Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jastrzab

Tom Clancy

Polecane posty

Ja chciałbym tylko zaznaczyć że książek Splinter Cell, EndWar i Ghost Recon nie napisał Clancy tylko David Michaels. Clancy tylko opracował pierwotną wizję świata na potrzeby gier z tych serii. Osobiście przeczytałem w kratkę całą serię o Jacku Ryan`ie i obecnie skupuję poszczególne części z serii Fabryka Sensacji. Co prawda zaskoczyła mnie ilość literówek w "Poszukiwany żywy lub martwy" ale jakość okładek to rekompensuje:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej strony polecam " Bez skrupułów". Nie jestem fanem książek sensacyjnych wole fantasy. Pozycje tą wziąłem do ręki z nudów bo akurat nie miałem nic z mojego ulubionego gatunku. Ku mojemu zaskoczeniu powieść wciągnęła mnie bez reszty i zapewniła długie godziny rozrywki ponieważ jest dosyć obszerna. Bardzo podobało mi się łączenie tych wszystkich wątków w jedną całość. Moge ja polecić każdemu nie tylko zagorzałym fanom sensacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegryzłem się przez jakąś 1/4 całości, mniej więcej w okolice po inwazji na Islandię i jest to bardzo solidnie przygotowany oraz prowadzony thriller wojenny jaki na pewno przypadnie do gustu fanom autora jak i gatunku wink_prosty.gif Sam nie miałem okazji dokończyć przez miliard różnych powodów oraz innych tytułów, za które miałem się zabrać albo je dokończyć, więc Red Storm Rising został przeniesiony na półkę "oczekujące", ale na pewno postaram się dokończyć lekturę. Warto =]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przeczytałem pierwszą książkę Clancy'ego i chyba na tej jednej się skończy, chyba że złapie kiedyś w bibliotece "Polowanie na Czerwony Październik" Książka "Kw@nt" ani przez chwilę mnie nie zainteresowała, wszystkie postacie są strasznie nijakie, a "szachrajki" na szczeblu rządowym opisane w taki sposób że nie wiem jakim cudem wymęczyłem tą pozycję.

Widać nie dla mnie rządowe konflikty pisane przez Toma C.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam na okładce mam jak byk - Tom Clancy. Tylko na dole jest "Przy współpracy Steve'a Pieczenika" Chyba że ten Pieczenik wszystko wziął na siebie i wtedy rzeczywiście może tak książka tak słabo wyglądać. Z drugiej strony straszne oszukaństwo. Chce przeczytać książkę wybranego autor, a tu się może okazać że przy takiej kooperacji dostaje nie wiadomo co, napisane przez nie wiadomo kogo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ja osobiście nie pojmuję czegoś takiego jak firmowanie książek nazwiskiem Clancy'ego, co to ma być? Inni autorzy też tak robią? Mi to zalatuje tylko chęcią usieczenia większej kasy. Nie mam nic przeciwko jeżeli bestsellerowy autor zarabia miliony, ale nie pojmuję tego procederu gdy podpisuje się pod czymś czego nie pisał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to ma być? Inni autorzy też tak robią? Mi to zalatuje tylko chęcią usieczenia większej kasy
Egzakli dat. I tak, inni też tak robią. A ludzie się nabierają i kupują (albo mają to gdzieś i kupują). A skoro kupują, to dlaczego nie robić tak dalej? Kaska płynie szerokim strumieniem (to są naprawdę dziesiątki milionów dolarów), a koło się zamyka. Taki np. James Patterson w 2011 roku opublikował 14 nowych książek. Pracuje nad tym cały sztab ludzi, tzw. zespół pisarski. "Firmowanie" okazuje się więc bardzo trafnym określeniem. :) Zdaje się jednak, że zjawisko to dotyczy głównie amerykańskich autorów powieści sensacyjnych/thrillerów/przygodówek. Chcący uniknąć zawodu czytelnik musi poświęcić troszkę czasu na obadanie, które książki napisał autor "z nazwiskiem", a które tylko firmował.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy czym nie należy się całkowicie zrażać jeśli dana pozycja nie jest czystą Clancyego. Z cyklu op-center parę ciekawych książek wyszło, a chyba wszystkie są dzielone z innymi autorami.

Postanowiłem w tym roku przejść od początku do końca cykl Jacka Ryana. W tej chwili doczłapałem się do Dekretu, który męznie pokonuję. Niestety poziom wszystkich części nie jest tak wysoki jak choćby Polowania, ale klimat zachowany. Jak to u Clanciego praktycznie każda książka zawiera te fragmenty, gdzie przez 100-200 stron wydaje się, że nic/niewiele się nie dzieje (przy czym czyta się to nie najgorzej), a potem następuje gruchnięcie na 15 stron i fabuła się dopiero zawiązuje.

W każdym razie jeśli komuś nie zasmakuje "Polowanie na czerwony na październik" czy Suma wszystkich strachów, to istnieje spore ryzyko, że reszta też mu nie podejdzie, bo schemat tytułów się zawsze opiera na kryzysach geopolitycznych ( no może poza 'Bez skrupułów', ale nie uważam, żeby to była najbardziej udana pozycja).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to "Tęcza Sześć" za mną. Jest to moja druga książka autorstwa Tom Clancy'ego. Wcześniej przeczytałem "Czerwony Sztorm". Powiem krótko: bardzo dobry kawał lektury, choć nie tak rewelacyjna jak wspomniana przez mnie wyżej inna książka. Początkowo może trochę nużyć, wiecie wprowadzenie do akcji, przedstawienie bohaterów itd. Jednak od momentu

napadu na bank w Szwajcarii

tytuł zaczyna wkręcać. Na plus należy zaliczyć również, że kolejne osoby należą do

Projektu tzn. odkrywanie ich prawdziwego oblicza.

Zakończenie bardziej mnie rozśmieszyło i zostawiło pewien niedosyt np.

niezamknięty wątek agentów FBI

.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zostało tak ze 100 stron "Patriotów". To druga książka tego autora, którą dobyłem. Pierwszą była (zresztą niedawno skończona, przeze mnie) "Czerwony Królik". Miło się czytało, ze względu iż czuć było zapach polskości i było kilka takich polskich smaczków. Tylko trochę, źle teraz mi sie czyta "Patriotów", bo chronologicznie to właśnie te książkę powinienm przeczytać wcześniej. "Patrioci" są o tyle lepsi, że nie mają 10 wątków na początku jak w "Czerwonym Króliku" tylko akcja ciągle leci wokól Jacka Ryana. A po "Patriotach" polecacie mi jescze jakąś dobrą lekturę z Jackiem Ryanem w roli głównej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...