Tak, żyjemy i mamy się dobrze, a do tego potrzebna nam jest dodatkowa załoga. Dnia 26 lutego po wielu komplikacjach oficjalnie zaczął działanie Polish Route - projekt, którego celem jest przetłumaczenie Katawa Shoujo na język polski. Z początku wydawało się, że będzie to kolejne ambitne przedsięwzięcie, które spali na panewce, jednak dzięki determinacji i współpracy udało się nam zebrać grupę, założyć stronę, utworzyć forum i (co najważniejsze!) uzyskać od twórców wsparcie w postaci pozwolenia,
Ponad dwa lata temu wyplułem z siebie wpis trakrujący o dennym poziomie pisowni w polskim Internecie, najczęstszych błędach i sposobach ich unikania. Jakimś cudem załapało się toto na wpis promowany, zebrało parę wyświetleń - cieszyłem się, bo jestem niesamowicie drażliwy na punkcie ortografii i interpunkcji. Dwa dni później duet w składzie niziołka i Holy.Death stworzył udoskonaloną i bardziej przystępną wersję, nazwaną PPPPP - Poradnikiem Pisania Poprawnie Po Polsku. Była to rzecz, której FA b
[unnecessary explanation]Wszystkie terminy oznaczone czerwoną gwiazdką (*) są wyjaśnione na końcu recenzji.[/unnecessary explanation] Pojawiasz się na szczycie wzgórza. Rozglądasz się. Nagle, znikąd nadlatuje pocisk w kształcie dysku. Obrywasz. Giniesz. Respawn, tym razem w wieży. Przechodzisz parę kroków i dostrzegasz nadciągającego przeciwnika. Otwierasz ogień, jednak wróg mknie z niesamowitą prędkością. Wszystkie twoje strzały chybiają. Adwersaż odpowiada tylko raz, wysyłając w twoim kierunku
Nuda i zmęczenie robią z człowiekiem różne, czasem dziwne rzeczy. Jedni otwierają książkę, inni biorą się za majsterkowanie, a inni decydują się pójść na spacer lub pobiegać dla zdrowia. Wszystkie te opcje dpadają w moim przypadku - przeczytałem wszystko, co mam w domu, bardziej potrafię niszczyć, niż budować, na spacer jest za zimno, a biegania nienawidzę odkąd nauczyłem się chodzić. Mogłem wziąć się za rysunek, ale dzięki słomianemu zapałowi skończyłbym po mniej niż godzinie. Mogłem po prostu
Jestem człowiekiem niezwykle leniwym i wygodnym, ale lubię też wyzwania, dlatego wybrałem najkrótszą formę - haiku. Żeby jednak za łatwo nie było, spróbowałem też po japońsku. Nie mam zielonego pojęcia, czy ilość onji się zgadza. Jeśli wdepnie tu ktoś obeznany (MrJedi?) to niech będzie tak dobry i powie, co jest nie tak, bo na pewno coś jest. Po raptem kilku lekcjach z podstawowego kursu CD (i z pomocą nieco bardziej zaawansowanego kumpla, odpowiedzialnego za jako-taką korektę) dziwię się, że w
Skoro już tu zajrzałeś, to postaram zachęcić cię do dalszego czytania. Uwaga...
MOŻESZ WYGRAĆ DARMOWY STUFF!!!!!11
Zainteresowany/a? To dobrze. Możesz przejść dalej.
Może niektrórzy wiedzą, że jestem wielkim fanem serii Serious Sam (Choć naprawdę ciężko się domyśleć, wiem) i jak na każdego fana przystało, na bieżąco śledziłem (i wciąż śledzę) wszelkie informacje i newsy na temat wydanej już trzeciej części. Kiedy w czerwcu zeszłego roku na stronie Croteam pojawiła się notka, głosząca że
Uwaga - jeśli jesteś die-hard fanem któregokolwiek Battlefielda/CoD, opuść ten akapit!
Na wstępie krótkie przypomnienie ? Serious Sam to seria shooterów wydanych przez niezależne chorwackie studio zwane Croteam. Pierwsza gra z cyklu ukazała się w 2001 roku. Strzelanki wydawane w tamtym okresie coraz bardziej stawiały na realizm i autentyczność, co sprawiało, że wesołe, ?doomopodobne? nawalanki odchodziły w niepamięć. Wtedy jednak małe, nieznane nikomu studio postanowiło wyjść naprzeciw panują
Obiekt ma niewiele ponad 30 centrymetrów, odziany jest w jednostronnie kolorowaną folię alumiową, na wyposażeniu posiada zamszową czapkę oraz takiż worek z naklejką, przyczepione na klej. Kolor skóry - brązowy. Stwierdzono brak wnętrza - obiekt jest pusty w środku. Wykryliśmy masę kakaową, mleko, cukier, skrobię i inne śmieszne składniki. Obiekt ma zostać unicestwiony poprzez konsumpcję, jednak kaci wahają się z uwagi na jakość wykonania. Do was należy decyzja:
Y'all remember "Wujek SAMta radzi"? Yeah, you do. What about, say, a part two? I thought so.
Wpis do ambitnych należał nie będzie. Kontynuując akcę uświąteczniania forum xmasowymi awatarami i/lub zdjęciami osobistymi za radą behemorciastego postanowiłem zrobić tu coś w rodzaju galerii, w której znajdą się wszystkie łodpicowane obrazki - ażeby pokazać wam, maluczkim, jak to fajnie jest mieć czapeczkę
Here we go~
Shaker:
(Na marginesie, przydałoby się nieco objechać krawędzie )
Sedinus:
Howdy, pardners! Do świąt pozostało tylko 28 dni, więc na wzór sklepów, niektórych obywateli i centrów handlowych tradycji musi stać się zadość - pora przyozdobić nasze avatary i/lub zdjęcia tandetnymi, nudnymi i oklepanymi rekwizytami, które sprowadzą na to forum DUHA ŚFJONT! Pora na zabawę! Pora na zmiany! PORA NA PORADNIK!
So, masz swój zarąbisty mega cool awesome awatar. Patrzysz, jak wszyscy wokoło dodają swoim obrazkom czapeczki, choinki, czerwone nosy i inne gadżety. Zaczyna zjadać się
Serious beggining
Jest rok 2001. Po dużym sukcesie Quake'a, Unreala, Half-Life'a, Deus Exa i FPSy stają się coraz popularniejszym gatunkiem gier, a co za tym idzie, gracze wymagają od nich coraz więcej. Chcą, by ich kochana gra jak najlepiej odzwierciedlała to, co dzieje się na prawdziwym polu bitwy, chcą, by nasz zerojedynkowy heros naprawdę poczuł trafienie zerojedynkową kulą. Ich oczekiwania są spełniane - pojawia się coraz więcej shooterów mniej lub bardziej naładowanych realizmem. Jednak
Drodzy państwo, witam na wykładzie z serii "Rzeczy, które nikogo nie obchodzą, ale każdego denerwują". Dzisiaj zajmiemy się palącym problemem polskiej społeczności internetowej. O co chodzi? O interpunkcję, która jest w każdy możliwy sposób kaleczona, raniona, bita, gwałcona, przypalana żelazem i Bóg wie czym jeszcze. O te potworki na końcach zdań, które pojawiają się zamiast tradycyjnych znaków interpunkcyjnych, o przecinki stawiane wszędzie gdzie popadnie, lub odwrotnie - nie stawiane w ogóle.
Well, it's raining outside, therefore I have nothing else to do... so I will just start writing this "guide to insects", just to share my experience with other people.
Nieoficjalnie mamy już lato. To oznacza wcześniej wstające i później zachodzące Słońce, przyjemne ciepełko za dnia i miły chłodek w nocy, a dziewczyny noszą na sobie coraz mniej... ehm. Sielanka, prawda? Nie. Zbyt pięknie być nie może. Wraz z ociepleniem przychodzą też deszcze, a z deszczem przychodzą insekty. Muchy, komary, osy,
Wielu fanów/krytyków/innych ludzi narzeka na koncerty Rammsteina. Twierdzą, że każdy z nich jest robiony na jedno kopyto, a jedyne różnice polegają na innym kolorze świateł w reflektorach i/lub zmianą repertuaru o jeden utwór. Może i mają rację. Jednak...
...w 90% przypadków ich opinie oparte są filmami w YouTube'a, a to tak, jakby obejrzeć katastrofę WTC i stwierdzić "O mój Boże, nawet nie wiesz co ja czułem, gdy te wieże się zawaliły". Guzik prawda. By poczuć ten grzmot, musisz tam być. Wtedy
W dobie... a, chrzanic wstep. O ile wczorajszy artykul mogl byc nieco szokujacy, to dzisiejsza wiadomosc sprawila, ze po raz pierwszy uwierzylem w sile opinii publicznej. Jak juz Wam zapewne wiadomo, Aleksander Lukaszenka wraz z Bialoruska Rada Obrony Moralnosci mieli, nazwijmy to, delikatne obiekcje odnosnie pierwszego koncertu Rammsteina na Bialorusi. Po przedstawieniu zarzutow w swiat poszla fama, jakoby koncert mial zostac odwolany. Jednak z uwagi na demokratycznosc bialoruskiego spoleczenst
W dobie europejskiej wolnosci slowa, obyczajow i przekonan mogloby sie wydawac, ze cenzura odeszla w niepamiec. No coz, chyba nie calkiem. Przegladajac bezkresne otchlanie Internetu natrafilem na ciekawy, ale zarazem przerazajacy artykul pewnej niemieckiej gazety. Czlowiek zwany "Ostatnim dyktatorem Europy", Aleksander Lukaszenka, uznal, ze Rammstein jest od tej pory wrogiem publicznym Bialorusi. Swoja decyzje poparl rzekomym "zagrozeniem dla porzadku publicznego" ktore niesie ze soba Rammstein,
Jak obiecałem, tak zrobiłem - udało mi się wsadzić na Youtube'a prawie wszystkie* filmy jakie nagrałem podczas koncertu. A otooooo, i one!
Combichrist - Blut Royale
Combichrist - [beeep] That Shit
Rammstein - Frühling in Paris
Rammstein - Du Hast
Rammstein - Liebe ist für alle da
Rammstein - Haifisch
*Do przesłania został jeszcze "Haifisch", jednak z uwagi na... wagę filmu (300 MB) jeszcze trochę to potrwa.
You kids enjoy!
Edit: "Haifisch" już się przesłało. Szczerze polecam - moim zdan
Czas na podsumowanie koncertu Rammsteina z minionej soboty.
Czas: 18 grudzień 2009, godz. 20:00
Miejsce: Velodrom, Paul-Heyse-Straße 26, Berlin
Liczba uczestników: ok. 12 000
Wystąpili:
Combichrist,
Rammstein
Czas trwania koncertu:
-Combichrist - 20:00 ~ 20:35,
-Rammstein - 21:02 ~ 22:45.
Zagrane utwory:
Combichrist:
-This is my rifle
-Sex, Drogen Und Industrial
-[beeep] That Shit
-What The [beeep] Is Wrong With You?
Rammstein:
-Rammlied,
-Waidmanns Heil,
-B********,
-Haif