Szarańcza nie odpuszcza - mimo dzielnej postawy żołnierzy koalicji, najeźdźcy (czy też tubylcy) nadal kontynuują morderczą rzeź. Lecz ludzie nie pozostają dłużni ? wysyłają swoje wszystkie oddziały do walki z nieprzyjacielem. Wśród nich oczywiście i drużyna Delta ? z Marcus'em Fenix'em na czele. Oznacza to kolejną dawkę adrenaliny, nieprzerwanego prowadzenia ostrzału z ukrycia, ale? czy aby na pewno?
Konsola?
W Gears of War 2 grałem na Xbox'ie kumpla. Oczywiście nie udało mi się ukończyć ca
Byłem w kinie ? i jak moje wrażenia, spytacie? Ano, nie jestem jakimś tam wielkim fanem Sherlocka, mimo że oglądałem kilka filmów z jego udziałem (czy też serial to był ? nie pamiętam). Jednak zawsze budził mój podziw swoim niezwykłym zmysłem dedukcji. Dlatego też postanowiłem wybrać się na seans?
A gdzie pan w meloniku?
Zewsząd słyszę, że nowa odsłona przygód wspaniałego detektywa jest całkowitą zmianą, można by powiedzieć, komercjalizacją (bo im więcej akcji, tym lepsza sprzedaż) wizerunku
Twórcy często wydają remake?i swoich dzieł. Są one zmienione pod jakimś względem (przykładem może być Prince of Persia i jego remake, Piaski Czasu). Ale co jeśli zmiany są na tyle małe, że recenzent mógłby po prostu wkleić tekst dotyczący pierwowzoru i zmienić w nim tylko kilka zdań? Otrzymalibyśmy wtedy zasłużoną przez grę opinię na jej temat?
Save the World
Jak i wcześniejsza wersja, gra opowiada historię najlepszego z najlepszych, bardzo poważnego Sama który otrzymuje zadanie cofnięcia si
Avatar jest pierwszym dziełem James Camerona od czasów nakręcenia Titanica. Jednak na stworzenie tego filmu nie poświęcono tego całego czasu, a tylko 2 lata. Czy to wystarczyło by mówić o nim, że będzie rewolucją na miarę wprowadzenia dźwięku do filmu?
Historia o? smerfach?
Historia opowiada o żołnierzu, Jake?u Sully?m, który jest sparaliżowany. Ma jednak szczęście w nieszczęściu, gdyż jest bratem bliźniakiem zmarłego naukowca, który miał wziąć udział w projekcie ?Avatar? ? przeniesieniu umy
Elvenking to zespół powstały we Włoszech w 1997 roku. Jak do tej pory wydali pięć płyt łącznie z "Two Tragedy Poets (...and a Caravan of Weird Figures)", dwuletnią już płytą którą przyszło mi tutaj opisać ? a więc do dzieła.
Krążek ten różni się od wcześniejszej twórczości zespołu głownie bardziej folkowym graniem i użyciem w większości instrumentów akustycznych. Niektórzy mogą kręcić nosem, ale płytka mimo iż jest spokojniejsza niż wcześniejsze twory Elvenkinga, to i tak daje mocnego kopa ? bo
Czasami przed recenzentem stanie zadanie niemalże nie do wykonania ? opisanie gry życia. Problem jest to, że nawet jak starał się będzie pisać rzetelnie, to i tak zawsze będzie zachwalał i zapomni o wadach produkcji. Więc jeśli i ta recenzja będzie taka, proszę ? nie bijcie, inaczej nie potrafię. Bo Gothica można albo kochać, albo nienawidzić?
Coś tu pływa w tej zupie?
Gothic jest pierwszym dziełem niemieckiego studia Piranha Bytes ? panowie postarali się o świat tętniący życiem i niezwykl
Zostać bohaterem ? czy o tym nie marzy większość z nas? Albo antybohaterem ? czy o tym nie marzy mniejszość z nas (wybaczcie, jeśli pomyliłem proporcję)? Uratować albo pogrążyć świat? Cóż, Fable: The Lost Chapters daje nam te możliwości. W pewnym sensie?
Bo i zacząć można od narzekań
Nietypowo dla mnie, zacznę od narzekania, gdyż Fable przedstawiane było jako rewolucja wśród gier ? miało być dokładną symulacją życia bohatera. Czy spełniono te obietnice? Nie do końca. Jak na grę RPG, Fable je
?Zimny Dom? jest drugą płytą tarnowskiego zespołu Totentanz powstałego w 2005 roku. Krążek został wydany nakładem wydawnictwa Mystic Production w roku 2008. Co oznacza że twór ten jest całkiem młody jeszcze.
Po prawdzie twórczością Totentanz zainteresowałem się tylko i wyłącznie w celu sprawdzenia co to za zespół z mojej miejscowości. I muszę przyznać, że zostałem miło zaskoczony.
Ale o zespole kiedy indziej ? dzisiaj ważniejsza jest ich druga płyta. A ta prezentuje się tak jak na Totentanz pr
Czasami w życiu człowiek zadaje sobie pytanie, co tak właściwie zrobił. Toż to tylko uratował państwo/ludzkość/świat/galaktykę przed złem lub większym złem. Dumając tak dochodzi do prostego wniosku ? trzeba zrobić coś, przez co inni będą o mnie pamiętać. Czymś takim jest np. założenie rodziny?
Gra o życiu
Dawno, dawno temu gdzieś w roku 2000, niejaki Will Wright wraz ze studiem Maxis stworzyli grę nazwaną The Sims. Była ona symulatorem życia człowieka. Zapewne nie jeden popukał się w czoło:
Świat mroczony i ponury, pełen odrażających potworów i wszystkiego co w istotach rozumnych najgorsze. Rasiści, terroryści, samozwańczy ?dobroczyńcy? ludzkości ? wszyscy są tutaj. Władza próbująca utrzymać berło panowania za wszelką cenę, spiski, nielegalne interesy ? jak najbardziej ? że o alkoholu, narkotykach i erotyce wspominać nie muszę. Tak? wszyscy już wiemy o jakim świecie mowa? Witamy w Temerii, w której niejakiemu wiedźminowi Geraltowi przyszło wrócić do życia po bodajże pięcioletniej n
Wielu ludzi myśli, że czas jest jak rzeka ? która płynie szybko i w jednym kierunku. Ale ja widziałem twarz czasu. I mogę Ci powiedzieć? mylą się. Czas, to ocean podczas burzy? Usiądź, a opowiem Ci historię, jakiej nigdy nie słyszałaś/eś?
Kilka słów na początek
Wielu z was zapewne uzna, że nie popisałem się po prostu cytując na początek słowa Księcia. Ale jakże nie zacząć recenzji ostatniej części trylogii od tychże właśnie słów? Wszakże to ta odsłona przygód łączy wszystko w całość, pokazuj
Książę piaski czasu pozbierał, Wezyra pokonał, księżniczkę uratował (pomijam fakt że ich miłość poszła się skubać). I co teraz pozostało? Ano, zmienić swe przeznaczenie?
Że ocb?
Pierwsze co rzuca się w oczy po odpaleniu drugiej części trylogii Piasków Czasu to mroczniejszy klimat całe gry. Wszędzie ciemno, szaro, buro i ponuro. Całkowite przeciwieństwo do bajkowych Piasków Czasu. Zarazem gra stała się o wiele brutalniejsza ? krew leje się litrami. Także Książę zmienił się w super zabijakę co
W życiu każdego zdarzają się dylematy. Często stajemy przed wyborem, gdzie jeden prowadzi do złego, a drugi do gorszego. Tym sposobem trafiam na sytuację opisania przygód Perskiego Księcia w pierwszej części trylogii Piasków Czasu?
Dylematy...
O czym mówię? Czyżby TSoT był złą grą? Właśnie nie? i w tym tkwi problem. Otóż przygody Księcia są grą wspaniałą, ale w dobie teraźniejszych gier nie można go ocenić pozytywnie tak jak na to zasługuje. A i zbezcześcić nie można, bo wniósł zbyt wiele do
Żyjemy w zwykłym, normalnym świecie? Przeżywamy miłości, chodzimy do pracy i nigdy nie myślimy o zakłóceniu tego procesu czymś nierzeczywistym. Jednak co by się stało, gdyby okazało się że równolegle do naszego świata istnieje inny, mniej realny, ale w którym wszystko jest możliwe? Właśnie to spotkało Richarda, bohatera książki ?nigdziebądź?.
Richard Mayhew, bo tak brzmi jego pełne nazwisko, jest urzędnikiem ? ale też zwykłym, szarym i niczym nie wyróżniającym się człowiekiem. W Londynie mies
Na początku było GTA. Ale to nie o nim jest ta opowieść? Chodzi mi o jego młodszego brata ? GTA3 ? lecz i o nim nie ta opowieść. Wielkie, otwarte miasto stało się wzorcem dla innych. Teraz nawet w serii Need for Speed jest wielkie otwarte miasto. Ale ta historia też nie o NFSach jest? Musimy się ociupinkę cofnąć? Nie, nie, nie ? nie do prehistorii. O tak - tutaj, do 2005 roku. Wtedy na ulicy pojawił się nowy pretendent na miejsce króla.
Gringo!
Total Overdose ? bo o tej grze mowa ? ma w sobi
Crashday - nikt o nim praktycznie nie słyszał przed premierą, a gdy przyszedł... Nie, nie pozamiatał konkurencji. Bo takowej nie było. Nie jest to gra niezwykła, lecz gra jedyna w swoim rodzaju można by rzec...
Nowy na dzielnicy...
Fabuła przedstawia się następująco - jesteś żółtkiem, który pragnie dostać się na szczyt ligi. Tak przynajmniej zrozumiałem - bo powiedzcie szczerze, czy w wyścigach liczy się fabuła? Jakaś jest, ale nie żeby się nią zbytnio przejmować... Tym nie mniej jest ona tł
Wróg pokonany ? można wracać do domu. Lecz co to? Lot na pokładzie statku kosmicznego nie przebiegł spokojnie ? lądujemy w lasach tropikalnych, których budowle to świątynie Inków i Majów. Kolejny wróg i kolejne tysiące przeciwników do powalenia ? nie pozostaje nam nic innego jak chwycić broń w dłoń i zrobić kolejną rzeźnię.
Kuj żelazo, póki gorące
Pierwszy Serious Sam to pokaz nowego silnika ? jak wielkie przestrzenie i budynki potrafi generować. A że przez przypadek wyszła doskonała strzela
Wyobraź sobie, że wiodąc (w miarę) spokojne życie, mając kochającą dziewczynę i warsztat samochodowy, nagle cały twój świat się wali, kosmici porywają wszystko i wszystkich w około, a sam zostajesz wytypowany na zbawcę ludzkości ? taki scenariusz został postawiony przed Tommy?m, bohaterem gry Prey.
Prywata
Zanim zabiorę się za opis gry, oficjalnie chciałbym przeprosić za to że odkąd o Prey?u usłyszałem, uważałem go za kolejny bezmózgi klon Quake?a, z hordą potworów do wybicia. Okazało się je
Ludzkość po raz kolejny została zaatakowana ? tym razem zagrażają jej potworne kreatury rodem z najgorszych koszmarów. Kto może nas uratować? Kto nas ocali? Jest taki ktoś? Jest. A zwie się Sam? Serious Sam?
Bo tu o zabijanie chodzi...
Po dwóch ostatnich słowach wstępu na pewno wiecie już, że informację o potworach z koszmarów rodem można o kant (_!_) rozbić. I nie będę zaprzeczał. Ale może jednak po kolei.
Fabuła opowiada o? w myśl zasady ?w takich grach fabuła się nie liczy? pominąłem ją.
24 grudnia 3666 roku piątej ery ? Wigilia
Na dworze rodzinnym Kanonów od samego rana trwają pośpieszne przygotowania do obchodów Święta Bożego Narodzenia, gdyż jak co roku wszystko zostało odłożone na ostatnią chwilę. Z samego rana Fern, używając przysłowia ?gdzie krasnoludów trzech, tam nie ma co jeść?, pozbyła się Dexa i jego dwóch krasych kumpli z dworu pod pretekstem zdobycia choinki.
Sama natomiast na polecenie swojej dobrej znajomej, kucharki Kaito, odszukała Inu i Fiolistkę, które miały
Puzzle Quest ? większość graczy gdy słyszy tą nazwę po raz pierwszy, wybucha śmiechem i nie dowierza jak można w to grać. ?Przecież żaden poważny gracz nie zagra w coś z takim tytułem!? ? mówią. I jak bardzo się mylą?
Ociupinka historii
O PQ dowiedziałem się z jednego numeru CD-Action ? było tam właściwie demo. Jednak co mnie skłoniło do zagrania? Było w opisie wspominane coś o muzyce, więc postanowiłem to sprawdzić. Gra okazała się niezwykle złożona w swej prostocie, niezwykle wciągająca i?
Cześć mamo! Piszę do ciebie już z wyspy Oahu na Hawajach. Tutaj jest pięknie! Plaże, lasy, miasto i osady? No, tylko kobiety mogłoby być trochę piękniejsze?* Musze również przyznać, że wyspa ta jest oazą dla miłośników motoryzacji. Prawdziwym rajem?
Marzenia, któż ich nie ma?
Któż z was nie chciałby znaleźć się na pięknej tropikalnej wyspie, z około 1600 kilometrami dróg do przebycia i 95 (z Megapackiem 135, ale o tym niżej) pojazdami, do których zaliczają się zarówno samochody jak i motocyk