Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

8azyliszek

Kampania wyborcza

Polecane posty

Żeby nie było, że tylko Krull startuje. Bronek, Duda, Kowalski, Ogórek, Grodzka i cała reszta niech też mają swoje 5 minut.

Niestety, Korwin nie ma szans, gdyż:

OoaydWR.jpg

Ja się właśnie waham między nimi dwoma. Zostało 10 dni i zobaczymy, czy Kukiz uzbierał ważne 100 tyś podpisów. 5 lat temu także Gabriel Janowski zdążył złożyć swój wniosek. Ale po podliczeniu PKW zatwierdziła mu tylko jakieś 70 tyś podpisów i nie zarejestrowała go.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam bardziej zastanawia Morawiecki. Człowiek, który sam siebie nazywa mężem stanu, startuje praktycznie zawsze, zawsze ma poparcie na poziomie błędu statystycznego i tylko spoty polecam. Full profeska:D

W sumie Kowalski ma podobnie. A coś cicho o panu Kornelu do tej pory. Przynajmniej w mainstreamowych mediach. :) No ale za te 10 dni będzie wiadomo kto startuje, a kto nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie idąc na wybory głosujesz na Bronka.

Niby w jaki sposób?

Moje podsumowanie: Duda to pajac, który jest na tyle nierozważny i głupi żeby mieszać do swojej kampanii religie (czy jakoś tak, coś tam było ostatnio o in vitro, a jako że to kandydat PiS to pewnie wchodzi episkopatowi bez mydła). Jarubas to jakiś nieśmieszny żart, Bronek jest nudny jak schnąca farba, Korwin to kompletny wariat, któremu marzy się monarchia, Kukiz nie wiem w ogóle co robi, ale niech robi to sobie dalej. Najlepiej z nich wszystkich wypada "Ogórkowa", bo przynajmniej by spełniała główne funkcje prezydenta - ładnie by wyglądała i siedziała pod żyrandolem biggrin_prosty.gif

Kolejność wyborów która powinna was interesować: samorządowe, parlamentarne, na staroste grupy na studiach, na przewodniczącego samorządu w szkole >>>>>>> prezydenckie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylicie się. Jasne że nic się nie dolicza, ale im niższa frekwencja, tym lepiej dla sprawującego dany urząd i trudniej dla jego konkurentów. Bo podwładni pójdą i zagłosują. Podobnie było przy referendum warszawskim w którym chciano odwołać HGW. 65% tych osób które nie poszły de facto były za pozostawieniem jej na stanowisku.

Nie mówię wcale że głosowanie na obecnego prezydenta to coś złego. Każdy głosuje na kogo chce. Ale nie głosując wcale jednak mu pomagasz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konuga
Najlepiej z nich wszystkich wypada "Ogórkowa", bo przynajmniej by spełniała główne funkcje prezydenta - ładnie by wyglądała i siedziała pod żyrandolem biggrin_prosty.gif

I napisałaby prawo od nowa

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lordeon

Wiem że jesteś na mnie zacietrzewiony, ale postaraj się zrozumieć.

Im mniejsza frekwencja, tym procentowo więcej głosów dostają kandydaci z twardym elektoratem. Czyli od osób które mają albo mocne i wyraźnie określone poglądy polityczne, albo odnoszą osobiste korzyści z wyboru danej opcji. Kandydat PO ma właśnie najwięcej takiego elektoratu, bo wystarczy popatrzeć na wzrost zatrudnienia na państwowych posadach w trakcie 8 lat rządów. Bo niektórzy chyba myślą, że jak oni nie pójdą, to nikt nie zostanie wybrany. :) Tacy ludzie są za utrzymaniem status quo. Czyli ludzie którzy nie idą na głosowanie, pośrednio popierają utrzymanie stanu sprzed wyborów. Ja tak to widzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to i lepiej, patrząc na serwery. Chociaż żal patrzeć, jak w niektórych krajach na zachodzie mnóstwo rzeczy można załatwić bez fatygowania się do urzędu.

Co do wyborów, to pewnie nie pójdę, bonie mogę z czystym sumieniem poprzeć żadnego z kandydatów z powiedzmy czołowej 7-8, a planktonem nie chce mi się nawet interesować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam pewnie zagłosuje na Kukiza, o ile w ogóle pójdę. Sorry, ale to chyba jedyny kandydat którego pomysł jest możliwy do zrealizowania, a sama idea jednomandatowych okręgów wyborczych też jest ciekawa. "Programy" pozostałych kandydatów to ten sam bełkot o tym jak to pstryknięciem palca zmniejszą podatki, stworzą nowe miejsca pracy, uproszczą biurokrację itd. Bzdury które czytam i słucham odkąd nabrałem jako takiej świadomości politycznej, a jakoś nie widzę żeby cokolwiek szło w dobrą stronę. No jest jeszcze Korwin, ale to stary i niebezpieczny świr, który miał masakrować lewaków w Unii Europejskiej, a jakoś nie widać krwi i flaków :P

Inna sprawa że pewnie i tak wygra Komor, bo jak wynika z wywiadów publicznych, "jest elegancki, ładnie się prezentuje i ma elegancką żonę". Demokracja...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...