Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaulPGR

Praca egzaminacyjna - co o tym twierdzą studenci

Polecane posty

Ja za bardzo dużych zmian nie lubię, bo wszystko czasami trzeba poznawać od nowa.

Dnia 22.03.2016o11:14, mszatanek napisał:

68 + 55 daje razem max 123 prace. Biorąc pod uwagę, że deadline jest dzisiaj i fakt, iż napewno nie wszyscy napisali prace egzaminacyjną, to obstawiam że w kolejnym semestrze zostanie nas ok setka ;) 100 z "grubo ponad 500" jak to było napisane w podsumowaniu semestru. Niezła selekcja wyszła :D Zostali ludzie którym naprawde zależy, u których chcieć znaczy móc. I w tym miejscu już wszystkim tym serdecznie gratuluje :)

Ciekawe, czy na koniec doczekamy się cytatu selekcja była prosta ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mają rozmach..." cytując klasyka.

Aww, forum nieźle oskalpowało mi gifa w awatarze. Trochę minię zanim się przyzwyczaję i połapie w większości, ale takie są koszta pójścia z duchem czasu.

Co do egzaminów i oceniania zadań, to póki co zamykają numer przed świętami i na takowe są szanse dopiero w przyszłym tygodniu. Raczej.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak oto nastał dzień dwudziesty drugi miesiąca kwietnia.
Data to znamienna jest z dwóch powodów. Pierwszy - mija równy miesiąc od chwili zakończenia terminu prac egzaminacyjnych. Nadal nie słychać nic w związku z tym i wygląda na to, że usłyszeć nic w najbliższym czasie niepodobna. Jeszcze poprzednie zadania wciąż nieocenione, szczury w murach akademii nie chcą piszczeć, aby nie zakłócić świętego dźwięku ciszy. Jak tlenu wyglądamy pojedynczego słowa z ust egzaminatorów - nadaremno. Trudno, cierpliwość jest cnotą osób bez innego wyjścia.

Drugi powód znamienności owej daty to premiera filmu Ratchet & Clank. Tak jest, pierwsza spośród "nadchodzących" egranizacji przestała właśnie być nadchodząca - a to oznacza, że jakieś 98% spośród prac Bractwa Gamma stało się nieaktualne. Na horyzoncie Angry Birds, niedaleko za linią horyzontu Warcraft: Początek... a tutaj kurtyna milczenia. I pytanie - czy jest w ogóle sens publikować newsy, które newsami już nie są? Bo publikacja w nadchodzącym numerze stoi pod znakiem zapytania, a z każdym kolejnym miesiącem warstwa pleśni coraz grubiej porastać będzie teksty. Jak żyć, pytam się?

Ja wiem, jak żyć. Ogrywać Wiedźmina po raz kolejny i ignorować akademię, od czasu do czasu jedynie wzdychając, jęcząc i stękając nad marnym jej losem. Za miesiąc kolejny przepełniony żółcią wpis. Chyba, że do tego czasu drgnie niewidzialna ręka i kurz z półek zetrze.

Czego sobie i wam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Sveniu trafił w punkt. Szczerze byłem przekonany, że te trzy strony w następnym numerze będą poświęcone właśnie najlepszej pracy z Alfy i Gammy. A tu stają się powoli coraz bardziej nieaktualne... no chyba że nam ktoś w redakcji chce zrobić niespodziankę, nie mówiąc nam kiedy pojawią się jakiekolwiek wyniki. :D Jak się będzie działo coś ciekawego w temacie Akademii to proszę oderwać mnie od Europy Universalis IV...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam, że już nic ciekawego nas nie czeka w temacie akademii :P. Zauważam pewną prawidłowość, a mianowicie, że pomysły cdaction dotyczące aktywizowania piszącej części społeczności umierają zdumiewająco szybko. Był kiedyś Action Mag, ale blogi ukradły mu publikę, więc się przeniósł na blogi. Była pompa, że będziemy teraz robić magazyn blogosfery, nasza "kuźnia talentów" i coś kuźnia nie kuje. W jakimś filmiku urodzinowym sam naczelny Mac Abra użył takiego sformułowania, ale prawda jest taka, że pewnie zagląda tam i na blogi jedynie zaangażowany w składanie pdfa Krigore. Potem idee wyrzucenia z blogów radosnej twórczości byle jakiej nowym regulaminem i kolejnego kucia talentów. Było fajnie (pomijając to, że brak odpowiedniej realizacji spowodował mocny cios w popularność blogów) - teksty z blogów na stronę, na maila propozycje najpierw napisania czegoś na stronę celem podszkolenia się jeszcze i ewentualnie potem oferty napisania papierowych ekszynów. Zarąbiście, tylko że znowu kręciło się to wokół jednej osoby - Berlina. No ale Berlina wezwała horda zombie, więc oczywiście robimy wielką akademię pisania. Sprawne środki do znalezienia zgrabnie piszących ludzi już były, ale przecież takie wielkie pismo o grach to musi być piękna akademia. A mi to wygląda tymczasem na kolejnego potworka dublującego ideę istniejących już dawniej instytucji i tak samo (nie)działających. Nie mam pretensji. Nie wysłałem pracy konkursowej i w wolnym czasie (a nie mam wątpliwości, że tak właśnie jest prowadzona akademia) też za wiele na miejscu "wykładowców" by mi się nie chciało. Coś czuję, że skończy się to niedługo jak poprzednie idee. I w sumie dobrze, bo blogi i Action Mag chociaż nie uczyły tego, że 3/4 zaczynało podszywać się (z miernym skutkiem, Mistrzu, jeśli to czytasz) pod styl pisania Papkina i wciskać bzdurne, niczemu nie służące stylizacje do każdego możliwego tekstu, nawet recenzji mobilki (nie zrozumcie mnie źle, słowo bzdurne odnosi się do stylizacji autorstwa wielu studentów akademii, a nie samego Papkina). No i nie były opatrzone tandetną, pseudoakademicką stylizacją - co jest może atrakcyjne dla młodszych "kursantów", ale nie dla tych, którzy dwa razy do roku muszą mierzyć się z fochami o wiele większej skali, niż miewała pani z gimnazjum :). Tyle już przeżyłem konkursów na współpracownika cdactiona i z tylu dostałem już miłą odpowiedź (i pewnie nie tylko ja), że naprawdę można już założyć, że cdaction nie bardzo potrzebuje ludzi do pisania. Po co następcy, skoro do emerytury to zbliża się może parę najdłużej pracujących ludzi z pierwszego składu :). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo zgadzam się z większością tego tekstu. Co jednak rozumiesz przez "miłą odpowiedź"? "Hej, fajnie piszesz, napisz coś więcej"? Bo jeśli nie, to bardzo naiwnie zakładasz, że konkursy na współpracownika bezowocnie spalały się na panewce. Ja po każdej turze widziałem zalew nowych autorów, z których część pisze do dzisiaj jako część redakcji (jeśli mnie pamięć nie myli). Z Akademii też wybrano kilku newsmanów, którzy jeszcze daleko zajdą.
Trochę więcej pokory - to, że akurat Ciebie nie wybrano =/= nie potrzebują ludzi do pisania :) 
I tak, wiem, że pojawiło się kilka zapowiedzi twojego autorstwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, otton napisał:

Tak, "miła odpowiedź" znaczy konkretnie to co napisałeś :P. Miałem nadzieję, że to oczywiste w kontekście reszty postu, ale widać nie... Całe dalsze założenie na wypadek gdyby było zbędne. 

No właśnie nie, bo pozytywna odpowiedź stoi w zaprzeczeniu z drugą częścią tamtego zdania - że cda nie potrzebuje nowych ludzi do pisania, tj. "że są wybredni, bo redakcja jest wysycona". Ale faktycznie, teraz widzę drugie znaczenie tego zdania - że przyjęli tylu ludzi, że mają przesyt. Dzięki za odzew.

42 minuty temu, Scorpix napisał:

Zobaczymy co z tego będzie, bo teraz mają Deadline i ponoć jakiś remont.

Deadline był w zeszłym tygodniu - były zdjęcia na fb jak jedzą pizzę. W momencie, gdy zaczynają pojawiać się przecieki, zaczyna się też praca nad nowym numerem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przynajmniej zauważcie ile rzeczy się mogliśmy wszyscy nauczyć na temat pisania. A wyniki sesji powinny się pojawić niedługo, zresztą pamiętajcie ile trwało sprawdzanie prac z konkursu z AC którego wyniki pojawiły się jakieś 2 miesiące po zakończeniu przyjmowania prac. Ja nie chciałbym być w skórze Papkina który znając życie musi to sprawdzać SAM. A ewentualnie pytać się o zdanie pozostałych redaktorów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy semestr dał mi podstawowe podstawy, a że jestem młody, Akademię CD-A potraktowałem jako uzupełnienie do egzaminu gimnazjalnego, jednocześnie nabrałem wprawy w pisaniu i o ile rok temu przychodziło mi to ciężko, to teraz macham tekścikami na prawo i lewo (ich jakość ma podobny rozrzut). Nawet przez chwilę zastanawiałem się nad wybraniem liceum z profilem medialnym, ale tylko na chwilę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@otton

Czy konkursy organizowane na redaktora CDA nie nie dają? Z tym stwierdzeniem bym polemizował. Do dziś pamiętam, że Allor i Gem zostali redaktorami CDA dzięki właśnie konkursowi na recenzję gry w roku 1997. Allor z tego, co obserwuję więcej piszę w dziale sprzętowym, Gem ocenia głównie gry z większym budżetem.

Poza tym nie tylko przejście na emeryturę powoduję, że trzeba poszukać świeżej krwi, przecież paru członków ekipy odchodzi do innych firm. Hut, Berlin i Martin zmienili pracodawcę na Techland (obecnie Martin pracuję w studiu Tequilla Games). Są też inne powody - np. Jaspin wyszła za mąż, Eld poszedł po pracy po odejściu z CDA do Wirtualnej Polski (obecnie redaktor Onetu), z Yasiem musieli się pożegnać - ponieważ nie dostarczał tekstów na czas, z EGM rozstawali się w nie najlepszej atmosferze, Szoki pracuję w Cybermachinie we Wrocławiu, zaś Phnom jest redaktorem naczelnym Świata Wiedzy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak dają, że sypiesz z rękawa przykładami sprzed prawie 20 lat jeśli chodzi o świeżą krew. Czyli czasy kiedy słowo cdaction nie było jeszcze marką wartą wagony sentymentów i pieniędzy, nie miało autorów z dużą renomą wśród czytających - i rzeczywiście potrzebowało nowych autorów. Dawaj, nie bawmy się we wspominki, polećmy naszymi czasami. Podaj mi choć jedną personę zajmującą się tak ważnymi rzeczami jak Gem czy Allor obecnie w cdactionie, pochodzącą z konkursu i w miarę ze współczesnych dziejów. Załóżmy nawet, że niech będzie to okres z 4-5 lat do tyłu, żeby ew kandydat mógł nabrać doświadczenia i dzisiaj mieć już dostęp do "wypaśnych rzeczy". Z redaktorów którzy wyrobili sobie tak znaczną markę jest Cross i 9kier, przy czym tu mamy praktyki/jakiś projekt o Nintendo z Berlinem (dopasuj sobie do nicku, w każdym razie żadne nie jest dziełem konkursu). A z odejść w tym okresie to jest może Techlandowe trio - czyli nie w pełni, ale bilansuje się, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że np taki Papkin dostarcza co numer ogromne ilości contentu. Z nowych konkursowiczów jest ewentualnie niejaki Don Pesos, który z tego co pamiętam tak z dobre 3 lata temu trafił do cdactiona z konkursu i sobie pisze... stronkę co miesiąc, nie zawsze. I to w sumie stronkę indyków, więc jakby się uprzeć to dałoby się wydłużyć inny tekst znanego redaktora i ją wydłużyć. Innymi słowy progresu za bardzo nie widać, żeby dawali chłopakowi/dziewczynie coś więcej, coś z pieczątką "niezbędne do funkcjonowania pisma". Była jeszcze crouschynca (na jakieś 90% jestem pewien, że nie konkurs, a trochę podobny przypadek do mojego). Bardzo dawno nie widziałem na papierze i chyba wiem nawet dlaczego - jak ktoś przeczyta mojego pierwszego posta uważniej to nawet znajdzie tam jakąś sugestię ;). Serio nie myślcie, że robię tu jakiegoś ranta wielkiego na ekszyna itp., bo trochę sporo pitów za teksty musiałem przewalić niedawno i jest to miłe nie tylko jak mają logo Bauera :). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, co do wspomnianego DP - niby pisze trzy lata, ale nigdy jakoś nie widziałem go ani w "pod ostrzałem" ani ostatnim tekście, który obejmować miał wszystkich, którzy przewinęli się przez redakcję... Na forum też nie bardzo występuje. Trochę zabawne, że po takim czasie jedyne co wiemy o autorze, to płeć (bo pisze w formie męskoosobowej). Albo jest to druga ksywa kogoś z redakcji, albo nowych traktuje się nieco po macoszemu.

W ogóle w tego typu przypadkach chętnie zobaczyłbym jakąs formę wprowadzenia nowego nazwiska - sam pamiętam, jak zobaczyłem pierwszy raz ramkę niejakiego Bastiana. Zero wytłumaczenia kim jest i jakie ma prawo, żeby mówić mi co jest dobre a co złe w gamingu i czemu jego opinia właściwie powinna mnie obchodzić bardziej od opinii osiedlowego Sebka. Dopiero ostatnio dowiedziałem się, że pracuje w CDA jako DTP. To samo z panem Sariusem. Dobrze chociaż przy pierwszym wystąpieniu oznaczyć takiego pana gwiazdką i gdzieś u dołu strony rzec, kto zacz, jak to ma miejsce w przypadku publicystyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@otton

Nie należy się spodziewać, że nowy członek ekipy dostanie od razu najpoważniejsze i najwięcej rzeczy do zrobienia, to kwestia zaufania, trzeba czasu na takie rzeczy. Porównajmy to chociażby to do sytuacji w znanej kancelarii prawnej - przecież świeżak nie dostaję od razu największych spraw, tylko musi się wykazać przy mniejszych sprawach, dopiero potem zlecają mu coś większego, jak się sprawdzi. Papkin rzeczywiście dużo piszę, ale zauważyłem, że nie zawsze kiedyś tak bywało. Po odejściu Berlina do Techlandu więcej oprócz Papkina piszą też Cross i spikain, w końcu straty kadrowe trzeba czymś uzupełnić.

A poza tym redakcja CDA oprócz samego magazynu o grach tworzy też wydania specjalne poświęcone określonym grom, niektórzy piszą też do Świata Wiedzy, pozostaję jeszcze kwestia prowadzenia niusów na stronie oraz paru innych rzeczy, których nie widać czytając magazyn. Dodajmy do tego hipotetyczną sytuację, że Papkin, Cross, spikain, enki lub 9kier dostają bardzo dobrą propozycję finansową od innych firm, odchodzą, a straty trzeba jakoś uzupełnić. Tak samo było z Hutem, Berlinem i Eldem kiedyś.  Ja się nie dziwię redakcji CDA Action, że chcą się jakoś zabezpieczyć, dlatego organizują Akademię. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akademia od początku przerosła organizatorów, przykładem jest choćby konkurs z AC, niestety zapowiadało się całkiem fajni, a wyszło tak jak wszyscy widzą. Ja nie wysłałem pracy organizacyjnej, ale i tak martwi tak długie zwlekanie z oddaniem prac. Mogliby chociaż dać jakąś informację, że sprawdzanie jest w toku lub coś w tym stylu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że są w trakcie sprawdzania i że wyniki bedą jak skończą (odkrywcze) pisał Papkin na fb, 12ego kwietnia. Co nie zmienia faktu, że wyszła dziś zapowiedź nowego numeru, w której ani widu, ani słychu zwycięzkich prac. Siłą rzeczy prace z bractwa Gamma tracą na aktualności :/ Minęło już 5 tygodni od terminu na oddanie prac... no nie tak miało to wyglądać mili państwo, nie tak :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...