Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black Shadow

The Gamers

Polecane posty

Widziałam gdzieś przynajmniej jeden taki punkt,a przynajmniej tak mi się wydaje, podczas naszej krótkiej wędrówki po mieście. Nie jestem zaś pewna co do ich działania. Nie zwróciłam uwagi na to, czy ktoś z niego korzystał. Jeśli działa, to tego nie widziałam i sama tego nie sprawdziłam. Jeśli kiedyś działał, to teraz może być uszkodzony. Wypadałoby się tego dowiedzieć. Moglibyśmy spróbować go naprawić, gdyby to było potrzebne...

Nagle zerwałam się zbudzona hałasami i dźwiękiem dzwonów z zewnątrz. Co się dzieje, że nawet nie można porządnie wypocząć? Już wszystko zdaje się wyjaśniać. Po wybiegnięciu z karczmy słychać natychmiast krzyki i odgłosy walki dochodzące gdzieś z południa. Powinniśmy chyba zobaczyć z czym mamy do czynienia i pomóc mieszkańcom miasta. Niestety kilku naszych towarzyszy gdzieś zniknęło, więc nasze siły są trochę okrojone

- Pozostali może wcześniej się zerwali i są już na polu walki. Powinniśmy jak najszybciej wyruszyć w tym kierunku. Jeśli ich tam nie znajdziemy, to później będzie można się za nimi rozejrzeć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj był taaki wspaniały dzień, a dziś taaka wspaniała pobudka...

Tak, jasne.

Dzwony bijące na alarm, jakieś wybuchy i odgłosy walk. Tak to zdecydowanie najlepszy sposób na rozpoczęcie nowego dnia, i przedwczesną pobudkę.

Nie chcę wstawać. Po prostu nie chcę. Śpiochem nie jestem, ale nie tak dawno, dość mocno oberwałem, więc trochę porządnego snu mi nie zaszkodzi. Ale cóż począć, jak trzeba wstać to trzeba.

Wszyscy wybiegają przed karczmę? Nie zaszkodzi powłóczyć się za nimi. Wolno, powoli, może dobudzę się przez ten czas.

Coś nie pasuje. Nie wiem co, ale coś zdecydowanie jest nie tak.

Nasza droga Sylvari nagle wraca do karczmy, by po chwili ponownie z niej wybiec. Co do diabła?

Dopiero po chwili dociera do mnie o co Feilea robi tyle zamieszania. Wiedziałem że coś było nie tak. Brakowało kilku osób. Suuper.

Raczej ograniczone mamy teraz możliwości działania.

- Jeśli pozostali się wcześniej zerwali to powinni nas obudzić zamiast lecieć samym - rzucam do Yenny - Mam złe przeczucia. I tak wszystko jest pochrzanione, więc nawet nie oczekuję, że spotka nas coś dobrego. Ehh... Nie sądzę by rozdzielenie się było najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić. Inna bajka, że nieśpieszno mi do rzucania się w dużą bijatykę. Nie po wczorajszym, ale jednak chyba to nasz najlepszy trop. Sprawdzić sytuacji nie zaszkodzi. Zawsze można zwiać jak zrobi się zbyt gorąco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karka. Te cholerne, paskudnie wyglądające, podmorskie istoty z niewiadomych przyczyn atakowały właśnie masywne plaże Lion's Arch i prąc, co ciekawe, w stronę Vidarra, Pierwszego z Trzech. Może uznali go za największe zagrożenie - co byłoby dziwne zważywszy na to, że sztuczna inteligencja w tak zaawansowanej grze raczej symulowała by ich instynkty w inny sposób, po prostu napuszczając morskie zwierzaki na wszystko najbliższe co się rusza - a może ktoś się z nimi bawił... ich oprawca chciał kogoś ukarać za porażkę...? A może zagrać na emocjach graczy? Zbyt mało informacji a za dużo pytań i nawet intuicyjnie nie byli w stanie odgadnąć o co tak naprawdę biega. Niemniej ruszyli do przodu, po raz kolejny do bitwy próbując trzymać się prze życiu, ignorując fakt, że przeciwników było sporo i przewyższali ich poziomem... i tego, że nie mieli zbyt wypasionego ekwipunku. Czuli jednak, że to nie pierwsze i nie ostatnie wyzwanie, i jeśli chcą mieć jakąś nadzieję na wydostanie się z wirtualnego więzienia to nie mogą się zatrzymać. Jedyny prosty dzień był wczoraj...

IxnhEjHm.jpg

* * *

...ELDER DRAGONS SCRIPT - ACTIVATED...

...SCARLET EVENT LINE - IN PROGRESS...

...REGULAR SYSTEM CHECK - COMPLETED...

...ERRORS FOUND - NONE...

...PALAWA JOKO KINGDOM - AWAKENING...

...LOADING...

...LOADING...

The (cleaning and necessary) End

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...