałem i wizja spędzenia dnia w pociągu zaczęła stawać się koszmarem. Czar dzieciństwa gdzieś zanikał. Młody Tetsuro Hoshino p
Jakiś czas temu nabyłem drogą kupna kompletną powieść, parę dni temu dotarła manga, więc wypadałoby co nieco napisać. Aoi Nagisa, lat szesnaście, naukę w liceum zaczyna w jednej ze szkół na sławetnym wzgórzu Astraea, a konkretnie w Dziewczęcej Akademii Św. Miatora. Niestety, już pierwszego dnia gubi się na bądź co bądź rozległym terenie podległym trzem szkołom i spotyka Hanazono Shizumę momentalnie zdobywając jej serce. W efekcie Nagisa staje się 'zabawką' Shizumy, ku zazdrości reszty szkoły,
Wyciągnąłem wpis stworzony kilka tygodni temu, do którego to jakoś nie miałem (i wciąż nie mam) przekonania, ale nic lepszego wyjść mi z niego nie chce. A co tam ( )! Jesienią ubiegłego roku, animowanej adaptacji doczekała się jedyna(?) nowelka w dotychczasowym dorobku Yomi Hirasaki. Jak to czasem bywa, z miejsca powstał wielki przebój, zajmujący sobie wysokie miejsce na listach popularności (i sprzedaży). Jak studio AIC Build poradziło sobie z przeniesieniem historii na ekran? Główny bohater
Wreszcie i mnie udało się zebrać i coś napisać. Ostatni rok był dla mnie całkiem owocny po względem anime, oglądałem nawet sporo nowości. Oczywiście część tytułów nie przetrwała i wykruszyła się gdzieś po drodze, inne (jak Usagi Drop) są dopiero w planach. Nadrobiłem też trochę zaległości z ostatnich lat. Koniec końców ilość tytułów, które chciałbym wsadzić do top10 znacznie przekraczała wolne miejsca. Cieszy mnie fakt że pojawiło się kilka naprawdę dobrych anime, takich z wyższej półki. Oby prz
W końcu i ja łaskawie przypomniałem sobie o blogu, tudzież moim pisaniu na nim... No to bez zbędnego przedłużania. Rok ubiegły obfitował w dobre anime, co przysporzyło mi tu trochę kłopotów. Kandydatów do czołówki jeszcze po wstępnej selekcji miałem dwa razy więcej niż miejsc, a z poukładaniem tego w kolejności, zachodu było co nie miara. Jako fan japońskiej animacji, zwłaszcza tej na poziomie (w szerokim tego pojęcia znaczeniu), cieszę się niezmiernie. Oby więcej takich problemów w latach nastę
Kondzio i Sefnir nie zadbali o to, żeby teksty się chociaż co tydzień pojawiały, albo to ja ich niedostatecznie o to nękałem... Tak czy siak, prawdopodobnie zaczną się pojawiać znów, z nieco ograniczoną regularnością właśnie mniej więcej razu na tydzień. A ten raz, w miarę możliwości, będzie wypadał sobotnim wieczorem. A ponieważ mamy już w zasadzie luty, sezon Zima 2011/12 w pełni, więc możemy zająć się podsumowaniem roku 2011, zaczynając od sezonu zimowego a na jesiennym kończąc. Biorąc pod uw
Z przykrością muszę stwierdzić, że z dniem wczorajszym blog ten stracił wszelakie znamiona terminowości. Ja nie będę niestety w stanie udzielać się tu tak często jak bym chciał, pozostaje mi złudna nadzieja, że Kondzio i Sefnir zapewnią choćby jeden wpis na tydzień, oraz że kogoś ta notka zmartwi
Ekranizacja kolejnego wpisu do Nasuverse, tym razem nie pióra Kinoko-sensei, jednak nadal cenionego. Jakby tego było mało, studiem, które się tą ekranizacją zajęło zostało ufotable, które zdobyło famę filmami Kara no Kyoukai. Co z tego wyszło? Tym razem ja (Sefnir) zajmę miejsce Kondzia i spróbuję dotrzymać kroku w tej łączonej recenzji. Jak ktoś się choć troszkę interesuje Nasuverse (czyt. miał kontakt z Fate/stay night, choćby z animu) wie, że co -dziesiąt lat organizowana jest Wojna o Świę
Po mniej lub bardziej zamierzonej przerwie świątalnej pora na rozpoczęcie podsumowania sezonu jesiennego. Na pierwszy ogień idzie seria nad wyraz fajna i mile zaskakująca, będąca oczywiście adaptacja dating-sima. Uryuu Shingo znalazł się w gronie uczniów liceum Kagamidai, którzy biorą udział w próbie łączenia szkoły z dziewczęcym Yuijo, razem ze swoją młodszą siostrą Sakuno. Jak to zwykle bywa, nie wszyscy są łączeniu przychylni, i dotyczy to również osób nieco bardziej wpływowych, jak choćby
Jakimś dziwnym zrządzeniem losu (albo zwykłym przeoczeniem, ale kto by się przyznawał do takich błędów) została pominięta jedna z fajniejszych serii sezonu wiosennego. Yadomi Jinta to niemal hikikomori - nie licząc krótkich wyjść do sklepu spędza całe dnie w domu w towarzystwie uroczej, srebrnowłosej dziewczynki w białej sukience. Ta dziewczynka swoją drogą jest powodem takiego a nie innego zachowania Jinty - Honma Meiko, bo tak jej na imię, była częścią grupki sześciorga przyjaciół, dopóki n
Pora na tekst, do którego przymierzałem się już od jakiegoś czasu. Tak duże i pozytywne wrażenie, jakie wywarł na mnie film, niemalże zmusza mnie do podzielenia się swoją opinią; tym razem prędzej, niż później:D Z góry uprzedzam o potencjalnym tl;dr, jaki może mi się z tego wpisu uformować, czujcie się ostrzeżeni... Nie ma wątpliwości, że 15 lat jakie Rune Balot spędziła do tej pory na tym łez padole, nie były sielanką. Od dłuższego czasu, musi radzić sobie sama, jako że wszyscy członkowie je
To uczucie zna chyba każdy. Nie chce nam się absolutnie nic, choć nudzimy się niesamowicie. Siedzimy przed wyłączonym telewizorem, wyglądamy niemrawo przez okno, albo zabijamy czas przed komputerem, klikając bez przekonania. Możliwości na wyrwanie się z tego stanu jest mnóstwo, choć zwykle pomysły opuszczają w takim momencie głowę. My, jako miłośnicy anime, staramy się radzić sobie w jedyny właściwy sposób;) Masz wolne 5 minut? Oczywiście, że masz. Teraz wystarczy tylko znaleźć sobie odpowiedni
I znów coś nieco bardziej ambitnego, tym razem bez yuri, za to w formie siedmiu (plus epilog) zapierających dech w piersiach filmów. W mieście rozpoczęła się dziwna fala samobójstw. Uczennice skaczą z wieżowca, który wkrótce ma zostać wyburzony, a nikt nie jest w stanie dopatrzyć się związku między nimi. Mikiya Kouktou zapada w śpiączkę po bezpośrednim kontakcie z budynkiem, a Ryougi Shiki ze swoją tajemniczą umiejętnością wyrusza, aby go uratować... Seria filmów, z których pozwoliłem sobie s
Minął rok od upadku Czarnej Rebelii. Większość członków Zakonu została aresztowana lub zabita. Sytuacja Japończyków jest jeszcze bardziej napięta niż poprzednio. Brytyjczycy szybko nie puszczą w niepamięć bunt. Lelouch Lamperouge prowadzi normalne nudne życie, którego jedynym urozmaiceniem jest sporadyczny hazard. Tak samo było w dniu kiedy jego świat został wywrócony do góry nogami. Chłopak wraz ze swoim młodszym bratem Rolo zerwał się z zajęć aby pojechać do Wieży Babel. Pech chciał że tego sa
Wpisów koloru lila ciąg dalszy. Rzecz krótka, a fajna i treściwa. Sakurai Kanade i Yukino, bliźniaczki, przeprowadzają się z dalekiego Hokkaido do Tokio, aby móc uczyć się w dobrym liceum. Szkoła dysponuje noclegownią własnym dormitorium, w którym bliźniaczki zamieszkują. Aha, no i oczywiście obowiązkowa rzecz - całkiem trudno podciągnąć afekty, jakimi się darzą pod siostrzaną miłość... Prócz tego pojawia się pewna pierwszoklasistka zakochana po uszy w Kanade (śledzi ją, robi zdjęcia z ukryc
Małe opóźnienie, wynikające z natłoku zajęć i prokrastynacji... Kiedyś się ze znajomym umówiłem, że ja obejrzę TTGL, a on obejrzy Strike Witches. Ja swojej części umowy dotrzymałem i nie żałuję... (zgrzeszył byś żałując dop. Sefnir) Ziemia, czas bliżej nieokreślony. Ludzkość żyje sobie na planecie... wróć. Ludzkość żyje pod powierzchnią planety, w podziemnych wioskach nękanych typowymi problemami podziemnych cywilizacji, czyli ograniczona żywność, ograniczony posłuch, ograniczona przestrzeń
Kilkoro moich znajomych chce wejść w świat yuri, ale nie za bardzo wie od której się strony za to zabrać. Postanowiliśmy z Kondziem podzielić się pewnymi wskazówkami co, gdzie i jak, aby spróbować i się nie zrazić za pierwszym podejściem. Jakby ktoś jeszcze nie wiedział, komentarze koloru liliowego pochodzą od Kondzia. A imię jej było Yuri, co znaczy: lilia Czym jest yuri? To w zasadzie podstawowe pytanie, na które wypadałoby odpowiedzieć. Yuri (jap. lilia) , Girls' Love, shoujo-ai - tymi termin
Recenzowane poniżej anime jest przeznaczone zdecydowanie dla osób powyżej osiemnastego roku życia, ze względy na pewną dawkę brutalności i nagości. Screeny dołączone do recenzji również mogą zawierać elementy 18+. "Niedaleka przyszłość - sieci korporacyjne sięgnęły gwiazd, elektrony i światło płyną poprzez wszechświat. A jednak postęp komputeryzacji nie zlikwidował jak dotąd podziałów narodowych i rasowych." -wstęp do filmu. W 1984 roku William Gibson wydał swoją debiutancką powieść Neurom
Fajnie było by być geniuszem, albo chociaż ponadprzeciętnie inteligentnym, tak jak Shion. Ten dwunastoletni chłopiec należy do miejskiej elity, jednak w dniu swoich urodzin popełnia karygodny błąd. Błąd, którego No.6 nie wybaczy. Podczas burzy udziela pomocy rannemu uciekinierowi, noszącemu imię Nezumi. Za ten haniebny czyn zostaje pozbawiony swoich praw i wraz z matką musi przeprowadzić się do ubogiej części miasta zwanej Lost Town. Cztery lata później drogi tych dwóch chłopców znów się krzyżuj
Pora na coś, co wzbudza niemałe nadzieje (sci-fi? I do tego harem?) tylko po to, żeby na dzień dobry zawieść jak mało która seria. Jest sobie w Japonii pewna szkoła, której zawartość stanowią w 113% kobiety. Czym się to różni od 'typowych' zaczątków serii spod znaku lilij? Ano tym, że dziewczęta z całego świata są tam szkolone w obsłudze pancerzy o nazwie Infinite Stratos, w skrócie IS. Pierwotnie zostały one zaprojektowane do eksploracji kosmosu, w efekcie zostały przekształcone w broń zosta
Powoli zaczyna się sezon zimowy 2010/11, a na pierwszy ogień idzie masa czarnego humoru i absurdu skryta pod tytułem Korean Zombie Desk Car. Aikawa Ayumu, przeciętny licealista... wróć. Przeciętny (?) zombie licealista, żyjący sobie w spokoju z małomówną nekromantką, która go wskrzesiła, pewnego dnia (a w zasadzie nocy) spotyka na cmentarzu niedźwiedziopodobny twór w surducie, który go atakuje i m.in. przebija na wylot. Oczywiście, Ayumu od tego nie zginie - kilka godzin wcześniej przetrwał z