Skocz do zawartości
Lord Nargogh

#nfaircc7

Polecane posty

11 minut temu, Tesu napisał:

T-shirt i jeansy to najwygodniejszy i najpraktyczniejszy stroj wyjsciowy. "Wygladanie na swoj wiek" i w efekcie noszenie koszuli to raczej przejaw wlasnej niskiej samooceny oraz przejmowania sie tym, co pomysla inni. Porzucanie wlasnej wolnosci w decydowaniu o wyborze wlasnej garderoby na rzecz wtapiania sie w tlum. Nawet nie jest mi Ciebie zal. ;)

Tia, rurki i o rozmiar za mala koszula? Tylko nie kichaj, bo w samych gaciach zostaniesz. :D

A skąd założenie że porzuciłem swoją własną wolność a nie zrobiłem dokładnie to, co chciałem, hmmm?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, JamesVoo napisał:

Chodziło mi raczej o sytuację, gdzie Ty, albo Twoja luba musicie gdzieś wyjechać pojedynczo, czy z różnych powodów się dłużej nie widzieć. 

W momencie kiedy jedynym odpoczynkiem są spotkania z dziewczyną, to wtedy może być problem. 

Sam jestem raczej osobą, która preferuje jak najczęstsze spotkania, ale nie zawsze jest to możliwe, z różnych powodów, dlatego warto mieć jakąś alternatywę. 

Ale z morałem się zgadzam 

A odnośnie dziewczyn grających w gry i Twojego doświadczenia z nimi. Jak dla mnie to cecha identyczna jak kolor włosów, czyli za bardzo osoby nie definiuje, o czym sam się w sumie przekonałem

Alternatywa jest, bo nadal mam swoje pozostałe hobby - po prostu mając do wyboru jedno albo drugie, priorytet jest dla mnie jasny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie widzę związku 

Nie gram w gry -> mam dziewczynę 

czy 

Mam dziewczynę -> nie gram w gry 

Ot, wolisz inne sposoby spędzania czasu aktualnie, więc nie widzę powiązania jednego z drugim 

Tak samo by można napisać, że nie czytam już książek, bo jestem w związku 

  • Upvote 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, JamesVoo napisał:

Nadal nie widzę związku 

Nie gram w gry -> mam dziewczynę 

czy 

Mam dziewczynę -> nie gram w gry 

Ot, wolisz inne sposoby spędzania czasu aktualnie, więc nie widzę powiązania jednego z drugim 

Tak samo by można napisać, że nie czytam już książek, bo jestem w związku 

Bo nie mam na to czasu.

22 minuty temu, Tesu napisał:

T-shirt i jeansy to najwygodniejszy i najpraktyczniejszy stroj wyjsciowy.

 

Jeansy to najbardziej niewygodny strój wyjściowy jaki znam. Nic bardziej nie ogranicza ruchów. Już w garniturze czuję się swobodniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Lord Nargogh napisał:

Ja uznaję za niebezpieczną oznakę jeśli czuję potrzebę odpocząć od osoby z którą planuję wspólną przyszłość. To dość dobra oznaka że może jednak nie warto brać takiej osoby pod uwagę.

A ja wręcz przeciwnie.

33 minuty temu, Lord Nargogh napisał:

Właśnie celowo robię to w domu a nie na siłowni, żeby rozwijać się naturalnie i proporcjonalnie.

Na siłowni rozwijasz się nieproporcjonalnie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Lord Nargogh napisał:

Jeansy to najbardziej niewygodny strój wyjściowy jaki znam. Nic bardziej nie ogranicza ruchów. Już w garniturze czuję się swobodniej.

Zauwaz, ze bylo napisane "najwygodniejszy i najpraktyczniejszy". Najwygodniej jest latac bez gaci, ale to niezbyt praktyczne. Zreszta skoro lubisz podkreslac swoje ksztalty, to zawsze mozesz sobie kupic rurkodzinsy z takiego elastycznego, rozciagliwego materialu.

11 minut temu, Lord Nargogh napisał:

Bo nie mam na to czasu.

Wiesz, swego czasu z moja owczesna przyszla zona potrafilismy w wolne popoludnie walnac sie na lozko i lezac obok siebie czytac ksiazki, ja swoja fantastyke, ona swoje kryminaly. Zwiazek na tym nie ucierpial. I nie chodzi w zwiazku o to, zeby caly czas gapic sie na druga osobe i kazda wolna chwile spedzac robiac cos wspolnie, kosztem tego co chcialbys w danym momencie sam porobic... 

  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Lord Nargogh napisał:

Jeansy to najbardziej niewygodny strój wyjściowy jaki znam.

To raczej bardziej wina Twojej niekompetencji w kwestii doboru pasujących ubrań, a nie jeansów samych w sobie. Ja tam w niczym innym poza jeansami praktycznie nie chodzę i jest mi z tym dobrze

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzis siedze w biurze w granatowych conversach, dzinsach i t-shircie z Loot Crate z takim nadrukiem:

 Loot-Crate-Subscription-Box-Review-Coupon-June-2016-Robocop-shirt.jpg

I jest mi z tym dobrze. Chociaz do lazenia po firmie w kapciach (jak to robia tutaj niektorzy) sie nie posunalem jeszcze. W garniturach i koszulach chodzi tylko senior management i ewentualnie ludzie, ktorzy danego dnia maja spotkania z kims z zewnatrz. 

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tesu napisał:

Oczywiscie. Jesli zeby miec miesnie musisz chodzic na silke, to jest to sztuczne. Tak samo jak zyjace na salatkach z trawy laski czy wiecznie glodne modelki. Wystarczy przestac i wracasz do prawdziwego "ja". Zdrowy, aktywny tryb zycia (jak np. jezdzenie na rowerze do szkoly/pracy jest naturalny, przypakowanie w ramach diety takie juz nie jest, stad tyle osob ma pozniej efekt yoyo.

to tak samo jak z myciem się, też jest sztuczne XD i w jeżdżeniu na rowerze też niczego naturalnego nie ma (w szkole zresztą też)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sermaciej napisał:

to tak samo jak z myciem się, też jest sztuczne XD

Oj Macieju, Macieju... Z matmy szostka, z biologii pala.

2 godziny temu, Sermaciej napisał:

i w jeżdżeniu na rowerze też niczego naturalnego nie ma

Za to naturalna jest potrzeba przemieszczania sie z miejsca na miejsce. Jesli bedziesz duzo chodzil, truchtal, biegal czy jezdzil na rolkach/desce/rowerze z domu do szkoly/pracy, to Twoj organizm odpowiednio sie do tego dostosuje i masa miesniowa, wydolnosc pluc i serca stopniowo wzrosnie. Bedzie sie to odbywac przy okazji i w sposob naturalny, bo Twoim glownym celem bedzie dostanie sie z punktu A do punktu B. Co innego gdy idziesz na silke dwa-trzy razy w tygodniu i robisz intensywne serie cwiczen majacych na celu jak najszybszy rozwoj konkretnych partii miesni, wspomagane suplementami diety w postaci odzywek, bialek, fat burnerow itd. Zmienia sie sposob w jaki wysilek jest dostarczany organizmowi i "nowe" miesnie nie sa efektem naturalnej, codziennej aktywnosci. Stajesz sie po prostu napakowany i tyle, ale przerwij silke na miesiac czy dwa, odstaw bialka, a miesnie sflaczeja duzo szybciej niz u kogos, kto regularnie przez dlugi czas biegal czy jezdzil na rowerze bez posilkowania sie odzywkami. A jesli paker z silowni oprocz odzywek bawil sie jeszcze w apteke, to spadek masy miesniowej bedzie jeszcze szybszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo przeszliśmy do etapu focha, tj. "ja nic nikomu nie muszę udowadniać [Lord has quit IRC]". Niekoniecznie błędna postawa, ale w końcu sam to po części zaczął.

 

Niekoniecznie też prawidłowa, bo te całe jego pakowanie i obnoszenie się z dorosłością wskazuje że jednak czuje pilną potrzebę udowadniania.

Edytowano przez Rankin
  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, b3rt napisał:

A Nargog czyta i nie odpisuje. Czemu najlepsze dyskusje kończą się wtedy kiedy zaczynają być zabawne :(

Bo na forum zaglądam już tylko gdy naprawdę nie mam nic lepszego do roboty =)

14 godzin temu, Rankin napisał:

ITT większość mówi Nargogowi to co i ja mu dla jego dobra mniej lub bardziej żartobliwie próbuję wytłumaczyć, Tebeg i yojec potwierdzą

 

Próżne trudy

>przyjmowanie porad życiowych od anonów z internetu w dziale którego głównym celem istnienia jest trolling i shitposting

Also każdy święcie przekonany że jego sposób na życie jest tym jedynym słusznym i na pewno ktoś mieszkający setki km stąd kogo nigdy się na oczy nie widziało nie ma prawa myśleć inaczej i mieć racji (w stosunku do tego co jest dla niego najlepsze)

 

Yeah, podziękuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Lord Nargogh napisał:

>przyjmowanie porad życiowych od anonów z internetu w dziale którego głównym celem istnienia jest trolling i shitposting

Trolling to jedno ale kiedy przydałoby się po prostu odpowiedzieć to "hehe nie mam czasu na forumy".

46 minut temu, Lord Nargogh napisał:

Also każdy święcie przekonany że jego sposób na życie jest tym jedynym słusznym i na pewno ktoś mieszkający setki km stąd kogo nigdy się na oczy nie widziało nie ma prawa myśleć inaczej i mieć racji (w stosunku do tego co jest dla niego najlepsze)

Chciałoby się powiedzieć że przyganiał kocioł garnkowi.

  • Upvote 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...