Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PiT

[PiT] Konkurs na zapowiedź Dying Light: the Following

Polecane posty

Pomyślałem, że też się podzielę swoja pracą konkursową smile_prosty.gif

O Dying Light słyszał chyba każdy szanujący się gracz. Betonowa dżungla Harran, masa zaułków i uliczek, parkour pozwalający poruszać się po mieście nie gorzej od assasyna to jedne z najbardziej rozpoznawalnych cech dzieła Techlandu. A co gdyby zamienić to na rozległe, otwarte, dwukrotnie większe tereny? Dodając do tego Buggy i kampanię fabularną godną osobnej gry.

Oto Dying Light: The Following!

Wrocławskie studio cały czas dba o swój bestsellerowy tytuł. Ciągłe uaktualnienia, pomysłowe akcje marketingowe(#DrinkForDLC), DLC z nowymi mapami, broniami , przedmiotami i arenami, a teraz jeszcze The Following. Nadchodzący dodatek wnosi do gry tak wiele, że spokojnie mógłby być samodzielną produkcją.

Fabularnie jest on umiejscowiony po wydarzeniach z podstawki. Ponownie wcielimy się w Crane?a. Akcja koncentruje się wokół ?Dzieci Słońca?, żyjącego poza miastem, tajemniczego kultu religijnego czczącego ?Matkę?, którego wyznawcy wydają się być odporni na wirusa nawet po ugryzieniu. Co więcej potrafią oni wykorzystywać zarażonych do własnych celów. Jako, że to wszystko może być kluczem do pokonania epidemii przyjdzie nam przeniknąć do frakcji kultystów i wkupić się w ich łaski.

Tutaj dochodzimy do największej zmiany jaką ma przynieść nadchodzące DLC, a mianowicie otwartą przestrzeń. Akcja dodatku przenosi nas na podmiejskie obszary Harran. Autorzy chwalą się, że tereny dostępne do eksploracji będą 2 razy większe niż w podstawce. Będą to tereny płaskie z niewielką ilością zabudowań co znacząco wpłynie na styl rozgrywki. Koniec z uciekaniem na dach przed zombiakami! Nie wspominając o nocy, kiedy to trzeba będzie na nowo wymyślić jak nie dać się zjeść.

Nowym elementem który, nieco załagodzi tą niedogodności będą Buggy. Niewielkie zwrotne samochodziki którymi, przyjdzie nam się poruszać i zabawić w Carmageddon z zombie jeśli zajdzie taka potrzeba. Będzie można je też personalizować, a dzięki odpowiednim schematom modyfikować i ulepszać z dozbrajaniem włącznie! Klatka pod napięciem czy miotacz ognia to tylko skromne przykłady. Będą też wyścigi.

Wraz z pojazdami pojawi się drzewko rozwoju kierowcy z umiejętnościami pasywnymi i aktywnymi. Kolejnym drzewkiem będzie drzewko Legendy, które po zdobyciu przez gracza ostatniego poziomu w przynajmniej jednym z pozostałych drzewek będzie zwiększać umiejętności pasywne Crane?a. Dodatkowo co 25 poziomów uzyska się dostęp do nowych odznak, strojów i broni.

Co do broni, w rozszerzeniu pojawi się też więcej broni palnej. Techland odpowiadając na prośby graczy umieścił w grze m.in. kuszę i SMG. Pomimo większej ilości gnatów walka w zwarciu ma jednak nie stracić na znaczeniu.

Wprowadzenie większych, bardziej otwartych lokacji i pojazdów wpłynie też na tryb multiplayer. Pojawi się znów tryb ?Be the Zombie? jednak będzie on się różnić od tego z oryginału, ponieważ główny nacisk zostanie położony na pojazdy. Producent gry, Tymon Smektała, stwierdza, że ?będzie to zupełnie nowe doświadczenie?. Będzie też co-op dla 4 graczy w trybie fabularnym.

Dla tych którzy, lubią wyzwania albo mają skłonności sado-maso, The Following ma ?Tryb Koszmaru? Tryb ten ma aktywne wszystkie zmiany z poziomu trudnego, zdolności aktywne zużywają staminę i każdy zgon oznacza stratę punktów doświadczania do początku danego poziomu.

Jeśli komuś byłoby mało to po ukończeniu trybu fabularnego pojawią się zadania specjalne, które zajmą graczy na długie godziny.

Jak to wszystko będzie wyglądać w praktyce? Przekonamy się już 9 lutego!

Co sadzicie o tej zapowiedzi? Nadaje się do czegoś? To mój pierwszy tego typu tekst.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, podoczepiam się, podoczepiam.

Assasyna - anglicyzmy sam dobrze znoszę, ale ta mieszanka polgielska mnie akurat razi.

A co gdyby zamienić to na rozległe, otwarte, dwukrotnie większe tereny? Dodając do tego Buggy i kampanię fabularną godną osobnej gry. - Dwa zdania, w którym pierwsze jest pytaniem, ale drugie - jego uzupełnienie - już z jakiegoś powodu nie. Trochę nie tego.

"do nowych odznak, strojów i broni.

Co do broni, " Do broni i do broni, dwa razy pod rząd. Źle to wygląda.

Tryb ten ma aktywne wszystkie zmiany z poziomu trudnego, zdolności aktywne zużywają staminę i każdy zgon oznacza stratę punktów doświadczania do początku danego poziomu - czym jest podmiot w tym zdaniu?

BARDZO dużo błędów interpunkcyjnych. Mnie osobiście najbardziej raziły przecinki PO słowie "który" których, to używasz nagminnie. Zapamiętaj - wszystkie reguły dotyczące przecinka i jakiegoś wyrazu (przecinek przed "że", przecinek przed "który", "jaki", "ale" itp.) oznaczają, że przecinek znajduje się PRZED tym wyrazem. Nie ma w polskiej interpunkcji zasady "przecinek PO".

To tyle... Na plus zaliczam to, że wyraźnie zapoznałeś się z tematem i zawarłeś w tekście bodaj wszystkie istotne informacje.

Jak na pierwszy tego typu tekst jest znośnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie Sveniu, staram się walczyć z tą interpunkcją. Zawsze to trochę u mnie kulało ;/

edit:

Co do przecinków po" który" zamiast przed.... To chyba był efekt ogólnego zamęczenia, nad tekstem siedziałem naprawdę długo.

Co ciekawe mam 2 znajomych grammar Nazi i oni tego nie wyłapali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, od siebie dodałbym:

- trochę popracuj nad formatowaniem, żeby tekst się tak bardzo nie zlewał w kluskę :)

- Buggy to nie nazwa własna, używaj małej litery

- tekst baaaardzo treściwy, tak trzymaj ;) jedynie na początku trochę mi nie grał fragment

"Fabularnie jest on umiejscowiony po wydarzeniach z podstawki. Ponownie wcielimy się w Crane?a. Akcja koncentruje się wokół ?Dzieci " ,

bo te zdania wydają się poszarpane i mało płynne.

Chyba tyle, nie jest źle!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie smile_prosty.gif

Czyli pomijając żenującą wpadkę z przecinakami (która nawet mnie samego zniesmaczyła) i kilka drobnych potknięć, nie wyszło źle smile_prosty.gif

No to się ciesze, zawsze to jakieś doświadczenie. Dość długo zastanawiałem się jak to ugryźć.

Akademia CDA to tak naprawdę początek mojej przygody z pisaniem(nie licząc pracy inż i mgr).

Mam nadzieje, że z czasem się wyrobie smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...