Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dagar11

Jeżeli kiedykolwiek zostanę Złym Lordem...

Polecane posty

Gość Frashoot

Nie będzie żadnych tylnych drzwi! Tylko jedne! Główne!

Będę spał przy zapalonym świetle. Jak bohater wejdzie to będzie go widać.

Zamiast wielkich groźnych psów i alarmu, kupię sobie małego chińskiego pieska Shi-Tzu, bo to są jedne z najczujniejszych psów na świecie. Na dodatek mają świdrujący bębenki w uszach szczek, więc bohater ogłuchnie, a straże natychmiast usłyszą szczekający alarm. I na dodatek zastanie zalizany na śmierć (te psy kochają wszystkich).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zostanę złym lordem, będę miał dublerów w postaci najbardziej zaufanych ludzi. dla zmyły

Będę miał też mnóstwo atrap wynalazków i przejść.

Testerowi broni ekstremalnych będę kasował pamięć na temat wynalazków - na wypadek, gdyby dorżnął się do niego bohater i żądał wyjawienia informacji o ich słabych punktach.

NAJWAŻNIEJSZE: zrobie tajnych schowków od groma, żeby w nich trzymać niekonwencjonalne bzdury, np: listy od byłej, od komornika, od urzędu skarbowego, od sądu, a broń będę trzymał sobie w kieszeni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będę Złym Lordem wszystko wybuduję, zrobię, nauczę się sam. Zmniejszę ryzyko zdrady i tylko ja będę znał tajne przejścia. Jeśli będę miał rzesze sług wydam zakaz twierdzenia o własnej nieśmiertelności. Nawet najlepsi, najszybsi, najlepsi strzelcy będą trenować dzień w dzień...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kiedykolwiek zostanę Złym Lordem...

-nigdy nie zaproponuję Bohaterowi, by się do mnie przyłączył. Zabiję na miejscu.

-okna w mojej sypialni będą miały potrójne, pancerne szyby.

-wszystkich moich wartowników każę wykastrować. Mniejsze ryzyko zdrady na rzecz pięknych towarzyszek bohatera.

-podczas diabolicznego śmiechu nigdy nie odchylę głowy do tyłu ani nie zamknę oczu.

-gdy przygwożdżę bohatera/odbiorę mu broń/obezwładnię, NIGDY w euforii nie zdradzę mu mojego planu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Genialny Plan Podbicia Świata będzie wprowadzany po cichu. Ogłaszanie końca świata ma swój niezaprzeczalny urok, ale komuś może to nie przypaść do gustu.

Zniszczenie Świata z pewnością zapewniłoby mi Wiekopomne Miejsce W Historii. Ale co będę z tego miał jeżeli razem zresztą świata wylecę w powietrze?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zostane złym lordem:

1. Zamiast wysyłać na bohatera setki potworów żeby mógł ,,levelować'', sam się pofatyguje i zabije go kiedy ciągle jest słabym początkującym.

2. Nigdy nie zostawie w dungeonach broni umożliwiającej pokonanie bossa oraz eventualnego pokonania mnie.

3. Wszelkie przyrządy, eliksiry i jedzenie leczące rany karze skonfiskować w mojej twierdzy.

4. Zamiast grać z bohaterem w ,,ping-ponga'' kulą energi i dając mu czas na rozpracowanie mojej strategji po prostu uderze w niego z całą moją mocą zanim zdoła się zorientować i aktywować jakieś ,,power-upy''

5. Zamiast zatrudniać losowe mięśniaki-debile, zatrudnie szkolonych assasynów by mogli się z bochaterem rozprawić po cichu, prawdopodobnie kiedy ten śpi >:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja armia przejdzie specjalny kurs rozpoznawania swoich jednostek aby uniknąć sytuacji wzajemnego wystrzelenia

Nie porwę kochanki bohatera i nie przykuje jej do/obok maszyny zagłady bo i tak się uwolni i bałaganu narobi (czyt. zabije ją ale nie będę się tym chwalił przed bohaterem)

Moja armia będzie się składać z samych doskonałych ojców i mężów (to powinno ostudzić zapał herosów) a dla każdej wdowy będzie dostęony kurs ninja który pozwoli dokonać zemsty na świętoszkach

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Lista Czynów :D

-Zawarł bym sojusz z Księciem Ciemnosci Czyli Draculą (Ale narpierw trzeba go Reinkarnować)

-Zerbować Osobistych Bodyguradów byli by nimi, Jack Rzeżnik (Fable) i Shiva (Streets of rage)

-:D Pomóc Atakusuki w zebraniu Bjiu (A tagże wstąpić do tej Organizacji)

-Wybić z Draculą Klan Belmountów

-Oczarować jakąś Niewiastę którą Zabiję :D, i przywrócę do życia jako Wampirzycę i uczynię z niej moją Żonę.

-Mieć Przyjacielskie Stosunki z Kosiarzem (Najlepszy Kumpel Draculi :P)

-Zorganizować naradę jak stłuc dupska innym Bohaterom

-Opsadzić Diablo i jego braci na Rolę Generałów, a Draculę na Doradcę

-Zrobić Super Złonierzy na bazach DNA

Juiliusza Caesara, Napoleona Bonaparte, Atylli Huna, Philipa II z Macedononi and Aleksandra Wielkiego, Ivana Grożnego, Wlada Palownika, Hannibala, Genghis Khana, and Grigoriego Rasputina

-Moją Główną bazą będzie Lewitująca Forteca na Oceanie między Ameryką północą a Azją

-A Pomniejszcze bazy to, Zamek Draculi, Baza na Antarktydzie, Podziemia USA.

Jeśli maiłbym robić coś dobrego to....

Bym nie zabijał nie kombatantów i innych nie walczących

Nie groził zniszczeniem świata (bo po co to mam robić bo tak moją główną bazę stracę i te mniejsze)

Okradał bogatw (bo jak się skończą to mój wróg będzie leszczem a tak z zabwa z słabszym to nie to samo co Lepszym)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Zniszcze wszystkie artefakty, ktore pozwalaja rzadzic swiatem... Skoro jestem Wielkim Zlym Lordem to podbije swiat i bez ich pomocy, a po co mi jakies urzadzenia, ktore moga wpasc w niepowolane rece i zostac wykorzystane przeciwko mnie.

2. Kazdy, nawet najmniejszy sygnal informujacy, ze dobry bohater moze byc w mojej bazie bede traktowal bardzo powaznie.

3. Jak tylko uda mi sie zlapac bohatera, to nie bedzie zadnych rozmow, wyjasnien ani pytan(nawet jesli chodzi o cos czego szukam, a dobry bohater to ukryl), tylko bez zastanowienia czy jakichkolwiek oporow go zabije. ( W koncu i tak to znajde, a mi sie nie spieszy. Jestem przeciez lordem, a jedyna osoba, ktora mogla mi zagrozic nie zyje.)

4. Koniec z wielkimi festiwalami na moja czesc, a zwlaszcza jak musze siedziec na tronie przed tlumem ludzi. Zawsze na takim festynie bohater jest nie do wykrycia, a poza tym jestem podatny na atak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie będę starał się ręcznie efektownie zabijać Dobrego Bohatera. Przebije dziada długą włócznią i wara mu od mojego palca!

2. Jeśli jakiś potężny potwór będzie strzegł tajnego przejścia do mojej fortecy to na wszelki wypadek wejście zamuruje żeby żaden kurdupel się przez niego nie przecisnął. Potwór będzie dostawał stały przydział orków na dzień.

3. Kiedy żeby zniszczyć coś dla mnie ważnego będzie wystarczyło wrzucić coś do wulkanu - zamuruje wszystkie wejścia i jak najszybciej postaram się stworzyć działka przeciwlotnicze, niektórzy bohaterowie mają chore pomysły...

4. Nie będę zbierał armii tak, żeby było wiadome jak pójdą. Korsarze niech idą piechotą, a Słonie statkami!

5. Starał się wrobić tego dobrego, że mu pomagam i przy tym nie będę robil testów na ile mój eksperyment wychodzi w walce z nim. Zawsze idiota ma szczęście a moja armia mutantów idzie w... krzaki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ja kiedykolwiek zostanę złym Lordem:

-wprowadzę CDA jako lekturę szkolną(będą lżejsze tornistry),

-będę miał wieeeeeeeeelkie zamczysko,

-zaprzyjaźnię się z Stevenem Segalem,

-Zniszczę mój cały kraj by potem wprowadzić tylko to co było w średniowieczu,

-będzie mię pilnować 100 000 000 sługusów i tyle samo straży,

-będę miał wszystkie numery CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Będę tylko zachowywał pozory bycia Złym Lordem tak naprawdę będę miłym, kulturalnym człowiekiem

2. Będę znał się na magi/technologi lepiej niż wszyscy moi magowie/naukowcy razem wzięci. W ten sposób uniknę zrobienia mnie w balona przez jakiegoś sprzymierzeńca bohatera który twierdzi, że ta broń pozwoli mi wygrać a tak naprawdę rozwali mnie w drobny mak.

3. Mój główny komputer NIGDY, PRZENIGDY nie będzie podłączony do sieci ani nie będzie się można nigdzie do niego włamać, dostęp do niego będę miał bezpośrednio przez mój umysł

4. Zamiast wielkiego, genialnego naukowca zatrudnię pierwszego lepszego geniusza z liceum, który to wygrał wszystkie olimpiady nawet Einstein nie byłby od niego mądrzejszy.

5. Moi żołnierze zagłady będą nie tylko trenować swoje ciało ale i zmysł taktyczny np: grając w CS, COD:MW czy LFD (moja armia złych zombie ZAWSZE może się zwrócić przeciwko mnie więc muszę być przygotowany)

6. Wyśle wszystkich moich żołnierzy zagłady do prestiżowych prywatnych szkół zamiast oszczędzać i zatrudniać byle Belfra

7. Nigdy nie pozwolę moim żołnierzom zagłady słuchać METALU zbyt przytępia słuch co ułatwia dostanie się bohaterowi do mojej twierdzy

8. będę mieszkał w małym przytulnym domku na wsi pod którym będzie się znajdował mój bunkier za lokatorów wezmę sobie miłych staruszków by zmylić bohatera

Nie stosuj tak wielkiej czcionki do napisania całego posta, bo gałki oczne ludziom się ścinają. - Pzkw

To odsuń się dalej od monitora :tongue: uznałem, że najlepsze teksty (czyli moje) trzeba jak najlepiej wyeksponować

9. Mój wielki zły potwór będzie miał na imię Puszek zaś mój mały szczeniaczek Wielka Bestia Zagłady pozwoli mi to na całkowite zmylenie bohatera

10. Jeżeli kiedykolwiek stworzę sobie niezniszczalną zbroję przymocuje ją sobie na stałe do ciała

11. Mój bunkier będzie tak oznakowany ,że najprostsza droga zaprowadzi bohatera do centrum dowodzenia zaś najtrudniejsza wprost do klatki mojego Puszka. Bohaterowie zawsze myślą, że trudna droga prowadzi w jakieś ważne miejsce.

12. Zatrudnię Bruce'a Willisa, Arnolda Schwarzeneggera, Stevena Segala i Sylvestra Stallone'a by jak najlepiej poznać psychikę typowego bohatera. Żeby zniszczyć mojego wroga muszę myśleć jak on. Będą też szkolili moich żołnierzy zagłady by nauczyli się wyprzedzać myślą ruchy bohatera

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KZZL to nie będę się uczył czarów od Dobrych staruchów tylko od potężnych Nekromantów, a później zabiję ich podstępnie i użyje ich ksiąg do zdobycia większej mocy. Nie, nie będę czytał całej 1000-stronicowej księgi, przeczytam końcówkę i się dowiem jak użyć zaklęcia: "Zabij wszystko do o koła co się rusza i oddycha wraz z Dobrym Bohaterem bo on mnie próbuje pokonać"

Aha i jeszcze :

Każę wybudować wszędzie McDonaldy i KCF by Dobry Bohater mógł pogrubieć i by łatwiej było mi by go trafić moim Złośliwym Pełnego Gniewu Oraz Ciemniackiej Mocy bełtu z Super Multi Bingo Bango Ekstra Mrocznej kuszy.

Nie będę wygłaszał monologów tylko powiem że to nie ja jestem pragnienie i go dobije mówiąc trzeba było nie gadać żeś Hardkor.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... to nigdy nie zbuduję swej tajnej bazy gdzieś na odludziu. Niech będzie w centrum miasta, najlepiej w jakimś niezbyt wysoki budynku (bohater mnie nie wypchnie przez okno i nie wysadzi bazy wiedząc, że zginą niewinni ludzie). Zainwestuję też w strażników klonowanych - żadnego bohater nie przekona że są spokrewnieni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. ...to nigdy nie sprzymierzę się z bohaterem NIE przebierając się ze swej szatańskiej szaty na ubranie wieśniaka/żołnierza/innego herosa(niepotrzebne skreślić)

2. Nie wyruszę ze słabą armią na stolicę, lecz podbiję coraz silniejsze miasta z coraz lepszą armią i w końcu dobiję herosa w stolicy.

3. Nie będzie żadnego najlepszego żołnierza-każdy będzie tak samo rozwinięty fizycznie jak i umysłowo(za silny? 4 dni głodówki! Za słaby? 5h na siłownię!)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będe wygłaszał monologów nim zabije mojego wroga.

Gdy mój wróg będzie uwięziony nie będe czekał tylko go zabije.

Mój zamek będzie [beeep]iście nie do sforsowanie.

Nie będę ubierał się jak bym z wariatkowa wyszedł.

Nie dam się nabrać na numer z koniem trojańskim ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Kupie sobie kota

2. Za cholerę nie bedę robił imprez na których będą mogli porwać moją córkę

3. Za Chiny Ludowe nie zdradzę mojego kumpla

4. Oleje prawo pierwszej nocy. Wyobrażacie sobie alimenty?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...