Skocz do zawartości

Aranor's World

  • wpisy
    29
  • komentarzy
    133
  • wyświetleń
    19816

O blogu

Czyli myśli czytelnika :P

Wpisy w tym blogu

Hate in, hate out czyli kilka słów o DmC.

Ponownie przeczytałem swój wpis o DmC: Devil May Cry. Pograłem jeszcze w demo. Obejrzałem trailery i piszę wpis słuchając ścieżki dźwiękowej z samej gry. Co mi się nasuwa do głowy? Dwa lata i dalej nie zmieniłem swojego poglądu na temat samej gry. Aż dziw, ale do konkretów. I can already tell. Looks like this is gonna be one hell of a party! - Dante DMC3 Ośmielę się na stwierdzenie że dużo osób zna serię Devil May Cry, ba, że dużo osób z naszego wspaniałego grona w nią grało, a nawet i ma za sob

Aranor

Aranor

Niespełnione ambicje czy ich brak.

W dzisiejszych, naszych czasach, święcą triumf proste rozrywki. Rozrywki nie wymagające większej myśli, czy też ruchu. Wystarczy spojrzeć do pokoju obok, gdzie śpią rodzice, lub spojrzeć za ramię brata który gapi się w monitor. Znowu jakaś "Zośka", "Majka" czy inne badziewie w telewizji o siksy która robi karierę i jej średnio idzie (ciekawy schemat, imię damskie, jakaś praca w stylu redaktor = serial ). Kolejne edycje Mam Talent w TV, czy inne tańce z gwiazdami. Nawet z rówieśnikami łatwiej

Aranor

Aranor

Podwójny gaz

Pora na małą zmianę. Pora na... Pieśń o naprutym kierowcy Wracałem ścieżyną tak dobrze mi znaną. Do domu, po rozstaniu z ukochaną. Minąłem sklep, gdzie towarzystwo weselsze, Plakat miejsca, gdzie damy są raczej śmielsze. Tam gdzie samochód czystszym czynimy, Minąłem towarzysza tej samej drożyny. Szedł w przeciwnym kierunku, chwiejnym krokiem, Ledwo nie zahaczając mnie butem i wymiocin potokiem. Spojrzałem na niego z konsternacją wielką, Minę miałem również niezwykle tęgą. Bo towarzys

Aranor

Aranor

Spróbuje piwa, papierosów i amfetaminy

Wszyscy lubimy doznawać czegoś nowego, zwłaszcza jeśli jest to przyjemne. Niektórzy kochają też próbować nie zważając na konsekwencje. Alkohol czyli chce się nawalić jak mój fajny kolega Ten temat już obgadałem w poprzednim wpisie, ale chwycę go trochę z innej strony. Jednym z pędów ku tej używce (co jest tendencją także przy innych), jest naśladownictwo. Jesteśmy niemalże bombardowani, ciągłym przekazem jaki to alkohol jest super, fajny, modny, trendy i jakie tam określenie chcecie. Wys

Aranor

Aranor

Pierwszy piątek tygodnia... NAPIJMY SIĘ!

Tematyka może zjechana jak dawne kapcie babci Gieni, jednakże wciąż warta poruszania. Alkohol, bimber, gorzała, wóda. Na te hasła większość znanych mi ludzi obraca głowę z jednym pytaniem na ustach. "Kiedy?" Prawda jest prosta jak budowa cepa. Pijemy kiedy się da, co się da, jak się da i ile się da. Jesteśmy istnymi "Kolumbami" jeśli chodzi o picie denaturatu, kwasu siarkowego, płynu Borygo (płyn do chłodnic w telegraficznym skrócie) i wody kolońskiej. No bo przecież z "woda" łatwo przechodzi

Aranor

Aranor

Powrót, zmiana i niech żyje król..?

Hejaho. Long time no see... Jak to się mówi w niektórych zakątkach naszego globu. Nie było mnie długo, dawno temu czytałem czyjegoś bloga i tak właściwie mało się orientuje co się tutaj dzieje. Jednakże pora nadrobić zaległości bo łeb znowu mam ciężki od pomysłów, opinii i kilku spraw które ciążą mi również na sercu. Mimo wielkich starań nie jestem Abradabem który chciał zaczynać od środka, więc zacznę od początku. Dalej mam ksywkę "No

Aranor

Aranor

Recenzja Darksiders.

Recenzja jest bezpośrednią odpowiedzią na tę którą zamieścił czytelNICK. Gra fakt, faktem jest średnia. Jestem fanem gatunku i niejednego slashera i action adventure mam za sobą, ale (no właśnie "ale") trochę przeginasz drogi czytelNICKu. Fabuła nie porywa fakt; pojawia się w niej sporo elementów które biorą się znikąd, a to jakieś pieczęcie, a to destroyer, a to motyw bram i ich braterstwa, krótko mówiąc: za dużo, w zbyt małym odcinku czasu. Na system walki też chciałem sobie ponarzekać, ale

Aranor

Aranor

Dante wczoraj i dziś (18+)

Jak każdy już zapewne wie, Dantego czeka ostry lifting bez trzymanki. Jednym się to podoba innym nie, w każdym bądź razie zmiany są zakrojone na ogromną skalę. Ja jako fan i oddany gracz serii nie mogę przejść obok tego obojętnie i postanowiłem, wraz z wami odbyć małą podróż w głąb teo czym Dante był i czym może się stać. Zapraszam! You will not forget this devil's power! Zacznijmy od tego że nie z każdą z części DMC miałem jednakową styczność. Devil May Cry - grałem. Devil May Cry 2 - widzi

Aranor

Aranor

Action Adventure i Beat'em Up

Grając w DMC 4 zacząłem myśleć o tym co sprawia że dany Action Adventure czy Beat'em Up jest grywalny. Niestety rozmawiając o tych gatunkach trzeba wziąć pod uwagę różnorodność tytułów w ich obrębie. Zarówno GTA: Vice City i Devil May Cry 3: SE to Action Adventure; w jednym strzelamy i jeździmy bryką, a w drugim sieczemy demony na potęgę. Ja chciałbym się skupić na tych które skłaniają się w stronę DMC (siekanie mieczem lub inną bronią białą stada przeciwników ). No to zaczynamy, a więc w

Aranor

Aranor

Porażko imię twe STEAM

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo leczą mnie wszystkie programy typu EA account czy Games for Windows (pomimo tego że acziki są fajne ), ale i tak nic mnie nie doprowadza do białej gorączki jak STEAM. Pacan który wymyślił to diabelskie narzędzie powinien spłonąć w piekle albo przynajmniej w dużym piekarniku. Ze Steamem zawsze są jakieś problemy. Przy Orange Boxie był spory problem ze spatchowaniem, Half-Life 2 - mnóstwo ściągania. Najbardziej wkurczająca była chyba instalacja CoD: Mo

Aranor

Aranor

Achievement!

Achievement. W naszym ojczystym języku powodzenie, sukces i chyba najważniejsze znaczenie, osiągnięcie. Normalnie nie wierzę to słowo opisuje prawie wszystko do czego dąży człowiek. Każdy z nas chce mieć powodzenie. Każdy chce odnieść jakiś sukces. Każdy chce coś osiągnąć. Microsoft odwalił kawał doskonałej roboty tworząc system "Achievement". Dlaczego? No, ba! Pamiętacie tą radochę ze zdobycia rocket launchera? Albo to jak fajnie się okładało innych za pomocą jakiegoś nowego ciosu? Nowa broń,

Aranor

Aranor

Seryjne sentymenty.

Jak łatwo się domyślić to co się dobrze sprzedawało będzie się dobrze sprzedawać czyż nie? NOT! Wszystko jest ok do momentu w którym twórcy nie wrzucą bohatera (bohaterów) w zupełnie inne realia (RTS i FPS lub Horror i Romansidło xD) partacząc przy tym robotę lub nie pokaże nam 360 wersji tego samego. Jak dotąd reguły te pozostają nie zmienne i rzadko która seria potrafi się wyrwać spod jarzma tego ciężaru obronną ręką. No cóż, ale jak w każdej regule zawsze są wyjątki. Są tytuły przekraczając

Aranor

Aranor

Dociera coś do Ciebie?

Macie czasem wrażenie że ludzie mają wszystko gdzieś? Że "g" ich obchodzi to że jest lekcja, jesteś w kinie, stoisz spokojnie i nikomu nie wadzisz. Ja nie mam takiego wrażenia ja to po prostu wiem! Przykład? Proszę bardzo: Lekcja polskiego, dziewczyna z klasy gada z drugą na "tematy wyższe". Nagle naszej pani się to nie spodobało i leci komunikat:"Nie gadaj." "Spoko, spoko" z ust białogłowy. 1...2...3... "No a wtedy on..." "NIE GADAJ!" "No już dobrze..." 1...2...3...4...(Wow o.0) "No i

Aranor

Aranor

MYŚL!

Jestem dość mono tematyczny ale to co wyprawiają ludzie przechodzi wszelkie pojęcie. Rozumiem że dla niektórych gry to typowe odmóżdżacze które nie mają wprowadzać do główki ani jednej informacji. Lecz wiedz graczu że jeżeli grasz w jakąkolwiek grę zespołową to wymaga się od Ciebie tej jednej małej odrobinki rozumku która zwykle nie wychodzi na światło dzienne. Powiedziałem gra zespołowa więc oczywiście chodzi tu o DOTA czy raczej jego klona Heroes of Newerth który jak już wspominałem jest w fa

Aranor

Aranor

Śledze Cię!

Nie no jaja jak berety. Mówi się że czego to Polak nie wymyśli, albo że Polak potrafi. Ja powiem: czego to Polak nie skopiuje albo czego to nie potrafi skopiować. Jak dla mnie Śledzik wygląda jak zwykły klon Twittera wklecony gdzieś w ideę naszej-klasy. "Śledzik", wielce kontrowersyjny feature na nk jest tępiony przez jego użytkowników. Choć zdanie może wydawać się nie jasne to chodzi o to że ludzie tępią śledzia za pomocą śledzia. Ja jakbym był adminem to spojrzałbym na ilość wpisów na tym "g

Aranor

Aranor

Dysia za dysie.

Nie, nie to nie o "ePciu". Zawsze kiedy widzę kolejną osobę która odwiedza mój blog lub profil to... odwzajemniam się tym samym. Nie to nie jest reklama w stylu "DaJ mI KomEnCIA to Ja Teź cI SkomEntujĘ". Chciałem po po prostu napisać że szanuję fakt tego że ktoś kliknął w ten wpis o nieszczęsnym tytule i miał na tyle chęci by go skomentować lub choćby przeczytać. Lubię dzielić się swoimi przemyśleniami i cieszy mnie fakt jeśli mój wpis przeczyta choć jedna osoba. Jeżeli posługujesz się taktyką n

Aranor

Aranor

Wakacjom mówimy...

"Zostań! Nie odchodź! Buehe... Bez Ciebie jestem niczym" i podobne tego typu lamenty, ale cóż zrobić. Koniec to koniec, znowu trzeba ruszyć do szkoły z uśmiechem, ekhm, grymasem na twarzy i dalej się "uczyć". Postanowiłem zrobić małe podsumowanie tego co robiłem w wakacje i trochę po rozczulać się nad faktem iż znowu wszystko będzie w "normie"... 1-15 lipca: Jeździłem na rowerze, grałem na kompie, grałem na PSP, grałem na PS2, spotykałem się ze znajomymi. 16 lipca - 21 sierpnia: Grałem

Aranor

Aranor

Ten jeden moment...

Macie coś takiego że ogarnia was gęsia skórka kiedy tylko usłyszycie kilka taktów z intra? Pamiętacie uczucie, jakie w was wzbudziło przejście tego bossa, rozwiązanie zagadki, obejrzenie outra? Tylko jedna seria, jak narazie wzbudziła we mnie takie uczucia. Możecie powiedzieć że to głupie albo dziecinne ale były to Kingdom Hearts i Kingdom Hearts II. Sam przez długi czas posiadania PS2 myślałem że to gry dla dzieci, że gra z Kaczorem Donaldem i Goofym nie może być fajna. Myliłem się i to jak b

Aranor

Aranor

Troskliwość (nad)programowa.

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo o nas dbają programy komputerowe. Same się update'ują, same mówią "KUP MNIE W KOŃCU SKNERO!" albo same się instalują... Same się instalują?! Przedwczoraj mój komputer odwiedził nadprogramowy gość, na nieszczęście nie był to jeden z tych któremu powiesz że jutro jesteś u lekarza i z wizyty nici. Nie, to był gość z rodzaju "zdejmę kurtkę, buty i zapytam gospodarza czy mogę zostać". Na moim kompie znalazł się PC Antispyware 2010 który utrzymywał że koni

Aranor

Aranor

Hipokryzji odrobinka.

Prawie każdy forumowicz ma siga. Najczęściej widniej tam "Hałs" lub jakieś inne banialuki w które lubimy się wpatrywać, jeść, grać itd. Był też czas w którym ludzie mieli w sygnaturce zdanie które stało się późniejszym celem żartów. Mowa tu oczywiście o "89% graczy uważa że w grze najważniejsza jest grafika bla bla bla". Sam miałem kiedyś takiego potworka w sigu i usunąłem go w momencie w którym zobaczyłem przekształcenie tej tezy wg. Mariusza Sainta. 89% graczy deklarujących w swoich sygnatur

Aranor

Aranor

Prawo "NieJazdy"

W piątek 31 sierpnia pojechałem zdawać na "prawko". O godzinie 16.35 zakończyłem swój test teoretyczny. Fakt tego że wszedłem do sali o 16.30 nie zmieniał jednak potrzeby sprawdzenia wszystkiego jeszcze z 10 razy. Jeszcze raz sprawdzić dobra... chyba dobrze. Podnoszę grabę na znak "Ej ty tam, skończyłem se już" i czekam aż podejdzie do mnie prowadzący. "Zero błędów, gratuluję". A czego się spodziewałeś "łysy"? Spędziłem przed testami więcej niż przed kierownicą. Jeszcze tylko poczekać na innych

Aranor

Aranor

Frustratum Totalum

Bywają rzeczy, sytuacje, filozofie, ludzie, gry, książki, zwierzęta, dzieci neo (oni tylko przypominają ludzi) itd. które wywołują u nas atak totalnego szału bitewnego. Są na tym świecie rzeczy które tak wkur***iają że nawet naszym filozofom się o tym nie śniło. Każdy z nas ma swoje własne granice pomiędzy cierpliwością a totalną destrukcją obiektu który doprowadza nas do białej gorączki . YarggHHH Aranor NISZCZYĆ. Ekhm... ale wróćmy do tematu jeśli np. mnie wkurczają $weEt KomEnCIe a ktoś i

Aranor

Aranor

Jatka o feminizm

Od pewnego czasu myślałem sobie o napisaniu wpisu na temat rzeczy która dręczy mnie od jakiegoś czasu... o feminizmie. Wchodzę a tu 3 wpisy o tym monstrum. Fajnie, będę mógł dorzucić swoje trzy grosze. Hue hue [zacieranie rąk]. Przechodząc do rzeczy ja osobiście uważam że feminizm to PLUCIE we wszystkie strony nie wiadomo o co. Pozwolę sobie przytoczyć kilka cytacików, oczywiście wszystkie copyrighty są Dracii. Widzę mężczyzn,tych żyjących w celibacie i tych nie, wpychających się ze swoim gł

Aranor

Aranor

Komentarzom dziękujemy.

Łażę sobie tak po blogach, bo i chodzić lubię, komentuję sobie to jeden to drugi i nagle. ocb? Gdzie jest mój komentarz?! Poświęciłem 2 minuty życia na to by napisać coś co ma sens i nawet tego nie widzę. No nie co jest przeglądarka mi padła czy... czekaj... Co do...? Co to za komunikat? "Poczekaj aż autor blogu zaaprobuje twój komentarz jako zjadliwy" czy tam jakoś tak to brzmi. No dobra rozumiem taki krok na naszej-klasie, bo czasem ktoś z zakazaną gębą ma dość komentarzy w stylu "o ale zakaza

Aranor

Aranor

Heroes of Newerth czyli DOTA przyszłości.

Mój blog jest strasznie monotematyczny ale cóż moją pasją jest DOTA więc trzeba się z tym pogodzić. Pewnie mało kto słyszał o Heroes of Newerth czyli samoistnej DOTA, która nie potrzebuje żadnej innej gry i ma swój własny silnik graficzny. Aktualnie jest w fazie zamkniętych beta testów, na niektórych zagranicznych serwisach rozdawano beta-keye ale znikły tak szybko jak się pojawiły. Sam projekt wygląda bardzo fajnie: gameplay to poprostu czysta DOTA, przedmioty, postacie; po prostu jak grałeś w

Aranor

Aranor

×
×
  • Utwórz nowe...