Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Doom (seria)

Polecane posty

Ja jakoś nie potrafię się nakręcać na nowego Dooma. Ten nacisk na finiszery do mnie nie przemawia, a z filmików przedstawiających segmenty rozgrywki zamiast takiego zestawienia trailerowego z najlepszymi momentami to gra nie wyglądała na specjalnie porywającą.

Mam nadzieję, że się mylę, ale nie sądzę, by nowy Doom był specjalnie udany poza grafiką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby gra ma być ?powrotem do korzeni?, tzn. Seria Doom 1/2, nie do końca rozumiem co mają na myśli mówiąc tak. O design map? Środkowe położenie broni? Hud z twarzą bohatera? Z trailerów nic takiego nie wynika. Szczególnie że niektóre funkcje mają być okrojone np. BFG i piłę będzie można używać tylko w poszczególnych sytuacjach (podejrzewam, że w walkach z bossami). Nie ładnie, szczególnie że w 1 i 2 lubiłem walnąć kulą energetyczną z BFG w komnacie pełnych wrogów i za jednym zamachem zabić 40 przeciwników;) A te finiszery to bardziej kojarzy mi się z Modem ?Brutal Doom? niż klasycznym doomem. Wszystko wygląda na to, że to będzie średni fps z ładną grafiką. Kupie, ale podejrzewam, że to będzie średniak, który po miesiącu lub dwa się zapomni...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno zagram w nowego Dooma.

Doom ma być powrotem do korzeni, ale liczę na podobną rozrywkę jak w trzeciej części.

W tym roku muszę kupić nowego kompa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nieszpor

Z takimi pytaniami to powinienes zalozyc nowy temat w dziale sprzetowym, zapoznajac sie wczesniej z zasadami pisania tego typu zapytan. I lepiej zapoznaj sie z tymi zasadami, bo pytanie typu "ktos poleci mi dobry procesor" jest jak "ktos poleci mi dobre auto" - czyli odpowiedzi moze byc i sto, bez podania szczegolow odpowiedzi nie uzyskasz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DOOM zadziałał na gtx 550 ti, w rozdziałce 1280x800 miałem 44 klatki max ale było dużo spadków do 25, a proc 2,8 GHz dual core. Na gtx 660 i5 3570k w tej samej rozdzielczości 60 klatek ciągle, w full hd 45 max, nie licząc stania przy ścianie wtedy 60, min 25, a na i5 + gtx 960 - uwaga - identyczny wynik jak na gtx 660 :/ Karta za prawie 1000 zeta, a wynik jak sprzed 2 lat :(

EDIT: fotka z piekła :D

doom.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nowy Doom (jak masa "nowych" klasyków) zawiedzie, bo kto dzisiaj tęskni za oskryptowanym do granic możliwości, liniowym shooterem, gdzie piła... BFG limitowane ..., może jeszcze PEGI 12 :/ Mam nadzieję że się mylę.

Chociaż odświeżanie czasem się sprawdza- Wolfenstein nowy jak dla mnie poradził sobie całkiem nieźle w kwestii rozgrywki i fabuły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie ostatnio kupiłem Dooma 3 BFG Edition na steamie. I zamiast odświeżać sobie "trójkę" to gram w "jedynkę". Bardziej mnie w ciągła. Aż sam się zdziwiłem. :-) Fajnie że w D3 dodali latarkę. Zmuszanie do przełączania się między latarką, a bronią strasznie mnie odrzuciło te ok. 10 lat temu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Redsun napisał:

Chyba jestem jedyną osobą na świecie, która akurat polubiła ten system. Gra i tak jest paskudnie łatwa, a to nieco utrudniało, no ale nie da sie ukryć, że to było utrudnienie na siłę, a już po początkowym etapie i tak ta latarka była zbędna.

Mi tam zabawa latarka/broń wcale nie przeszkadzała, ot taki urok gry, bardziej mnie wkurzała 100% oskryptowanie pojawiania się przeciwników, w założeniach miało to pewnie budować klimat, ale ja tego nie kupiłem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzesko miałem dokładnie tak samo :D kupiłem Doom3BFG, a grałem w 'zamontowane w środku' jedynkę i dwójkę.

Co do nowego Dooma - ograłem w tą otwartą betę może 4 mecze i gra poleciała z dysku. Nie było ani jednego elementu, który by mi przypadł do gustu. Powiedziałbym, że swoje nadzieje pokładam w kampanii, ale nie oszukujmy się, że będzie jakaś fajna, bo pewnie nie będzie :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą dziwi mnie ten nacisk i promocje multi, bo zarówno ID jak i Bethesda słyną z wywalenia na ten tryb u skupianiu się na singlu, nieciekawie niestety nowy doom wygląda. Obstawiam że kampania singlowa, czyli tak na prawdę główne mięsko, wypadnie blado. Obym się mylił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Redsun napisał:

Swoją drogą dziwi mnie ten nacisk i promocje multi

Całkiem proste: pierwszy Doom wynalazł multi, a ściślej mówiąc w takiej formie w jakiej je teraz znamy, z fragami, deathmatchami i całą resztą. Noblesse obligay.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, kraven2000 napisał:

Serio,

 

tyle czasu po premierze i nikt nic? Bo nie wiem czy czekać na wyprzedaże?

Giera kapitalna. Świetna optymalizacja, piękna grafika i ten klimat starych gier, gdzie biegają wszedzie stwory, ty między nimi i powoli je rozwalasz. Jest krwawo, dosyć trudno, jest moc. W sumie połączenie Wolfensteina najnowszego z Doom 3 (tylko ta krwawa jatka). Polecam, chyba że mi sie znudzi po dłuższym graniu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, kraven2000 napisał:

Single w miarę długie? Bo w jednych recenzjach jest 16h a w innych 8h i już nie wiem co jest prawdą.

Pojęcia nie mam. Wczoraj dostałem grę i musiałem w cholrę pobierac danych, bo dali tylko jedną płytę. Dłuższa sesję sobie zostawiam na wieczór, bo w dzień się słabo gra w coś takiego :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Single Player wymiata. Stary dobry Doom. Nawet do tych finiszerów idzie się przyzwyczaić.

Kampania trwa ponoć od 8 do 10 godzin, ale pewnie dłużej jeśli chcesz wszystko wymaksować, czyli znaleźć wszystkie ukryte przedmioty, sekrety czy spełnić dodatkowe wymagania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynołlajfiłem, i przeszedłem gre.  W 8-10 godzin to chyba jacyś speedrunerzy przechodzą tą grę, dla normalnej osoby (która nie rushuje jak głupia przez poziomy nie patrząc na nic) na luz 15 godzin wystarczy. Gameplayowo po samych trailerach nie zapowiadało sie jakoś super, ale jak juz sie samemu w grze jest to masakra, tak przyjemnego strzelania dawno nie widziałem. Arenowy tryb rozgrywki może nie każdemu sie podobać, sam miałem pewne zastrzeżenia ale i tak gra sie swietnie. Grafika fenomenalna, to chyba widac, ID nigdy nie zawodziło pod tym względem.
Ps. Czekam na hejty i pojazdy na zakończenie gry, w szczególności od osób, które twierdziły, że i tak zerowa fabuła tu bedzie, i co to kogo obchodzi :D Mi sie taki cliffhanger podobał (no chyba ze jakis true ending jest jak sie cos tam zrobi, ale raczej nie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skopiuje swój post z /lj bo bez sensu pisać 2 razy to samo :P

5 godzin Dooma za mną, więc czas na pierwsze wrażenia. Najpierw dwa disclaimery: po pierwsze, to nie jestem jakimś zażartym fanem starych Doomów (ani starych FPS'ów w ogóle). Jedynka była spoko, dwójka taka sobie, trójkę uważam za straszny syf, ale nigdy nie wiązałem z tą serią jakichś większych uczuć, ot gry. Drugi disclaimer, jestem console pleb i gram na PS4, także nie wiem co się w ogóle dzieje z grą na PC.

Najpierw to co mi się podoba. Po pierwsze, to soundtrack jest genialny. Przemawia przeze mnie trochę fanboizm do wszystkiego co robi Mick Gordon bo uwielbiam jego twórczość, ale OST do Dooma jest naprawdę rewelacyjny. Oparty głównie na bardzo niskich, momentami wręcz basowych riffach, doprawiony sporą ilością asynchronicznych i nieregularnych ambientów. Odpowiednio szybki podczas walki i spokojniejszy podczas eksploracji. Jeśli Beth postanowi wydać OST na osobnej płycie audio to kupuję bez zastanowienia. Dalej, podoba mi się tempo rozgrywki w poszczególnych jej elementach. Podejrzewam że dla graczy PC będzie nadal trochę wolno, bo jednak gra musi być dostosowana do pada, ale tempo strzelanin jest bardzo dobre. Trzeba być ciągle w ruchu, ciągle unikać gradu ognistych kul i innych czarów itd. Demony mimo że trochę przygłupie też z reguły nie stoją w miejscu: impy biegają po mapach i ścianach, skaczą po platformach, rzucając co chwilę ogniste kule, opętani żołnierze też zalewają nas gradem kul, kamikadze biegną na nas z szaleńczym okrzykiem, Pinkie starają się nas rozszarpać. Ogólnie jest dużo szybciej i dynamiczniej niż w większości dzisiejszych konsolowych fps'ów. O dziwo nie przeszkadzają też finiszery. Po pierwszych trailerach bałem się że będzie to trochę niepotrzebny spowalniacz rozgrywki, ale wpadają na tyle płynnie że w ogóle nie wybijają z rytmu walki. Konstrukcja map to też duży plus, trochę staroszkolne zwiedzanie rozległych kompleksów w poszukiwaniu kolorowych kart dostępów, odkrywanie sekretów itd. jest spoko, dużo ciekawsza opcja niż liniowe CoDy i otwarte światy w stylu Far Cry. Podoba mi się też design, wszystkie demony, marsjańskie bazy i powierzchnie są bardzo ok, broń też ma niezły feel i całkiem sensowny wygląd.

Rzeczy które średnio mi się podobają: na pewno gra ma trochę dziwne tempo prowadzenia kampanii. Ogólnie dzieli się jakby na 2 części: eksploracyjną, w której biegamy po marsie/bazach/piekle i szukamy rzeczy, po drodze rozwalamy mniejsze ilości wrogów, oraz typowo arenowe walki, w których wrogowie masowo spawnują się po całej arenie a my biegamy jak kot z pęcherzem, próbując wszystkich wybić i samemu nie zginąć. Oba te elementy działają świetnie (co wspomniałem w 1 akapicie), ale trochę kiepsko z balansem. Mimo że już jestem w 5 misji (6, licząc prolog, gdzie mapy czyszczę z sekretów raczej dokładnie) to parę razy zdarzyło mi się biegać w poszukiwaniu miejsca które ruszy skrypt do przodu (z reguły na mapie jest znacznik z kolejnym celem, ale nie zawsze), albo szukać jakiejś durnie schowanej karty czy innego demonicznego źródła, trochę się przy tym nudząc, bo wszyscy przeciwnicy wybici. Ale tak samo miałem czasami np. w starym Shadow Warrior albo Duke 3D, więc może tak ma być. Średnie wrażenie zrobiła na mnie grafika. Nie jest brzydka, ale nasycenie brązowymi kolorami jest paskudne a sama gra wygląda trochę plastikowo. No i to nadal idTech ze wszystkimi swoimi bolączkami, np. tekstury doczytujące się przy obrocie kamery czy kiepski AA. No ale jest stałe 1080/60, szybka akcja powoduje że na większość detali nie zwraca się uwagi, więc da się przeżyć. Fabuła na ten moment zdaje się być mocno krinczowa, ale kto by się nią przejmował :P

Z rzeczy które kompletnie mi się nie podobają to przede wszystkim multiplayer. Beth udostępniło betę chyba tylko po to żeby ludzie se pograli bo praktycznie wszystkie słabe punkty nie zostały wyeliminowane. Nadal mamy tylko tryby drużynowe, nadal uzbrojenie opiera się na durnych loadoutach niczym w CoD, nadal jest jeden typ amunicji do wszystkich broni (co jest o tyle dziwne że w singlu każda broń ma własny rodzaj amunicji), balans broni nadal ssie itd. Pogram trochę do czasu zakupu Overwatcha, ale miałem nadzieję że iD poprawi to na co narzekali gracze. Tragiczna jest również polonizacja. I nie mówię tu tylko o lektorze w multi, bo do tego można się przyzwyczaić. Cała polonizacja jest napakowana karygodnymi błędami (np. jeden z tekstów wprowadzających mówi że "w kopalniach Doom Marine znaleziono zbroję"), porąbano totalnie głośność dźwięku (głośność niektórych elementów jest kompletnie oderwana od innych, np. przy normalnym graniu niektóre dialogi zmuszały mnie do przyciszenia tv bo się bałem że membrany popękają). Nie chce mi się za każdym razem przełączać konsolę na język angielski ale za wersję polską należy się pała.

O SnapMapie wspomnę krótko, bo wiadomo że gra jest na rynku tylko kilkanaście godzin i za dużo map nie ma. Ogólnie ma to potencjał: tworzenie map jest intuicyjne, mamy wpływ na sporo elementów (szybkość gry, ilość graczy, czy możemy atakować innych), co daje nam możliwość tworzenia nie tylko map ale nawet trybów (jest już SnapMapowy DM dla 4 graczy). Przeglądanie map jest dziecinnie proste a dzięki wielu wbudowanym funkcjom do oceniania i filtrowania możemy wybierać te najlepsze. Jest też trochę wbudowanych tutoriali i poradników oraz możliwość zarządzania mapami, zarówno swoimi jak i pobranymi. No i mapki zajmują kilka kb, pobierają się przy wczytywaniu i można je testować masowo i błyskawicznie. Jest szansa że przedłuży to żywot gry, o ile gracze będą chętni do tworzenia.

 

Ogólnie to świetna gra. Ma swoje błędy i głupotki i na pewno nie jest to materiał na grę roku ale to solidny, spójny i przemyślany shooter. Mnie gra była w stanie oderwać wczoraj od Uncharted 4, także polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.05.2016 o 14:54, kraven2000 napisał:

Serio,

 

tyle czasu po premierze i nikt nic? Bo nie wiem czy czekać na wyprzedaże?

Jestem zajęty ogrywaniem Ancient Aliens oraz Japanese Community Project. Pograłem chwilę i nie jest nawet w połowie dobry jak te dwie modyfikacje/megawady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciaz nie moge sie zmotywowac do kupienia nowego Dooma. Pierwsze dwie czesci darze bardzo duza sympatia i sentymentem, w latach 90. spedzilem przy nich naprawde sporo czasu. Od trojki sie odbilem, a  najnowszej odslonie poki co nie udalo sie przekonac mnie do jej zakupu. Ogladalem kilka gameplayow, widze pewne podobienstwa do "starego, dobrego Dooma", ale wciaz nie znalazlem niczego, co skloniloby mnie do kupienia tej gry za jej pelna, premierowa cene. Podejrzewam wiec, ze poki co sie wstrzymam z zakupem i nowy Doom pojawi sie u mnie dopiero wtedy, gdy jego cena spadnie przynajmniej o 1/3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Tesu said:

Ja wciaz nie moge sie zmotywowac do kupienia nowego Dooma. Pierwsze dwie czesci darze bardzo duza sympatia i sentymentem, w latach 90. spedzilem przy nich naprawde sporo czasu. Od trojki sie odbilem, a  najnowszej odslonie poki co nie udalo sie przekonac mnie do jej zakupu. Ogladalem kilka gameplayow, widze pewne podobienstwa do "starego, dobrego Dooma", ale wciaz nie znalazlem niczego, co skloniloby mnie do kupienia tej gry za jej pelna, premierowa cene. Podejrzewam wiec, ze poki co sie wstrzymam z zakupem i nowy Doom pojawi sie u mnie dopiero wtedy, gdy jego cena spadnie przynajmniej o 1/3.

Ja kupiłem i... zdecydowanie powinienem był kupić Overwatcha, a z Doomem poczekać (a nie odwrotnie, jak zrobiłem). Ta gra nie jest zła, ale Multiplayer i Singleplayer sprawiają wrażenie jakby pracowały nad nimi dwa osobne studia... Single jest dobry i daje sporo frajdy, multiplayer jest wyraźnie słaby i chaotyczny. Jak pomyślę, że to samo logo firmowało Q3 i nowego Doom'a to jakoś mi dziwnie... Ale do przejścia Singla - tak, zmotywuj się kiedyś, chociaż ze względu na stary sentyment ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.05.2016 o 13:05, squ1b napisał:

 Ta gra nie jest zła, ale Multiplayer i Singleplayer sprawiają wrażenie jakby pracowały nad nimi dwa osobne studia...

Dobre wrażenie masz, przy Multi pomagało Certain Affinity które współpracowało przy tworzeniu trybu wieloosobowego m.in. w Halo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...