Death Parade

[Felessan]

Death Parade

Producent

Madhouse, Funimation

Gatunek

gry, psychologiczne

Fabuła

Queen Decim to bar, którego specyficznym celem jest Osąd. Osąd nad parą zmarłych, decyzja, czy ich duszom należy się Reinkarnacja czy Pustka. Rozstrzygnięcie wszystkiego leży w rękach Decima, tajemniczego białowłosego barmana.

Cóż mogę napisać? Zachwycony pierwszym epizodem i nie mniej zadowolony z drugiego postanowiłem w końcu założyć ten temat. Prawdopodobnie zemrze mu się jak wielu innym, jednak w mojej opinii Death Parade z pewnością zasługuje na własny temat dyskusyjny. Nie wiem jeszcze, czy jest to AOTS, jednak zdecydowanie jest jednym z najlepszych anime jakie widziałem, nie tylko w tym sezonie. Podejmowane decyzje, kwestia dobra i zła, winy i kary oraz ludzkich zachowań w obliczu gry decydującej o ich losie. Czytam z zaciekawieniem dyskusje dotyczące do tej pory pokazanych epizodów i jasne jest jedno - opinie są bardzo sprzeczne, nie tylko opinie o samym anime, ale także decyzji odnośnie osądu i zachowań postaci. A to oznacza jedynie tyle, że jest o czym - i w mojej opinii warto - dyskutować, przynajmniej patrząc na to co zostało pokazane w Death Billiards (krótki film będący prekursorem anime) oraz dwóch pierwszych epizodach. Problemy natury moralnej są do tego okraszone naprawdę świetnym w moim mniemaniu openingiem, bardzo dobrą oprawą graficzną i gronem interesujących postaci. Do tej pory dane nam było poznać głównie Decima, Nonę i Onnę, ale już drugi odcinek wywrócił do góry nogami moje spojrzenie na barmana. Liczę tylko, że studio nie spuści z tonu i całość będzie równie dobra jak początek.

[nerf0]

Polecam i pozdrawiam. Deth Billiards było świetne, a pierwszy odcinek Parade też nie gorszy. Strasznie podoba mi się pomysł na grę w życie i śmierć/wszystko i nic, oraz nieco groteskowy styl, w jakim je zrealizowano. Drugi odcinek trochę mną jednak zachwiał... Nie wiem, może narzekam, ale myślę, że akurat w tym anime im mniej widz dostałby wyjaśnień na temat "drugiego świata" i zamieszkujących go postaci, tym lepiej. Wszystko byłoby takie tajemnicze, w żadnym momencie nie można by mieć pewności, co kto sobie myśli, kim oni wszyscy są, jakie osądy wydają. Wolałbym aby w tym przypadku, takie rzeczy były pokazywane w o wiele bardziej subtelny sposób. Tak samo jak ukazywanie obszarów poza barem. Czyż nie byłoby ciekawiej, gdyby akcja toczyła się tylko i wyłącznie w jego wnętrzu, z ewentualnymi przerwami na krótkie flashbacki z przedśmiertnych wspomnień graczy? OAVka i pierwszy odcinek ładnie się tego trzymały, a teraz się troszkę zawiodłem.

[Pewker]

Nieważne czy anime utrzyma poziom- do dopiero początek roku a ja jestem praktycznie pewny że opening będzie na większości podsumowań na początku 2016 roku. To jest po prostu dzieło sztuki, do tego tak kontrastujące z klimatem, tematyką anime że bardziej się nie da.

A samo anime- Death Billiards widziałem, pierwsze dwa odcinki też i jestem pozytywnej myśli, mimo że raczej szykuje się anime epizodyczne których fanem nie jestem. I w przeciwieństwie do Nerv0, mam nadzieję że pokażą nieco zaplecza i z czasem wyjaśnią nieco więcej na temat tego o co w tym chodzi, jaką istotą jest barman i reszta.

[Felessan]

Mi również podobały się wyjaśnienia z drugiego epizodu. Co prawda dużej części można się było domyślić, jednak ep wyklarował kilka spraw, z których najważniejsze było to, że Decim wcale nie jest nieomylny. Muszę przyznać, że zupełnie się tego nie spodziewałem i pozytywnie mnie zaskoczyło.

Odcinek trzeci dość mocno zmienia klimat i dla mnie była to naprawdę odświeżająca odmiana. Chyba wszyscy spodziewali się, że w serii panował będzie ponury nastrój, zdrady, oskarżenia i temu podobne. Tymczasem dostajemy odcinek relaksujący, spokojny, poza podstawowym założeniem z grą zupełnie odmienny od pokazanych do tej pory. Para była naprawdę sympatyczna i jednocześnie pozwoliła wyjaśnić kolejną zagadkę - okazało się, że tak, możliwa jest reinkarnacja obu graczy.

Mam nadzieję, że kolejny odcinek poza oczywistą grą wprowadzi również kolejnych pracowników baru i nowe tajemnice.

[Aiden]

@nerv0

Cóż powiedzieć, DP zwyczajnie wybrało zupełnie inną ścieżkę nią tą, o której mówisz. Przyznam, utrzymywanie takiej tajemniczej atmosfery prawdopodobnie też by działało, ale czy wystarczyłoby jej na 12 pełnych epizodów? Na pewno byłoby to wyjątkowo trudne, opowiadać jakąś historię poza epizodycznymi osądami, właściwie nic nie pokazując. Ponadto takie podejście też ma swój urok. Zamiast niepewności otrzymujemy dość prostolinijne odpowiedzi, nic przekombinowanego. Zaplecze baru to faktycznie zaplecze, Decim może się mylić, nie każda z wizyt musi się skończyć potępieniem dla jednej ze stron. W ogóle ostatni odcinek udowodnił, iż scenarzyści i reżyser potrafią utrzymać nie tylko aurę tajemnicy, ale i swoistego spokoju. Prawie do końca miałem przeświadczenie, że coś się zepsuje i autentycznie byłem szczęśliwy, że wcale nie musiało do tego dojść.

Tak w ogóle to nie zapominajmy, że wiele rzeczy pozostało też niewyjaśnionych, choćby to, jaka jest dokładnie rola Nony czy skąd się wzięła Onna. Mocno też czekam na przedstawienie reszty postaci z openingu.

[MrHells]

Anime trzyma poziom. Szczególnie piękna animacja. Madhouse pokazało swoje możliwości. Każdy odcinek zupełnie co nowego, sposób w jaki akcja się rozwija również jest niesamowity. Ogólnie w 2015 wyszła masa świetnych nowych serii jak Kiseijuu, kolejny sezon Tokyo Ghoul, Durarara i masa innych. Ten rok zapowiada się świetnie pod względem anime