Jestem Legendą (2007), Francis Lawrence

[FreeSoldier]

To może najpierw opowiem o fabule filmu.Jest rok 2012, Robert Neville jest jedynym odpornym na wirusa i jednocześnie jedynym ocalałym człowiekiem w Nowym Jorku.Pozostali

albo zginęli, albo zamienili się w zmutowane krwiożercze bestie.Samotnikowi dotrzymuje towarzystwa pies o imieniu Samantha, z którym rozmawia i przemierza w strachu ulice miasta.Jego codzienne zajęcia to eksperymenty na szczurach w celu znalezienia lekarstwa na tajemniczego wirusa.Przy życiu utrzymuje go tylko nadzieja na pokonanie wirusa.

Naprawdę żal jest głównego bohatera który każdego dnia wychodzi w południe South Street Seaport i oczekuje potencjalnych ocalałych.

OBSADA:

Robert Neville- Will Smith

Anna- Alicia Braga

Ethan-Charlie Tahan

REŻYSERA:

Francis Lawrence

GATUNEK:

sf/horror

PRODUKCJA:

Australia, Usa

CZAS TRWANIA

1godz. 41 min

ROK PRODUKCJI:

2007

PS: Zachęcam także do przeczytania książki o tym samym tytule.

Miłej dyskusji.

[Tomoslav]

Świetnie ukazane miasto zarówno w kwesti technicznej, jak i takiej że naprawdę czuć osamotnienie bohatera(szczególnie pokazuję to scena w wypożyczalni DVD) Smith odwalił kawał dobrej roboty. Film niestety przez taką formułę niekiedy traci na akcji, ale ogólnie jest na solidnym poziomie. Film nie ma typowego amerykańskiego happy endu, co było dla mnie trochę zaskoczeniem, ale zdecydowanie na plus.

[Maliniorz]

Film na prawdę godny polecenia. Jak zawsze świetna gra Smith'a. Super wykreowane postacie, ciekawa historia. Dobrze, że zakończenie nie było szczęśliwe, bo mogłoby popsuć cały film, co często się zdarza w amerykańskich produkcjach. Jak dla mnie 9/10

[pikaz512]

Film bardzo fajny. Smith, którego bardzo lubię zagrał świetnie. Historia trochę oklepana, ale wszystko miło się ogląda, a cały film trzyma przyzwoity poziom. Szkoda tylko

tego psa :[

. Polecam

[Black Shadow]

Film ostatni raz oglądał już jakiś czas temu, ale szczęśliwie nie jest to pozycja z gatunku natychmiast zapominanych ;] Jasne, fabuła odkrywcza nie jest, ale motyw z flashbackami uważam za udany a

happy endu z odkryciem całej kolonii zdrowych ludzi

się spodziewałem, bo to amerykańskie kino w końcu ;p Gra Smitha nie zawodzi, jego kryjówka jak i sposób działania wydawał się całkiem realistyczny, patent z

rozmawianiem z kukłami, żeby nie zwariować do reszty

był naprawdę dobry (a może właśnie to było oznaką...? ;p) a tych kilka scen akcji ładnie skomponowało się z resztą. Zwłaszcza chodzi mi o sceny opustoszałego Nowego Jorku, porośniętego, podniszczonego, z dzikimi zwierzętami łażącymi po ulicach. Wyglądało to co najmniej zacnie a całość to po prostu dobry film

[Aragornix]

Film dobry i ciekawy a główny bochater budzi sympatie. Fabuła jest taka jak powinna być, a scena jak pies głównego bochatera zmienia się w tego stwora wyciska łzy (ja płakałem troszke ) . Ogulnie takie filmy lubie, przedstawiające świat po katastrofie, zagładzie.

[ElTabasco]

To jest jeden z tych filmów do których z chęcią i często wracam. Wszystko stoi na bardzo wysokim poziomie włącznie z efektami które co prawda troszeczkę się zestarzały lecz absolutnie nie przeszkadza to w obiorze filmu. Smith jak zwykle zagrał świetnie.

Mam takie pytanie jakie mieliście zakończenie filmu?

To w którym główny bohater ginie czy jednak udaje mu się dojść do porozumienia z tymi stworami?

[pikaz512]

Ja oglądałem to w, którym

Robert ginie

, to drugie jest podobno na wydaniu DVD, i chyba na yt, cóż w każdym razie oglądałem film w TV.

[FreeSoldier]

O czym wy tu do mnie mówicie, jak to są dwa zakończenia?Jak ja oglądałem to się skończyło

tak jak pikaz mówi.To trochę dziwne żeby w tv było co innego i na płycie co innego.Muszę to koniecznie sprawdzić.

[Black Shadow]

To trochę dziwne żeby w tv było co innego i na płycie co innego.Muszę to koniecznie sprawdzić.

O tym, że jest alternatywne zakończenie można dowiedzieć się chociażby z wikipedii choć nie mogę się wczytać w powody, dla których zdecydowali się na zmianę. Mówi się trudno Odsyłacz poniżej:

http://en.wikipedia.org/wiki/I_Am_Legend_(...lternate_ending

[Bogart]

Jestem legendą w porównaniu do dwóch poprzednich ekranizacji

http://www.imdb.com/title/tt0058700/

http://www.imdb.com/title/tt0067525/

wypada bardzo słabo.

W porównaniu do książki ("Jestem legendą" Richard Matheson) jest płaski niczym naleśnik.

A wystarczyło dobrze przełożyć książkę na język filmu.

[Doman18]

@UP

Dokładnie. Dorwałem gdzieś angielskiego e-booka i naprawdę książka jest o wiele lepsza niż film. Przede wszystkim książka to raczej dramat a film to bardziej film sensacyjny z nutą dramatu. Książka świetnie ukazuje co się dzieje w głowie gł.boh i owszem film większości nie jest w stanie tego pokazać. Ale niektóre sceny można było zaakcentować. Np. walkę gł.b. ze swoimi męskimi pragnieniami gdy przez uchyloną zasłonę widzi piękną kompletnie nagą wampirzycę która go kusi do wyjścia na zewnątrz.

Całej książki nie czytałem bo podczas zmiany dysku nieopatrznie skasowałem katalog z ebookami ale jak będę miał możliwość na pewno gdzieś kupię lub wypożyczę.

Ale film i tak niezły. Tylko jak dla mnie powinien się skończyć

sceną rozpaczliwego rozwalania samochodem zombiaków

. Wtedy najbardziej zapadałby w pamięć.

[Aragornix]

Bardzo fajny film naprawde niprzekombinowany poprostu wirus mutanty a przeciw temu gostek z pieskiem, zakonczenie dobre naprawde mnie zaskoczyło troch tego pieska szkoda.

[Gość bigtableta]

Film ten wywarł na mnie naprawdę pozytywne wrażenie - dawka humoru została odpowiednio dobrana, a fabuła ma pełno zaskakujących zwrotów akcji. Tym, którzy jeszcze nie widzieli tej pozycji serdecznie polecam.

[mrfe]

nie znoszę willa smitha, więc może dlatego film nie za bardzo mi się spodobał. Czegoś mi brakowało, "jestem legendą" po prostu mnie znudził

[Riwan]

Jak dla mnie to świetny film. Chociaż również nie przepadam za Willem Smithem, Jestem legendą to IMHO jedna z najlepszych produkcji o tematyce postapokaliptycznej. Polecam jak ktoś jeszcze nie widział. Szczególnie zakończenie wbija w fotel...

[Browsey72]

Film w gruncie rzeczy dobry, żeby nie powiedzieć bardzo dobry. Choć HE nie ma, bo de facto ginie główny bohater, to jednak cel został osiągniety.

Szczepionka w probówce z krwią została dowieziona bezpiecznie na miejsce.

Muszę przyznać, że najbardziej co mi się podobało to klimat. Pozostawiane samochody przy chodniku, domy czekające na powrót domowników. Zwierzęta chadzające po ulicach. Pomijam już fakt mutantów.

[Dyzio19]

Browser72 - Uważaj na Spojlery niektórzy mogli tego filmu jeszcze nie oglądać (są tacy? )

[Daedroth]

Film jest wg mnie świetny, dobrze się go ogląda i myślę, że gdyby główną rolę miał grać ktoś inny, to raczej nie byłoby równie dobrze.

Oglądając film czułem tą samotność bohatera i tęsknotę.

Jakiś czas temu czytałem, ze ma powstać prequel chyba ale od jakiegoś czasu cicho w tej sprawie się zrobiło.

[grz]

Bardzo podobał mi się film. Smith zagrał dobrą rolę oraz dobrze dobrany towarzysz głównego bohatera.

Ciekawa fabuła oraz dobry pomysł. Same scenerie dobrze zostały wykonane.

[Woozi27]

Książki nie czytałem, de facto nie wiedziałem że taka istnieje, film mi się podobał, nawet bardzo. Podoba mi się to co te lata(?) samotności zrobiły z bohaterem. Jego przemiana. Mam na myśli na przykład rozmowę z manekinami... czy choćby pierwsze spotkanie z żywym człowiekiem.

Tak na boku, smutno mi było gdy zwierzak zmarł, a gdyby to było dziecko czy po prostu człowiek nie zrobiłoby to na mnie najmniejszego wrażenia... Ahh ta znieczulica.

[jog]

Średnio lubię Willa Smitha, można w sumie powiedzieć, że go nie lubię. Kojaży mi się z taką schematyczną rolą czarnego "policjanta" - jedynej zabawnej i komicznej postaci w poważnym filmie, (albo co gorsza jednej z wielu komicznych postaci w niepoważnym filmie), wiecie - taka postać co to musi w kulminacyjnych momentach rzucić oczywistym i kiepskim żartem. Niecierpię takich ról, takich filmów itd.

No ale na szczęście w Jestem Legendą Smith zagrał rolę od początku do końca poważną. Być może nawet poruszającą za co i film i sam aktor łapie sporego plusa. Ostatnio widziałem inne też z nim filmy, które dobrze odebrałem. To fajne - zmienia się nieco obraz Smitha w moich oczach.

[Szczupack]

Niezły film, chociaż z książką nie wiele miał wspólnego, ale przecież nie musi mieć. W zasadzie to trudno mi sobie wyobrazić Jestem Legendą idealnie odwzorowany na książce. Film raczej by się nie sprzedał, książka mocno odbiega od naszych czasów i jest bardziej nostalgiczna i wypełniona samym bohaterem i jego stanem ducha. Raz, że w filmie nie da się tego przedstawić wiernie, a dwa że film zrobiłby się niezrozumiały i nudny;). Mógłby zaistnieć, ale na pewno nie w kinie komercyjnym.

A co do samego Willa Smitha to generalnie lubię jego grę. Nie tylko w Jestem Legendą, ale ,np w Ja, Robot albo Siedem Dusz czy Dzień Niepodległości. Noo to prawda, że grał w wielu dziwnych filmach, z dziwnymi rolami, które nie przypadły mi do gustu, ale jak napisałem wyżej miał też na prawdę dobre role.

[Szkieleton]

Mój ulubiony film.Oglądałem sobie na YT jak wszystko to robili te ulice itp.Ale najlepsza wiadomość to to że gra Will Smith główną role.Kto nie widział tego filmu musi go obejrzeć.