Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Koszykówka

Polecane posty

Wczoraj Denver udalo sie wygrac z LA :). W koncu zagrali jak przystalo, choc Melo nie poszlo za dobrze (marna skutecznosc). Co jak co, ale Birdman, JR i Dahntay dali ladne paki, niezapominajac o bloku Chrisa na Brownie. Oby teraz wygrali kolejny mecz to wtedy sytuacja bedzie klarowna :).

Mam nadzieje, ze Orlando wygra dzis z Cleveland bo wtedy juz niemalze na bank bedzie w finale.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zikmu --> Z obecnej perspektywy mogę powiedzieć, że wczoraj Denver pokonali LAL, ale te nmecz zakończył się o 6 rano, więc takie sformułowanie u ciebie jest już raczej nie na miejscu :biggrin:

He he to mamy podobne nadzieje, ale ja jednak cały czas się obawiam, że Stern i jego wykonawcy(sędziowie) będą robili co mogli żeby zapewnić finałom wyższą oglądalność i doprowadzić do pojedynku byłego MVP z obecnym. Nawet Nike zrobiła z tej okazji reklamę, w której kukiełki LeBrona i Bryanta z niecierpliwością czekają na swoje starcie w playoff. Jak wszyscy wiemy jest to możliwe dopiero w finale. Chociaż kibicuje Orlando i Nuggets to wydaje mi się, że niestety Cavaliers przeciwko logice jakoś wygrają ten mecz, może nawet z pomocą sędziów. Nuggets też dostaną sporo punktów i polegną w LA :confused:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie może czy te transmisje telewizyjne meczów NBA umieszczane na torrentach są legalne?

Mi osobiście wydaje się, że tak - w końcu to tylko nagrana transmisja meczu koszykówki z telewizji, ale pewny nie jestem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to legalne, ale dla niektórych to jedyna możliwość obejrzenia tych meczów.

Orlando wygrało w nocy z Cleveland Cavaliers ;] Już 3:1 i jestem przekonany że nie dadzą sobie wydrzeć finałów :) Znów sie okazało że sam "King James" nie wygra meczu mimo że rzucił 41 pkt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no, no! Sensacja jest prawie gotowa. Ciekawe co w następnym meczu zrobi LeBron, bo albo zagra najlepiej w karierze, albo Cavs odpadną z kretesem. Kolejna niesamowita seria po Celtics-Bulls w tych P-O. Któryś z meczów nie miał końcówki w dwóch punktach? Chyba nie ;] I tak jak przewidywałem, sprawdza się taktyka niespecjalnego murowania LeBrona- on sobie gra, ale reszta zespołu jest dobrze wyłączana z gry w kluczowych momentach i co się okazuje? Że nawet LeBron James się męczy i przestaje trafiać. Mało tego- zaczyna robić straty. I tym oto sposobem, co tu kryć słusznie, niedoceniani Magics są o krok od awansu do finału. Cholernie mi się podoba ich drużyna- zawsze ktoś inny jest w stanie poderwać zespół, nie ma postaci dominującej przez cały mecz. No i imponujące jest jaki postęp zrobił Pietrus- z takiego sobie przeciętniaka wyrósł jeden z najlepszych rezerwowych ligi i to chyba jeszcze nie koniec. Aczkolwiek nie jest to chyba jakieś wielkie zaskoczenie, z tego co pamiętam chyba nawet dostał nagrodę za największy postęp, a przynajmniej był jednym z faworytów do niej.

Listonosz- nielegalne jest udostępnianie i rozpowszechnianie. Jak masz ochotę zarwać noc, to transmisja w necie zawsze się znajdzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no, no! Sensacja jest prawie gotowa
Jaka sensacja ? Wygrane Orlando z Cleveland to wedlug ciebie sensacja ? Ogladales ich mecze z sezonu regularnego ? Nie wydaje mi sie.

sobie przeciętniaka wyrósł jeden z najlepszych rezerwowych ligi
Postep zrobil bardzo duzy, ale sorry nie jest on nawet blisko bycia w gronie najlepszych rezerwowych.

z tego co pamiętam chyba nawet dostał nagrodę za największy postęp,
Ani jej nie dostal, ani nawet nie byl blisko czolowki.

Orlando znowu wygrało z Cavs ! Jeszcze tylko Denver i finał marzeń :)
Jak znam zycie to twoj final marzen zalezal by od obecnej sytuacji :P.

FaceDancer - Taka mala rada. Moglbys pisac bardziej "normalnie". Na forum nie trzeba pisac jak w szkole czy na uczelni, lepiej jest prowadzic luzny dialog:p.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że mój wynik Orlando-Cleveland się nie sprawdzi,choć może i dobrze bo Orlando nie będzie takie zmęczone i z zasobem sił i energii wejdzie do finału bo na cud już raczej nie ma co liczyć.Jednak to gdzie Denver jest to razem z Orlando największe zaskoczenia tego sezonu.O ile w przypadku Orladno gdzie graczy na wysokim poziomie jest kilku (Turkoglu,Lewis,Howard,Gortat :) to w Denver oprócz Carmelo i Billupsa nie ma jakichś superstarsów.Może gdyby nie wymiana pomiędzy Detroit-Denver to dzisiaj w półfinale byliby Pistonsi a nie Nuggetsi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to w Denver oprócz Carmelo i Billupsa nie ma jakichś superstarsów.

Wazne, ze maja kupe solidnych graczy, wsrod ktorych mozna wymienic dwoch solidnych obroncow (Birdman i Kenyon) czy dwoch atletow (JR i Johnes). Ewentualnie jeszcze Kleiza jako strzelec.

Co do skladu Orlando.

Lewis i Gortat jako superstars?? Eee ...

Może gdyby nie wymiana pomiędzy Detroit-Denver to dzisiaj w półfinale byliby Pistonsi a nie Nuggetsi.
Gdyby taka wymiana nie zaszla to zadna z druzyn by nie doszla do polfinalu. Badzmy szczerzy sklad Detroit to trzech graczy(nie licze Iversona bo on byl zakupiony jako eksperyment, ktory mial cien szansy na to by sie sprawdzic, a ponadto Detroit zarobilo troche na tym trade'ie), ktorym blizej niz dalej do konca kariery i paru niezlych malolatow jednak nie wiem czy sa oni w stanie utworzyc dobry team bez wspolzawodnictwa o to by byc liderem w swojej druzynie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zik:

Jaka sensacja ? Wygrane Orlando z Cleveland to wedlug ciebie sensacja ? Ogladales ich mecze z sezonu regularnego ? Nie wydaje mi sie.

-Tak, według mnie to duża sensacja, zważywszy zwłaszcza na grę Orlando z Philadelphią w pierwszej rundzie. A Cavs szli niczym rolnik z kosą przez pole pełne żyta ;D Sezon jedno, play-offy drugie.

Postep zrobil bardzo duzy, ale sorry nie jest on nawet blisko bycia w gronie najlepszych rezerwowych.

-Ja patrzę z perspektywy p-o, bo to według mnie po nich najlepiej można ocenić zawodnika. Poza tym tylko dla p-o jestem w stanie pozbawić się takiej ilości snu. Jakbym miał oglądać chociaż połowę meczów Orlando z zasadniczego, to już bym pewnie nie żył. Kurde, oby teraz Orlando wygrało, bo każdy kolejny mecz już trzeba oglądać.

Ogólnie zluzuj porty ziom ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ak, według mnie to duża sensacja, zważywszy zwłaszcza na grę Orlando z Philadelphią w pierwszej rundzie.
76'ers sa duzo bardziej wymagajacym przeciwnikiem w porownaniu do Detroit, ponadto nie patrz na to jak wysoko jest dana druzyna tylko jak gra z innymi druzynami. Filadelfia gra znacznie lepiej z pozornie trudniejszymi przeciwnikami co widac bylo juz w poprzednim sezonie.

Ja patrzę z perspektywy p-o, bo to według mnie po nich najlepiej można ocenić zawodnika.
Zgodnie z twoim rozumowaniem gdyby Durant mial najwyzsza srednia punktow w sezonie, a jego druzyna nie weszla by do PO, to nie zrobilby istotnego postepu? MIP okresla sie w sezonie zasadniczym i to on ma wplyw na to jak gracz sie rozwinal. Po pierwsze to dluzszy okres czasu, a po drugie licza sie wszyscy gracze.

Ogólnie zluzuj porty ziom ;]
Jak czytam niektore posty to mam wrazenie, ze niektorzy pisza cokolwiek by tylko sie wypowiedziec (bez obrazy).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę. Mógłby mi ktoś zapodać link do jakiejś legalnej stronki gdzie będzie można obejrzeć dzisiejszy meczyk na żywo? I tak przyokazji na necie 1mb to rewelacji raczej nie będzie w płynności co nie ? :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wejdź sobie na soccer-live.pl i wejdź w link koszykówka.Będziesz miał linki do meczu przez programy p2p (te są chyba nielegalne,choć się nie znam na tym tak do końca) oraz przez zwykłe strony internetowe (tu nic nie udostępniasz na pewno więc o legalnośc nie musisz się martwić)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wielkie :) Żeby nie robić offtopu, to warto napisać że jeśli Howard popełni następny faul techniczny to w następnym meczu będzie pauzował. W takiej sytuacji Marcin będzie mógł liczyć na sporo minut :) Co do wyniku myślę że Orlando wygra już 2 razy w tych PO zapewniali sobie awans na wyjeździe xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FaceDancer - Taka mala rada. Moglbys pisac bardziej "normalnie". Na forum nie trzeba pisac jak w szkole czy na uczelni, lepiej jest prowadzic luzny dialog:p.

Jeśli to miał być żart to trochę ci się nie udał. Z resztą nie wiem czemu porównujesz mój sposób pisania z uczelnią, ale zapewniam, że jest on dość daleki od akademickiego. Wystarczy trochę poczytać np. temat o piłce nożnej :laugh:

Póki co jeden z moich scenariuszy się sprawdza. Lakersi gładko pokonali Nuggets i w następnym meczu "Samorodki" pożegnąją się z myślą o finale NBA. Przynajmniej Orlando wygrało, więc moje zaklinanie rzeczywistości twierdzeniem, że Cavsi wygrają się nie sprawdziło. Choć wcale tak dużo nie brakowało.

Zikmu -> Zgadzam się co do 76ers. Ta drużyna ma potencjał, żeby zaistnieć w lidze podobnie jak Nuggets, tylko brakło im właśnie takiego Billupsa, który w trudnych momentach poukładałby grę, bo Andre Miller to co prawda gracz bardz odobry, ale jakoś zespołu nie poderwał. Phily po prostu brakuje regularności w swojej grze, bo gdyby grali cały czas na równym poziomie, to pewnie nie oglądalibyśmy już Magic w playoffach, a tak gracze z Orlando są już niemal pewni wyrównania najlepszego osiągnięcia w historii klubu. Finały z Polakiem w tle(a być może nawet w jednej z głównych ról) byłyby smakowite. W końcu Howard czasem ma problemy z faulami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to miał być żart to trochę ci się nie udał.
To nie byl zart po prostu za bardzo oficjalnie piszesz ...

Lakersi gładko pokonali Nuggets i w następnym meczu "Samorodki" pożegnąją się z myślą o finale NBA
Mi sie wydaje, ze bedzie 4:3 dla LA i to calkiem mozliwe, Lakers juz parokrotnie odpuszczali mecz po uprzednio wygranym.

Orlando wygrało, więc moje zaklinanie rzeczywistości twierdzeniem, że Cavsi wygrają się nie sprawdziło. Choć wcale tak dużo nie brakowało.
Crabeliers/Traveliers wygrali dzis rano, jednak to jest na 80% ich ostatnia wygrana.

Ta drużyna ma potencjał, żeby zaistnieć w lidze podobnie jak Nuggets
Bez zmian w skladzie nie ma. Musza pozyskac kogos na 1, 4 i 5.

Phily po prostu brakuje regularności w swojej grze
Tu sie w pelni zgadzam, sa strasznie chaotyczna druzyna.

Billups i Anthony to superstarsy,Lewis jako solidny gracz jakich jest kilku w Orlando a Gortata napisałem z obowiązku patriotycznego :)
Ok, moj blad nie doczytalem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie wydaje, ze bedzie 4:3 dla LA i to calkiem mozliwe, Lakers juz parokrotnie odpuszczali mecz po uprzednio wygranym.

Tak czy inaczej Lakersi mimo wcześniejszych kłopotów z Rockets i teraz kolejnego ciężkiego przeciwnika, tak jak zapowiadałem, do tego finału się wczołgają. Jestem ciekaw jak będą się prezentowali w finale.

Crabeliers/Traveliers wygrali dzis rano, jednak to jest na 80% ich ostatnia wygrana.

Hehe Dopiero teraz zauważyłem swój błąd, bo chciałem napisać, że moje szamańskie sztuczki zaklinacza się sprawdziły. Ponieważ wolałbym widzieć Orlando dalej to zapowiadałem, że przegrają oni mecz u siebie i zrobi się 2-2. Wyszedłem na niezłego kibica Cavs :biggrin: Coś mi się wydaje, że Orlando może jednak sfrajerzyć i dostać 4-3. Jeśli tak się stanie to nie chciałbym być w skórze SVG.

Bez zmian w skladzie nie ma. Musza pozyskac kogos na 1, 4 i 5.

Patrz wyżej. Napisałem, że potrzebują kogoś takiego jak Billups w Denver, żeby odbić się wyżej w górę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde ;/ Zarwałem noc, nie poszedłem spać nawet po pierwszej kwarcie, a tu takie rozczarowanie.

Typowy wręcz mecz NBA- fatalny początek Orlando, 10 punktów zdobytych w 1 kwarcie- zęby bolały jak patrzyłem na to, ale już większe straty widziałem więc co tam. Niestety na początek drugiej nie zdążyłem z łazienki xd a tam już, zdaje się przy sporej pomocy Gortata, Magics zbliżyli się na 10 punktów. Turkoglu z Lewisem wzięli się do roboty, potem Cavs zaczęli się gubić a LeBron gdzieś zniknął. Już wydawało się, że będzie po ptakach, świetne momenty w 3 części mieli Turkoglu i Howard, ale w mojej opinii zostało to zaprzepaszczone przez fatalną dyspozycję Alstona- pudłował z każdej pozycji, tracił, marnował kontry. Dodatkowo Gortat podrażnił Jamesa blokiem i po kilku minutach wyrównanej walki (wynik prawie całą drugą połowę oscylował w granicach 5 punktów) Cavs zagrali świetnie w obronie, kolejne trójki pudłowali Turkoglu i Alston, natomiast James trafiał rzut za rzutem i na dodatek wykluczył Howarda na końcówkę. Ogólnie to dość zabawnie wyglądało jak LeBron stał z piłką 20 sekund po czym rzucał z półdystansu, inwencja twórcza godna Duncana. Gortat jednak Howardem nie jest i przy wyraźnym braku wiary reszty zespołu, obyło się bez emocji w ostatnich minutach.

Ogólnie sędziowanie nie stało na najwyższym poziomie- zdecydowana większość spornych sytuacji (zwłaszcza na początku) była gwizdana pod Cavs, a Stan dostał nawet techniczne za wtargnięcie na parkiet po akurat raczej słusznie nie odgwizdanym faulu na Turkoglu :)

No i jestem pod sporym wrażeniem gry Turkoglu- o ile wczoraj (dzisiaj?) początek miał tragiczny, to potem poderwał zespół do walki, rzucał, rozgrywał, bronił. Do tego jak na dużego europejczyka jest dużo sprawniejszy niż się wydaje. Szkoda, że zdarza mu się zupełnie zawalić jakiś fragment gry, no i że nie spróbował wczoraj pograć więcej pod siebie- w kilku sytuacjach mógł spokojnie próbować trójki, ale oddawał piłkę- a nie przynosiło to raczej dużych korzyści.

No szkoda, szkoda, teraz to Cavs będą na fali i nic do stracenia nie mają, oby udało się zgasić resztę zespołu (Mo Williams :o) i nie faulować głupio Jamesa, kiedy już praktycznie jest z piłką w koszu.

Zik:

76'ers sa duzo bardziej wymagajacym przeciwnikiem w porownaniu do Detroit, ponadto nie patrz na to jak wysoko jest dana druzyna tylko jak gra z innymi druzynami. Filadelfia gra znacznie lepiej z pozornie trudniejszymi przeciwnikami co widac bylo juz w poprzednim sezonie

-No po części masz rację, ale raczej spodziewałem się lepszego startu po Magics, niezależnie od wymagań stawianych przez 76ers.

Zgodnie z twoim rozumowaniem gdyby Durant mial najwyzsza srednia punktow w sezonie, a jego druzyna nie weszla by do PO, to nie zrobilby istotnego postepu? MIP okresla sie w sezonie zasadniczym i to on ma wplyw na to jak gracz sie rozwinal. Po pierwsze to dluzszy okres czasu, a po drugie licza sie wszyscy gracze.

-Nie o to mi chodzi, po prostu według mnie prawdziwą wartość zawodnika i drużyny poznaje się w takich momentach jak PO- pod maksymalną presją i grając na najwyższym możliwym poziomie. Zdarzają się i takie mecze w sezonie zasadniczym, ale to raczej od święta. Trochę namieszałem i tyle ;)

Jak czytam niektore posty to mam wrazenie, ze niektorzy pisza cokolwiek by tylko sie wypowiedziec (bez obrazy).

-Staram się wypowiadać jak w miarę ogarnięty człowiek, a że nieco_bardziej_siedzącym_w_temacie_ale_nadal_laikiem jestem, to nie jest to łatwe ;) Nie musisz się aż tak oburzać jak się zdarzy napisać coś lekko na wyrost ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oby udało się zgasić resztę zespołu (Mo Williams :o)
Ja bym sie bardziej skupial na Varejao czy Wescie. Mo jest najwiekszym zagrozeniem na trojce bo ma tendencje do gry jak Machine, "camp, shoot, camp, shoot".

No po części masz rację, ale raczej spodziewałem się lepszego startu po Magics, niezależnie od wymagań stawianych przez 76ers
Jak ma sie trudniejszego przeciwnika to wiadomo, ze sie gorzej zacznie nie zaleznie od statusy/pozycji w lidze. To chyba logiczne.

i nie faulować głupio Jamesa,
Wiekszosc z tych fouli to bonusy od sedziow. Czego najlepszym dowodem jest blok Dwighta na Lebronie w trzecim meczu.

Nie o to mi chodzi, po prostu według mnie prawdziwą wartość zawodnika i drużyny poznaje się w takich momentach jak PO
W playoffach mozna co najwyzej potwierdzic to, ze zawodnik stal sie lepszy, ale ocene wystawia sie na podstawie gry w sezonie zasadnicznym. Nie kazdy dobry gracz ma szanse dojsc do PO, w gre wchodza jeszcze kiepski management, brak zgrania zespolu, cienki sklad, itd.

Nie musisz się aż tak oburzać jak się zdarzy napisać coś lekko na wyrost ;]
No wlasnie o to mi glownie chodzi. Lepiej podchodzic do tematu z lekka rezerwa bo nie zawsze takie wyolbrzymianie jest dobre.

Niestety Nuggets przegrali dzis z LA. Wierzylem, ze uda sie im dociagnac do finalow, mimo to jestem zadowolony, ze zaszli tak daleko. Lakers w koncu zaczeli grac na miare swoich mozliwosci i prawdopodobnie zdobeda mistrzostwo o ile utrzymaja swoj poziom gry. Jezeli zmierza sie w finale z Orlando to musza pocisnac w obronie. Magic graja podobnie do Houston jednak z nieco gorsza obrona, ale jednak z centrem. Dwight nie bedzie mial przeciwko sobie piatki, ktora moze go wypchnac spod dziury tak jak robil to Perkins w drugiej rundzie. To moze sie odbic na LA, jednak z takim arsenalem broni ofensywnej powinni wygrac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwight nie bedzie mial przeciwko sobie piatki, ktora moze go wypchnac spod dziury tak jak robil to Perkins w drugiej rundzie. To moze sie odbic na LA, jednak z takim arsenalem broni ofensywnej powinni wygrac.

Niestety smutna prawda :sad: W dzisiejszym meczu Andrew Bynum po raz kolejny mnie rozczarował. 1-6 z gry i 1(!) zbiórka, w nieco ponad 20 minut gry. Mało, jak na zawodnika zarabiającego kilkanaście milionów dolarów. I to nie był "słabszy mecz" bo Bynum gra tak w całych play-off. Gdzie ten zawodnik z sezonu zasadniczego, notujący średnie na poziomie double-double?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zik:

Ja bym sie bardziej skupial na Varejao czy Wescie. Mo jest najwiekszym zagrozeniem na trojce bo ma tendencje do gry jak Machine, "camp, shoot, camp, shoot".

-No właśnie Mo wczoraj to pokazał, praktycznie wygrywając pierwszą połowę dla Cavs. Trafiał te trójki kapitalnie. Varejao jest imo trochę mniejszym zagrożeniem ze względu na jego odpowiedników w Orlando. West raczej też póki co jakichś cudów nie pokazuje. Przede wszystkim nie dać szaleć Williamsowi i Gibbsonowi na trójkach, sam James cały mecz grać nie będzie.

Jak ma sie trudniejszego przeciwnika to wiadomo, ze sie gorzej zacznie nie zaleznie od statusy/pozycji w lidze. To chyba logiczne.

-No nieważne :D Powiedzmy, że masz rację :D

Wiekszosc z tych fouli to bonusy od sedziow. Czego najlepszym dowodem jest blok Dwighta na Lebronie w trzecim meczu.

-Co prawda, to prawda, jeśli Orlando awansuje do finału, to może być ten sam problem, tylko że KB. Awans Cavs dawałby chyba większe nadzieje na obiektywne sędziowanie :) Swoją drogą da się jakoś w NBA zaskarżać decyzje sędziów? Nie tak dawno okazało się że mecze były ustawiane, a w dalszym ciągu widzimy jak sędziuje się pod gwiazdorów, natomiast dyskutujących karze się technicznymi.

Tak czy owak, jeśli LeBron już leci z piłką tuż obok kosza, to może nie wchodzić z nim w kontakt w powietrzu, bo w większości wypadków i tak wychodzi z tego 2+1.

W playoffach mozna co najwyzej potwierdzic to, ze zawodnik stal sie lepszy, ale ocene wystawia sie na podstawie gry w sezonie zasadnicznym. Nie kazdy dobry gracz ma szanse dojsc do PO, w gre wchodza jeszcze kiepski management, brak zgrania zespolu, cienki sklad, itd.

-No jasne, ja mówię tylko o własnym poglądzie na prawdziwy sprawdzian klasy zawodnika, jakim jest imo PO :)

No wlasnie o to mi glownie chodzi. Lepiej podchodzic do tematu z lekka rezerwa bo nie zawsze takie wyolbrzymianie jest dobre.

-Wiem, staram się, faktycznie z Pietrusem powiedziałem nieco na wyrost, bo bardzo być może są rezerwowi grający dużo lepiej od niego :) Mam nadzieję, że mi wybaczysz :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Varejao jest imo trochę mniejszym zagrożeniem
On poza Lebronem jest najwiekszym zagrozeniem zarowno ze trony ofensywnej jak i defensywnej

to może być ten sam problem, tylko że KB.
W tym problem, ze na Kobe'm nie gwizdza tak fouli co jest troche dziwne (np. w 5 meczu z Denver zostal sfaulowany dwa razy przez Johnes'a i nic nie odgwizdano). Mozliwe, ze Stern chce zdetronizowac Bryanta na rzecz Lebrona.

Nie tak dawno okazało się że mecze były ustawiane, a w dalszym ciągu widzimy jak sędziuje się pod gwiazdorów,
Eeee nie pomylilo ci sie z pilka nozna ? Mecze w NBA nie byly ustawione. Jeden sedzia tylko stawial na wyniki w meczach, ktore sedziowal (z tego co slyszalem), ale nie jest ustawianiem meczu.

ja mówię tylko o własnym poglądzie na prawdziwy sprawdzian klasy zawodnika, jakim jest imo PO :)
Tylko, ze twoj poglad neguje wszystkich dobrych graczy, ktorzy nie dostali sie do PO, a to gruby blad.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zik:

Eeee nie pomylilo ci sie z pilka nozna ? Mecze w NBA nie byly ustawione. Jeden sedzia tylko stawial na wyniki w meczach, ktore sedziowal (z tego co slyszalem), ale nie jest ustawianiem meczu.

-A jakie padały wyniki w tych meczach? :D Bo zasadniczo sędziemu nie da się udowodnić, że korumpował sam siebie, ale obstawianie własnych meczów przez sędziego może rodzić spore wątpliwości jeśli idzie o uczciwe sędziowanie, czyż nie? ;]

Tylko, ze twoj poglad neguje wszystkich dobrych graczy, ktorzy nie dostali sie do PO, a to gruby blad.

-A skąd, przecież nie twierdzę, że Ci którzy się nie dostali do PO, nie mogą być dobrzy. Twierdzę, że jak dobrzy są naprawdę okaże się dopiero kiedy będą mieli okazję zagrać w PO.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...