Skocz do zawartości
Nolaan

"Gwiezdne wojny" (saga), George Lucas

Polecane posty

Ja tam się cieszę, że będą nowe SW. Wyjdzie dobrze? To dobrze ^^. Wyjdzie źle? Wtedy ja wyjdę z kina z niesmakiem i nigdy do tej części nie wrócę. Jak widać można tylko zyskać ( no dobra, można też stracić te 20zł na bilet...). Wiem, że Disney potrafi tworzyć dobre widowiskowe filmy (patrz Piraci z Karaibów, Avengers). Sądzę, że mogą dobić do poziomu nowej trylogii ( nie żebym coś do niej miał, jest dobra, po prostu jest w moim odczuciu gorsza niż stara).

Warto dać Disneyowi szansę... chociaż jeśli jednak to zepsują to im nie wybaczę. ^^

Edytowano przez chuunin
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, najgorętszy news mijającego tygodnia musiał odbić się swoim piętnem na forum i w sumie nic dziwnego - ogromna rzesza ludzi wychowała się na tej sadze i w sumie nas wszystkich powinno ciekawić co też dalej się stanie :D Trochę szkoda, że jak czytam to mamy mieć kontynuację losów Skywalkerów, ale na pewno nie zamierzam skreślać projektu na dzień dobry. Dopiero kiedy pojawi się pierwszy zarys fabularny, może jakieś zdjęcia z planu a najlepiej to trailer będę gotów na wydanie jakieś szerszej opinii. Na razie chyba po prostu musimy czekać ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy przeczytać np. na Ossusie dalsze dzieje Imperatora Palpatine (yep, same guy, fellas) by zrobić wielki facepalm na wieść o przejęciu przez Disneya i planach robienia trylogii VII-IX. Wprawdzie Lucas już dawno o tym wspominał, a właściwie przy okazji kręcenia trylogii I-III, ale to nie zmienia faktu, że patrząc na to co narosło przez lata, seriale, komiksy itd. to czarno to widzę. Przy oryginalnej trylogii z lat 70 nie było spójnego kreowania uniwersum SW, lore itd. to wszystko przyszło z czasem i pieniędzmi. Jest jednak oficjalna wykładnia tego jak kształtowała się linia czasu w "long ago in a galaxy far far away". Temu rygorowi poddane są wszystkie rzeczy jakie zostały oficjalnie zatwierdzone i włączone do historii SW, na przykład zakończenia Knights of the Old Republic - kanoniczne są zawsze te dobre, light side. W związku z tym, nie wiążę zbyt dużych nadziei z "nową" trylogią gdyż będzie musiała uwzględniać cały szereg dziwactw i głupot (moja opinia) jakie narosły przez lata eksploatacji marki SW z nastawieniem na target dziecięcy i nastoletni. Już bardziej czekam na zapowiadany serial, który, z racji tego, że ma się dziać w mrocznych czasach rządów Imperium Galaktycznego, nie musi być taki różowy, słodki i familijny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Ja na początku byłem załamany tym newsem, ale z czasem, czytając różne opinie i komentarze chyba zaczynam się po trochu przekonywać do tego. Nie mówię od razu, że to świetny pomysł. Zaczekajmy i na własne oczy przekonajmy się co z tego wyjdzie.

@Rorschach

Z kolei ja z nową, nową trylogią wiązałbym większe nadzieje. Skoro czytujesz Ossusa to musisz wiedzieć, że nawet temat dzieciaków Hana i Lei byłby całkiem ciekawy. Choćby taki Jacen Solo, (Anakin ginie trochę zbyt wcześnie) i jego siostra. Jednym słowem może być całkiem ciekawie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można powiedzieć, że Disney ma o tyle ułatwione zadanie, że po fatalnej prequel trylogii oczekiwania wobec kolejnych części znajdują się gdzieś na poziomie jądra ziemii.. Innymi słowy - gorzej już nie będzie. Mimo to jakoś zupełnie nie czekam na kolejne części - jak wyjdą to się zobaczy, a tak to nawet nie mam ochoty spekulować na ten temat.

Co do powyższej dyskusji odnośnie kwestii: "czy SW to kino familijne", powiedziałbym, że odpowiedź jest niejednoznaczna - i jest to jeden z problemów nowej trylogii. Mam wrażenie, że filmy te kierowane są do możliwie największego grona odbiorców.

Z jednej strony mamy infantylnego Jar Jar Binksa, którego 'humor' śmieszy chyba głównie najmłodszą widownię, z drugiej strony mamy totalnie zagmatwany i nielogiczny wątek federacji handlowej i planów przejęcia władzy przez Palpatine, przedstawiony w trudny do ogarnięcia sposób (dla dzieci tym bardziej). Do tego dochodzi młody Anakin, który w drugiej części z zimną krwią morduje Piaskowych Ludzi (czy jak to się tłumaczy) - nie oszczędza nawet kobiet i dzieci. Do tego ma faszystowskie poglądy.. A już w kolejnej części zostaje rozczłonkowany przez własnego mentora. I tak dalej.

Faktycznie kino familijne trollface.gif

Edytowano przez MannyCalavera
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli informacja jest prawdziwa, to ja jestem tym faktem bardzo zadowolony. IMO pierwsza część nowych Star Treków bardzo mi się podobała, więc jeśli JJ Abrams rzeczywiście miałby się zająć SW byłbym w siódmym niebie; W każdym razie jest on na tę chwilę chyba najlepszym możliwym wyborem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc potwierdziła się ta dobra dla mnie wiadomość od zatrudnieniu Abramsa. Bardzo dobra wiadomość, która daje mi (nową) nadzieję na dobry film w tym uniwersum. Z drugiej strony Abrams z pewnością nie nakręci kolejnej części Star Treka, co również mnie trochę smuci, bo jego pierwszy film w tym uniwersum był świetny. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to właściwy człowiek na odpowiednim miejscu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oficjalna ogłosiła że powstaną filmowe spinoffy ( 2 już są potwierdzone)poświęcone postaciom pobocznym z gwiezdnych wojen, Bardzo się cieszę może powstanie film poświęcony Yodzie o którym od pewnego czasu plotkowano.

http://starwars.com/...ars-galaxy.html

The Star Wars cinematic galaxy is about to experience a Big Bang. Lucasfilm is officially announcing new spinoff films that will expand the mythos and depths of the Star Wars universe in previously unexplored ways.

One of the standalone films will be written by Lawrence Kasdan, screenwriter of The Empire Strikes Back, Raiders of the Lost Ark, and co-writer of Return of the Jedi while the other will be penned by Simon Kinberg, writer of Sherlock Holmes and Mr. and Mrs. Smith. The movies will be separate from the upcoming Episodes VII, VIII, and IX, on which Kasdan and Kinberg are also consulting, and are expected to be released sometime after Episode VII. Each standalone film will focus on a specific character, and two spinoff films are currently confirmed.

In a call to investors, Bob Iger, chairman and CEO of The Walt Disney Company, revealed while the original focus was on the highly-anticipated sequel trilogy, the idea of spinoff films was bandied about early and the additional films are now becoming a reality. "We are in development of a few standalone films," he said, "that are not part of the Star Wars saga...there are now creative entities working on developing scripts for what would be those standalone films."

Stay tuned to StarWars.com as more exciting developments unfold.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woah, faktycznie dla sagi Star Wars szykuje się nowy "big bang" i w sumie to czemu nie? Jest to jedna z najbardziej rozpoznawanych i kasowych serii, jeśli tylko filmy (zarówno spin-offy jak i nowa trylogia) będą dobre to chyba można uśmiechnąć się na tą wiadomość :D Wieść o zatrudnieniu JJ Abramsa na stanowisko dyrektora również dobrze rokuje na przyszłość sagi (jego Star Treka jeszcze nie widziałem, ale wiem, że nie jest to "jakiś tam reżyser" ;]), więc pozostaje tylko czekać na oficjalne informacje i pierwsze trailery. Moc zaczyna odżywać ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej się cieszę z jednego faktu, Najprawdopodobniej Film swój własny Yoda mieć będzie. I bardzo dobrze, bo poza Darthem Vaderem ten zielony stworek jest chyba najbardziej rozpoznawalną postacią w uniwersum. A chętnie zobaczyłbym co się działo z mistrzem przed wydarzeniami z obu trylogii, czy nawet pomiędzy nimi. Jestem pewny, że prędzej czy później pojawią się też filmy o Boba Fettcie, czy Hanie Solo. Z pewnością są to postacie, które na takie filmy zasługują.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mowa o Yodzie: jeśli wyjdziemy poza filmy Lucasa i zajrzymy np. w serial The Clone Wars albo książki z tego okresu, zielony jest przedstawiany jako taki Palpatine, tylko po drugiej stronie. Interesuje go tylko to, co przynosi zysk: vide historia znanej z komiksów Assaj Ventress (Republika miała w głębokim poważaniu niewolnictwo na jej planecie oraz co się dzieje z mistrzem Assaj). IMO nie jest to aż tak interesująca postać, jak np. Boba Fett - a pojawiły się pogłoski, że jeden z filmów będzie poświęcony jemu. Jak wiadomo, po szóstej części powrócił na dobrą stronę mocy. Gdyby potwierdziły się plotki o adaptowaniu scenariusza "siedmiu samurajów" i np. Boba były jednym z nich... wow.

Mnie się wciąż marzy film poświęcony wydarzeniom z okresu między III a IV częścią. Taki potencjał, a nikt go jeszcze nie wykorzystał... A "Star Wars: Underworld" nie powstanie prędko...

Tak swoją drogą: nie dotyczy to samych filmów kinowych, ale ma z nimi związek. Serial animowany powoli ma się ku końcowi. W filmiku opublikowanym przy okazji emisji 100 odcinka (

- bardzo gorąco polecam, świetne podsumowanie serialu), na samym końcu widzieliśmy panią z mojego avatara, uciekającą przed kanonierkami klonów i przed samymi klonami. Może szykuje nam się animowany "Rozkaz 66"...
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hatak podał że dwa zapowiedziane spinoffy będą poświęcone Hanowi Solo oraz Bobie, oczywiście nie są to stuprocentowo pewne informacje.

http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/28781/Han_Solo_i_Boba_Fett_z_filmami_w_uniwersum_Gwiezdnych_Wojen/ (nowy link sprawdzałem działa)

Cieszę się że akcja jednego z filmów będzie poświęcona Hanowi Solo którego przemytnicze przygody na pewno mi się spodobają, mam tylko nadzieję że scenarzysta nie zbytnio ingerował w dotychczasowy kanon zwłaszcza że w tym okresie jest dość miejsca na nowe przygody dwójki najlepszych przemytników w galaktyce.

Edytowano przez wandalek
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wielu fanów problemem przy filmie z Solo i Chewiem może być zmiana aktora grającego naszego przemytnika. Większość z nich będzie pewnie miała przed oczyma Harrisona Forda, który raczej na pewno w tym filmie, by nie wystąpił ze względu na wiek i to, że film ma opowiadać raczej o młodości Hana. Ale jeśli ten news się sprawdzi i jeśli oba filmy zostaną zrealizowane, to i tak z wielką przyjemnością pójdę do kina. Poznać jakieś nowe epizody z życia Hana będzie czymś.

Edytowano przez Daedroth
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, też zastanawia mnie, kto mógłby zagrać Hana Solo. Ford to twarz starej trylogii, jego teksty na stałe zagnieździły się w (pop)kulturze, ciężko będzie zdyskontować tę postać. Przyszedł mi na myśl Ryan Gosling, sam nie wiem, czemu. :D Może to ten jego zawadiacki uśmiech.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wandalek, link nie działa :/

W sumie, film o Hanie Solo mógłby dziać się w przyszłości, np. podczas wojny z Yuzhaan Vongami. Mógłby wtedy zagrać Harrison Ford. Jakoś w Indianie Jonesie zagrał stary. Chociaż nie wiem, w końcu to Disney, a przyszłość Hana Solo byłaby raczej mrocznym filmem.

Śmierć Chewbacci i syna Hana, przejście drugiego syna na Ciemną Stronę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś w Indianie Jonesie zagrał stary.

Jeżeli spin-offy będą tak samo żałosne, jak nowy Indiana Jones, to niech nas Bóg ma w opiece...

Oryginalna trylogia to klasyka kina. Wszystko, co przyszło później - druga trylogia, z infantylnymi wstawkami, żeby dzieci chciały dostać pluszowego Jar Jar Binksa na gwiazdkę, cała masa kiepskiej literatury i domyślanie postaci, wątków i innych cudów na siłę, żeby coś jeszcze sprzedać, nie trzyma juz poziomu (moim skromnym zdaniem).

Z kolejnymi filmami będzie zapewne tak, jak z nową trylogią - kiepskie i nakręcone tak, żeby film miał jak największy target. Nie powiem, żebym czekał z niecierpliwością...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Han Solo, Leia i Lucke pojawią się w nowych Gwiezdnych Wojnach, to tylko gościnie i to zapewne tylko po to by zaraz zginąć i dać miejsce dla nowych bohaterów. Przeżyć może ew. Skywalker, by przeszkolić protagonistę. Nie oczekuje zjawiskowej fabuły, a skryptu napisanego wedle hollywoodzkich prawideł, czyli przewidywalnego do bólu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię, aby wielka trójka szybko zginęła w nowych filmach. To są zbyt kultowe postacie aby się ich szybko pozbywać, poza tym nie po to tyle ich trzymali przy życiu w książkach i innych źródłach, aby teraz mieli zginąć. Nie będą pewnie odgrywać kluczowych ról w fabule, ale w tle mogą się przewijać - przynajmniej mam nadzieję, że tak będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się nie mylę, książki i komiksy są oficjalnie włączone do kanonu. Gdyby więc twórcy nie zwrócili na nie uwagi, mogłoby to poważnie zirytować część fanów (np. mnie). Wyglądałoby to tak, jak gdyby olewano pozafilmową część uniwersum. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...