Polecanki!

[Felessan]

No to zaczynamy:P Opisywał dokładnie fabuły nie będę, chyba nie sprawi ci problemu obejrzenie po jednym epku/sprawdzenie opisu choćby na MALu:P

1) Na wkręcenie:

- Tengen Toppa Gurren Lagann - nie powinienem nawet dodawać nic więcej, tytuł powinien byc znany wszystkim. Totalny klasyk, od debiutu jedna z najwyższych pozycji w notowaniach. Jeśli to cię nie przekona do powrotu to może być ciężko:P

- Baccano! - szalona akcja, niezła fabuła, charakterystyczne postaci i jedna z najważniejszych podróży pociągiem w historii anime.

- Needless - dlaczego akurat ten tytuł? A dlaczego by nie? Już dużo powiedziane było w temacie o nim: zakręcone jest tu dosłownie wszystko, od postaci po samą akcję. A ending z loli>>>> all:P

- Death Note - dla jednych mistrzostwo, dla innych przereklamowany kicz - a większość opinii rozbija się o PEWIEN MOMENT:P Dla mnie to majstersztyk, który oglądałem z zapartym tchem do PEWNEGO MOMENTU:p Obejrzyj - nie pożałujesz.

- chętnie przemyciłbym tu jeszcze choćby One Piece (ale chciałeś coś nie nazbyt długiego) czy xxxHolic (ale ma nutkę obyczajowości), możesz spróbować tych perełek, do obu daję znak jakości (cokolwiek to znaczy:P).

2) Jakieś fantasy... hmm...

- ostrożnie polecę Spice and Wolf, chociaż przy tym tytule wszystko zależy od Twojego gustu - wiele osób nie trawi klimatu tej serii.

- Claymore - czyli żeńska odmiana wiedźmaka, średniak ale gwarantuje sporo krwawej akcji.

- Kiba - niewiele osób kojarzy to anime, mimo że jest całkiem dobre, polecam na próbę.

Więcej ciekawych i wartych uwagi tytułów sypnie się pewnie jeszcze dziś, tyle że o bardziej ludzkiej porze:P

EDIT: chociaż co do One Piece... wzrok mnie myli o tej późnej porze czy to Silvers "Dark King" Rayleigh widnieje na twoim avku?

Edytowano Sierpień 13, 2009 przez Felessan

[Salantor]

Hm... A wiesz, że tak? Obrazek podrzucił kumpel po przeszukaniu 4chan'a i nie powiedział kto to. Ale dobrze znać źródło.

Za tytuły dziękuję. Wezmę na początek pierwszy z brzegu, resztę pewnie też w wolnej chwili obejrzę. Nie obrażę się na ciąg dalszy, oczywiście o bardziej ludzkiej godzinie.

[Mariusz Saint]

Jak fantasy, to co powiesz na Berserka? To pierwsze, co przychodzi na myśl, ale nie wymieniłeś tego w swoim poście, dlatego proponuję. Obecnie leci coś takiego jak Guin Saga, które też potrafi być bardzo zacne.

[Allwa]

Bez zbędnych wstępów :

1) Na wkręcenie:

- Needless - mimo, że seria w trakcie wydawania, to naprawdę wartą ją śledzić, jest tak pokręcona i czasem tak głupkowata, że aż śmieszna, nie można się nie śmiać z tych nieziemsko pokręconych postaci i akcji, które odstawiają na każdym kroku;

- Black Lagoon ? akurat to, jest czysta akcja, mnóstwo akcji, świetnej akcji, naprawdę genialna seria warta polecenia;

- Great Teacher Onizuka ? klasyk, pokręcona komedia o byłym członku gangu, który zostaje nauczycielem;

- Lucky ? Star ? komedia sytuacyjna, z niezniszczalną Konata w roli głównej, oraz jej przyjaciółkami, akurat ta seria może nie przypaść do gustu co poniektórym osobą, ponieważ nie ma tu jakiejś głównej lini fabularnej, jest to zlepek gagów, parodii i śmiesznych sytuacji złożony w naprawdę prześmieszna serie, warto dać Konacie chociaż szanse ;] ;

- School Rumble ? kolejna strasznie pokręcona komedia szkolna, dwie pierwsze seria świetne, jednak trzecią to całkowita porażka;

- The Melancholy of Haruhi Suzumiya ? mega pokręcona komedia z elementami fantasy, pokazuje życie szkolne tytułowej bohaterki ? Haruhi ? i jej przyjaciół z brygady SOS, świetna seria ;] ;

2) Jakieś fantasy ( nie fantasy tez podałem ;] ) :

- Kara no Kyoukai ? wszystkie 6 filmów, genialne kino, horror/Sci-fi/akcja i ciutek romansu, to wszystko okraszone przepiękną grafiką i świetna muzyka, jedna z moich ulubionych serii, przez większość czasu trzymająca widza w napięciu i bardzo klimatyczna ;] ;

- Berserk - świetne fantasy, dużo akcji i dużo krwi, warte obejrzenia;

- Fate/stay Night ( mój bląd xD ) ? bez rozpisywania się, bardzo fajna seria, dużo walki, całkiem ciekawa;

- Code Geass ? mimo, że dosyć przewidywalne i czasem naciągane, to w całości serie naprawdę świetnie się oglądało, zarówno walki, jak i genialne pomysły Lelucha podane jako całość są bardzo przyjemne w odbiorze ;

- Mushishi ? tu jest podobnie jak ze Spice and Wolf ? albo to wyda Ci się świetne, albo rzucisz z nudów w kont po 1-2 odcinkach, ale warto spróbować;

- Eureka Seven ? bardzo dobre seria, ale zdecydowanie sci-fi a nie fantasy, jednak naprawde warta obejrzenia ;] ;

- Welcome to the NHK ? to już się nie podpina ani pod fantasy ani sci-fi, jest to genialna komedia opowiadająca o życiu hikikomori - Satou Tatsuhiro ? który sądzi, że wszystko co się dzieje wokół niego jest częścią konspiracyjnego planu kompani NHK?. warto obejrzeć ;] ;

Edytowano Sierpień 15, 2009 przez Allwa

[Reizen]

Hm... a ja może polece jakieś lżejsze tytuły (no i może troche bardziej znane, więc jak już oglądałeś to wybacz )

Zero no Tsukaima - Coś a'la fantasty + humor, lekkie, wciągające, ciekawe, gorąco polecam.

Strait Jacket - krótki 3 odcinkowy OVA pełen akcji i genialnej oprawy z lekką dozą morałów.

Darker Than Black - Kuro no Keiyakusha - Genialna fabuła, oprawa, akcja, postacie, ogólnie wszystko czego można zapragnąć ale wymaga trochę więcej uwagi.

Te 3 tytuły powinny w pełni wystarczyć na wkręcenie, wybacz ,że linki idą poza forum, ale troche Ci szukanie dalszych informacji ułatwiłem

PS

- Fate/stay Wight ? bez rozpisywania się, bardzo fajna seria, dużo walki, całkiem ciekawa;

Fate/stay Night*. I nie słuchaj tej herezji, jedno z najgorszych anime ever forever and ever!

Edytowano Sierpień 15, 2009 przez Reizen

[Qrowsky]

Fate/stay Night*. I nie słuchaj tej herezji, jedno z najgorszych anime ever forever and ever!

Nie słuchaj to jego. Nie dość, że dobre to i miliardy razy lepsze od średniego Darker than Black.

~

Pooglądałbym sobie coś ala Berserk - średniowiecze, złożony bohater, fajna historia + trochę humoru, ale to nie priorytet.

[pavlaq89]

Nie słuchaj to jego. Nie dość, że dobre to i miliardy razy lepsze od średniego Darker than Black.

Nie słuchaj ich. Spójrz racjonalnie. Fate/Stay Night to niskobudżetowiec, oparty na grze (eroge anyone?), jednak zyskał większą popularność od wysokobudżetowego megahitu, jakim jest Darker Than black. Dlaczego tak jest może przekonasz się osobiście, oglądając obydwa te tytuły?

[Reizen]

Słuchaj kogo chcesz byle nie głównego bohatera Fate/stay Night który co chwile drze jape "Saaaaabre!!!!!!!!!!!". Założe się jakby go zapytali co chce na obiad krzyknąłby "Saaabre!!!!!!", czy lubi śliwki? "Saaabre!!!" Czemu jest dziwny? "SAAAABRE!!!!!!!". Nad wadami tego anime mógłbym pisać ,a pisać.

Fate/stay Night*. I nie słuchaj tej herezji, jedno z najgorszych anime ever forever and ever!

Nie słuchaj to jego. Nie dość, że dobre to i miliardy razy lepsze od średniego Darker than Black.

Grzeszysz :<

Nie słuchaj to jego. Nie dość, że dobre to i miliardy razy lepsze od średniego Darker than Black.

Nie słuchaj ich. Spójrz racjonalnie. Fate/Stay Night to niskobudżetowiec, oparty na grze (eroge anyone?), jednak zyskał większą popularność od wysokobudżetowego megahitu, jakim jest Darker Than black.

A Pokemony mają większą popularność niż taki np. Grobowiec świetlików

Edytowano Sierpień 15, 2009 przez Reizen

[Mariusz Saint]

Panowie, jak chcecie dyskutować o zadach i waletach Fate/Stay Night, to nic nie stoi na przeszkodzie przed założeniem odpowiedniego tematu.

[[Ekspert] Sefnir]

@Salantor

Na wkręcenie

- Witch Hunter Robin - Anime dość lekkie i przyjemne, choć moim zdaniem troszkę nie docenione. Początkowo może być nudne ale później się rozkręca.

- Last Exile - Moim zdaniem, podobnie jak WHR, anime troszkę nie docenione, ale warte obejżenia. Bez jakiś wielkich głębi, ale dość fajne.

- Spiral - Takie detektywistyczne anime. Dość zabawne, o ile nie zirytuje Cię pewna bohaterka.

Fantasy.

- Shingetsutan Tsukihime - Skoro było już polecone Kara no Kyoukai (Które także gorąco polecam) to wspomnę o anime dość z nim związanym. Seria krótka, ale zdecydowanie warta obejrzenia.

- CANAAN - Seria obecnie wydawana. Może nie do końca fantasy, ale warto obejrzeć, bo dość ciekawe. Anime na podstawie gry, przy której palce maczali ludzie z Type-Moon.

- Tsubasa Chronicle - Seria moim zdaniem świetna z naprawdę wspaniałą muzyką (Jej autorką jest Yuki Kajiura, a to o czymś świadczy). Choć styl rysowanie postaci może Ci się nie spodobać.

- Spice and Wolf - Szczerze polecam bo seria naprawdę niezła, ale tak jak mówi Felessan, ta seria ma dość specyficzny klimat i nie koniecznie musi się podobać.

Tytuły takie jak Code Geass czy Zero no Tsukaima były już polecane więc pozwolę sobie już nic o nich nie pisać, choć polecam te serie:)

Na temat Fate/Stay Night i Darker than Black się nie wypowiem bo oglądałem tylko to pierwsze:) Bynajmniej polecam:)

A teraz pytanie ode Mnie. Polećcie Mi proszę, coś przy czym palce maczały panie z CLAMPa. Obecnie oglądam drugą serię Tsubasa Chronicle, w planach mam jeszcze xxxHOLiC i X.

[Daniellow]

Wruce do blecha:

mnie sie podoba a fabula lepsza nsz w niekturych grach więc nie pie***cie, no ale skoro większość ogląda jeszcze homotubisie to morze was zrozumiem

[Mariusz Saint]

Daniellow - jeszcze raz pojedziesz takim tekstem, a dostaniesz 20% i wyślę cię na urlop.

[b3rt]

Moglibyście mi polecić jakieś dobre anime horrory? Najlepiej jakby była to historia jakiegoś zwykłego człowieka/grupy ludzi którzy znaleźli się w nieodpowiednim miejscu, o nieodpowiednim czasie. Jakieś zombiaki, uwolniony wirus, czy po prostu dziwne, straszące miejsce. Nie chodzi mi o żadne walki z siłami nadprzyrodzonymi (jak np Kara no Kyoukai, które wg niektórych serwisów anime jest właśnie horrorem...), a o coś bardziej... przyziemnego? Jeśli chodzi o ścisłość to chciałbym coś w stylu Silent Hill, Resident Evil czy Forbidden Siren w oprawce anime. Albo coś jak filmy Ring czy Shutter. Byłoby miło jakby seria nie była zbyt długa, tak koło 20-30 epów. Ewentualnie coś pełnometrażowego.

Liczę na wasze rady. Zakładając że coś takiego w ogóle istnieje

[Qrowsky]

Ogólnie to nie polecę anime, a mangę.

Mianowicie - Uzumaki, czyli najlepszy mango-horror jaki czytałem.

I tak, wiem, że chcesz anime, ale wersji animcowej nie ma, a klimacik mangi i tak niszczy. Sam się zdziwiłem bo sam scpetycznie do tego podchodziłem ("Że manga? Że straszy? Co proszę?")

Mamy tutaj główną bohaterkę i miasto, które od pewnego wydarzenia staje się coraz dziwniejsze, aż po pewnym czasie całkowicie 'dziwaczeje'. Trudno to wyjaśnić, ale fabuła zaskakuje na każdym kroku. Nie jest to gore, a raczej produkcja czysto japońska - która straszy klimatem, a nie flakami. Co oczywiście jest plusem.

Dodatkowo manga jest stosunkowo krótka, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby przynajmniej przeczytać parę pierwszych chapterów (chociaż akcja się na początku stosunkowo wolno rozkręca).

Największą zaletą mangi jest to, że autor doskonale wręcz oddał emocje bohaterów - ich szaleństwo i obłąkanie. Co dodatkowo podkreśla dobra kreska.

Ogólnie manga nie przeraża. Ona niszczy. Niszczy swoim klimatem. Gwarantuje, że przez parę dni po przeczytaniu pozycji, będziesz wyłapywał każdą spiralę w otoczeniu jaką napotkasz.

COME, JOIN ME IN THE SPIRAL @______@

[lokcitan]

A ja polecam Sailor Moon (czyli Czarodziejka z księżyca). Może bardziej skierowane jest do kobiet, ale to moje ukochane anime. Usagi jest po prostu genialna ze swoim żarłoctwem.

[Arlegos]

A ja polecam Sailor Moon (czyli Czarodziejka z księżyca). Może bardziej skierowane jest do kobiet, ale to moje ukochane anime. Usagi jest po prostu genialna ze swoim żarłoctwem.

Taa, b3rt będzie wprost płakał ze strachu, gdy ujrzy krwiożerczość Luny...

Co do horroru w klimatach "przyziemnych" to może Higurashi no naku koro ni? Cóż, nie powiem by drugi sezon był super, jednak pierwszy poraża klimatem obłąkania, szaleństwa i okrucieństwa. Ogląda się całą serię z zapartym tchem choć nie mogę zagwarantować, że konstrukcja fabuły się spodoba.

Edytowano Sierpień 20, 2009 przez Arlegos

[leonik86]

A ja w tym miejscu muszę pochwalić wszystkich za to, że nie pojawiło się tu zbytnio syfu typu Naruto, Love Hina, Azumanga Daioh czy też Lucky Star (pojawił się bodaj raz).

Ze swojej strony mogę polecić z czystym sumieniem staaare Ranma 1/2 (w sumie nie wiem, czy żebym trafił na to teraz to bym to lubił, ale - sentyment robi swoje) oraz nietłumaczone już niestety Yoo Ah Dok-Jon rysowana w Korei (wiem, wiem, że to nie jest "czysta" manga, ale tak naprawdę niewiele się różni). Obie te produkcje mają dosyć kretyńskie fabuły, ale są za to w moim odczuciu śmieszne - i właśnie za to je polecam.

MSaint>>>nie szafuj tym "syfem" aż tak hojnie, paniczu.

[Reizen]

Papapaprapaaa papa paaaa!

Indiana Reizens i Poszukiwacze Zaginionego Anime

Otóż wymóg mam dość prosty, potrzebny mi bohater śmieszny i radosny, klimat jak najbardziej humorzasty może być trochę i krzykasty. Co do czasów, może średniowiecze? Chociaż z typowej szkoły też się uciesze, ważna sprawa, aby był tam humor i zabawa, nie potrzebna mi jest irytacja i postaci z antycznymi bohaterami współpraca, nie potrzebuje też do sprawiedliwości monologów, ani poruszania trudnych tematów typu np. nałogów, może być przerysowana walka, może być i jako wróg nawet zmywarka. Wdzięczny byłbym gdyby seria zakończenie swoje już miała, a także by zbytnio starą datą nie pachniała.

[Mariusz Saint]

Coś wesołego? Może Seto no Hanayome, sam nie oglądałem, ale ponoć jest super. Koleś zostaje wplątany w przygodę z podwodną yakuzą I główny bohater, Nagasumi, też nie okazuje się typowym haremowym mięczakiem (choć to by pasowało do podmorskich klimatów...?).

[Negatyv]

Jak coś wesołego to Toradora!. Anime śmieszne i nie takie stare. Tylko pod koniec to takie romansidło się z tego lekko robi.

[Qrowsky]

Zero no Tsukaima - Jest lekko, śmiesznie i bardzo wesoło, ale musisz liczyć się z tym, że będzie trochę Ecchi i dość rozwinięty wątek miłosny. Ogólnie to koleś zostaje nagle przeniesiony do innego świata z czarami, potworami itp. i tam musi żyć jako chowaniec swojej pani. Są trzy serie, w każdej około 13 odcinków, ostatnia seria była wyświetlana rok temu w wakacje, pierwsza - 3 lata temu. Mi się ogromnie podobało.

Lucky Star - Taka głupkowata lekka komedyjka bez jakiejś większej fabuły. Coś na odprężenie, ale nie zagwarantuję, że ci się spodoba, bo niestety wielkiej ilości animemaniaków się to nie podoba. Ale pozycja jest IMO warta by jej trochę czasu poświęcić.

Edytowano Sierpień 23, 2009 przez Qrowsky

[Ruddy]

Zna ktoś coś w stylu Berserka?? Z chęcią obejrzałbym sobie coś w tym klimacie, ale żeby kończyło się jakoś spójnie, bo zakończenie Berserka jakoś zostawia pewien niedosyt... Z góry dzieki;)

Pozdro.

[[Ekspert] Sefnir]

Co prawda Berserka nie oglądałem, ale może spróbuj Claymore?

[Brando]

Najlepiej doczytaj sobie mangę- anime to tylko jej zajawka.

[Ruddy]

Poczytam mangę( wow moja pierwsza^^) i obejrzę Claymore^^ Dzięki za pomoc:)