Elano Napisano Luty 17, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2017 W ogóle ocb, przecież on w tym swoim studiu pracuje z masą białych ludzi na 100 procent xD Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MasterKondi Napisano Luty 17, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2017 4 minuty temu, Elano napisał: W ogóle ocb, przecież on w tym swoim studiu pracuje z masą białych ludzi na 100 procent xD Może go prześladują i stąd bierze się ta cała sytuacja . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elano Napisano Luty 17, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2017 W Kanadzie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MasterKondi Napisano Luty 17, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2017 Biały człowiek to biały człowiek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yojc Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abyss Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 Gender też w sumie pokazuje, że kwestie płci zawsze da się rozwiązać ¯\_(ツ)_/¯ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stillborn Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 Jak mam to rozumieć? Że gender i ekologia to stracone pozycje, bo nie da się ich rozwiązać? :^) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elano Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 Widzę, że już prawie nikt nie pamięta, co właściwie oryginalnie oznaczało słowo gender. Teraz to termin jak "lewak". Chyba że płeć kulturowa, czym jest właśnie to gender, jest obecnie jakimś wielkim problemem w Polsce, ale raczej nie. A z ekologią to po jakiejś tam części prawda. Zależy jak to rozumieć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sermaciej Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 ale z bezrobociem to się chyba naczytała Abby Lernera XD #sucharktóregoniktniezrozumie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Noobirus Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vigor Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 fani konikow pony. niezle. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturzyn Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 Bronies to stan umysłu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vigor Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 wygladaja na bardzo szczesliwych. wolni od norm spolecznych calkowicie oddaja sie swojemu szalenstwu. prawdopodobnie to nie wina bajki, ktora jest tylko pretekstem do nieograniczonej zabawy. byc czlowiekiem to cos strasznego w jednym momencie cos jest fajne i ma sens, a po czasie dostrzega sie z bezradnoscia niekonczaca sie serie kompromitacji. mam nadzieje, ze zobacza te zdjecia za dziesiec lat i poczuja groze egzystencji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 18, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2017 zazdroszczę radości, którą im z jakiegoś powodu te kucyki dają Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xysiu Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 13 godzin temu, yojc napisał: Ale bezrobocie nie jest problemem, przynajmniej nie ekonomicznym (co najwyżej społecznym). Z punktu ekonomii przecież, bezrobocie skłania do poszukiwania nowego zatrudnienia, nowych form zatrudnienia, wymusza kreatywność, w jakiś sposób doprowadza do postępu cywilizacyjnego. A ekologia jest istotnym problemem, nawet ekonomicznie, ponieważ ekstensywna gospodarka (a takim można nazwać w pewnej części stosunek do środowiska naturalnego) szybko doprowadzi do wyjałowienia, wyniszczenia naszego systemu, niszy ekologicznej, a w efekcie pozbawi nas żywności czy ogólnie nawet miejsca do życia. Niemówienie o tym i udawanie, że przecież nic się nie dzieje, wszystko super, nie rozwiązuje problemu (czyż bowiem ten ptak gniazdo kala, co je kala, czy ten, co mówić o tym nie pozwala, cytując klasyka). Płeć kulturowa jest zjawiskiem występującym powszechnie, problemem natomiast wydaje mi się, że niekiedy stara się pewne normy danej płci kulturowej w określonym społeczeństwie przenosić na inne grupy, o innej kulturze. A sama świadomość istnienia czegoś takiego, nie jest przecież niczym niezwykłym, wbrew bredniom, które pewne środowiska starają się wmówić. (Jak powszechnie wiadomo, wszystkie zło przychodzi z Niemiec: Luter, Hegel, Hitler, Gender, jak to x. Oko powiedział). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] 47 Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 6 godzin temu, Xysiu napisał: Z punktu ekonomii przecież, bezrobocie skłania do poszukiwania nowego zatrudnienia, nowych form zatrudnienia, wymusza kreatywność, w jakiś sposób doprowadza do postępu cywilizacyjnego. 6 godzin temu, Xysiu napisał: A ekologia jest istotnym problemem, nawet ekonomicznie, ponieważ ekstensywna gospodarka (a takim można nazwać w pewnej części stosunek do środowiska naturalnego) szybko doprowadzi do wyjałowienia, wyniszczenia naszego systemu, niszy ekologicznej, a w efekcie pozbawi nas żywności czy ogólnie nawet miejsca do życia. W takim razie należy wszystkich bezrobotnych wdrożyć w problemy ekologii oraz pozatrudniać ich na odpowiednich działach, aby wspomóc walkę ze środowiskowymi szkodami, jakie tworzy przemysł i inne ludzkie działalności. Dzięki temu ludzie będą mieli pracę, bobry będą miały wspaniałe żeremie, a powietrze będzie czyste, jak boskie pierdnięcie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xysiu Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 Nadal trzymałbym się rozwiązania, że głodni mogliby zjeść bezrobotnych, co załatwiłoby dwa światowe problemy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mysquff Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 http://www.antyradio.pl/Film/News/Niebezpieczne-kobiety-w-interpretacji-uczennic-z-Piotrkowa-Trybunalskiego-13287 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MasterKondi Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 1 godzinę temu, Xysiu napisał: Nadal trzymałbym się rozwiązania, że głodni mogliby zjeść bezrobotnych, co załatwiłoby dwa światowe problemy. Ale w pewnym momencie zabrakło by biednych, a głodni znów zrobiliby się głodni, i co wtedy? Chyba, że postulujesz o racjonowanie biednych, i utrzymywanie bezrobocia na poziomie co najmniej 10%. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xysiu Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 Każdy głodny mógłby dostawać swój miesięczny przydział bezrobotnego, kartki można wprowadzić powtórnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nevya Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 26 minut temu, MasterKondi napisał: Ale w pewnym momencie zabrakło by biednych, a głodni znów zrobiliby się głodni, i co wtedy? Wtedy głodnych rzucamy lwom na pożarcie, w ten sposób walcząc jednocześnie z przeludnieniem i z malejącą populacją lwów Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cambrinus Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 9 minut temu, nevya napisał: Wtedy głodnych rzucamy lwom na pożarcie, w ten sposób walcząc jednocześnie z przeludnieniem i z malejącą populacją lwów Ale głodni zazwyczaj są biedni, a biedni i głodni bywają chorzy, a karmienie lwów chorymi może być przeciwskuteczne. Pomijając fakt, że na 1 lwa przypada ponad 50 tys. biednych (czyt. głodnych) ludzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sermaciej Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 13 godzin temu, Xysiu napisał: Ale bezrobocie nie jest problemem, przynajmniej nie ekonomicznym (co najwyżej społecznym). Z punktu ekonomii przecież, bezrobocie skłania do poszukiwania nowego zatrudnienia, nowych form zatrudnienia, wymusza kreatywność, w jakiś sposób doprowadza do postępu cywilizacyjnego. lol według tej logiki ekologia też nie jest problemem, bo zniszczenie środowiska skłania do poszukiwania nowych form wykorzystywania zasobów naturalnych, wymusza kreatywność i w jakiś sposób do prowadza do postępu cywilizacyjnego XD Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tesu Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 3 godziny temu, nevya napisał: Wtedy głodnych rzucamy lwom na pożarcie, w ten sposób walcząc jednocześnie z przeludnieniem i z malejącą populacją lwów Sugerando, ze karmienie lwow glodnymi ludzmi wplywa pozytywnie na jakosc lwiego nasienia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xysiu Napisano Luty 19, 2017 Zgłoś Share Napisano Luty 19, 2017 @Sermaciej Akurat parafrazowałem myśl, którą kiedyś słyszałem, bodajże Pilzera. Ekologia jest problemem nieco innej natury, bo na chwilę obecną nie mamy innego środowiska, niż te, które gościmy i biologicznie nie jesteśmy dostosowani do innego, zatem zupełne wyniszczenie go jest samobójcze (Wilson). Z punktu ekonomicznego: jakie są wady bezrobocia? Pomijając wszelkie aspekty socjologiczne, a także zakładając, że nie finansujemy bezrobotnych z publicznych pieniędzy. Przecież rynek usługowy (dla uproszczonego schematu podziału na rolnictwo, przemysł i usługi) wykształcił się w obecnej formie i zdominował rynek w ostatnim stuleciu-dwóch, co wynikało też po części z większej liczby ludzi pozbawionych pracy w wyniku zmian w przemyśle i zastąpienia ich maszynami, którzy zostali zmuszeni do zaoferowania siebie jako pracownicy najemni w innych dziedzinach bądź zaczęli tworzyć własne przedsiębiorstwa w oparciu o nowe lub istniejące modele (np. sieci restauracji, rozwój biur podróży); oczywiście bezrobocie nadal istniało i chyba nie da się go zredukować zupełnie, zważywszy, że nie wszyscy chcą pracować, ale prawdopodobnie, gdyby nie dotychczasowy postęp, zmiana/rozwój potrzeb ludzi oraz zwiększenie ludzi pozbawionych zatrudnienia, część dalszego postępu nigdy by się nie odbyła, ponieważ u części twórców w ogóle nie zaistniałaby potrzeba zrobienia czegoś (to już aspekt psychologiczny: na ogół, gdy ludziom jest wystarczająco wygodnie [albo mają takie poczucie], to nie są skłonni do zmian i robienia czegoś nowego). Być może faktycznie mowa o wynikaniu jest nieco przesadzona, ale korelacja jest bardzo silna: w czasach kryzysu, więcej ludzi poszukuje pracy oraz poszukuje nowych możliwości, a co za tym idzie, więcej ludzi też je znajduje. Podobnie w Polsce, kiedy w latach 90. doszło do rozwoju różnych gałęzi i prywatnej przedsiębiorczości (chyba, że ktoś uważa, że dzisiaj żyje nam się gorzej niż z PRL-u i ogółem gospodarka jest w gorszym stanie, wówczas faktycznie moje zdanie, że kraj rozwinął się pod pewnymi względami może być bzdurą), wynikało to nie tylko z deregulacji i z wprowadzania gospodarki wolnorynkowej, ale także z tego, że część ludzi została zmuszona do podejmowania się nowej działalności, poszukiwania nowej sposobności, zakładania własnych biznesików, które mogły być nowością na rynku - spora część z nich najpewniej nie uczyniłaby tego, gdyby nie utracili posad i poczucia jakiejś pewności zatrudnienia (którą wyrażali w poprzednim ustroju). Oczywiście mówię cały czas o wzroście bezrobocia do pewnego stopnia. I nadal uważam, że bezrobocie jest sytuacją niedobrą i może być osobistą tragedią, ale problemem jest o wiele bardziej społecznym, socjologicznym, niż ekonomicznym. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...